Spółki energetyczne chcą płacić pracownikom wysokie odprawy za dobrowolne odejście z pracy. Stawki, w zależności od stażu pracy mogą wynieść nawet do 120 tys. zł.
2010-05-14 09:08
Wszyscy piszacy negatywne komentarze o starjku nie maj pojecia o co chodzi...
Moj tata pracuje w Enerdze, czy wy naprawde myslicie ze on siedzi an kanapie i baki zbija a teraz mu sie nagle zachcialo zastrajkowac?? Media mydla Wam oczy... Probem polega na tym ze Zarzad uwaza ze zwykli pracownicy sa wielkimi kosztami a to ze jeden pracownik ma nad soba 10 dyrektorow ktorzy sie furami rozbijaja i za NASZE pieniadze placa sluzbowymi kartami w Amazonkach,no bo przeciez spotkanie biznesowe bylo, to nie sa zadne koszty. W strajku najmniej chodzi o podwyzki, a wiecej o powaznie brzmiacy termin:restrukturyzaja. Firme chca rozebrac tak samo jak to zrobili z Telekomunikacja Polska...I tyle w temacie
2010-05-14 15:34
2010-05-13 20:14
60 - 120 tys. które oferuje sie pracownikom ENERGI w ramach programu dobrowolnych odejśc to cena bruto. Jezeli odliczymy podatki na rekę zostaje trochę wiecej niż połowa. Ludzie nie wierzcie w wysokie zarobki w ENERDZE. Dobrze bo średnio 8000 zł to zarabiają w Centrali ENERGA - OPERATOR SA utworzonej w Gdańsku i w spółce zarzadzajacej ENERGA SA . Czapa zarzadzjaca to łącznie około 550 ludzi,z których przewarzająca część przerzca papiery.
2010-05-14 13:30
100 % przerzuca papiery w Centrali
2010-05-12 09:59
Strajkow sie zachcialo?! W dupach sie im poprzewracalo! Jak nie sa potrzebni to won! Rozwiazac zwiazki zawodowe i bedzie pieknie. Najlepszy przyklad co robia zwiazki zawodowe to miasto Detroit w USA, niegdys najbogatsze miasto stanow, teraz najbiedniejsze, z najwieksza przestepczoscia!
2010-05-14 10:00
ty jestes darmozjadem komucho jeden
2010-05-13 12:58
To co,lepiej rozpirzyć dobrą firmę jak np.stocznie?Bo to o to tutaj naprawdę chodzi!
2010-05-13 06:48
z produkcji aut, która obecnie kuleje... robi się z niego widmo - straszą puste, zaniedbane, całe dzielnice wielkości np. Sopotu czy Tczewa...
2010-05-12 09:52
2010-05-13 18:58
a przy takich kwotach może dość do 40% zabranych przez fiskus i inne bzdety
2010-05-13 13:34
2010-05-13 11:26
Skoro średnia płaca związkowa w Grupie Energa to ok. 9 tys. zł brutto, więc muszą pokrzyczeć.
2010-05-13 18:55
żarty
2010-05-13 15:25
Polska to kraj zlodziei i cwaniakow a najlepiej kradnie sie mienie panstwowe na ktore pracowal caly narod, kraj schodzi na psy.
2010-05-13 14:54
I bardzo dobrze że to wszystko rozwalą,czas na to, ( Wiekszośc to nieroby i lenie którzy dostali się tam do pracy bo mieli plecy) Wiem bo sam tak zrobiłem teraz mam ciepłą posadkę dobre pieniądze i wszystko w du....., jak rozwalą to zrobię sobie jakąś pod spółkę i zarobię jeszcze więcej i nie będę utrzymywał nierobów tylko zatrudnię parę osób pracowitych a jak będzie coś nie tak to won na bruk. ot cała prawda
2010-05-12 09:58
Gdyby to było wynagrodzenie, to chciałbym otrzymywać choć 1/60 tej kwoty.
Ale to odprawa za co by nie mówić i pisać cieżką, odpowiedzialną i niebezpieczną robotę. Nie da się porównać sprzedawcy czy handlowca do energetyka, który musi wyjechać w teren, np podczas ulewy i.. burzy !
Bo w terenie za miastem "padły" stacje trafo. Ryzyko jest nieporównywalne.
2010-05-12 10:18
Czy wszyscy energetycy pracują w terenie?
I masz 100 % racji, że nie da się porównać pracy sprzedawcy czy handlowca do pracy energetyka. Handlowiec czy sprzedawca nie dostanie odprawy ;) A myślisz, że handlowcy i sprzedawcy nie pracują w ulewy i burze?
2010-05-13 13:35
2010-05-12 11:14
Ci z "krwi i kości" TAK !
2010-05-12 21:28
Prawda jest taka: każdy ma mniej więcej taką pracę, na jaką sobie zasłużył i jaką wybrał - idąc do szkoły czy konkretnej firmy. Jeden jest handlowcem, inny górnikiem. Jeżeli firma uważa, że warto mu za pracę zapłacić konkretne pieniądze, to ok - pod warunkiem, że jest to wybór ekonomiczny. W Enerdze to nie jest ekonomia, tylko dyktat - a to już jest bardzo niezdrowe. Za jakiś czas wejdą na polski rynek inne firmy, bez takiego narzutu kosztowego w postaci bandy darmozjadów siedzących bezczynnie na stołkach, którzy nie dadzą się ruszyć z miejsca choćby ich wołami ciągać. Tak, nie waham się użyć tego słowa: darmozjadów, którzy ciągną w dół całą firmę - także tych energetyków, którzy ciężko pracują i mają kwalifikacje - a jak firma będzie przynosić straty, to wszyscy pójdą na dno, ci najlepsi też. Wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów.
2010-05-13 12:40
a może zamiast sugerować się artykułem warto porozmaiwać z samymi pracownikam? i ile mi wiadomo, ten odejścia wcale nie są takie oczywiste, ani tym bardziej wypłaty z tego tytułu. nie jest łatwo dostać to co im przysługuje. wierzcie, że wiem co piszę.
2010-05-13 12:29
a do tego jeszcze kradną
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej ( 1995 r.), Francusko-Polskich Podyplomowych Studiów Bankowości i Finansów ( 1995 r.), Podyplomowych Studiów Podatkowych (2001 r.), Podyplomowych Studiów Menedżerskich - Executive MBA (2010 r.) organizowanych przez Gdańską Fundację Kształcenia Menadżerów i Rotterdam School of Management Erasmus University. Karierę zawodową rozpoczynał w 1995 najpierw w Dziale finansowym Danone Polska Sp. z...
Filmy