• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia Marynarki Wojennej ma szansę na układ i kontrakty z MON

Robert Kiewlicz, Wioletta Kakowska-Mehring
21 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Artyleria główna ORP Ślązak do naprawy
W Stoczni Marynarki Wojennej odbyło się wyjazdowe posiedzenie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Rozmawiano na temat sytuacji zakładu i realizacji programu budowy okrętu patrolowego typu "Ślązak". W Stoczni Marynarki Wojennej odbyło się wyjazdowe posiedzenie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Rozmawiano na temat sytuacji zakładu i realizacji programu budowy okrętu patrolowego typu "Ślązak".

Stocznia Marynarki Wojennej ma szansę na zmianę formy upadłości z likwidacyjnej na układową. Tylko wówczas można mówić o jej dalszej przyszłości, a ta według zapewnień członków sejmowej komisji, która wizytowała zakład, rysuje się obiecująco. Po pierwsze, z powodu wznowienia prac nad okrętem patrolowym "Ślązak", po drugie... dzięki udziałowi w programie zbrojeniowym Marynarki Wojennej.


"Ślązak" jest najdroższym i najdłużej budowanym okrętem w historii polskich stoczni. Do końca ubiegłego roku na jego budowę wydano ok. 400 mln zł. "Ślązak" jest najdroższym i najdłużej budowanym okrętem w historii polskich stoczni. Do końca ubiegłego roku na jego budowę wydano ok. 400 mln zł.

Jak oceniasz decyzje w sprawie ”Ślązaka”?


W Stoczni Marynarki Wojennej odbyło się wyjazdowe posiedzenie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Rozmawiano na temat sytuacji zakładu i realizacji programu budowy okrętu patrolowego typu "Ślązak". Rozmawiano, ale także zwiedzano. Posłowie z komisji mieli okazję naocznie przekonać się, czy były "Gawron" jest tylko kadłubem, czy już okrętem.

- Państwo widzicie dosyć duży stopień jedności politycznej naszej Komisji w tej sprawie, co jest fenomenem w naszym Sejmie. Sytuacja Marynarki Wojennej jest lepsza niż była kiedyś - powiedział Stefan Niesiołowski z PO, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

- Polskie okręty powinny być budowane w polskich stoczniach. Plan, który przedstawił minister Waldemar Skrzypczak wyznaczył dobry kierunek - przyznał Waldemar Andzel z PiS, czym niejako potwierdził słowa przewodniczącego komisji, jednak dodał: - Zobaczymy czy program dalej będzie realizowany. Trzeba to monitorować.

W listopadzie 2001 roku Polska Marynarka Wojenna i Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni podpisały umowę na budowę siedmiu korwet typu Gawron. W lutym 2012 r. projekt został oficjalnie zarzucony. Pod koniec lutego 2013 zdecydowano, że budowa będzie kontynuowana, ale nie powstanie już korweta "Gawron", tylko patrolowiec "Ślązak". Wygrała więc zdecydowanie tańsza opcja zagospodarowania słynnego "najdroższego kadłuba" w historii. Okręt ma trafić pod banderę Marynarki Wojennej w pierwszym kwartale 2016 roku. Przebudową zajmie się ta sama stocznia, w której od 2001 roku powstawała korweta "Gawron", czyli SMW.

- "Ślązak" jest najdroższym i najdłużej budowanym okrętem w historii polskich stoczni. Do końca ubiegłego roku na jego budowę wydano ok. 400 mln zł - powiedział Waldemar Skrzypczak, podsekretarz stanu ds. uzbrojenia i modernizacji w MON, który również brał udział w spotkaniu sejmowej komisji. - Ile jeszcze pieniędzy będzie potrzeba na dokończenie "Ślązaka" będziemy wiedzieli po ostatecznych ustaleniach, które odpowiedzą na pytanie jak ma być wyposażona ta jednostka. Myślę, że będzie to już do końca czerwca tego roku. Najwięcej pieniędzy pochłonie na pewno zintegrowany system dowodzenia i walki. To koszt rzędu 200-300 mln zł. Jest to oczywiście wyposażenie dla okrętu patrolowego. Zakładamy, że w miarę możliwości będziemy to wyposażenie wzbogacać o kolejne elementy.

Jednak nie tylko "Ślązak" ma być ratunkiem dla gdyńskiej stoczni. Ma ona też apetyt na kolejne zlecenia od MON. W konsorcjum z Remontowa Shipbuilding Stocznia Marynarki Wojennej stara się też o kontrakt na budowę niszczycieli min Kormoran II. Czy trójmiejskie stocznie mają szansę na ten kontrakt?

- Decyzja dotycząca kontraktu na budowę niszczycieli min Kormoran II zostanie podjęta do końca czerwca tego roku - powiedział nam Waldemar Skrzypczak.

- Dla nas ważne jest to, że przeznaczamy ogromne środki finansowe na unowocześnienie polskich sił zbrojnych. Chcemy też, aby polski przemysł obronny mógł korzystać z tych środków - powiedział z kolei Stanisław Wziątek z SLD. - Problem polega jednak na tym, aby przemysł był do tego dobrze przygotowany, miał technologie i partnerów do wdrożenia takich produktów, które są potrzebne wojsku. Stocznia ma teraz przed sobą interesującą perspektywę, ponieważ będzie miała udział w znacznej części tych niezbędnych zakupów na potrzeby polskiej armii, dokonywanych w najbliższym czasie, czyli do 2023-26 roku. Wierzę, że znajdzie tutaj zatrudnienie więcej osób.

Dziś w SMW pracuje ok. 700 osób. Stocznia przeszła spore zmiany w ostatnim czasie. Uszczuplono załogę, sprzedano część majątku. Jeszcze w czerwcu ma dojść do finalizacji umowy między Zarządem Portu Morskiego Gdynia w sprawie sprzedaży Nabrzeża Gościnnego. Do połowy czerwca z kolei SMW czeka na oferty w sprawie sprzedaży działki zabudowanej (6 ha) przy ul. Śmidowicza zobacz na mapie Gdyni. Cena wywoławcza to prawie 42 mln zł. Jednak co najważniejsze stocznia ma szansę na zmianę rodzaju upadłości.

- Stocznia za ub. rok wypracowała dodatni wynik finansowy i jest szansa, co potwierdziła dzisiaj na spotkaniu pani syndyk [Magdalena Smółka - przyp. red.], że postępowanie upadłościowe likwidacyjne zostanie zmienione na postępowanie układowe. Zakład będzie mógł dalej pracować i zawiązywać nowe konsorcja - powiedziała Renata Butryn z PO.

A wtórowała jej poseł Krystyna Kłosin również z PO: - Przy programach i planach Marynarki Wojennej również Stocznia Marynarki Wojennej ma szansę wyjść na prostą.

W kwietniu 2011 roku Sąd Gospodarczy w Gdańsku ogłosił upadłość likwidacyjną Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Sąd uznał, że porozumienie stoczni z wierzycielami i spłata zadłużenia jest niemożliwa. Od 2009 roku stocznia znajdowała się w procesie upadłości układowej. Realizowany był program restrukturyzacji, który obejmował sprzedaż zbędnego majątku, zwiększone kontraktowanie zamówień oraz zwolnienia pracowników. Jednak sąd uznał, że ten plan się nie powiódł. Ponad 99 proc. akcji Stoczni Marynarki Wojennej posiada Agencja Rozwoju Przemysłu, pozostałymi dysponuje Ministerstwo Obrony Narodowej, którego zamówienia stanowiły podstawę działalność firmy.

Miejsca

Opinie (51) 1 zablokowana

  • zenada...

    -ludzie ktorzy decydowali w sprawie budowy,zaprzestania budowy itp.powinni zostac postawieni przed sadem.tyle pieniedzy zmarnowali amatorzy z rzadu ze powinni odpowiedziec za takie stan rzeczy.amatorszczyzna ,niekompetencja,brak poczucia odpowiedzialnosci za kraj.wstyd!

    • 7 0

  • Zamiast płacić wysokie pensje wojskowym+ mnóstwo dodatków, co nic nie robią, siedzą tylko i w stołki pierdzą, to przeznaczyli by te pieniądze na SMW! Tam pracownicy to chociaż coś robili , pracowali, rodziny na utrzymaniu mieli!

    • 3 2

  • Czarno

    Jak za tą sprawę wzięli się tacy ludzie jak niesiołowski to czarno to widzę.

    • 7 1

  • Entomolog

    w Sejmowej Komisji Obrony Narodowej - to kpina !

    • 2 3

  • Wielka Wojenna Orkiestra Wszelakiej Głupoty do końca świata a może jeden projekt dłużej

    Pisałem kiedyś, że z Gawrona zrobią Ślązaka, później Jastrzębia , Orła, .. a po 10 krotnym przeprojektowaniu bedzie GAWRON BIS chociaż nie jest nawet wróbelkiem.

    • 3 2

  • U trepów tak to jest....

    W normalnej stoczni to buduje się taki statek od podstaw w kilka miesięcy. No ale czego wymagać od trepów??

    • 4 0

  • Stocznia Marynarki Wojennej

    W Polsce musi byc stocznia dla okrętów wojennych. Dziś gdy nie ma juz dawnej SMW jedyna nadzieja leży w stoczni Nauta, która od lat remontuje okrety mar.woj.
    Nalezy utworzyc nową stocznię z wykorzystaniem Nauty. Niech w Naucie zostaną przybysze z Marsa oraz kolesie Pawła , Piotra i Bronka a pozostali niech utworzą nową stocznię. aha nie można brać buca i jego pomagierów z Konremu - bo to tak jakby założyć petle sobie na szyję.no i TW niech zostanie w starym Konremie.
    Buc nie jest potrzebny bo i po co , niech mysli ( o ile wogole mysli) co sie stanie z Konremem gdy zleceniodawca zrobi tak jak obiecał czyli zabierze czesć kontraktu.
    Jest duża szansa na powodzenie nowej odrodzonej stoczni marynarki wojennej byle tylko mądrale nie wtrącali się i nie przeszkadzali. Myślę , że Pan Green powinien zając się budową nowej SMW bo przecież nie Bronek.Aliści się zdarzają czasem niespodzianki.

    • 20 7

  • Każdy próbuje ugrać swoje

    Politycy ściemniają ile wlezie, aby pokazać, że niby coś robią dla społeczeństwa, a nie dla siebie. Syndyk ściemnia, żeby uzasadniać swoją opieszałość w realizowaniu celów upadłości. MON ściemnia, żeby nie posądzono go o to, że nie próbuje ratować tej stoczni, która tak naprawdę jest już trupem. Związkowcy stoczniowi ściemniają o jakimś interesie narodowym, społecznym i pracownikach (których już nie ma), aby przykryć swoje własne interesy. A koszty i tak nieuchronnej likwidacji stoczni rosną.
    W tym wszystkim nie ma nikogo, kto głośno powiedziałby prawdę i kto wreszcie zrobiłby porządek w całej tej sprawie. Sprawy trzeba traktować realnie, a problemy szybko rozwiązywać. Ta stocznia nie ma już szans na reaktywację i należy jak najszybciej zakończyć jej upadłość, a teren sprzedać portowi gdyńskiemu, bo to jest jedyne dobre rozwiązanie.

    • 16 1

  • Mnie już to lata najważniejsze,że wziałem z DMW ekwiwalent za niewykorzystany urlop z 4 latel

    30 tysiączków drogą nie chodzi

    • 1 0

  • sejmowa komisja obrony narodowej ?

    a myślałem, że komisji rolnictwa bo na zdjęciu same buraki

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Morawski

Prezes zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa POLYHOSE Poland. Grupa POLYHOSE jest globalną...

Najczęściej czytane