- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (37 opinii)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (73 opinie)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (152 opinie)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 5 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
- 6 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
Port Gdańsk. Spadek przeładunków, ale awans w rankingach
5 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kolejne zmiany personalne w Porcie Gdańsk
Port Gdańsk w I półroczu 2020 roku obsłużył 23,2 mln ton, co stanowi spadek o 15,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku. Jednak pomimo wpływu światowego kryzysu i trwającej pandemii gdański port awansował do pierwszej dwudziestki portów europejskich (według ESPO, czyli European Sea Ports Organization) wyprzedzając Port w Genui i Dunkierce, oraz nadal jest czwarty na Bałtyku.
- W ciągu ostatniej dekady potroiliśmy nasze przeładunki. Przypomnijmy, że w 2019 roku w naszym porcie przeładowano rekordowe 52 mln ton. Nawet jeśli efekt epidemii będzie trwał nadal, to korekta w naszym porcie będzie niewielka. Od początku pandemii nie mieliśmy ani jednego dnia przestoju w przepływie towarów. Port Gdańsk jest strategicznym dla gospodarki kraju oknem importowym surowców, takich jak paliwo i węgiel, na które zapotrzebowanie spadło, stąd spadki w przeładunkach. Jesteśmy portem uniwersalnym, potrafimy zdyskontować spadki innymi grupami przeładunków. Nasi mniejsi operatorzy, działający w Porcie Wewnętrznym, reagują na zmieniającą się sytuację zdecydowanie bardziej elastycznie, tym samym nadrabiając straty wyspecjalizowanych największych terminali - mówi Adam Kłos - dyrektor handlowy Portu Gdańsk.
Gospodarka morska w Trójmieście
Porównując sześć miesięcy 2020 roku z rokiem ubiegłym, wzrosły przeładunki zboża (+188,8 proc.), innych masowych (+10 proc.) oraz rudy (+1127 proc.). W pozostałych grupach ładunkowych odnotowano spadek rok do roku - paliwa (-33,4 proc.), węgiel (-23,7 proc.), drobnica (-3,6 proc.) kontenery (-4,1 proc.) ro-ro (-40,1 proc.) oraz drewno (-98,1 proc.). Podział struktury przeładunków w I półroczu 2020 roku przedstawia się następująco: masowe płynne 29,6 proc., masowe suche 23,9 proc., ładunki drobnicowe 46,5 proc.
Pomimo spadku wolumenu w I i II kwartale przed Portem Gdańsk stoi perspektywa odbicia w III lub IV kwartale 2020 roku ze względu na rolę transportu morskiego jako głównego nośnika handlu międzynarodowego. W okresie od stycznia do kwietnia 2020 roku liczba zawinięć statków handlowych do Portu Gdańsk wyniosła 1476, co oznacza nieznaczny spadek w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku. Równocześnie w 2020 roku zanotowano niższą średnią pojemność brutto statku (20 057 GT/statek) niż w 2019 roku, głównie z powodu mniejszej liczby zawinięć kontenerowych statków oceanicznych oraz dużych tankowców w I i II kwartale 2020 roku.
Dominującą grupą ładunkową w I półroczu 2020 roku jest nadal drobnica, osiągając rezultat 10 984 740 ton. Mimo wznowienia działalności chińskiej gospodarki, brak popytu w Europie i USA doprowadził w I półroczu 2020 do pogorszenia się sytuacji na rynku przewozów kontenerowych. Port Gdańsk w I półroczu 2020 roku, pomimo spadku w przeładunku kontenerów, nadal plasuje się na drugiej pozycji w morskim rankingu kontenerowym na Bałtyku (pierwszy jest Sankt Petersburg).
Port Gdańsk po I półroczu nadal utrzymuje się też na czwartym miejscu na Bałtyku (po trzech portach w Rosji - Ust Ługa, Primorsk i Sankt Petersburg), wyprzedzając Port Kłajpeda, który zamyka półrocze z wynikiem 22,1 mln ton (-6,6 proc. rok do roku). Za to gdański port awansował do pierwszej dwudziestki portów europejskich, wyprzedzając Port w Genui i Dunkierce (pierwsza trójka to porty w Rotterdamie, Antwerpii i Noworosyjsku).
Natomiast udział Portu Gdańsk w obsłudze morskiej wymiany towarowej Polski stale utrzymuje się na wysokim poziomie i w I półroczu 2020 roku wyniósł 46 proc., czyli najwięcej spośród wszystkich polskich portów.