Minister skarbu Aleksander Grad odwiedził Stocznię Gdynia dwa lata po jej zamknięciu.
W ciągu najbliższych kilku lat tereny Stoczni Gdynia mają się przekształcić w nowoczesne centrum przemysłowo-biznesowe. Na terenach gdyńskiego zakładu funkcjonują obecnie takie firmy jak Crist, Energomontaż Północ, Stocznia Nauta, czy Gafako. Jednak już za 3 lat teren wzbogaci się o nowe firmy, które powstaną w Bałtyckim Parku Przemysłowym.
W czwartek Stocznię Gdynia odwiedził minister skarbu Aleksander Grad, aby na własne oczy przekonać się o przebiegu procesu kompensacji gdyńskiego zakładu. - Dziś państwo nie musi dopłacać do stoczni, a ludzie wcześniej zwolnieni mogą tu wrócić do pracy - powiedział minister Grad. - Stocznia w Gdyni na nowo żyje i tu na miejscu widać, że kierunek zmian był dobry.
Minister stwierdził, że teraz Stocznia to dobrze zorganizowana struktura, w której pracuje ponad 1,5 tys. osób. Wcześniej na terenie SG pracowało ok. 5 tys osób. - Wcześniej było ich po prostu za dużo. To był zły model biznesowy - stwierdził Aleksander Grad.
Wszystkie istotne dla produkcji stoczniowej obszary Stoczni Gdynia zostały sprzedane na rzecz firm realizujących projekty z zakresu budowy statków, remontów, napraw i produkcji konstrukcji stalowych. - Do najważniejszych firm należą Crist SA, Nauta SA, Energomontaż Północ SA i Gafako - powiedział Patryk Michalak, prezes zarządu Stoczni Gdynia. - Zaznaczyć należy, że działalność na terenie Stoczni Gdynia prowadzi także Grupa Remontowa.
Jedną z najbardziej aktywnych firm jest Stocznia Crist. Spółka Realizuje aktualnie kontrakt prefabrykacji elementów barki typu jack-up do przewozu i ustawiania farm wiatrowych na morzu. W trakcie realizacji są obecnie promy fiordowe oraz statki rybackie. - W ostatnim czasie firma podpisała porozumienie o współpracy z norweską spółką Acker Solutions dotyczącą budowy elementów platform wiertniczych - poinformował Ireneusz Ćwirko, współwłaściciel Crist SA.
Stocznia Nauta SA prowadzi obecnie proces adaptacji Nabrzeża Stoczniowców, gdzie powstanie nowoczesny ośrodek dokowy. Firma rywalizowała ze Stocznią Crist o zakup dużego suchego doku Stoczni Gdynia. Jenka nie udało się jej wygrać przetargu. - Zakupiliśmy dok pływający o nośności 10 tys. ton - mówił Romuald Kowalski, prezes Nauta SA. - Dok ten jest obecnie modernizowany i przedłużany o 24 metry. Tak aby mógł przyjmować statki o długości ponad 200 metrów.
- Rozpoczęliśmy inwestycję wartą 50 mln zł - poinformował Piotr Lejman, prezes Energomontaż-Północ Gdynia. - Inwestujemy w nowe hale produkcyjne i urządzenia do produkcji konstrukcji wielkogabarytowych dla firm z branży wydobycia nafty i gazu.
Spółka chce też realizować kontrakty dotyczące budowy platform wiertniczych i energetyki jądrowej. Spółka Gafako z Gdańska jest w trakcie przenoszenia produkcji i remontu hal produkcyjnych. Spółka specjalizuje się w konstrukcjach dźwigowych różnych typów, elementach pogłębiarek morskich, zbiornikach ciśnieniowych i innych konstrukcjach stalowych. Euromal ma zamiar współpracować ze wszystkimi firmami zajmującymi się produkcją na terenach Stoczni Gdynia. - Planujemy zwiększenie obrotów i zatrudnienia - stwierdził Marek Bednarz, prezes zarządu Euromal. - Obecnie zatrudniamy 100 osób. Jednak w tym roku chcemy zwiększyć zatrudnienie do 200.
Tereny stoczniowe to nie jedynie zakłady produkcyjne. W jednej z hal powstaje obecnie studio filmowe BreakThru Films, które należy do zdobywcy Oscara za film "Piotruś i wilk" - Hugh Welchmana. Już w czerwcu 2011 roku ruszy w nim produkcja najnowszego filmu o Vincencie van Goghu.
- Za trzy lata powstaną tu piękne tereny przemysłowe - Bałtycki Park Przemysłowy - zapowiedziała Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Firmy będą się tu lokowały, rozwijały i tworzyły nowe miejsca pracy.
Powstał już specjalny zespół roboczy ds. budowy infrastruktury, w którym oprócz przedstawicieli PSSE uczestniczą także przedstawiciele wszystkich spółek działających na terenie stoczni. W pierwszym etapie powstaną piętrowe parkingi oraz wyjazd na Trasę Kwiatkowskiego . Wyremontowana zostanie także sieć kolejowa.
Założenia wstępne koncepcji zagospodarowania przestrzennego terenów Stoczni Gdynia.
Więcej o pomorskiej gospodarce
W programie Marka Kańskiego - Pomorska Kronika Biznesu m.inn. "Siły na zamiary"- pomorskie firmy chcą uczestniczyć w budowie bałtyckiego tunelu ; " Strefa Stocznia " - Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna rewitalizuje tereny dawnej Stoczni Gdynia ; " Sea Invest" - wizyta premiera Flandrii w Porcie Północnym. Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk w piątek o 18.20 i w sobotę o 17.
ślicznie :D pełne PRO :P nie żebym miał coś do tego programu bo jest bdb ale można z niego duzo wiecej wycisnąć :D
skun
13 lat
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:05
Grad znowu obiecuje :))) tak jak inwestora z Kataru
A barany mu wierzą
eloo
13 lat
161
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:06
Robią ludzi w balona, że aż miło!
13 lat
161
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:18
Normalnie nie wiem, co powiedzieć, trzymajcie mnie
"Stocznię Gdynia odwiedził minister skarbu Aleksander Grad, aby na własne oczy przekonać się o przebiegu procesu kompensacji gdyńskiego zakładu." - bo to on wpadła na taki pomysł i kompensował ze wszystkich sił. Działania oczywiście były celowe... A katarski inwestor? Zapomnielim? To w końcu jak, jest sukces?! Inwestora nie było, ale nagle się okazało, że był inny plan wielce szanownego ministra, nieroba.
"Dziś państwo nie musi dopłacać do stoczni, a ludzie wcześniej zwolnieni mogą tu wrócić do pracy. Stocznia w Gdyni na nowo żyje i tu na miejscu widać, że kierunek zmian był dobry" - czyli minister wpadł na taki pomysł? To po co był ten cyrk z katarskim inwestorem? Wywaliliśmy ludzi na zbity pysk, zapłaciliśmy wszyscy firmie Work Service Misiaka za pseudoszkolenia niepotrzebnie, bo inny był plan, plan budowy tego, co mamy dzisiaj. Nic tu do siebie nie pasuje. Kolejne kłamstwa. prywatne firmy wzięły się za robotę same, ale sukces jest ministra.
Dalej nie piszę, bo z chęcią bym oszusta rozliczył...
erl
13 lat
252
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:31
Dziś państwo nie musi dopłacać do stoczni, a ludzie wcześniej zwolnieni mogą tu wrócić do pracy - powiedział minister Grad.
co ten frajer i kłamca bredzi??
PLATFORMA OSZUSTÓW
13 lat
161
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:32
- Za trzy lata powstaną tu piękne tereny przemysłowe - Bałtycki Park Przemysłowy - zapowiedziała Teresa Kamińska, prezes
Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Firmy będą się tu lokowały, rozwijały i tworzyły nowe miejsca pracy. Zapowiedzieli się już inwestorzy z Kataru??
grad - łapy won od Trójmiasta!!
ANTY
13 lat
131
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:35
Wcześniej na terenie SG pracowało ok. 5 tys osób. - Wcześniej było ich po prostu za dużo. To był zły model biznesowy -
stwierdził Aleksander Grad. Za dużo to mamy o conajmniej jednego jełopa w rządzie. Katar już minął? Pewnie tak, bo teraz jest bieżączka z biegunką. Nie wiesz chłopie co to była Stocznia Gdynia i jakie robiła rzeczy. Padła ofiarą natychmiast, gdy wyszła na prostą. Zajmij się sadzeniem buraków, bo siać to umiesz tylko zamęt.
SKS
13 lat
152
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:38
Hehhe - można to wszystko na tym forum w nieskończoność krytykować (1)
ale prawda jest taka, że w zeszłym roku 0, a teraz 1500 osób już pracuje, firmy dzięki przejętej infrastrukturze dostają i już realizują spore zlecenia. Jedno jest pewne - choćby i promy kosmiczne w Gdyni budowali to Gdańsk dalej będzie krytykował. Ot - tacy zadufani, zawistni ludzie...
shaq
13 lat
109
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-11 11:18
hehe
bo to takie kargule zza buga są
13 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 22:43
Wspaniale. Wazne żeby byli dobrzy gospodarze czy będą robić wykałaczki czy strzyć owce to nieważne.
Wspaniałym gospodarzom tych terenów nie należy przeszkadzać a sami pokażą na co ich stać. Ważne że infrastruktura przemysłowa zbudowana z wielkim trudem w czasach PRL nie została zmarnowana i służy miejscowej gospodarce. Trzymajmy z daleka od tych firm terrorystów ze związków zawodowych a wszystko będzie dobrze.
Robert
13 lat
39
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-03-10 23:02
Po pierwsze to jedno z drugim nie ma nic wspólnego
Stocznia mogła istniec czyli ok 5tys bezposrednio zatrudnionych
A te firmy które tam teraz są to mogłyby byc w innym miejscu nie koniecznie na terenach stoczni.
To nie jest tak, ze ich by nie było gdyby stocznia nie upadła
Myślcie trochę przygłupy
Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i dystrybucją puzzli, kart, gier planszowych, zabawek i mediami oraz trzy spółki sportowe. W latach 1997 - 2008 był prezesem ProkomuTrefl Sopot. W 1997 roku założone przez Kazimierza Wierzbickiego Sopockie Towarzystwo Koszykówki Trefl przekształcono w Sportową Spółkę Akcyjną.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
