• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Postawiono zarzuty milionowego oszustwa w Enerdze

Robert Kiewlicz
5 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Oskarżeni mogą trafić za kratki nawet na 10 lat. Oskarżeni mogą trafić za kratki nawet na 10 lat.

Poświadczenie nieprawdy, podżeganie do oszustwa i narażenie spółki na wielomilionowe straty to tylko niektóre zarzuty, jakie postawiła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku 11 osobom. Są to byli pracownicy firm Energa Operator oraz Zep-Info. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.



Cała sprawa zaczęła się jeszcze w 2007 roku. Wtedy to do prokuratury trafiło zawiadomienie z firmy Energi Operator, odpowiedzialnej za dystrybucję energii elektrycznej. Wewnętrzna kontrola w firmie wykazała nieprawidłowości dotyczących zawierania umów pomiędzy Departamentem Telekomunikacji KE Energa SA- obecnie Energa Operator, a jej spółką zależną Zep-Info.

- W pierwszej połowie 2007 roku przedstawiciele Energi zlecali firmie Zep-Info prace w postaci opracowań , testów, analiz mając świadomość, że firma ta nie jest w stanie samodzielnie wykonać zleconych prac - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Usługi były lub miały być realizowane przez podwykonawców firmy Zep-Info. Z kolei podwykonawcy zlecali ich wykonanie jeszcze innym podmiotom. Część podzleceń miała charakter fikcyjny. Jedynym ich celem było wygenerowania środków finansowych, które miały trafić do osób z kierownictwa Zep-Info oraz Departamentu Telekomunikacji Energa KE Energa.

Jedna z oskarżonych Marzena G., była dyrektor w spółce Zep-Info, miała poprzez swoje kontakty w Enerdze załatwiać kontrakty na usługi. Następnie podpisywano protokoły odbioru usług, które nigdy nie zostały wykonane. Jednak pieniądze za nie zostały przekazywane spółce Zep-Info.

Wszystkie wypłaty, według śledczych zatwierdzał Adam S., który w tym okresie pełnił funkcję zastępcy dyrektora do spraw telekomunikacji KE Energa oraz Jarosław T., pełnomocnik zarządu do spraw telekomunikacji, Piotr O. wiceprezes zarządu Energi i Marcin J. główny specjalista do spraw zakupów

Prokuratura twierdzi, iż mieli oni całkowitą świadomość, że płacą za usługi nie wykonane. W ten sposób Energa poniosła starty w wysokości ok. 3,5 mln złotych. Marzena G. przyznała się do winy i złożyła wniosek o dobrowolne podanie się karze. Pracownicy Energi nie przyznają się do winy.

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Zobacz także

Opinie (96) ponad 10 zablokowanych

  • Jakimi nieudacznikami i aferzystami chcacymi ukrecic afere hazardowa sa politycy PO to wystarczy poslychac ich glupot w TVNie
    Tusk klamczuchu nigdy nie zostaniesz prezydentem

    • 8 0

  • Ludzie w najbliższych wyborach musicie głosować na pana Tuska bo inaczej frakcja faszyzujących braci dojdzie do władzy.

    I dopiero będzie sie działo z napisami w obozach koncentracyjnych.

    • 0 2

  • to ja wole"faszyzujacych braci" od rudego klamcy i nieudacznika

    • 1 2

  • Ciemny lud ma krótka pamięć!?

    A może by tak sprawdzić źródła finansowania kampanii niektórych posłów, europosłów.
    Może by sprawdzić kto z "dobroci serca" polecał kolesi i koleżanki na stołki w enerdze i spółkach satelitach? KTO?

    • 1 0

  • Czytajcie tekst ze zrozumieniem i nie zarzucajcie PO że kolesie z PIS-u robili przekręty

    W sumie to się nie dziwię, że taka afera została wykryta, to był czas obsadzania stołków przez kolesi z PiS, zarówno w Koncernie Energetycznym ENERGA SA jak i w spólkach zależnych - (patrz asystent Pani Szczypińskiej został prezesem w jednej ze słupskich bodajże spółce zależnej). To był najgorszy Zarząd jaki miała ENERGA. Tylko kolesiostwo. Spółka cofnęła się w rozwoju, marazm. Gołym okiem widać było że się źle dzieje. Oni tylko po to przyśli żeby kręcic lody. Nawet nie mieli pojęcia co to jest taryfa. Nie interesowali się tym w ogóle. Mysleli że to samograj i grali swoje gierki. Wyrzucanie ludzi. Wsadzanie swoich (osoby KE uwikłani w aferę przyszli z ekipą PiS, Pan Jarosław T. czy też Adam S.). Dawanie kar, nagan za to że np. pracownik podjeżdżając pod magazyn zaparkował na miejscu zaznaczonym krzyżykiem czyli dla Zarządu. Dawanie darowizny olbrzymiej na szpitale i sponsoring sportowy aby pochwalić się w kampanii wyborczej (czytaj Pan Jaworski Przewodniczący Rady Nadzorczej) i puszczenie w spotach reklamowych (z czyich pieniędzy bo nie z własnej kieszeni). To urastało do największego problemu a taryfa, koszty, nakłady w sieć pchi to się nie liczyło. Obecny Zarząd ENERGA OPERATOR pod tym względem jest rewelacyjny. Jest o niebo lepiej niż było za czasów PIS. A że afera teraz wyszła, sprawa dochodzeniowa trwała długo. I zobaczymy jak to się skończy. Oby beknęli zdrowo.

    • 1 3

  • OBOJETNIE SKĄD POCHODZĄ NIECH ODPOWIADAJĄ ZA PRZESTĘPSTA !!!

    KIEDY W KOŃCU STANOWISKA BEDA OBSADZANE SPECJALISTAMI A NIE KOLESIAMI !!!!

    • 0 0

  • pani G...

    Pani G pracowała w Zep-Info zanim do władzy doszło PiS to tyle. W departamencie IT e samej Enerdze w Gdańsku ci zamieszani ludzie nie zaczęli pracować w czasach PiS. Oni tylko robili przekręty i tylko (co dziwne) z tego okresu znaleziono dowody. Wczesniejszy okres owiany jest kotarą niemocy tajemnicą i niemożnością dojścia do całej prawdy o manadżerach z Gdańska. Swoją drogą w niedługim czasie czeka nas katastrofa energetyczna spowodowana brakiem niezbędnych remontów urządzeń energetycznych. Za to remontuje się biura i przyjmuje nieustannie młodych do administracji a młodzi jak to młodzi kradną jak mogą a mogą wiele..... w tym państwie!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Sowińska

Partner ESO Audit i Zastępca Prezesa Krajowej Rady Biegłych Rewidentów. Wcześniej Członek Zarządu...

Najczęściej czytane