• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marka zegarków znad Bałtyku. Balticus szuka inwestorów

Robert Kiewlicz
29 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Firma Balticus istnieje od 2014 roku. Zegarki Balticus w znakomitej większości są składane i serwisowane w salonie zegarmistrzowskim w Gdyni - Ogrodowicz i Syn. Inwestorem i ambasadorem marki został piłkarz Kamil Grosicki.

Firma Balticus istnieje od 2014 roku. Zegarki Balticus w znakomitej większości są składane i serwisowane w salonie zegarmistrzowskim w Gdyni - Ogrodowicz i Syn. Inwestorem i ambasadorem marki został piłkarz Kamil Grosicki.

Marka zegarków premium z Pomorza - Balticus - niebawem ruszy z kolejną kampanią crowdfundingową przez platformę Crowdway. Balticus chce pozyskać od inwestorów społecznościowych 2,2 mln zł. Środki zostaną przeznaczone m.in. na rozbudowę portfolio produktów, zwiększenie mocy produkcyjnych oraz zbudowanie rozpoznawalności w sektorze marek premium. Balticus jest też zaangażowany we wspieranie sportu, a ambasadorem polskiej marki jest Kamil Grosicki. Spółka w planach ma też debiut giełdowy.



W wyborze zegarka naręcznego najważniejsza jest:

Firma istnieje od 2014 r. Sam twórca marki Bartosz Knop pochodzi z Władysławowa i to stąd nawiązanie do Morza Bałtyckiego w nazwie marki. Pierwszy model zegarka powstawał ponad rok. Nazwany został Grey Seal - foka szara. Na cześć fokarium w Helu, które Bartosz Konop odwiedzał jako dziecko.

Czasomierze Balticus składane są w gdyńskim salonie zegarmistrzowskim z tradycjami - Ogrodowicz i Syn. Ten salon to unikatowa marka - od trzech pokoleń rodzina Ogrodowiczów zajmuje się rzemiosłem związanym z zegarkami.

Luksusowe zegarki z Pomorza



Już w 2017 r. Balticus sprzedał 600 zegarków za kwotę 750 tys. zł. Rok później przychody przekroczyły już 1 mln zł. W 2019 r. firma sprzedała rekordowe tysiąc zegarków i osiągnęła 1,15 mln zł przychodów. Do tej pory wyprodukował 4 tys. zegarków.

Zakłady zegarmistrzowskie w Trójmieście



- Z roku na rok notujemy wzrosty sprzedaży. W zeszłym roku - mimo pandemii koronawirusa - sprzedaliśmy 1200 czasomierzy, czyli o 20 proc. więcej rok do roku. Biorąc pod uwagę, jaką marką jest Balticus, to niezwykle satysfakcjonujący wynik. Nasze zegarki są produktem premium w rozsądnej cenie, o niezwykle precyzyjnym wykonaniu, unikatowym designie oraz ograniczonym nakładzie. Co jednak istotne, zagospodarowaliśmy prestiżową cześć rynku, która pozwala nam na adekwatną marżowość. Naszą kluczową przewagą są doskonałe relacje z partnerami oraz klientami, którzy stworzyli razem z nami społeczność wokół marki. Jesteśmy jedynym producentem czasomierzy z Polski, który z sukcesami konkuruje z największymi globalnymi graczami w rozwoju sprzedaży stacjonarnej - tak kluczowej dla naszej branży - mówi Bartosz Knop, prezes spółki Balticus.

Balticus szuka inwestorów



W 2020 r. miała miejsce pierwsza emisja akcji naszej spółki. Wówczas ponad 500 inwestorów objęło akcje o łącznej wartości ponad 1,6 mln zł. Pozyskane środki pozwoliły na poszerzenie asortymentu o nowe wyjątkowe modele zegarków.

Firma ciągle się rozwija, ale chce zachować dotychczasową charakterystykę pracy. Podstawowym modelem działania spółki jest produkcja oraz sprzedaż zegarków Balticus zarówno we własnych kanałach e-commerce, jak również dostarczanie do sklepów specjalistycznych w Polsce i różnych rejonach świata. Środki pozyskane z planowanego crowdfundingu udziałowego zostaną przeznaczone m.in. na rozbudowę portfolio produktów, zwiększenie mocy produkcyjnych oraz zbudowanie rozpoznawalności w sektorze marek premium.

- Naszym pierwszym modelem czasomierza był Grey Seal. Sama nazwa to nawiązanie do Bałtyku i odradzającej się populacji foki szarej. Co do samego zegarka, to miał on być funkcjonalny i dobrze skrojony. Taki, który można założyć na spotkanie, ale także spokojnie uprawiać z nim ulubioną aktywność sportową. W marcu 2021 r. premierę będzie miała już trzecia odsłona tego modelu typu compressor, jego koperta ma dwie koronki na godzinie 2 oraz 4. W tym wydaniu pojawią się trzy kolory na tarczach - niebieski gradient, szary gradient oraz zielony gradient, a dodatkowym smaczkiem będą wersje opierające się o mechanizm szwajcarski V7750 - czyli chronograf. Będą to wersje limitowane tylko do 40 sztuk z każdego koloru - dodaje Knop.

Miejsca

Opinie (84) 2 zablokowane

  • Niech zgadnę. W środku ETA?

    Kaliber za 5euro z bateryjką...

    • 0 0

  • Każdy kto miał kupić już kupił taki zegarek

    rynek jest nasycony, teraz będą tylko tracić, więc po co w to inwestować?

    • 0 0

  • Nieee, no ambasador marki pierwsza klasa!

    W moim środowisku to prawdziwy autorytet! :)

    • 0 0

  • W dobie komórek po co komu zegarek? (3)

    Ostatni jaki miałem rozwaliłem na wspinaczce w Alpach kilkanaście lat temu, kolejnego już nie kupiłem. Zbędny gadżet.

    • 2 4

    • W dobie komórek (2)

      to po co niektórym mózg - dochodzę do tego wniosku codziennie przyglądając się komórkowym zombie nie odrywającym oczu od ekranów telefonów.

      • 2 2

      • A co to ma do rzeczy? (1)

        Napisałem że nie potrzebuje zegarka bo dokładny czas pokazuje mi telefon.

        • 1 1

        • Nie napisales, ze nie potrzebujesz, tylko ze nikt nie potrzebuje. Ja potrzebuje, nie cierpie sprawdzac godziny na telefonie.

          • 0 0

  • może jestem staroświecki, ale czy do marynarki nosi się zegarek na bransolecie? (5)

    wiem że Jerzy Bondon tak nosił, ale to filmy reklamy samochodów, zegarków i ubrań, a poza tym komedie to

    • 12 0

    • Ale to piłkarz chyba, zatem nie zapędzajmy się z oczekiwaniami. (2)

      • 6 0

      • Ale nożny reczny czy wodny piłkarz to? (1)

        • 0 0

        • koszykowy

          • 0 0

    • Masz rację - zegarek na bransolecie jest z definicji sportowy

      i nie do garnituru

      • 5 1

    • Noś się jak Tobie się podoba,a nie jak nakazują jakieś pacany.

      • 5 6

  • Super sprawa (4)

    Zegarki mają swoja renomę wśród osób znających temat. Bardzo kibicuję tej polskiej firmie.
    Powodzenia!

    • 23 10

    • To..

      Francuska marka kierowana przez miejscowych wyznania mojżeszowego

      • 0 2

    • tak, rzeczywiście jest się na czym znać... (2)

      • 4 4

      • no jest, troche tych mechanizmów już zbudowano (1)

        każdy ma swoje plusy i minusy

        • 1 0

        • Jak.baterie.

          • 0 0

  • w ankiecie brakuje chyba ważnego punktu.. (9)

    a co do zegarków - oni nie produkują ich jako takich a pakują zagraniczne mechanizmy w swoje (miejmy chociaż nadzieje) koperty. To trochę jak audi - inny znaczek, ale to nadal VW....

    • 25 4

    • Czy "swoje koperty" to takie które zaprojektowali i zlecili wykonanie w Azji? (3)

      • 10 0

      • no właśnie pytanie czy trzepią to w Chinach (2)

        i dodają znaczek podbijając cenę x300 czy robią to u nasz od 0 np frezując z litego kawałka stali jak robi to np IWC - ale to inna liga jest pod każdym względem...czy może w ogóle nic nie projektują tylko kupują gotowe. Dziwnie to brzmi, ale jak byłem kilka lat temu w Chinach to pokazali nam katalog chyba 2000 stron projektów i czas realizacji serii np 1000 sztuk tygodniowo (były to torebki dla kobiet.....nawet markę można sobie było wybrać.....)

        • 11 1

        • x300 :D taaa, żyjesz nadal mitem że chińczyk robi za miskę ryżu (1)

          myślisz że chińczyk który lata w kosmos i ma bombę atomową nie wyfrezuje ci czegoś w stali? A tak poza tym to w IWC najdroższy jest mechanizm a nie obróbka mechaniczna koperty.

          • 1 0

          • Za miske ryzu to sie w Polsce robi tak jak chcial pan premier.

            • 1 0

    • (4)

      Porównanie Audi/VW jest od czapy. Pewne silniki są rzeczywiście wspólne ale np. wykończenie wewnątrz jest totalnie inne (uzyte materiały), są także silniki, które występują tylko w Audi (ew. dodatkowo w Porsche/Lambo).

      • 3 7

      • nie jest od czapy od dłuższego czasu (3)

        jeśli dopłacisz więcej do wyposażenia to będziesz miał to co w audi, nawet silniki jak wspomniałeś. Mam akurat Passata B7 Variant 3.6 V6 i uwierz, że w żadnym razie nie ustępuje ani wyposażeniem wnętrza, materiałami ani układem napędowym np a6. Bo chyba nie porównujesz 1,6 TDI do 50 TDI. Dobierz podobne wyposażenie w konfiguratorze w jednym i drugim i porówaj różnice w cenie. Zresztą Audi, seat, skoda, bentley, Bugatti, Lamborghini, Porsche, Ducati, Volkswagen Samochody Dostawcze, Scania, MAN są tylko markami należącymi do VW.

        • 3 2

        • od czapy może i nie jest (2)

          Elementy wyposażenia, podzespoły, silniki rzeczywiście są porównywalne (niestety, ale coraz więcej części jest wspólnych). Samochody jednak (oczywiście w wyższych modelach poszczególnych marek VAG) m. in. za sprawą różnych karoserii, użytych materiałów i technologii ich produkcji - porównywalne już nie są. Wiele też zależy od użytkownika-porównującego, niektórzy różnic w ogóle nie wychwycą. Nie jest jednak tak, że passat od A6 różni się tylko znaczkiem.

          • 5 0

          • (1)

            nie, ale akumulator ma ztej sami fabryki podzespołów, tak samo licznik, komputer, wachacze, gumy stabilizatora, silniczek tylnej wycieraczki itd

            • 2 0

            • a co ma być premium a akumulatorze?

              przecież to nie o to chodzi, a o to że finalnie możesz dobrać sobie bardziej wypasione wyposażenie i większy silnik. Największe silniki są większe niż te w VW. Niemniej Paska do A6 bym nie porównywał. A6 jest o numer wiekszym autem i na innej płycie podłogowej.

              • 0 0

  • (6)

    Trzymam kciuki bo większość marek zegarkowych to zwykłe mechanizmy ETA, Seiko czy Citizen wkładane do różnych kopert pod własną marką.

    • 19 7

    • A myślisz, że jakie mechanizmy są w tych zegarkach? (1)

      Bądź poważny.

      • 22 0

      • Turbodiesel tdi

        • 0 0

    • (1)

      Ja miałem siko automatic z początku lat 90's. Niezniszczalny!

      • 4 0

      • Seiko mają najlepszy stosunek jakości do ceny, co nie znaczy że nie da się znaleźć bardzo drogich modeli.

        • 0 0

    • A Balticus robi swoje? Interesujące.

      • 12 0

    • tutaj podobnie

      tyle że lepsze mechanizmy, ale czy tyle warte ? Z tym mechanizmem tj ETA 7750 Valjoux przedział cenowy zegarków waha się od 2,5 tys zł do 45 tys zł..... Kwestia gustu, snobizmu i potrzeby. Za tą kasę można wyrwać lepsze mechanizmy.

      • 11 0

  • Słowo klucz "składane"

    A skąd pochodzą koperty i podzespoły?

    To tak samo jak firma manta która chwali się "produkcją" telewizorów, a tak na prawdę składa je kilku ludzi bo przychodzą rozłożone z chin niczym długopisy do skręcania albo meble z ikei.

    Idąc tą logiką dalej to jak kupie telewizor i podepne do niego odłączany kabel 230v to też staje sie automatycznie jego producentem bo uczesniczyłem w jego składaniu. Czuje dobrze- poważny producent rtv-agd, a wszystko to w moim małym mieszkanku.

    • 1 0

  • Cieszy fakt ,że w takiej dziurze jak Gdynia są ludzie zajmujący się taką profesją. Jednak zamiast inwestorów , proponuję najpierw zatrudnić porządnego człowieka od wzornictwa bo zegarek prezentowany na zdjęciu wygląda jak tysiąc innych podobnych za 50 pln. i nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Nie macie historii marki to powinniście swoją pozycje na rynku budować niepowtarzalnym wzornictwem zamiast kopiować masówkę.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Morawski

Prezes zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa POLYHOSE Poland. Grupa POLYHOSE jest globalną firmą, posiadająca oddziały w 10 krajach, produkującą nisko- oraz wysokociśnieniowe przewody transferowe, wykonane z gumy, plastiku i teflonu. POLYHOSE Poland została pierwotnie założona jako EXITFLEX Polska – spółka córka szwajcarskiej fabryki, istniejącej od 1971 roku. Członek zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa AIRBLAST Poland. Firma AIRBLAST, posiadająca oddziały w 12 krajach, jest od ponad...

Najczęściej czytane