- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (73 opinie)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 3 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (111 opinii)
- 4 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (95 opinii)
- 5 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
Zatonięcie Cemfjorda. Marynarze z Trójmiasta wśród zaginionych
Siedmiu polskich marynarzy, w tym prawdopodobnie kilku z Trójmiasta, zaginęło w katastrofie pływającego pod cypryjską banderą statku Cemfjord, który zatonął u wybrzeży Szkocji.
Aktualizacja godz. 22 Ze względu na zmrok oraz trudne warunki pogodowe, w niedzielę wieczorem zakończono akcję poszukiwawczo-ratowniczą członków załogi Cemfjorda. Nikogo nie odnaleziono. Według ratowników nie ma już szans na odnalezienie marynarzy żywych.
Najnowsze informacje mówią, że dwóch, a nie czterech członków załogi, w tym kapitan, pochodzi z Trójmiasta.
Aktualizacja godz. 10:49 Jak podaje TVP Info, cztery osoby z załogi cementowca pochodzą z Trójmiasta (w tym kapitan), dwie z województwa zachodniopomorskiego, jedna z centralnej Polski. Najmłodszy z marynarzy miał 24-lata.
Na prośbę rodzin marynarzy, armator statku nie podaje nazwisk zaginionych.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że wznowiono akcję ratunkową w miejscu zatonięcia cementowca u wybrzeży Szkocji. Uczestniczą cztery łodzie ratownicze, dwa helikoptery i inne statki.
Unoszący się nad wodą dziób z widoczną nazwą statku dostrzeżono w sobotę ok godz. 14 w cieśninie Pentland Firth, oddzielającej stały ląd Szkocji od Wysp Orkney. Jako pierwsi zauważyli go pasażerowie i załoga kursującego tędy promu pasażerskiego. Dopiero wtedy rozpoczęto akcję poszukiwawczą, ponieważ z pokładu Cemfjordu nie dotarło do morskich służb ratowniczych żadne wezwanie o pomoc.
Kapitan żeglugi wielkiej Ryszard Ereciński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej: - To jedna z najtrudniejszych, jeśli nie najtrudniejsza cieśnina w Europie. Brzegi Pentland Firth to wysokie, klifowe ściany. Przejście jest z dużą liczbą podwodnych skał, wynurzających się w trakcie odpływu.
Przewożący ładunek 2000 ton cementu 83-metrowy Cemfjord płynął z duńskiego portu Aalborg do portu Runcorn w północno-zachodniej Anglii, dokąd miał dotrzeć 5 stycznia.
PortalMorski.pl, który jako pierwszy poinformował w Polsce o katastrofie, ustalił u agenta obsługującego armatora statku (Brise Schiffahrts GmbH z Hamburga), że załogę statku stanowili Polacy. Potem tę informację potwierdził polski MSZ uściślając, że na pokładzie było siedmiu Polaków i jeden Filipińczyk.
Według wciąż nie potwierdzonych informacji Portalu Morskiego, wśród załogantów byli mieszkańcy Gdyni, Szczecina i Elbląga.
Cemfjord to mały statek zbudowany w 1984 r. W jego historii znajduje się kilka polskich śladów.
Choć powstał jako uniwersalny kabotażowiec to 14 lat później przebudowano go na cementowiec w Morskiej Stoczni Remontowej SA w Świnoujściu.
Ze względu na wiek, stan techniczny statku budził w ostatnich latach wątpliwości kontrolujących go inspektorów. Dwie ostatnie kontrole odbyły się 15 grudnia 2013 roku w Runcorn (do tego portu statek zmierzał, gdy doszło do katastrofy) oraz 24 marca 2014 roku w Gdyni.
Podczas pierwszej z nich odnotowano 11 uchybień, podczas kolejnej - 4. Każdorazowo były one jednak usuwane przed wyjściem z portu, w którym odbywała się kontrola.
Jak podaje PortalMorski, na kilkanaście dni przed katastrofą statek pomyślnie przeszedł inspekcję odnowy klasy, dokonaną przez towarzystwo klasyfikacyjne DNV GL.
Opinie (554) ponad 20 zablokowanych
-
2015-01-04 12:54
Orkney
po polsku Orkady!
- 9 1
-
2015-01-04 12:52
niska łajba to była
Pentland Firth to prądy i pojedyńcze megamega fale.Takie łajby to jak barki.Ruska ruletka na morzu przy sztormie.
- 18 2
-
2015-01-04 12:18
7 miejsc pracy dla mlodych, ktorych przyjma Niemcy na ich miejsce (1)
i nowe zamowienie na statek dla stoczni. Z ekonomicznego punktu widzenia tak wyglada sytuacja.
Z duchowej spokoj ich duszom. Zapalmy swieczki.- 10 7
-
2015-01-04 12:51
A na te 7 miejsc 1000 aplikaci z Polski
- 5 1
-
2015-01-04 11:01
Elka (1)
Szkoda chłopaków za chlebem poszli
- 46 4
-
2015-01-04 12:31
a mogli za zyciem
ja jem chleb i nie plywam u Niemca. Ale nie mam tez serii innych wygod i luksusow.
- 7 13
-
2015-01-04 12:17
Cement flying ashes (2)
Bardzo ciężkie cargo, byłem na 3 cmentach, ładowanie na pół pełne stan wody wiatru 1-2Bf. A statek jak huśtawka prawo lewo....
- 19 0
-
2015-01-04 12:19
ale praca jest (1)
a co maja powiedziec Ci co ją stracili i nawet rodzin nie maja za co utrzymac? Co z nimi? Oni maja zycie a ono jest bezcenne.
- 3 6
-
2015-01-04 12:25
nie minusuj tylko sie wypowiedz Macias
- 2 5
-
2015-01-04 11:23
Mialem na niego jechac w grudniu.. (3)
:(
- 15 7
-
2015-01-04 11:26
i czemu Ciebie tam nie było? (2)
- 2 5
-
2015-01-04 11:31
bo rodzina (1)
- 6 5
-
2015-01-04 12:22
lepiej popasc w dlugi ale zyc
tez tak uwazam. Ludzkie zycie jest o wiele wiecej warte niz jakies niemieckie interesy, male interesy.
- 8 3
-
2015-01-04 12:14
Kolejny news źle zatytuowany . (1)
Zatopiony? A przez kogo? Minę, łódź podwodną czy własną załogę?
- 12 4
-
2015-01-04 12:19
przez sily przyrody.
- 3 2
-
2015-01-04 12:01
(1)
Wielki żal.Oby przeżyli.
Nadzieja umiera ostatnia.- 13 2
-
2015-01-04 12:13
oby ci co przyjda na ich miejsca zdazyli zarobic naswoje rodziny
tak jak oni mogli sie cieszyc swoja pracą.
- 0 1
-
2015-01-04 11:30
juz po nich zal
- 9 2
-
2015-01-04 11:13
Tragedia
Współczuję,bo co więcej można powiedzieć.Cześć ich pamięci
- 40 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.