- 1 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (59 opinii)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (264 opinie)
- 3 Sąd uznał, że Orlen mógł przejąć Lotos (125 opinii)
- 4 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (9 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (232 opinie)
- 6 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (86 opinii)
Nowe prawo wodne, wyższe ceny wody?
Sejm z opóźnieniem zajął się nowym prawem wodnym w Polce. Efektem może być wzrost kosztów dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, wyższe opłaty za wodę dla mieszkańców i wyższe ceny za wodę m.in. dla rolników, branży energetycznej, hodowców ryb.
Podczas debaty posłowie opozycji argumentowali, że nowe przepisy spowodują radykalne podwyżki opłat dla mieszkańców za wodę, jak i centralizację zarządzania wodami w Polsce.
Według Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie podwyżek dla mieszkańców za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków można się spodziewać tuż po wejściu nowych przepisów w życie i mogą one sięgać 40 zł rocznie na 4-osobową rodzinę. Resort środowiska odpiera te zarzuty i zapewnia, że nowe prawo nie spowoduje radykalnych podwyżek cen wody, ponieważ obecne opłaty pozostaną niezmienione przez dwa lata po wejściu ustawy w życie.
Czytaj też: Woda w Polsce jest za droga. A może być jeszcze drożej
Wiceminister środowiska Mariusz Gajda podkreślał w rozmowie z PAP, że nowe prawo nie może pociągać za sobą skokowych podwyżek cen wody dla mieszkańców. Jego zdaniem 4-osobowa rodzina zapłaci za wodę ok. 20 groszy więcej rocznie. Za kilka lat ma być to 30-40 zł.
Nowe przepisy mają w pełni wdrażać unijną Ramową Dyrektywę Wodną, w tym kontrowersyjny art. 9, mówiący o tzw. zwrocie kosztów usług wodnych. W efekcie za wodę więcej zaczną płacić m.in. rolnicy, branża energetyczna, hodowcy ryb, firmy wykorzystujące duże ilości wody do swojej produkcji, a także przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, które kosztami mogą obciążyć mieszkańców.
Podwyższenie opłat, zgodnie z intencją UE, ma przyczynić się do bardziej racjonalnego korzystania z zasobów wodnych. To ważne szczególnie w naszym kraju, który na tle UE ma bardzo niskie zasoby wodne. Nowe przepisy mają zmienić zarządzanie zasobami wodnymi w Polsce w myśl zasady "rzeka, wały w jednych rękach". Chodzi o dostosowanie polskiego prawa do prawa europejskiego i wprowadzenie zarządu nad wodami w tzw. układzie zlewniowym, a nie administracyjnym, jak to jest teraz.
Powstać ma też nowa instytucja Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" , która ma zintegrować służby zajmujące się gospodarowaniem wodą. Nie będzie ono jedną centralną jednostką, będzie na nią się składać kilkaset nadzorów wodnych, czy zarządów zlewni.
Opinie (46) 1 zablokowana
-
2017-05-28 00:09
super
- 0 0
-
2017-05-27 09:43
unia to , unia tamto ... (1)
dobiją nas tymi podatkami, które de facto narzuca nam unia
czas już chyba opuścić ten klub politycznej poprawności i zająć się samemu naszymi sprawami, dobrze na tym wyjdziemy- 29 6
-
2017-05-27 21:43
Na Białoruś marsz
- 2 1
-
2017-05-27 15:32
jeszcze sie Wam odechce tej UE
jak skoncza sie dotacje a zaczna doplaty do budzetu UE + drozyzna
- 13 3
-
2017-05-27 15:16
W d.... mam taką Unię(niemiecko-francuską), która depcze Polskę z każdej strony.
- 16 2
-
2017-05-27 15:11
Strzżenie baranów w świetle prawa
- 12 0
-
2017-05-27 08:44
Te psie końcówki z sejmu zawsze chcą źle dla obywateli... Nie ważne jak się nazywają, wszyscy są tacy sami...
- 33 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.