- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (67 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (124 opinie)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Złoty polski ma już 100 lat (167 opinii)
Francuzi zbudują patrolowiec dla Straży Granicznej. W Gdańsku ma powstać kadłub
Straż Graniczna podpisała umowę z francuską stocznią Socarenam na budowę i dostawę pełnomorskiej jednostki patrolowej. Ma ona trafić do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku-Westerplatte. Być może kadłub jednostki powstanie w Stoczni Gdańsk.
Długość całkowita nowego patrolowca wyniesie około 69,9 m, zanurzenie kadłuba około 3,2 m, szerokość około 11,5 m. Na pokładzie przewidziano miejsce dla 35 osób, w tym 20 członków załogi stałej. Według założeń ma mieć 12-dniową zdolność operacyjną i być przystosowana do brania udziału w misjach nie tylko na Bałtyku, ale również w rejonie Morza Śródziemnego i Północnego. Do jego zadań będzie należała m.in: ochrona zewnętrznych granic UE, udział w wielozadaniowych operacjach morskich, zwalczanie nielegalnej migracji, transportu szkodliwych substancji chemicznych, narkotyków, broni i materiałów niebezpiecznych, udział w akcjach ratowniczych SAR i wsparcie w obliczu klęsk żywiołowych oraz humanitarnych.
Firmy w Trójmieście. Stocznie i przemysł morski
Przypomnijmy, że Morski Oddział Straży Granicznej poinformował o rezultatach postępowania w maju. Informacja o tym, że wybrano stocznię z Francji, choć wciąż mówi się o odbudowie potencjału polskich stoczni, zelektryzowała rynek, zwłaszcza że w przetargu startowała też PGZ Stocznia Wojenna. Sugerowano nawet, że może dojść do unieważnienia przetargu.
Patrolowiec za 100 mln zł prawdopodobnie zbudują Francuzi
Okazuje się, że oferta złożona przez stocznię Socarenam z Francji otrzymała 60 pkt za cenę brutto, 30 pkt za okres gwarancji na wyposażenie i 10 pkt za wysokość kary umownej za zwłokę w wykonaniu umowy, czyli maksymalną możliwą liczę punktów łącznie ( w sumie 100 pkt.). Oferta złożona przez PGZ Stocznię Wojenną otrzymała łącznie tylko 77,92 pkt, czyli 47,92 pkt za cenę brutto, 25 pkt za okres gwarancji na wyposażenie jednostki oraz 5 pkt za wysokość kary umownej za zwłokę w wykonaniu umowy.
Okazuje się jednak, że jest szansa na polski akcent.
- Partnerami francuskiej stoczni w budowie patrolowca są: biuro projektowe Mauric z Marsylii oraz firmy z Trójmiasta: NED-Project, NavireTECH i Baltic Operator. To właśnie w polskiej stoczni planowana jest budowa kadłuba wraz z częściowym wyposażeniem - poinformował kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
A skoro mowa o Baltic Operator, to wszystko wskazuje na to, że chodzi o Stocznię Gdańsk, którą zarządza wspomniana spółka.
Nie będzie więc patrolowca z PGZ Stoczni Wojennej, ale będzie statek z Francji z kadłubem ze Stoczni Gdańsk. Zakładany budżet całości wynosi 111 mln 336 tys. zł brutto.
Nowa jednostka, która trafi do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku-Westerplatte, ma zastąpić jeden z użytkowanych obecnie patrolowców projektu SKS-40 - Kaper-1 (SG-311) i Kaper-2 (SG-312).
Miejsca
Opinie (135) 6 zablokowanych
-
2020-10-05 12:16
POlska Kraj Upadku Przemysłu i Gospodarki - wszystko trzeba kupić u obcego a nie u siebie (3)
- 6 2
-
2020-10-05 13:20
(1)
Bo obcemu wszystko sprzedane, żeby pokazać że u nas się niby nie da, nie opłaca. A inny koszą kase na tym. Skok technologiczny nastąpił i ciężko od nowa wejść w wiele dziedzin.
- 2 0
-
2020-10-05 16:50
Polska ma dziwnych gospodarzy i decydentów zawsze dzieło niszczenia jest ważniejsze od dzieła tworzenia
- 1 0
-
2020-10-05 17:50
Najwieksza prywatyzacja to rzad AWS-UW, kolejnosc koalicjantow nie jest przypadkowa.
Przejrzyj listy ministrow, Tuska tam nie znajdziesz, Kaczynskiego owszem.
- 1 0
-
2020-10-05 12:21
Niekoniecznie.
Ostanie wybryki lokalnego przemysłu stoczniowego pokazały niemoc. Niemoc finansową, wykonawczą, organizacyjną i inne niemoce. Aby nie być gołosłownym; kormorany i inne ptactwo, ratownik, espees. SG chce mieć jednostkę w budżecie i na czas. O nic innego nie chodzi w relacji armator stocznia budująca. Dopóki PT i PR są klepnięte i klient nie będzie mieszał w trakcie budowy z opcjami, to za 24 miechy będzie można pokazać; oto jest i działa. Nie należy mieszać wpływów politycznych.
- 4 1
-
2020-10-05 12:25
do przetargu
rządowego może stanąć każda firma nawet z Bostwany a tu ważny jest koszt szczególnie jeśli nie wywiążesz się z umowy, poza tym myślę że tego typu umowy jak w każdym normalnym kraju dla przemysłu obronnego wykonuje stocznia macierzysta raz że tajemnice dwa praca i pieniądze i przestańcie ciągle o tej remontówce dobrych fachowców ma zarówno gsg, crist, smw w gdyni, m.p. czy Vistall
- 1 4
-
2020-10-05 12:25
Kurtka na wacie
a czy rodzimej branży stoczniowej nie można zlecić budowy? Co za kraj. Pis podnosi kraj z kolan. Good job
- 8 0
-
2020-10-05 12:31
Jak tam stępka położona przez Morawieckiego?
- 6 0
-
2020-10-05 12:33
nowy okret...
Ten balkonik na dziobie to przy pierwszej fali narobi szkody i zniknie ... no chyba ze to zdjecie "poglądowe"
- 2 0
-
2020-10-05 12:35
Najlepszy komentarz....
Brak komentarza.
Puenta.
Opadają nie tylko ręce.- 4 0
-
2020-10-05 12:37
a w Polsce nie mozna ?
masakra
- 3 2
-
2020-10-05 12:38
buhahahaha... francuzi nas teraz uczą .. jak okręty budować
..Patrz Europo, jak pięknie można tonąć.
Jeszcze dekadę temu, to my budowaliśmy na eksport, teraz nawet patrolowca nie ma jak i komu zbudować.
A stępka w Szczecinie to leży jeszcze, czy już złomiarze się zajęli sprawą?- 10 1
-
2020-10-05 12:38
Uuu
Nasza stocznia budowała by 18 lat. Widocznie ten patrolowiec jest im teraz potrzebny.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.