- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (10 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (59 opinii)
- 3 Bon energetyczny powinien być wyższy (56 opinii)
- 4 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (265 opinii)
- 5 Sąd uznał, że Orlen mógł przejąć Lotos (135 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (232 opinie)
Sopot będzie się radzić biznesmenów
Władze Sopotu bardzo szybko wpisują się w nowe polityczne trendy. Ledwo miesiąc temu powołano Radę Gospodarczą, mającą działać przy premierze RP, a Sopot inauguruje już serię cyklicznych spotkań samorządowców z biznesmenami. Docelowo zamienić ma się ona w... radę gospodarczą przy prezydencie kurortu.
Pierwsze ze spotkań odbyło się w środę. Pojawiło się na nim m.in. około 70 biznesmenów. Mowa była o tematach bardziej globalnych, jak chociażby o systemie wspierania przedsiębiorczości w województwie pomorskim. Rozmawiano też jednak konkretniej o Sopocie - władze kurortu przedstawiły raport na temat inwestycji aktualnie realizowanych przez miasto. W tym kierunku mają w przyszłości iść sopockie spotkania.
- Sopot jest znany z tego, że ma tu swoje siedziby wiele firm, łącznie około siedmiu tysięcy podmiotów gospodarczych. Tu też mieszka wiele osób, zajmujących się biznesem. To ogromny kapitał, który chcemy wykorzystać w formie konsultacji, dotyczących kreowania polityki miasta. Nie da się ukryć, że konsultacji takich czasem nam zwyczajnie brakowało - mówi Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu.
Na razie mowa jest jednak o spotkaniach, hasło pod tytułem "rada gospodarcza" to pieśń przyszłości. - Liczymy, że to ludzie biznesu podpowiedzą nam nieco, jak tego typu instytucja mogłaby funkcjonować. Faktem jest jednak, iż myślimy o powołaniu stałego ciała, które mogłoby służyć radą prezydentowi, chociażby w sprawach inwestycji, które jednak wpływają znacząco na sytuację gospodarczą miasta czy rynek pracy - tłumaczy Orłowski.
Podobnie wypowiadają się także środowiska biznesowe. - Nie operowałabym jeszcze takim określeniem, jak rada gospodarcza, chodzi raczej o to, aby stworzyć forum wymiany informacji. Być może w przyszłości zmieni się ono w organ opiniotwórczy, ale nie chodzi o budowanie jakiejś struktury, a o rozwój gospodarczy miasta - mówi Martyna Bildziukiewicz ze Stowarzyszenia Wolna Przedsiębiorczość, które wyszło z ideą sopockich spotkań biznesowych.
Opinie (14) 1 zablokowana
-
2010-04-08 08:11
Ja wam radzę się ogarnąć, przeprosić radnego z brodwina wystawic go jako kandydata na prezydenta.... bo inaczej pis przejmie
władzę
- 1 1
-
2010-04-08 09:30
Gdynia też się radzi biznesmena! (1)
Jaką ziemie bierze bez przetargu a co mogą wystawić na przetarg!
- 2 0
-
2010-04-08 09:44
tak Leksztonia
- 0 0
-
2010-04-08 09:43
pogadajcie sobie pogadajcie a i tak radni i prezydet zrobią to za co dostaną największe koperty. Możecie sobie wlasnie o tym pogadac tylko...
- 2 0
-
2010-04-08 10:03
(1)
na następnym spotkaniu znany dealer VW z Sopotu będzie będzie wyjaśniał jak skutecznie stawać do przetargów
- 5 0
-
2010-04-08 22:40
spotkanie
A biznesmen Julke był, jak jesteś tak dobrze poinformowany.
- 0 0
-
2010-04-08 10:31
i bardzo dobrze
lepiej sie radzic praktykow bo Polscy teoretycy w wiekszosci maja w glowie mysl socjalistyczna.
Byle nie radzic sie SZEMRANYCH biznesmenow, naaawet wtedy gdy mozna za porade otrzymac mieszkanie lub kilka.- 0 0
-
2010-04-08 11:06
Dobrobyt w magistracie , widać po zastępcy prezydenta
- 2 0
-
2010-04-08 11:30
Ja mogę poprowadzić szkolenia...
z cyklu jak podrywać młode asystentki, hehehe. Jestem swego rodzaju fachowcem unijnym, mam już czternaście na koncie.
- 0 1
-
2010-04-08 11:30
By żyło sie lepiej...im
- 3 0
-
2010-04-08 13:28
A na spotkaniu był Julke?
- 2 0
-
2010-04-08 23:00
Groblewski był?
Są jakieś działeczki przy głównej drodze do kupienia dla stałych bywalców urzędziku miejskiego?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.