- 1 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (109 opinii)
- 2 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (52 opinie)
- 3 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 4 Zużywamy coraz więcej energii (7 opinii)
- 5 Inflacja w kwietniu ma wynieść 2,4 proc. (45 opinii)
- 6 Trzeci raz szukają prezesa Energi (87 opinii)
Nowy statek ratowniczy "Orkan" sam potrzebuje ratunku
Zwodowany w czerwcu 2010 statek ratowniczy "Orkan" nie wziął udziału w żadnej akcji ratowniczej, ale musi wrócić do stoczni po próbach morskich.
- Nie wiemy dokładnie, to muszą sprawdzić eksperci w stoczni - mówi Mirosława Więckowska, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. - Statek nie wszedł jeszcze do eksploatacji.
Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że podczas trwających od wielu tygodni prób morskich wykryto usterki, z których najpoważniejsza to przeciek w zbiorniku paliwa. Statek miał przejść kolejną próbę podczas sześciodniowej akcji, w ramach której miał nie zawijać do portu, by uzupełnić paliwo. Z wadliwym zbiornikiem okazało się to niemożliwe.
Skąd takie usterki? W Stoczni Marynarki Wojennej nie udzielono nam komentarza dotyczącego remontu statku.
"Orkan" powstał, by poszukiwać i ratować życie ludzkie w każdych warunkach meteorologicznych na Bałtyku. Dodatkowo może pomagać w zwalczaniu zagrożeń i zanieczyszczeń na morzu. Był pierwszą jednostką typu SAR-3000/I, jaką zamówiła MSPiR. 6 września 2010 r. w Stoczni Marynarki Wojennej zwodowano i ochrzczono bliźniaczego "Pasata", którego matką chrzestną statku została Anna Komorowska, żona prezydenta RP.
Trzeci z serii statek zbudowany zostanie już przez Gdańską Stocznię Remontową i trafi do eksploatacji na początku 2012 roku. Wtedy też zakończy się proces dostosowywania morskiej floty ratowniczej Służby SAR do standardów europejskich. Koszt budowy każdej z trzech nowych jednostek wynosi ok. 40 mln zł.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (77) 4 zablokowane
-
2011-05-04 11:33
(1)
Dziurawu BAK paliwa i wszysrko jasne, chłopaki próbowali ściagac paliwo z łódki, sprawdzcie kto tam ma diesla 1.9 i GIT:)))
Podzękujmy Donaldowi :))- 16 28
-
2011-07-02 00:07
tam też byłeś taki mądry?
Gdzie? - w pupie! Ten statek to jak na Polskie warunki to prawdziwy "majstersztyk" technologiczny, a przynajmniej jego powstanie jest próbą uczynienia go takowym. To prototyp. Nie byłeś w środku, ani nie jestes pracownikiem SAR, to nie zabieraj głosu. Bo stocznie też znasz tylko z obrazka.
- 0 0
-
2011-06-09 07:09
pewnie bp."flaszka" pokropił,i przeżarło?
zawsze stocznia "marwoja"była cienka. Prawie sami dekownicy na budżetowej synekurce.A teraz wielcy związkowcy. Roszczeniówa miernot techniczno-technologicznych.
- 0 0
-
2011-05-05 11:33
SAR w Gdańsku :)))) (1)
Jak na razie zapowiada się, że SAR budowany w stoczni gdańskiej pójdzie na złom zanim zejdzie na wodę:))). Stocznia ma bardzo poważne problemy z budową aluminiowej konstrukcji. A W Stoczni Marynarki Wojennej poradzono sobie z tym bardzo sprawnie i fachowo.
- 7 1
-
2011-05-12 07:13
Firma Alumare budowała alu konstrukcję
A nie stocznia MW
- 0 0
-
2011-05-04 11:26
Niech remont przeprowadzą związkowcy...może rozleci się całkiem i zatonie,nie trzeba będzie w to guano pompować następnych (1)
pieniędzy;/
- 35 3
-
2011-05-11 08:37
zwiazkowcy są aby bronić ludzi..
Związkowcy są po to aby bronić ludzi..a nie źle wykonywanej pracy,są po to,aby wspierać i pomagać..a od budowy są fachowcy,którzy mają nadzorować pracę tych zwykłych pracowników,a może jest za mało prób morskich,które by wyeliminowały te wszystkie usterki?/To dziwne statek został oddany w tamtym roku,a jeszcze nie wszedł do eksploatacji,dlaczego więc za to są obwiniane związki zawodowe,a nie kierownictwo????,
a może to ich trzeba pociągnąć do odpowiedzialności za opieszałość,Imprezy robią wystrzałowe,ale co z tego jak w stoczni stoją buble..Myślę,że w ratownictwie na stanowisku kierowniczym potrzebny jest ktoś młody z ikrą.
W administracji w biurach-za dużo was..i nie ma kto myśleć o dobrej pracy..- 0 0
-
2011-05-05 10:58
taki drugo polonez , jak polski inżynier coś wymyśli to albo za chwile jest to do remontu albo do wymiany. (1)
polak nic nie potrafi zrobic dobrze, no może jedynie wypić dobrze potrafi i ukraść. czemu tak jest że polska to taka cienizna, słaby kraj który ciągnie jeszcze tylko dzięki pracowitym ludziom którym zalerzy by pracować i coś osiągnąć i zachodowi bez którego było by dalej smutno i szaro.
- 0 2
-
2011-05-09 18:28
A Ty kim jesteś? Niemcem, Ruskim, a może polskim ekonomistą?
- 0 0
-
2011-05-09 17:32
stoczniowiec
więcej takich menadżerów jak pan który go prowadzi a będzie jak ze stocznią
- 1 0
-
2011-05-09 08:35
sar
remontowa i północna skada właśnie 3 go sara ,będzie to okręt podwodny nie ratowniczy,tak to wygląda jeśli budują statki z aluminium ludzie którzy o tym nie mają pojęcia.
- 1 0
-
2011-05-06 09:03
Jakos nie wieze w te upadlosci. To wszystko jest robione by jak najwiecej kasy wprowadzic ze stoczni.
inne prywatne stocznie jakos działaja i maja sie dobrze i na brak zamówień nie narzekaja !!!!!!!!!!!!!!! To ze błedy sa to nic nadzwyczajnego zalezy ile i jak istotnych ich jest !!!!!!!!!! Znowu ktos na tych błedach zarobi i znowu ktos kase ze stoczni wyprowadzi !!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-05-05 13:11
Konstruktorzy
Te same efekty będą na jednostce SAR 3000/I-2 . Ponadto czas się zastanowić jak wygląda budowa SAR 3000/I-3 w GSR. Tam dopiero będą problemy i z przesztywnioną konstrukcją i z jakością !!!!!!
- 4 0
-
2011-05-05 13:05
konstruktorzy
Temat trzeba zacząć od dokumentacji konstrukcyjnej. Technologia i wykonanie było dobre. Przesztywniona konstrukcja tak jak i na kutrach torpedowych "kapciach" przyniosła takie same efekty. Pękanie w czasie pracy przesztywnionej konstrukcji ,dlatego próby ciśnieniowe i szczelności niczego nie wykazały !!!!!!!!
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.