Prawie 677 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych) w gdyńskim porcie i i 929 tys. TEU w porcie gdańskim. Tyle kontenerów z towarami przeładowały trójmiejskie porty w ubiegłym roku. I choć spowolnienie gospodarcze widoczne jest w wynikach globalnych firm transportowych, to dalekosiężne perspektywy dają impuls do inwestycji w trójmiejskich portach, aby u nas "kontenerów było więcej".
Trójmiejskie porty podsumowały miniony rok i wyszło, że... -
Ubiegły rok był najlepszy pod kątem przeładunków kontenerów w naszych portach. Wspólnie - port gdyński z portem gdańskim - przeładowały ok. 1 mln 600 tys. TEU. I mamy bardzo dobre perspektywy dla tej grupy towarowej - twierdzi
Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
tak, świadczą o tym dobre wyniki branży
50%
tak, jednak porty nie mogą stawiać jedynie na kontenery. Ważne są także inne ładunki
39%
nie, nasz udział w tym rynku jest wciąż zbyt mały, a naszym portom potrzebne są inwestycje
11%
W gdańskim porcie operują dwa terminale kontenerowe -
Gdański Terminal Kontenerowy i
DCT Gdańsk. GTK przeładowało w ub. roku
32,4 tys. TEU obsługując cotygodniowo kilka stałych połączeń feederowych m.in. z Rotterdamem, Kaliningradem czy Bremerhaven. Jednak motorem gdańskiego portu, jeśli chodzi o kontenery, jest DCT. Tam w ubiegłym roku przeładowano
896,5 tys. TEU. Terminal obsługuje wielkie kontenerowce globalnego operatora Maersk. Raz w tygodniu wpływają statki obsługujące linię AE10 łączącą Azję z Europą. Jednak to nie wszystko, DCT obsługuje też raz w tygodniu Gdańsk Finnish Gulf Service (Gdańsk - Kotka - Helsinki - Gdańsk) oraz St. Petersburg Service (Gdańsk - St. Petersburg - Gdańsk).
-
DCT to koń pociągowy gdańskiego portu - twierdzi
Jerzy Melaniuk, wiceprezes zarządu ZMPG SA. -
Tylko w ubiegłym roku terminal ten zwiększył przeładunki o ponad 30 proc. W 2012 roku w DCT przeładowano prawie 900 tys. kontenerów 20-stopowych. -
W styczniu tego roku już przeładowaliśmy ponad 106 tysięcy TEU - dodaje
Boris Wenzel, dyrektor DCT
W Gdyni z kolei operuje
Gdynia Container Terminal i
Bałtycki Terminal Kontenerowy BCT. W ub. roku GCT przeładował
prawie 268 tys. TEU. Ładunki cenionych operatorów, m.in. APL, CMA CGM, czy Hapag-Lloyd są obsługiwane w terminalu w ramach cotygodniowych połączeń. Bałtycki Terminal Kontenerowy z kolei przeładował w ubiegłym roku
prawie 409 tys. TEU, czyli o 13 proc. więcej niż w 2011 r. Miniony rok to też rekordowy udział kolei w przeładunkach BCT, sięgający 42 proc. Dziś terminal obsługuje ponad 40 pociągów tygodniowo.
-
Kontenery na torach to przyszłość transportu intermodalnego. Przewozy kolejowe stają się opłacalne na odległościach powyżej 200 kilometrów. Tak wysoki wynik terminalu kolejowego w BCT to efekt nawiązywania współpracy z kolejnymi operatorami i otwierania kolejnych połączeń - mówi
Piotr Frąckowiak, BCT Intermodal Manager. -
W maju ub. BCT podpisał umowę z międzynarodowym operatorem, firmą Baltic Rail, którego połączenie z Gdyni do Sławkowa obsługuje dwa razy w tygodniu. Do grona klientów spółki dołączyła również firma Polzug, która uruchomiła regularną linię z Poznania do Gdyni. W ostatnich miesiącach BCT rozszerzył zakres usług o przeładunki naczep samochodowych na wagony kolejowe.Rosnące przeładunki wpływają na decyzje inwestycyjne portów i terminali. Port Gdynia już od ub. roku realizuje projekt przebudowy
Intermodalnego Terminalu Kolejowego 
kosztem 78,4 mln zł. Na przełomie marca i kwietnia z kolei zostanie wybrany wykonawca, który zajmie się zagospodarowaniem rejonu
Nabrzeża Bułgarskiego ( w sąsiedztwie GCT). Na ten cel port wyda 125,5 mln zł. Jednak kluczowe dla rozwoju przeładunku kontenerów będzie pogłębienie kanału portowego, tak aby do gdyńskich terminali mogły wpływać większe statki. Aby uzyskać pożądane 15,5-16,0 m trzeba jednak przeznaczyć ok. 400-500 mln zł. W tej sytuacji szybciej uda się zrealizować... "plan awaryjny".
-
Poszukujemy możliwości zwiększenia zdolności portu gdyńskiego do przyjmowania nawet nie głębszych, a dłuższych statków - mówi Janusz Jarosiński. -
Naszym podstawowym mankamentem nie jest zanurzenie, nie jest głębokość, ale przede wszystkim długość statków jakie mogą wpływać. Nasza obrotnica w porcie wewnętrznym ma tylko 400 m. Prowadzimy więc rozmowy ze Stocznią Marynarki Wojennej na temat pozyskania Nabrzeża Gościnnego po to, żeby je wyburzyć i zbudować obrotnicę - prawie 500 m - umożliwiającą zawijanie statków o długości 360-370 metrów. Inwestują też gdyńskie terminale.
Gdynia Container Terminal uzyskał 23,3 mln zł z Unii na inwestycje. Wsparcie pochodzi z programu Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Przedsięwzięcie obejmuje rozbudowę terminalu kontenerowego, m.in.: budowę placów składowania kontenerów oraz placów manipulacyjnych, budowę konstrukcji stanowisk kontenerów chłodzonych i uzbrojenie tych konstrukcji, budowę infrastruktury technicznej w zakresie sieci wodociągowych, sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej, sieci elektroenergetycznych oraz budowę parkingów dla samochodów osobowych.
Dofinansowanie unijne zdobył też Bałtycki Terminal Kontenerowy BCT.
Kwota dofinansowania wynosi 53,8 mln zł, a łączna wartość wydatków kwalifikowanych projektu zgłoszonego przez BCT to ponad 153 mln zł. W ramach programu inwestycyjnego do 2015 roku BCT zainwestuje w sprzęt, infrastrukturę i systemy informatyczne. Zakupione zostaną m.in. nowe suwnice nabrzeżowe, placowe i kolejowe. Inwestycja podniesie znacznie zdolność przeładunkową terminalu. Obecnie jest ona na poziomie 750 tys. TEU. Realizacja inwestycji jest pierwszym krokiem do osiągnięcia w przyszłości mocy przeładunkowej rzędu 1,2 mln TEU.
Również w gdańskim porcie inwestuje się "w kontenery". Środki z Centrum Unijnych Projektów Transportowych zdobyło też DCT.
Na inwestycje terminal otrzymał 50 mln zł. Na co terminal chce przeznaczyć unijne środki? Między innymi na rozbudowę bocznicy kolejowej, obsługującej przeładunki w relacji wagon - plac składowy oraz budowę trzech przejazdów przez wszystkie (istniejące i projektowane) tory. W ten sposób kompleksowo przygotowana zostanie pełna infrastruktura dla suwnicy bramowej RMG. Do tego przewidziana jest przebudowa nawierzchni placu składowego o powierzchni placu 84 440 m kw. Ponadto projekt obejmuje zakup specjalistycznego sprzętu wykorzystywanego w ramach świadczenia usług w terminalu. 50 mln zł to jednak za mało na realizację całości. Projekt ma kosztować w sumie 177 mln zł. Kolejny zastrzyk na pewno się przyda.
To nie koniec. Terminal rozbudowuje się. Kilkanaście dni temu podpisano umowę na dzierżawę gruntów pod budowę drugiego terminalu kontenerowego Deepwater Container Terminal.
Nowy terminal będzie usytuowany pomiędzy pirsem rudowym, a istniejącym już terminalem. Port Gdański wydzierżawi na ten cel ok. 27 hektarów. Inwestorem jest DCT, spółka zarejestrowana w Polsce, która w większości należy do Global Infrastructure Fund II, funduszu zarządzanego przez Macquarie Group of Companies, z siedzibą główną w Australii. Budowa terminalu ma ruszyć za półtora roku, najpóźniej za dwa lata. Ma potrwać 18 miesięcy. Nowy terminal, czyli DCT2 ma zostać ukończony w 2016 roku. Inwestycja warta jest ponad 250 mln euro. To jednak nie koniec. W planach jest jeszcze kolejna, trzecia faza rozbudowy DCT. Jednak nie zdradzono szczegółów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
