• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marynarz z Baltony na warszawskiej giełdzie

Wioletta Kakowska-Mehring
30 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Marynarz z Baltony zmienia parkiet
Sklep Baltony przy ulicy Monte Cassino w Sopocie (1988 rok). Sklep Baltony przy ulicy Monte Cassino w Sopocie (1988 rok).

Baltona, niegdyś pomorska odmiana Pewexu, zadebiutowała właśnie na giełdzie. Firma, która w PRL-u sprzedawała frykasy za dewizy i bony, dziś prowadzi sieć sklepów wolnocłowych. I chce je rozwijać, stąd wejście na giełdę. Dodajmy: udane.



Słynne logo Baltony Słynne logo Baltony
Towary z Baltony były synonimem luksusu. Towary z Baltony były synonimem luksusu.
Baltona, choć od lat centralę ma w Warszawie, to wciąż jest kojarzona z Gdynią. Tu była pierwsza siedziba przedsiębiorstwa, a jego marka zawsze będzie kojarzyć się z brodatym marynarzem z fajką, wykorzystywanym w pierwszych telewizyjnych reklamach.

- Debiut na NewConnect jest szansą na zaprezentowanie inwestorom "nowej Baltony", firmy, która jest liderem na polskim rynku duty free & travel retail i która aspiruje do osiągnięcia takiej samej pozycji w innych krajach Europy Środkowo - Wschodniej. Jestem przekonana, że dzięki głębokim zmianom w spółce oraz przyjętej nowej strategii rozwoju, uda nam się zrealizować postawione cele i zyskać zaufanie inwestorów - twierdzi Magda Grzybowska, prezes PHZ Baltona.

Czy to oznacza powrót do czasów świetności? Przedsiębiorstwo państwowe Baltona powołano w 1949 roku. Na początku zajmowało się zaopatrywaniem statków w towary, głównie żywnościowe. W 1956 rozpoczęło również sprzedaż detaliczną w sklepach oraz na przejściach granicznych. W 1971 roku Baltona "weszła" na pokłady samolotów, czyli zaczęła zaopatrywać bufety pokładowe PLL LOT. Od 1977 r. przedsiębiorstwo działało już jako centrala handlu zagranicznego, prowadząca własną działalność eksportową na tzw. małe rynki, tj. Watykan, Wyspy Karaibskie, Maltę, Wyspy Kanaryjskie. W latach 1980-90, w tzw. złotym okresie firmy, Baltona - już jako spółka akcyjna - posiadała sieć ok. 250 sklepów. Od 1984 roku zajmowała się także sprzedażą wysyłkową towarów z katalogu.

Baltona była synonimem luksusu dostępnego tylko dla wybrańców. Szynka w puszce, zagraniczna kawa, czy dobry alkohol... Teoretycznie umożliwiała legalne zakupy towarów importowanych osobom, które zatrudnione były za granicą i otrzymywały wynagrodzenie lub jego część w dewizach. Dotyczyło to marynarzy, rybaków, pracowników zatrudnionych na kontraktach dewizowych, dyplomatów oraz personelu LOT-u. W praktyce kupowali tam też partyjni dygnitarze, śmietanka towarzyska, czyli ulubieńcy władzy, a także ludzie z tzw. znajomościami. Wystarczyło mieć życzliwego sąsiada marynarza, a czasem coś mogło skapnąć i przeciętnemu Kowalskiemu z tego rogu obfitości.

Baltona to dla mnie:

Dziś Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego Baltona SA posiada 22 sklepy wolnocłowe w portach lotniczych i na przejściach granicznych w Polsce. Wciąż jednak zaopatruje statki w polskich portach morskich i placówki dyplomatyczne.

Firma ma jednak ambitne plany i w tym m.in. ma pomóc debiut na giełdzie. Obejmują one ekspansję na rynki Europy Wschodniej i Zachodniej. Pierwszym krokiem było przejęcie w 2010 roku spółki Gredy Company i tym samym przejęcie jej sklepu na granicy rumuńsko - mołdawskiej. Baltona zamierza rozszerzać działalność w Europie Wschodniej, m.in. o Litwę, Łotwę, Estonię, Ukrainę, Czechy, Słowację, Mołdawię, Węgry. Sama też pozyskała atrakcyjnego inwestora. W kwietniu 2010 r. w Baltonę zainwestowała firma Flemingo International z Dubaju, właściciel sklepów wolnocłowych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach i kilku krajach afrykańskich, m.in. w Tanzanii, RPA i Rwandzie.

Zobacz reklamy Baltony z początku lat 90.





Czwartkowy debiut na rynku NewConnect okazał się udany. Akcje spółki wzrosły na otwarciu w pierwszym dniu notowań o 11 proc. Do obrotu na NewConnect trafiło w sumie 11 239 177 akcji serii A, B, C, D i E. Wciągu roku firma planuje przenieść się na parkiet główny warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Nie będzie wiązało się to z nową emisją akcji. W 2010 roku Baltona miała 155,6 mln zł przychodów. To wzrost o 11 proc. w porównaniu do 2009 roku, kiedy wypracowała 139,8 mln zł przychodów. Na 2011 rok spółka prognozuje 175 mln zł przychodów.

Miejsca

Opinie (101)

  • zarąbista reklama!!!!!!!!

    • 7 1

  • kupilem moj pierwszy komputer (8)

    commodore 64 wlasnie w baltonie.

    Jaki bylem wkurzony, kiedy kumpel pare miesiecy potem kupil Amige 500!

    • 32 3

    • a ja ATARI 65XE !!! Precz z komodorkiem!

      Wojna trwa.

      • 15 4

    • Ja też, ale (4)

      ZX Spectrum 48kB, za dokładnie 125 dolarów. Do dziś go gdzieś mam i wciąż działa ;)
      Atari to pamiętam, że były w Pewex'ie...

      • 8 0

      • ah..i te gry (2)

        river raid i ta gra karate, w ktorej tluklo sie trzech gosci, nie pamietam juz nazwy :)

        • 10 0

        • karate to pamietam bruce lee

          ...

          • 3 0

        • a w tle opera w sydney:)

          • 1 0

      • A pamiętacie grę Knight Lore?

        Gościu, co człapie po jakimś zamczysku i w nocy zamienia się w wilkołaka? Toż też na Spectruma było :-) Albo Chequered Flag...

        • 1 0

    • Czarek? Nie no, stary, dałbyś spokój to było taaak daaawno, a Ty się ciagle wsciekasz o to!

      • 0 0

    • Ja miałem Amigę 500

      znajomy dostał Commodore 64 na przyjęciny, a jak dowiedział się, że mam Amigę 500 (potem 600) to do mnie chodził grać :DDDD
      Commodore było dla cieniasów.

      • 0 0

  • I...

    I głos Mann'a w rklamach

    • 21 1

  • (3)

    typiara w 3 reklamie jakby z dobrego gangbang wracala ,,ja nie wiem bo ja Gdyni jestem'' xD

    • 20 2

    • Nie wiedzialem, ze juz wtedy byly milfy! (1)

      • 8 1

      • były, ale VHSach i tylko za dwizy w Pewexie :P

        • 1 0

    • jo, dobra jest

      • 3 0

  • "pozwól synku... pozwól syneczku... syneczku choć.. co ci mówi nazwa baltonaaa (2)

    ...baltonaaaaaaaaa!!!"

    mistrzostwo świata.

    • 18 2

    • (1)

      A czy pan redaktor z trzeciego filmiku to nie jest przypadkiem Adas Haps?

      • 5 0

      • Adaś

        Kingsajz dla kazdego !!
        Precz z Kilkujadkiem !!

        • 0 0

  • Panie Józefowicz, nie wiesz Pan co dobre..

    hue hue

    • 7 1

  • reklamę z Józefowiczem obejrzałem już 20x i szczena mi się nie podnosi z podłogi.

    • 11 1

  • a ta pierś to matki, położnej czy teściowej? (1)

    • 6 2

    • to mało istotne

      ważne że dorodny kształtny cyc

      • 13 1

  • Zapach zachodu

    Pamiętam ten cudowny zapach jak się wchodziło do baltony albo do pewexu...coś niepowtarzalnego :)

    • 18 2

  • baltona

    Ach wspomnień czar !!!
    Pierwsze dżinsy, pierwsze sztruksy, mieszanka wedlowska; coca cola, szynka w puszce !!! I nasz kochany tata !!

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations. Absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Gdańskiego. W przeszłości kierownik literacki Teatru Muzycznego pod dyrekcją Jerzego Gruzy; dziennikarka - z-ca redaktora naczelnego, redaktor naczelna, publicystka i komentatorka „Głosu Wybrzeża”; prezes zarządu wydawnictwa Baltic Press (wydawca anglojęzycznego dwumiesięcznika „Baltic Transport Journal”; dyrektor Biura Zarządu...

Najczęściej czytane