• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorze zyska kolejny browar. Ale jaki!

Robert Kiewlicz
27 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W Trójmieście działają już dwa browary restauracyjne: w Hotelu Gdańsk (na zdjęciu) i w Browarze Piwna przy ul. Piwnej. Niebawem powstanie też trzeci browar na Pomorzu: po Amberze w Bielkówku i tym w Gościszewie. W Trójmieście działają już dwa browary restauracyjne: w Hotelu Gdańsk (na zdjęciu) i w Browarze Piwna przy ul. Piwnej. Niebawem powstanie też trzeci browar na Pomorzu: po Amberze w Bielkówku i tym w Gościszewie.

Amber, najbardziej znana marka piwa z Pomorza, doczeka się konkurencji. AleBrowar, który dotąd wytwarzał swe piwo grzecznościowo w podmalborskim Gościszewie, stawia własną wytwórnię. Rozpoczęcie budowy planowane jest na początek 2013 roku, a pierwsze piwa zjadą z linii rozlewniczej rok później.



- Jesteśmy tzw. browarem kontraktowym i nasze piwa produkowane są przez zaprzyjaźniony browar w Gościszewie. Warzymy siedem gatunków piwa i szykujemy się do premiery ósmego - mówi Bartosz Napieraj, jeden z twórców AleBrowaru.

AleBrowar produkuje piwa Rowing Jack, Black Hope, Amber Boy i Sweet Cow. W swojej ofercie posiada też piwa sezonowe. Takim piwem jest Lady Blanche - piwo pszeniczne oraz Naked Mummy - piwo dyniowe. Piwa dostępne są nie tylko na terenie Polski. AleBrowar eksportuje swoje produkty do kilku krajów europejskich.

Rosnąca popularność piw spod szyldu AleBrowaru sprawiła, że właściciele marki zdecydowali się na otwarcie własnego zakładu. Dziś gotowa jest już koncepcja nowego browaru oraz jego projekt architektoniczny.

- W tym momencie skupiamy się na wyborze jednej z dwóch najdogodniejszych lokalizacji, ale obie są umiejscowione na terenie województwa pomorskiego. Przewidujemy budowę warzelni o pojemności 35 hektolitrów. Roczna produkcja zależeć będzie od popytu na nasze piwa - mówi Napieraj.

Czy budowa browaru to dobry pomysł na biznes? - Inwestycja w mały browar nie jest inwestycją prostą. Wymaga, poza lokalizacją, uzyskania wielu zezwoleń. Jednak obserwuję rynek i ludzie coraz chętniej sięgają po produkty naturalne - odpowiada Tomasz Rzepnicki, który od kilku miesięcy prowadzi w Gdańsku mały browar restauracyjny Browaru Piwna. - Nie dotyczy to jedynie piwa, ale także żywności czy miodów pitnych. Jest to naturalny trend. Pomimo kryzysu na świecie powoli wzrasta zamożność społeczeństwa, a także świadomość. Zadajemy sobie powoli sprawę z tego, że jesteśmy tym, co jemy.

Czym kierujesz się wybierając gatunek piwa?

- Piwa z AleBrowaru są już znane na rynku i zostały przyjęte bardzo dobrze. Przez media branżowe piwa z AleBrowaru są oceniane jako obecnie najlepsze tego typu produkty na rynku - chwali konkurencję Michał Saks, piwowar z Brovarni Gdańsk. - To porządna rzemieślnicza robota z zachowaniem wszelkich obowiązujących prawideł. Według mnie jest to pomysł skazany na sukces.

Małe, regionalne browary związane są z inicjatywą Slow Food. Rynek zdrowej żywności w Polsce rośnie lawinowo. Rocznie sprzedaż ekologicznych produktów zwiększa się o ponad 20 proc. Do 2015 roku rynek ten będzie wart 700 mln zł, wobec obecnych 450 mln zł. Na razie lista produktów rekomendowanych przez Slow Food jest krótka, bo ciężko jest spełnić restrykcyjne wymogi. Znalazło się już jednak na niej piwo z Browaru Amber.

- Żywe, jako pierwsze piwo w Polsce otrzymało w 2004 roku certyfikat slow food. A nie było to proste, organizacja przeprowadza dokładne testy laboratoryjne - zaznacza Andrzej Przybyło, szef Browaru Amber, członek zarządu Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich. - Produkt musi być naturalny, wytwarzany tradycyjnymi metodami, bez barwników, konserwantów, ulepszaczy.

O coraz większym zainteresowaniu klientów piwami regionalnymi świadczą wyniki Browaru Amber. Rok 2012 był historycznie najlepszym pod kątem sprzedaży piw premium tego producenta. Szczególnie niepasteryzowanego piwa Żywego. Browar Amber jest obecnie największym browarem regionalnym w Polsce, z produkcją na poziomie 200 tys. hektolitrów rocznie.

Browar Amber obecnie jest największym browarem regionalnym w Polsce.

Miejsca

Opinie (192) 9 zablokowanych

  • (1)

    Jak długo jeszcze alkohole będą sprzedawane na stacjach benzynowych!!!

    • 0 6

    • tak długo, jak w Polsce będą funkcjonować resztki wolnego rynku (bo prawdziwego i tak nie ma). Powinno być tak, że każdy sprzedaje, na co ma ochotę. To, że należy ścigać jeżdżących po pijaku nie znaczy, że trzeba zakazywać sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Dążenie do takiego zakazu jest równie głupie, jak przekonanie, że dzięki zakazowi picia alkoholu w miejscu publicznym jest mniej wybryków - nikt nie bierze pod uwagę, że hałastra może się napić w domu, w barze czy choćby na klatce schodowej (nielegalnie, ale ciężej przyuważyć, zwłaszcza w epoce domofonów). Dla wielu ludzi stacja benzynowa to jedyny sklep czynny całą dobę - zlikwidujmy to, a doczekamy się rozwoju melin...;

      • 0 0

  • Znów jakieś bezsensowne anglojęzyczne nazwy...

    Nie można by tak po polsku czegoś?

    • 5 2

  • Nie rozumiem sukcesu piw z browaru Amber (1)

    Gustuję w mocniejszych lagerach 6-7,5% (powyżej to już nie jest piwo). I lubię piwa z browarów regionalnych, właściwie tylko takie już piję. Próbowałem piwa Złote Lwy, Żywe oraz Harde i niestety dla mnie są one co najwyżej przeciętne. Nic specjalnego. Znacznie bardziej cenię sobie piwa z Ciechana, a najbardziej z browaru Kormoran: Świeże oraz Krzepkie.

    • 3 3

    • Jeśli uważasz, że ...

      ... np portery, czy stouty imperialne, w których zawartość alkoholu jest wyższa niż 7,5%, nie są piwami, to .... gratuluje znajomości tematu!

      • 1 1

  • Budyń zabił Gdańskie piwa

    Gdzie są piwa: Gdańskie ; Hevelius ; Artus ;

    • 7 0

  • Browar Piwna

    to porażka, piwa przeciętne wystrój baromleczny, bez pomysłu i polotu..

    • 1 1

  • Może by we Wrzeszczu,

    jakiś sensowny lokal ?

    • 0 0

  • Ktoś to kiedyś pił?

    Pierwsze widzę

    • 3 1

  • jak widzę firmy co się nazywaja ALEcośtam

    ze swoimi produktami o obcojęzycznej nazwie, najlepiej angielskiej - taka imponuje chamstwu- to mówię dziękuję, nie

    • 2 1

  • oj borys borys

    ta koszula z piżamy. ta marynara ze sztruksu. ta stylowka studenta politologii czwartego roku.....

    dobrze że tym razem bez marzeny, bo przy pieknej kobiecie nawet zawodowcy dostają małpiego rozumu i bredzą :D

    • 0 0

  • Tak po polsku to już nie potrafimy?!

    Etykiety straszne, nazwy doprawdy durnowate.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Tomasz Basiński

W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności...

Najczęściej czytane