• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Petrobaltic zamówił statek w Singapurze

Wioletta Kakowska-Mehring
22 marca 2024, godz. 13:00 
Opinie (71)
Statek do obsługi farm wiatrowych na morzu według projektu BMT Ltd. Statek do obsługi farm wiatrowych na morzu według projektu BMT Ltd.

Spółka Lotos Petrobaltic należąca do Grupy Orlen zawarła umowę ze Strategic Marine, stocznią z Singapuru, na dostawę statku do obsługi farm wiatrowych. Jednostka ma być odebrana we wrześniu tego roku.



StratCat 27 to innowacyjny statek typu Crew Transfer Vessel (CTV), czyli do obsługi farm wiatrowych na morzu zaprojektowany przez brytyjskie biuro BMT Ltd. Armatorem jednostki będzie spółka Miliana Shipmanagement Limited, która działa jako operator komercyjny, obsługujący m.in. platformy wydobywcze należące do Lotos Petrobaltic. Spółka należąca do grupy kapitałowej Lotos Petrobaltic jest właścicielem pięciu statków offshorowych. Z kolei spółka Technical Ship Management będzie odpowiedzialna za zarząd techniczny nabytej jednostki. Spółka koncentruje się na usługach wspomagających transport morski.

Jest już projekt statku do obsługi farm wiatrowych Jest już projekt statku do obsługi farm wiatrowych

- Umowa na budowę nowego statku CTV StratCat 27 dla Miliana Shipmanagement to dla nas kolejny krok w kierunku rozwijania naszej działalności w sektorze MEW i tworzeniu floty statków obsługujących polski offshore wind. Mając ponad 34-letnie doświadczenie offshore, możemy dostarczać wysokiej jakości usługi na rynkach krajowych i międzynarodowych. W planach mamy nabycie kolejnych jednostek - powiedział Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu Lotos Petrobaltic.

Obecnie spółka Miliana Shipmanagement Limited realizuje usługi na Morzu Północnym, świadcząc prace rozpoznania geotechnicznego na lokalizacjach pod farmy wiatrowe. W ramach zdobywania doświadczenia nowy statek w pierwszej fazie rozpocznie transfery techników właśnie na tamtym obszarze, a docelowo na obszarze polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej Morza Bałtyckiego.

Przypomnijmy, że 12 października ub. roku Lotos Petrobaltic podpisał kontrakt z gdańskim biurem projektowym Seatech Engineering na realizację projektu jednostki do transportu personelu serwisowego morskich farm wiatrowych, czyli CTV (ang. crew transfer vessel). Jak ostatnio informowaliśmy, zamknięto wstępny etap projektowania. Nie wiadomo jednak, której stoczni zostanie powierzona budowa tej jednostki.

Dlaczego ARP ma budować statki dla Petrobalticu? Dlaczego ARP ma budować statki dla Petrobalticu?

Spółka Lotos Petrobaltic chce uczestniczyć w projektach dotyczących energetyki wiatrowej na morzu. Mówi się o tym już od kilku lat. Władze spółki zapowiadały nawet zakup jednostki do stawiania wież wiatrowych, na razie skończy się na jednostkach do transferu pracowników i układania kabli na obszarze morskich elektrowni wiatrowych. Według umowy podpisanej w ub. roku finansowaniem trzech jednostek CTV ma się zająć Agencja Rozwoju Przemysłu. Do tej pory mówiło się o własnym projekcie i realizacji zadania w polskich stoczniach. Teraz doszło do podpisania umowy ze stocznią w Singapurze, a realizowany będzie projekt brytyjskiego biura BMT Ltd.


StratCat 27 spełnia najnowsze wymagania dotyczące emisji spalin Tier III i jest przystosowany do instalacji systemu hybrydowego w kolejnym etapie. Jednostka będzie przystosowana do pracy w cięższych warunkach Morza Bałtyckiego dzięki zamontowaniu wzmocnionego poszycia kadłuba. Ponadto StratCat 27 jest wyposażony w najnowocześniejsze systemy nawigacyjne i komunikacyjne, które zapewniają maksymalne bezpieczeństwo i skuteczność operacji. Wnętrze statku zostało zaprojektowane z myślą o komforcie i wygodzie załogi (może pomieścić maksymalnie do 9 członków załogi) oraz techników (24) obsługujących morskie farmy wiatrowe.

Miejsca

Opinie (71) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • dalej się nie dało?? Singapur ??? śmiechu warte

    Orlen/Petrobaltic/ ARP - wstyd mi za was

    no ale delegacje do Singapuru będą- i kaska popłynie

    następne zamówcie w Nowej Caledonii

    • 0 0

  • (5)

    Duża część Polaków wyzywa i pluje na Niemcy ale w Niemczech (podobnie jak we Francji, UK czy USA) nie pozwolono by firma państwowa (lub znacznym udziałem państwa) zamówiła produkt / usługę w Chinach lub innym państwie jeśli może być on kupiony w kraju. Te jednostki nie są skomplikowane i polskie stocznie takie jak ta, a także i bardziej zaawansowane jednostki budują. Być może w kraju byłby drożej lecz przynajmniej zostały by one w kraju.
    Tak właśnie wygląda wspieranie swojego w praktyce w tym kraju.

    • 26 1

    • Azja?Tuhajbejowicz?

      Chiny? Gościu...Singapur lezy na południe od Chin. Parę tys. Km. Koło 6 . Eh

      • 0 0

    • problem u krajowych stoczni lezy po stronie braku finansowania

      to nieprawda, większośc statków jest produkowana przez daleki wschód lub Turcję. u nas jest tylko jeden problem, który stoi na drodze stoczni na zaryzykowanie (jak to właśnie robia stocznie zagraniczne) zaprojektowania linii statków, wybudowanie serii statków , bo dysponuja wsparciem finansowych.
      Stocznie zagraniczne przekazuja statek sprawdzony pod katem designu, biora wszelkie prototypowe rozwiązania na swój bark (testują, modelują), akceptowany przez dewloperów, szybko i dające armatorom cenę, która umożliwia później armatorowi świadczyc usługi konkurencyjnie.
      to jest wyzwanie dla Polskich stoczni. Wsparcie powinno być na wysokim szczeblu aby jesli produkcjas krajowa jest droższa od zagranicznej o ca 15-30% na jednostce to Państwo poprze wsparcie zwraca stoczni lub armatorowi różnicę, która by zyskał zlecając stoczniom zagranicznym tańszym. dzisiaj takich rozwiązań nie ma i tylko każdy ze strony armatora lub stoczni czeka na ruch drugiego. Niestety aby brać udział w przetargach armatorzy nie mają czasu i chcąc brać udział ogłaszanych przez Polskich deweloperów przetargi musza juz posiadać lub juz zamawiac statki

      • 1 0

    • nie ma na razie żadnje stoczni przygotowanej do produckji CTV, póki co, może za 3-4 lata

      • 0 1

    • Taaaa i do odbioru byłby za 10 lat

      • 2 2

    • Przeciez statek o takim samym przeznaczeniu, tylko że z całym ekologicznym dziadostwem, został przez ten sam Lotos Petrobalic zamowiony w Polsce.

      • 1 0

  • W Singapurze

    Panie Prezesie ! Dlaczego statek jest zamówiony w Singapurze ? Co z polskimi stoczniami ? Co się dzieje z nogami od platformy czy już gdzieś wyparowały czy dalej je chowacie ? Tak tej wielkiej długoletniej przebudowy.

    • 1 0

  • Wstyd , nawet takiego stateczku nie zbuduja w Polsce.

    Degeneracja polski i jej przemysłu stoczniowego zaczęła się od Wałęsy , a teraz zdrajcow 13go grudnia.

    • 1 0

  • Nic nowego (2)

    U nas powoli brak wszystkiego nawet stoczni wszystko wyprzedane polikwidowane i nic się nie opłaca.

    • 1 3

    • Mamy kilka dużych, świetnie działających stoczni

      Ale oczywiście wszędzie mówi się tylko o starych, państwowych trupach.

      • 1 0

    • Pisowce wszystko na stanowiska , kasę i gumno zamienili.

      • 1 2

  • a ja zamowilam kabel hdmi

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie chcę być dyletantem

    Lecz z doświadczenia w Norwegii wiem że w Polsce będą go ciąć i poprawiać. Wiem że tak będzie.

    • 0 0

  • I pomysleć , (1)

    że nie tak dawno budowano w Polsce statki o nośności 150 tys DWT. A takie plywadelko to można zrobić na slipie w stoczni jachtowej . Ten zakup w Singapurze trzeba unieważnić A winnych tego skandalu ukarać .

    • 5 1

    • Sza, nie pisz prawdy. Najlepiej zagranicą....

      • 1 0

  • POmyśleć, że gdyby tusk nie zlikwidował Polskich stoczni (1)

    statki by były budowane w Polsce , a nawet na eksport.

    • 3 6

    • 8 lat budowy local content dla MEW za nami.....

      • 1 0

  • Ciekawe dlaczego nie w Polsce. (3)

    • 23 0

    • Lepiej zagranicą. Są dzielni brokerzy

      • 1 0

    • Bo tusk zlikwidował stocznie.

      • 1 4

    • bo to jest zbyt wielka i zbyt skomplikowana jednostka

      żeby polskie stocznie podołały jej budowie

      • 4 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Roman

Członek zarządów Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia SA i Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia SA. Adam Roman z Ergo Hestią związany jest od 1993 roku. Od 2007 roku pełni funkcję członka zarządu odpowiedzialnego za ubezpieczenia korporacyjne. Przez wiele lat był odpowiedzialny za reasekurację, uczestnicząc pośrednio w underwritingu przemysłowym. Przez lata współpracował z największymi reasekuratorami na świecie m.in. Munich Re, Swiss Re, GE Francona, SCOR i...

Najczęściej czytane