• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK: Morskie farmy wiatrowe będą później. Stracona dekada?

VIK
1 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Upłynęło już ok. 10 lat od kiedy wydano pierwsze pozwolenia lokalizacyjne dla morskich farm wiatrowych, jednak żadna z takich farm dotąd nie powstała - informuje NIK. Upłynęło już ok. 10 lat od kiedy wydano pierwsze pozwolenia lokalizacyjne dla morskich farm wiatrowych, jednak żadna z takich farm dotąd nie powstała - informuje NIK.

Brak głównego terminalu instalacyjnego, niedostosowanie prawa i braki w sieci przesyłowej w północnej części Polski to główne przyczyny opóźnień w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej - ocenia Najwyższa Izba Kontroli. Według NIK uruchomienie pierwszej polskiej elektrowni wiatrowej na Bałtyku około 2024-2025 roku może nie być możliwe. W ocenie kontrolerów nie ma odpowiednich regulacji, które by na to pozwoliły.

 

Inwestycje w rozwój energetyki wiatrowej:

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała pod kątem rozwoju offshore Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Urząd regulacji Energetyki, Urzędy Morskie w Gdyni i Szczecinie oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku. Kontrolą został objęty okres od 1 stycznia 2019 roku do 24 września 2021 roku.

W ocenie NIK władze nie przygotowały regulacji, które uprościłyby i zintegrowały obowiązujące procedury związane z wydawaniem pozwoleń, co bez wątpienia przyspieszyłoby rozwój tego rodzaju odnawialnych źródeł energii. Upłynęło już ok. 10 lat od kiedy wydano pierwsze pozwolenia lokalizacyjne dla morskich farm wiatrowych, jednak żadna z takich farm dotąd nie powstała.

- O konieczności rozwoju MEW w polskich obszarach morskich mówi się od 2004 roku. Do dziś jednak żadna taka farma wiatrowa nie powstała, choć w latach 2001-2021 do ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej wpłynęło 179 wniosków o pozwolenia lokalizacyjne dla morskich farm - podał NIK.

Sieci i linie przesyłowe na Pomorzu. Infrastruktura dla morskich farm wiatrowych



Jak zauważono w raporcie, w grudniu 2020 roku przyjęto tzw. ustawę offshore czyli o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Usprawniła procedury administracyjne, m.in. dotyczące określenia terminów wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, zgody wodnoprawnej, pozwolenia na budowę i pozwolenia na użytkowanie. Ustawa nałożyła rygor natychmiastowej wykonalności.


- Uproszczenia dotyczyły też uznania, że zmiana rozmieszczenia morskich turbin wiatrowych nie stanowi istotnego odstąpienia od warunków pozwolenia na budowę - w rozumieniu prawa budowlanego. Ustawa przyznała też prawo do pokrycia ujemnego salda dla wytwórców energii elektrycznej wytworzonej w MFW o łącznej mocy do 5,9 GW. 30 marca 2021 roku swoim rozporządzeniem minister klimatu i środowiska określił cenę maksymalną za energię elektryczną wytworzoną w MFW i wprowadzoną do sieci - informuje NIK.
Według kontrolerów, taka regulacja miała stać się zachętą dla wytwórców. Jednak minister nie uwzględnił aktualnej w tamtym czasie inflacji przez co maksymalna cena została ustalona na zbyt niskim poziomie.

- Zgodnie z zawartymi przez wnioskodawców umowami z PSE, przyłączenie farm ma nastąpić w terminie do 2025-2028 roku. Dokument Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku zakłada, że określona w ustawie moc uzyskana zostanie w 2030 roku. W ocenie NIK nierealny jest jednak zapis mówiący o włączeniu pierwszej farmy do bilansu elektroenergetycznego ok. 2024-2025 roku. Rozpoczęcie budowy farm z najkrótszym terminem przyłączenia (2025), uzależnione od uzyskania niezbędnych pozwoleń, w tym decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, planowane jest na 2026/2027 rok, co ma umożliwić dostarczenie pierwszej energii elektrycznej do sieci w 2027 roku - czytamy w raporcie.

Terminal instalacyjny dla farm wiatrowych powstanie w DCT?



Szczególne znaczenie dla inwestorów budujących farmy ma lokalizacja terminala instalacyjnego i serwisowego. Rada Ministrów uchwałą z lipca 2021 roku wskazała port w Gdyni jako terminal instalacyjny, nie precyzując jednak jego dokładnej lokalizacji. Już po kontroli NIK, 1 marca 2022 roku zmieniła uchwałę i wskazała zewnętrzny port w Gdańsku. W komunikacie podkreślono, że "Port Gdańsk spełnia wszystkie kryteria inwestorów branżowych i pozwala na terminową realizację pierwszej fazy rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Zakończenie budowy terminala planowane jest w połowie 2025 roku."

Port Gdynia wciąż szuka miejsca na port instalacyjny, a konkurencja nie śpi



W ocenie NIK opóźniona decyzja stwarza ryzyko, że inwestorzy skorzystają z funkcjonujących zagranicznych terminali instalacyjnych, a udział polskich przedsiębiorców w łańcuchu dostaw zostanie ograniczony. Dodatkowo brak zatwierdzenia KPO przez Komisję Europejską powoduje, że źródła finansowania dla tej inwestycji są zagrożone.

W tej sytuacji NIK wnioskuje do Prezesa Rady Ministrów o zapewnienie przeprowadzenia pogłębionej analizy dalszych możliwych uproszczeń postępowań administracyjnych związanych z inwestycjami w morską energetykę wiatrową w kierunku ich zintegrowania i przyspieszenia oraz podjęcie stosownych inicjatyw legislacyjnych w tym zakresie. Do ministra infrastruktury NIK wnioskuje o rozstrzygnięcie kwestii lokalizacji portów serwisowych oraz jasnego określenia terminu, kosztów oraz źródeł finansowania inwestycji.
VIK

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (89)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane