- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (62 opinie)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (113 opinii)
- 3 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
Platforma Lotosu dotarła do Stavanger
Platforma, która dla Grupy Lotos będzie wydobywać ropę na złożu Yme, dotarła z Abu Zabi do norweskiego portu Stavanger. Już niedługo trafi na Morze Północne, gdzie rozpocznie pracę.
Przez Zatokę Omańską, Morze Arabskie, Zatokę Adeńską, Kanał Sueski, Morze Śródziemne, Cieśninę Gibraltarską i Atlantyk statek dotarł właśnie do Stavanger, norweskiej stolicy górnictwa naftowego.
Tu do MOPU zostaną dołączone trzy charakterystyczne nogi, dzięki którym platforma stanie na dnie Morza Północnego. - To skomplikowana operacja, bo każda z nóg waży 750 ton - przyznaje Paweł Siemek, prezes spółki Lotos Petrobaltic, właściciela Lotos E&P Norge.
Ze Stavanger do Yme jest jeszcze ok. 110 km. Jeśli będą korzystne warunki atmosferyczne holowana platforma pokona ten dystans w 24 godziny. - Podczas transportu średnia wysokość fali nie może przekroczyć 2 metrów, a w trakcie instalacji platformy nawet 1 metra - tłumaczy Helge Thoreby, nadzorujący transport platformy.
Gdy platforma dotrze na miejsce, trzeba będzie ją przygotować do uruchomienia. Potrwa to jeszcze kilka tygodni, więc dopiero w przyszłym roku eksploatacja złoża przyniesie Lotosowi korzyści. - Przewidujemy, że w przyszłym roku produkcja ropy naftowej osiągnie planowany poziom 400 tys. ton - dodaje prezes Siemek.
Od 2008 roku norweska spółka Grupy Lotos posiada 20 proc. udziałów w złożu Yme. Szacuje się, że zasoby wydobywalne ropy na tym terenie wynoszą ok. 1,8 mln ton.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Opinie (70) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-17 15:52
dla Lotosu? (2)
szkoda ze nie napisali ile % udzialu ma Lotos w tym konsorcjum
- 2 1
-
2010-09-18 16:13
(1)
Przecież napisali! Proponuję,żeby kilka osób przeczytało artykuł jeszcze raz! Fotki są super. Zainteresowanym podpowiadam obejrzenie zdjęc platformy SAIPEM 7000.
- 2 1
-
2010-09-18 20:49
s7000 to nie platforma,to sscv,czyli polzanurzalny dzwig plywajacy
- 1 0
-
2010-09-17 15:52
Mighty Servant II i I
To który w końcu: co innego w tekście, co innego na zdjęciu
- 4 0
-
2010-09-17 16:11
niezła lawetka...
- 6 0
-
2010-09-17 16:23
lon
Najbardziej kosztowne pod względem wydobycia złoża sobie znalezli.
głęboko , zimno, zła pogoda, wichry.
A do tego tam jest mało gazu i ropy.- 2 2
-
2010-09-17 16:28
No to zaczynamy narzekać :) (2)
- 3 2
-
2010-09-18 13:01
No jasne !
- 0 0
-
2010-09-18 13:06
A wiesz ?
Sonne - wiesz kiedy ta platforma miała być w Norwegii ? 15 miesięcy temu !
Na kiego grzyba nam tak daleko ta platforma? Obiecywali ( p.Olechnowicz),że zintensyfikują wydobycie na Bałtyku i co ? Sny o "potędze" wzięły górę. Wcześniej "wypompowano" Petrobaltic z kasy. Było 700 mln na koncie a teraz jest debet!- 1 0
-
2010-09-17 16:54
To oznacza jedno - droższe paliwo.
- 7 1
-
2010-09-17 16:55
To paliwa w Górę żeby pokryć koszty tej platformy.
- 4 3
-
2010-09-17 16:59
Mighty Servant to raczej Potężny Pomocnik (2)
- 4 0
-
2010-09-18 14:47
A dokładniej... (1)
...Potężny Sługa. Chyba bardziej odpowiednie tłumaczenie.
- 0 0
-
2010-09-18 20:06
oba są poprawne
to z artykułu również.
- 0 0
-
2010-09-17 17:04
Wielkie to to złoże nie jest
"Przewidujemy, że w przyszłym roku produkcja ropy naftowej osiągnie planowany poziom 400 tys. ton"
"Szacuje się, że zasoby wydobywalne ropy na tym terenie wynoszą ok. 1,8 mln ton."
Czyli 1,8 mln / 400 tys. = 4,5 roku wydobycia, z czego 20%, to platforma ma tam robotę na nie cały rok.- 4 0
-
2010-09-17 18:07
wiem co pisze (1)
coz, Lotos ma 20% udzialu, wiec platforma nalezy do Lotos w 20%. jezeli chodzi o certyfijkacje-problemy, to oczywiste jest, ze towarzystwo klasyfikacyjne (pewnie DNV) razem z PSA PTIL i NMD (norweskie komorki rzadowe, odpowiadajace za przepisy wydobycia i plywalnosci na szelfie norweskim) mieli jakies obiekcje do strony technicznej przedsiewziecia, a nie jakies tam organizacje ekologiczne. Informacje o problemach technicznych przeciekaja do prasy, to jest normalne, chyba tylko u nas sie ukrywa takie fakty. Tu jak komus mlotek spadnie na stope na platformei, to caly kraj wie w telewizji, a wszystkier firmy dostaja wyczerpujace raporty z takiego zdarzenia.
wydobycie na poziomie 400 tys ton rocznie, to na poczatku, jak jest wysokie cisnienie ropy, pozniej w miare zuzycia pola wydobycie maleje, wiec czasokres pracy na polu sie wydluza
wydobycie na poziomie 400tys ton rocznie to ledwie ok 7 tys barylek dziennie, wiec powaznie mowiac niewiele wiecej co wydobywaja w Polsce niedaleko Rozewia. W normalnym czasie i cenach takie zloze byloby nieoplacalne do wydobycia, ale cena paliwa na rynkach w boomie wyzwolila chec otwarcia ponownego pola i wydrenowania;) (to zloze Yme zostalo zamkniete w latach 80-90 z powodu nieoplacalnosci wydobycia)
Coz gratulacje Lotos, bo wejscie na Norweski rynek to wielkie wydarzenie i stwarza warunki na dalszy rozwoj.
Do tych marzyceili, ktorzy chca pracowac na platformie, bez kwalifikacji to mozna najwyzej kabiny sprzatac i pomagac w kuchni lub prasowalni. Musisz miec wiedze techniczna i kurs offshore za ok 10 000 PLN.
jest oczwysicie maintenance group,. spawacze rurarze, rusztowaniowcy, bo zawsz ecos tam sie zepsuje, ale trzeba porozumiewac sie w stopniu dobrym jez. ang.
Placa na poziomie 450 tys koron rocznie np. poziom technika/mechaniak, 800 koron supervisor zaa 2 tygodnie i 4 tygodnie wolne nie powala na kolana, ale pracujesz 1/3 roku i to jest wlasnie fajne a nie sama wysokosc zarobkow.
Acha, czy ta platforma, czy inna, lub FPSO, czy poprsotu kazda maszyna -tam czasem cos sie psuje, koroduje, wymaga naprawy, czasem trzeba zatrzymac wydobycie z tego powodu, nic szczegolnego- 7 7
-
2010-09-19 02:15
malo wiesz
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.