- 1 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (173 opinie)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (247 opinii)
- 3 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (182 opinie)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (183 opinie)
- 5 Vectra i Multimedia Polska - kontrola UOKiK (24 opinie)
- 6 Wakacje składkowe przyjęte przez Sejm (31 opinii)
Na Pomorzu jest wszystko, czego potrzeba do budowy elektrowni atomowej
O elektrowni atomowej w Żarnowcu, negocjacjach z Polską Grupą Energetyczną, poszukiwaniu partnerów biznesowych na Pomorzu oraz lęku przed energia atomową rozmawiamy z Robertem Pearce'em, dyrektorem ds. projektów międzynarodowych Westinghouse, jednym z potencjalnych dostawców technologii do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
W Warszawie odbyło się spotkanie Polskiej Grupy Energetycznej z potencjalnymi dostawcami technologii do pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. PGE miało na niej przedstawić swoje oczekiwania w stosunku do partnerów biznesowych. Jak oceniacie warunki postawione przez PGE?
Robert Pearce: - Nie możemy ujawniać szczegółów rozmów jakie miały miejsce na konferencji zorganizowanej przez PGE. Proces inwestycyjny rozłożony jest na dwa lata i zakończy się w roku 2013. Wszystko odbywa się zgodnie z polskim prawem o zamówieniach publicznych. Z czego jesteśmy zadowoleni, bo proces ten jest bardzo jasny i transparentny. Sam przetarg zacznie się jednak wtedy, kiedy PGE wyda ogłoszenia o zamówieniu publicznym.
Rozmowy i spotkania z potencjalnymi dostawcami technologi trwają już od wielu miesięcy, czy coś zmieniło się jeśli chodzi o waszą ofertę?
- Nie przedstawiliśmy jeszcze PGE formalnej oferty. Nasze podejście do rynku i do samej inwestycji się jednak nie zmieniło. Chcemy zaoferować bloki AP 1000, które są w stanie wyprodukować 1,1 Mwe energii. PGE chce w sumie wybudować trzy tego typu bloki. W świetle wydarzeń w Japonii w marcu 2011 roku zalety naszego projektu są o wiele bardziej widoczne. Powodem awarii w elektrowni jądrowej w Japonii nie było jedynie trzęsienie ziemi jako takie, lecz utrata zasilania przez systemy elektrowni. Nasza konstrukcja i nasze zabezpieczenia umożliwiają pracę elektrowni bez dostaw energii z zewnętrznych źródeł zasilania przez bardzo długi czas.
To co wydarzyło się w Japonii przeraziło wielu ludzi w Europie. Czy te wydarzenia nie utrudniają wam obecnie działania na rynku?
- Musieliśmy w świetle tych wydarzeń sprawdzić ponownie nasze technologie odnośnie norm europejskich. Jednak najważniejsza w tym wszystkim jest akceptacja społeczna w stosunku do energetyki jądrowej. Trzeba przyznać, że postrzeganie energetyki jądrowej przez opinię społeczną bardzo zmieniło się na gorsze. Teraz musimy być o wiele bardziej przekonujący zarówno wobec rządu polskiego jak i wobec PGE. Z tego co wiem, zarówno rząd i PGE planują kampanię informacyjną po to aby odzyskać zaufanie społeczeństwa do energetyki jądrowej.
Westinghouse Electric Company to amerykańskie przedsiębiorstwo specjalizujące się w produkcji urządzeń wykorzystujących energię nuklearną, ich bieżącej obsłudze, serwisie oraz kontroli, a także w projektowaniu siłowni jądrowych na rzecz sektora cywilnego i wojskowego. Westinghouse wyprodukowała ponad 440 komercyjnych reaktorów jądrowych o mocy ponad 368 gigawatów. Westinghouse jest także jednym z dwóch głównych dostawców siłowni nuklearnych dla okrętowych systemów napędowych amerykańskiej marynarki wojennej. W 2006 roku, Westinghouse Electric została sprzedana korporacji Toshiba za kwotę 5,4 mld dolarów.
Nadal nie mamy potwierdzenia faktu, że Żarnowiec będzie lokalizacją pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Jest on na szczycie listy potencjalnych lokalizacji, jednak może się przecież okazać, ze elektrownia powstanie w zupełnie innym miejscu w Polsce. Czy ma pan jakiekolwiek przecieki dotyczące decyzji o lokalizacji elektrowni?
- Nawet my nie mamy żadnych informacji dotyczących zlokalizowania tej inwestycji. To PGE zarządza całym procesem i wiadomo jedynie, że sporządzono już krótką listę lokalizacji. Dopiero za rok będziemy znali jednak ostateczną lokalizację. Nasz projekt jest z pewnością najbardziej odpowiedni dla Żarnowca, ale sprawdzi się też w innych lokalizacja z listy.
Spotykacie się jednak z wieloma firmami, także z Pomorza. Oznacza to, że szukacie już partnerów i podwykonawców.
- Spędziliśmy ostatni tydzień na rozmowach z polskimi firmami takimi jak Polimex Mostostal, czy Energomontaż. Chcieliśmy sprawdzić z jakimi firmami z rynku najlepiej by się nam współpracowało. Kilku naszych ekspertów odwiedziło również obiekty Energomontażu w Gdyni. Są one dokładnie tym czego potrzebujemy. Firma ma odpowiednią ilość miejsca, odpowiednie wyposażenie oraz odpowiednią wiedzę i umiejętności. Także infrastruktura w Gdyni i jej okolicach jest odpowiednia, aby budować duże moduły konstrukcyjne. To są naprawdę ogromne konstrukcje ważące po tysiąc ton.
Musimy się jeszcze przyjrzeć kwestiom kontroli produkcji i jakość. Muszą być one podwyższone do standardów nuklearnych. Ze względu na to, że moduły te będą częściowo wykorzystywane w miejscach newralgicznych dla bezpieczeństwa elektrowni, jest niezmiernie ważne aby pracownicy byli odpowiednio przeszkolenie i mieli odpowiednie certyfikaty. Niektóre z tych certyfikatów muszą być odnawiane co roku, a nawet co 6 miesięcy.
W ciągu kilku miesięcy będziemy mieli też gotowe studium opłacalności. Dzięki temu będziemy mogli stwierdzić jaka ilość nakładów finansowych będzie musiała zostać poniesiona, aby takie moduły mogły być produkowane w Gdyni.
Ekonomiści przestrzegają, że zbliża się kolejna fala kryzysu. Czy w obecnej sytuacji gospodarczej nadal jest sens aby rozpoczynać tak dużą inwestycję jaką jest budowa elektrowni jądrowej? Czy nie łatwiej wycofać się z Europy i inwestować w Indiach lub Chinach?
- Gdyby doszło do pogłębienia kryzysu, czy też sprawy potoczyłyby się radykalnie musielibyśmy ponownie rozważyć ten projekt. Z punktu widzenia Westinghouse gospodarka polska jest w całkiem niezłej kondycji. Nadal inwestowanie w Polsce jest mniej ryzykowne niż w innych krajach. Rynki takie jak Indie czy Chiny są ogromne. W Chinach budujemy cztery reaktory, a w najbliższych latach podpiszemy umowy na budowę sześciu reaktorów w Indiach. Postrzegamy jednak Polskę jako solidnego partnera i ta kwestia jest dla nas niezwykle ważna.
Miejsca
Opinie (97) 6 zablokowanych
-
2012-05-06 14:36
Zaira
Energetyka pisze:I co z tego . Czy macie jakas alternatywe ? EA jak dozrbe pojdzie bedzie nas kosztowala ponad 40 mld zl to jest okolo 10 mld ⏠.A ile kosztowalo by nas polozenie kabla na dnie morz z Norwegi do Polski ? Norwegia to kraj w ktorym ponad 90% energi pochodzi ze zrodelodnawialnych. Kiel Morze Pf3Ĺnocne jako centrum energii: norweski operator Statnett planuje polozenie kabla podmorskiego wysokiego napiÄcia w celu wymiany energii elektrycznej pomiÄdzy Niemcami a Norwegia. Podwodne linie energetyczne, o dĹugoĹci 530 km, powinno, z poĹudniowego wybrzeĹźa Norwegii doprowadziÄ do stacji w obszarze Brunsbfcttel (Land Schleswig-Holstein ). Ministerstwo Gospodarki i Statnett przedstawili w ĹrodÄ(27.04) w Kielu projekt o wartosci 1,4 mld ⏠. RurociÄ g ma byÄ zakoĹczone nie pf3Ĺşniej niĹź 2017 Powiedzmy ze odleglosc ta jest 2x wieksza cozwiekszy koszta do okolo 3mld âŹ.Daleko jeszcz do 10mld ⏠ktore maja byc wydane na budowe EA .Moze ktos przemowi pani Trojanowskiej ze nie tedy droga. Zasady budowy polskiej elektrowni reguluje Program polskiej Energetyki jÄ drowej. Dokument zawiera szczegf3ĹowÄ informacjÄ na temat dziaĹaĹ, ktf3re bÄdÄ realizowane do 2020 r., z perspektywÄ do 2030 r., koniecznych do wprowadzenia w Polsce energetyki jÄ drowej. Do 30 czerwca 2011 r. rzÄ d powinien przyjÄ Ä odpowiednie przepisy prawne niezbÄdne do rozpoczÄcia procedury ustalenia lokalizacji i zawarcia kontraktu na budowÄ (do 31 grudnia 2013 r.). Kolejny rok zarezerwowano na wykonanie projektu technicznego i uzyskanie wymaganych prawem uzgodnieĹ: Panie i Panowie poslowie NIE ZGADZAJCIE SIE
- 0 0
-
2012-02-13 13:55
Kamil
Popier..... po holere na jest Elektrownia atomowa cos sie stanie i mamy kolejna fukushime potrzebne nam to??..... -.-
- 0 0
-
2011-11-25 23:28
jest wszystko, czego potrzeba do budowy elektrowni atomowej
posmarowani urzędnicy, posmarowani lobbyści...
- 0 0
-
2011-11-17 08:46
a co z trzęsieniami ziemi sporatydcznie nawiedzających rejon basenu Morza Bałtyckiego
- 0 0
-
2011-10-14 10:31
Nieprawda !
Propagandowy tytuł artykułu mówi nieprawdę. Jest dokładnie odwrotnie. Na Pomorzu nie ma tego co najważniejsze w przedstawionej sprawie - nie ma naszej zgody na niszczenie środowiska, na ogromne koszty, a przede wszystkim na stworzenie kolosalnego zagrożenia dla całego regionu.
- 3 0
-
2011-10-05 11:34
prof. Dakowski (5)
Wiem, że dla niektórych jest nie do przełknięcia oglądanie czegokolwiek z Trwam, ale kieruję tego posta do osób otwartych na dyskusję oraz chcących dowiedzieć się czegoś więcej: poszukajcie proszę na tubie rozmów z prof. Dakowskim, wybitnym specjalistą w dziedzinie atomistyki. Posłuchajcie i sami oceńcie. Takich wypowiedzi, ani specjalistów, nie usłyszycie w mainstreamie.
- 2 0
-
2011-10-05 15:15
ja Pana profesora słuchałem i mnie on do końca nie przekonuje (3)
Na Pewno ma on bardzo dużą wiedzę ale niestety jest równie stronniczy co inne strony. Ze względu na wykształcenie mam pewne pojęcie na ten temat i widzę, że w bardzo wielu aspektach prof. Dakowski ma rację. Niektóre jego argumenty wydaja mi się jednak przesadzone i nie do końca słuszne... Jeśli chcemy prowadzić owocną dyskusję to powinniśmy brać pod uwagę i uczciwie przedstawić zarówno wady jak i zalety danego rozwiązania a Pan profesor tego niestety nie robi. Piszę niestety bo w tym temacie bardzo brakuje neutralnych, rzeczowych opinii osób, które mają tak dużą wiedzę w tej dziedzinie.
- 1 1
-
2011-10-06 10:57
przytoczyłem tylko wypowiedź tego profesora. (2)
zgadzam się że miejscami niektóre z jego opinii nie muszą być prawdziwe.Ale opowiadane przez lobby atomowe bzdury są przerażające.Ilość PRowego nacisku jest straszliwa.Lobby atomowe zaniża koszty budowy, obsługi i zamknięcia elektrowni. Nie podaje dokładnych informacji na temat bezpieczeństwa.Proszę poszukać informacji w necie o nowej Fińskiej elektrowni. Koszta przekroczone o 60%, obsuwa w terminie oddania o 3 lata, potrzeba przekonstruowania systemów awaryjnych, gdyż za bardzo polegały na systemach standardowych.Najważniejsze: reaktory są przestarzałe i niebezpieczne, bo nie można ich zatrzymać! (nobel z fizyki dla tego kto mi powie jak zatrzymać reakcje) różnią się wieloma rzeczami (jedne są lepsze, inne bezpieczniejsze), ale zasada ich działania jest taka sama.Jeśli już elektrownia atomowa, to może poczekajmy aż dopracują reaktory na TOR.
- 0 3
-
2011-10-06 14:42
Ty też piszesz bzdury (1)
Reakcji niby nie można zatrzymać? Kto Ci takich bzdur nawciskał? A od czego niby jest w reaktorze moderator? Do czego służy awaryjne opuszczenie prętów?...
- 1 1
-
2011-10-07 09:44
to ty opowiadasz bzdury
to co opisujesz to nie jest zatrzymanie reakcji, tylko jej SPOWOLNIENIE.Tego się nie da wyłączyć kluczykiem, jak samochodu!!!Cały czas musisz się tym opiekować. Wyłączenie reaktora oznacza ze cały blok przestaje produkować energie, ale reakcja dalej się toczy, tylko dużo wolniej.Cały czas musisz to chłodzić (Japonia - siadło im chłodzenie, bo padły agregaty i co?)Zużyte pręty muszą się leżeć w basenach przez 20lat zanim je można przenieść do suchego składowania(a i tak bym się nie zbliżał) - co sprawia że się grzeją? Reakcja rozpadu toczy się cały czas. Chyba spałeś na fizyce.
- 2 0
-
2011-10-05 13:50
ten Dakowski mowi tak:
Propagandyści EJ stawiają nam często fałszywą alternatywę: albo energetyka jądrowa, albo szkodliwa i trująca energetyka węglowa. Przez ostatnie 20 lat świadomie i celowo zniszczono w Polsce kilkadziesiąt kopalni węgla. Część kopalni sprywatyzowano. Polska z wielkiego producenta i eksportera węgla stała się importerem. Nowe, rozsądne decyzje niemieckie, by odejść jak najszybciej od energetyki jądrowej, spowodują renesans węgla. Niestety u nas w znacznym stopniu te pokłady węgla zostały zniszczone, zmarnowane, zalane wodą i teraz są bardzo trudne do odzyskania w sposób klasyczny. Natomiast od 20 lat tłumaczymy komisjom sejmowym i kolejnym rządom, że do gospodarczego rozwoju Polski, dla jej konkurencyjności, konieczne i możliwe jest zmniejszenie trzy do czterech razy zużycia energii na jednostkę produkcji. Jest to konieczne, bowiem Polska po komunizmie odziedziczyła cztero czy pięciokrotnie bardziej energochłonną gospodarkę niż w krajach zachodnich. Proponowane było odejście od technologii marnujących energię, które bez nakładów finansowych od razu zmniejszyłoby energochłonność, jednak niestety czasami tanie pomysły są zbyt tanie, komuś się nie opłacają i nie są brane pod uwagę. Po drugie, należy naprawdę promować korzystanie z energii odnawialnych. Od lat nie mówię już o tym, co można by zrobić, ale co już zrobiliśmy. Przykładowo w Żarnowcu, nazywanym czasami przez miejscowych “Żarnobylem”, miały stać dwa reaktory sowieckie WWER-213, które miały mieć w sumie moc blisko 1 GW. Tymczasem z kilkudziesięcioma osobami udało nam się nasycić rynek kotłami CO na tzw. biomasę, czyli na odpady drewna, gałęzie, słomę, trociny, których moc sumaryczna (na 2005 r.) wynosiła około 6 GW, czyli był to odpowiednik sześciu takich planowanych Żarnowców. Prawdą jest, że tam miał być produkowany prąd elektryczny, a tutaj ciepło, ale produkowane jest ono z odpadów, maleją koszty, jest to naprawdę tanie. Być może z tego powodu (taniości) niejeden dyrektor straciłby prowizję, łapówkę. Dlatego wciąż pozostajemy przy energochłonnej technologii bądź lansujemy energetykę atomową. To samo dotyczy linii przesyłowych energii elektrycznej. Powinniśmy jak Niemcy wprowadzić klastry lokalnych sieci przesyłowych, gdzie poszczególne gminy, rolnicy, ludzie w miastach produkują ciepło i energię elektryczną. Tak zwane “sieci sprytne”, już istniejące, reagują na bilans podaży i zapotrzebowania i straty w sieciach maleją dramatycznie. W Polsce potrzeba miliardów na remont starych sieci elektrycznych, ale nie tylko są one przestarzałe, ale sama koncepcja sieci centralnych jest po prostu archaiczna. W rozwijającej się Europie pieniądze idą na badania i rozwój (BR) w dziedzinie np. magazynowania energii. To tylko przykłady. Wykazano, m.in. w USA, że nakłady na poszanowanie energii, nowoczesne sieci, magazynowanie energii i energie rozproszone dają siedmiokrotnie większe efekty gospodarcze niż inwestowanie w energetykę jądrową, przestarzałą i zawsze niebezpieczną.
- 4 3
-
2011-10-07 07:12
"atomowka"
moze by tak u pana tuska w ogrodzie postawic,aaa no i nie mozna zapomniec ze do budowy tego nie beda zatrudnieni polacy jak to mowia,jak juz to bardzo mala ilosc.pozdr
- 2 0
-
2011-10-05 10:48
ZAMIAST DYSKUTOWAC WIECZNIE CZAS W KONCU ZACZAC BUDOWAC TA ELEKTROWNIE BO NIEDLUGO W REGIONIE ZACZNIE PRADU BRAKOWAC ! (1)
Skoro wszystkie warunki sa do zbudowania na Pomorzu to czas zaczac budowac. Polacy toną w dyskusjach ,pogadankach , mędrkowaniach naukowych , samozachwytach roznych politykow a budowy nie ma ! Zamiast sluchac tych ekonomistow zacznijmy cos robic bo kryzysu nie bylo i tez sie nic nie robilo ! jest kryzys to jacys pseudoekonomisci mowia ze bedzie drugi i trzeci kryzys a pozniej piaty i dziesiaty itd. Gadac to kazdy umie ! w Polsce kryzys jest od piecdziesieciu lat wiec przestanmy ludziom bredzic tylko zbudujmy w koncu elektrownie bo za chwile pradu w mieszkaniach zabraknie a ci dzisiejsi ekonomisci wtedy uciekna i znikna bo oni tylko w gadaniu sa mocni. Za chwile takie elektrownie sobie kraje obok zbuduja i wiecznie bedziemy na czyjejs łasce . Polak to chyba lubi byc glupi i biedny bo robimy wszystko od lat zeby nas inni w du...e kopali . MAMY GAZ ! I WIECZNIE WIDZIMY W TYM PROBLEM ZAMIAST SIE CIESZYC ! SA PLANY BUDOWY ELEKTROWNI ATOMOWEJ ! TO ZAMIAST SIE CIESZYC I TO ZBUDOWAC WIECZNIE JAKIS PROBLEMY WIDZIMY ! ODKRYTO BY U NAS ROPE TO TEZ BYSMY BIADOLILI ZAMIAST SIE CIESZYC ! CZY POLACY TO JAKIS CHORY NAROD KTORY CIAGLE LUBI BIEDE KLEPAC ! NORWEGIA W TAMTYM TYGODNIU ODKRYLA NOWE ZLOZA GAZU I ROPY I JUZ SIE INWESTORZY ZABRALI ZA ROBOTY I ZARAZ WSZYSTKO RUSZY I SZMAL BEDZIE PLYNAL JAK MANNA Z NIEBA ! A MY BIADOLIMY I BIADOLIMY I BIADoLIMY I SIE DZIADKI SPOTYKAJA I DEBATUJA ITD ITD. LUDZIE ! MOZEMY BYC BOGATYM KRAJEM WIEC DLACZEGO WIECZNIE LUBIMY PROBLEMY SOBIE TWORZYC I BIEDE KLEPAC ! KRYZYS JEST U NAS OD 50 LAT ! A NIEMCY I INNI SIE BOGACA OD 50 LAT NASZYM KOSZTEM ! CZY MY CHCEMY BYC GLUPCAMI EUROPY I BOGATYM BUTY CZYSCIC WIECZNIE ! MY ZAMIAST SIE ROZWIJAC WIECZNIE SIE BOIMY REFORM , POSTEPU ,ROZWOJU , WOLNEGO RYNKU , I MLODZI LUDZIE ZAMIAST MYSLEC O BUDOWANIU SZKLANYCH DOMOW MYSLA JAK ZOSTAC RENCISTA I EMERYTEM . MOZE CI FACHOWCY OD WSZYSTKIEGO TO STARE DZIADY I ICH ROZUM JUZ STOI W MIEJSCU SKORO CIAGLE NAM PROBLEMY I BIEDE SERWUJA. CZAS ZAKONCZYC TEN MYSLOWY MARAZM I POSTAWIC NA ROZWOJ I POSTEP BO EUROPA SIE ROZWIJA A KRYZYS TO MIT DLA FRAJEROW ZEBY GLUPOTE WYTLUMACZYC. CZAS NA GAZ I ELEKTROWNIE ATOMOWE BO TO ROZWOJ I PIENIADZE !!!!!
- 23 39
-
2011-10-06 21:39
Swięta racja!!!
ilu polaków tyle opini!!!czemuś głupi boś biedny czemus biedny boś g......mieszkałem w Stanach tam nikt z pospólstwem nie dyskutuje mądre pomysły na pierwszym miejscu!!!!!
- 0 1
-
2011-10-06 20:07
EJ Żarnowiec -TAK!
chętnie, nawet u mnie w ogrodzie moga budowac e.j.!!
- 0 3
-
2011-10-05 10:57
ZIELONE SWIATLO DLA ENERGI JADROWEJ BO TO POSTEP I ROZWOJ ! (3)
CZAS NA BUDOWE I CZYNY BO INACZEJ BEDZIEMY BIEDAKAMI ! DZIS PRZECIWNI TAKIM INWESTYCJA SA PRZEWAZNIE LUDZIE STARZY KTORZY WYCHOWALI SIE W KOMUNIE I BEDA Z GLUPOTY BIEDE KLEPAC ZAWSZE BO ICH ZYCIE TO PROTESTY I BIADOLENIE I W SUMIE W ZYCIU NIC NIE POTRAFILI ZROBIC ANI KRAJU ROZWINAC I TERAZ NAM TEZ KAZA BYC BIEDAKAMI ! KONIEC I CZAS TYCH LUDZI ODSUNAC BO MLODZI CHCA ELEKTROWNI JADROWYCH I ROZWOJU. JAK PRZECIWNICY NIC NIE POTRAFILI W POLSCE ZMIENIC TO NIECH SOBIE WYJADA !
- 20 36
-
2011-10-06 11:01
Literówka
Raczej: "podstęp i rozbój". Jeszcze jedno: kciuk w górę, kto jest za akcją "Zabierz dziadkowi CAPS LOCKA"!
- 1 0
-
2011-10-05 11:01
Nieprawda!!! (1)
To właśnie młodzi i świadomi ludzie mówią elektrowniom atomowym: NIE!!!
- 14 7
-
2011-10-05 14:45
mów za siebie
- 3 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.