• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Platforma Lotosu dotarła do Stavanger

Michał Stąporek
17 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Część produkcyjna platformy wydobywczej dotarła do Stavanger, skąd zostanie przeholowana na złoże Yme, którego Lotos jest współwłaścicielem. Część produkcyjna platformy wydobywczej dotarła do Stavanger, skąd zostanie przeholowana na złoże Yme, którego Lotos jest współwłaścicielem.

Platforma, która dla Grupy Lotos będzie wydobywać ropę na złożu Yme, dotarła z Abu Zabi do norweskiego portu Stavanger. Już niedługo trafi na Morze Północne, gdzie rozpocznie pracę.



Platforma dotarła do norweskiego portu na półzanurzalnym statku Mighty Servant I (Mocny Pomocnik). Platforma dotarła do norweskiego portu na półzanurzalnym statku Mighty Servant I (Mocny Pomocnik).
Produkcyjna część platformy, czyli tzw. MOPU (z ang. Mobile Offshore Production Unit), powstała w stoczni Adyard w Abu Zabi, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W drogę na Morze Północne, gdzie dla gdańskiego koncernu będzie wydobywać ropę, wyruszyła 18 sierpnia. Na wodach Zatoki Perskiej została przeładowana z barek na półzanurzalny statek "Mighty Servant I", służący m.in. do transportu elementów platform morskich.

Przez Zatokę Omańską, Morze Arabskie, Zatokę Adeńską, Kanał Sueski, Morze Śródziemne, Cieśninę Gibraltarską i Atlantyk statek dotarł właśnie do Stavanger, norweskiej stolicy górnictwa naftowego.

Tu do MOPU zostaną dołączone trzy charakterystyczne nogi, dzięki którym platforma stanie na dnie Morza Północnego. - To skomplikowana operacja, bo każda z nóg waży 750 ton - przyznaje Paweł Siemek, prezes spółki Lotos Petrobaltic, właściciela Lotos E&P Norge.

Ze Stavanger do Yme jest jeszcze ok. 110 km. Jeśli będą korzystne warunki atmosferyczne holowana platforma pokona ten dystans w 24 godziny. - Podczas transportu średnia wysokość fali nie może przekroczyć 2 metrów, a w trakcie instalacji platformy nawet 1 metra - tłumaczy Helge Thoreby, nadzorujący transport platformy.

Gdy platforma dotrze na miejsce, trzeba będzie ją przygotować do uruchomienia. Potrwa to jeszcze kilka tygodni, więc dopiero w przyszłym roku eksploatacja złoża przyniesie Lotosowi korzyści. - Przewidujemy, że w przyszłym roku produkcja ropy naftowej osiągnie planowany poziom 400 tys. ton - dodaje prezes Siemek.

Od 2008 roku norweska spółka Grupy Lotos posiada 20 proc. udziałów w złożu Yme. Szacuje się, że zasoby wydobywalne ropy na tym terenie wynoszą ok. 1,8 mln ton.

Gospodarka morska Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.

Opinie (70) ponad 20 zablokowanych

  • jakie ogolniki

    jak tego nie lubie. przodukcja osiagnie 400tys - ale na tej platformie czy ogolnie? zasoby na tym terenie 1.8mln ... ale na terenie tego zloza czy w ogolnej okolicy??
    bo jezeli paltforma wydobywa 400tys a zloza w rejonie maja 1.8 a w tym zlozu jest mniej a pewnie nie jest to jedyna platforma to wychodzi ze taka platforme stawia sie na 3 czy 4 lata?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane