Nawet kilkadziesiąt milionów euro mogą wynosić straty, jakie poniosła spółka Crist przy realizacji kontraktów dotyczących jednostek "Innovation" i "Vidar". Od dłuższego czasu przed niemieckim sądem trwa postępowanie dotyczące odzyskania przez Crist choć części pieniędzy. Sama spółka nie chce wypowiadać się na ten temat, natomiast jej akcjonariusz, Polska Grupa Zbrojeniowa twierdzi, że takie spory to codzienność w branży stoczniowej.
"Vidar" został uroczyście przekazany armatorowi w grudniu 2013 r. To jednostka typu "Heavy Lift Jack up Vessel". Mierzy 140,5 m długości oraz 41 m szerokości i rozwija prędkość 11 węzłów.
"Innovation" to także jednostka hydrotechniczna z ciężkim systemem dźwigowym do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych. Wyposażony został w żuraw o udźwigu 1,5 tys. ton i może przewozić elementy wież wiatrowych o ciężarze do 8 tys. ton.
2014-11-12 22:17
Biedni "menedżerowie" z Crista wykonali prace dodatkowe , za które nie otrzymali zapłaty?
A może chodzi o to ,że zamawiający rozesłał zapytanie do kilku stoczni w tym do Crista i właśnie Crist dostał te kontrakty BO BYŁ NAJTAŃSZYM OFERENTEM.
Jak pewnie później się okazało nie policzył wszystkiego w kosztorysie (bo nie miał o tym pojęcia budując pierwszy raz taki statek) i teraz usiłuje wymusić na odbiorcy zapłatę za swoje błędy i niefrasobliwość.
Czyli tak po polsku , złapać kontrakt za darmo a potem jakoś tam będzie ... dogadamy się po dobroci albo spróbujemy szantażem.
A teraz lament jacy to oni biedni i wykorzystani przez niemieckich krwiopijców.
2014-11-12 10:19
**wykonano dodatkowe prace, które miały poprawić parametry konstrukcyjne statku. Wcześniej prace te nie zostały jednak zaakceptowane przez stronę niemiecką, która nie zgodziła się za nie zapłacić.**
2014-11-12 10:22
przegrywają z bogatszymi, np. Niemcami lub Norwegami. Przegrana z Somalią by tak nie bolała...
2014-11-12 20:16
Katar tyż
2014-11-12 12:39
Kmiot, który napisał pierwszy post w tym wątku nie ma pojęcia o temacie. Innovation został zaprojektowany przez bodajże amerykańską firmę, która nie do końca sobie z tematem poradziła. Poprawki po nich robiło gdańskie biuro projektowe StoGda. Przy tak ogromnym projekcie, jakiekolwiek uchybienia konstrukcyjne groziłyby katastrofą i stratami zapewne kilkadziesiąt razy przewyższającymi 20 milionów Euro - statek, ludzie, elementy turbin wiatrowych. Także chyba naturalnie lepiej byłoby zaryzykować te 20M. Ale być może menedżerowie Hochtiefu przestraszyli się niespodziewanych kosztów i woleli pójść na udry w sądzie.
Przy Vidarze były kwestie opóźnień i kar z nimi związanych. A opóźnienia, z tego co pamiętam spowodowane były przez zewnętrznychdostawców istotnych elementów wyposażenia. Ale jako główny wykonawca kontraktu, odpowiada za to Crist. Dobrze, że MARS ich wsparł państwowymi pieniędzmi.
2014-11-12 15:17
Jak zyski, to idą do kieszeni prywatnej (pensje i nagrody) i na rozbudowę firmy, a jak straty, to w koszty Państwa... Rolnicy i taksówkarze też tak mogliby pracować.
2014-11-12 19:09
Rolnicy żyją z niepłacenia ZUS, podatków z dotacji z Unii i dotacji do dotacji jak ruscy nie kupią jabłek
2014-11-12 13:27
czy niemiecki sąd uwzględni szlachetne intencje Polaków? Kto odpowie za straty, jeśli Niemcy nie uregulują?
2014-11-12 14:45
Myślisz, że poprawa dokumentacji nastąpiła samowolnie przez Crist? Myśl człeku zanim skrobniesz idiotyzm.
2014-11-12 15:07
z góry uprzedzając, że nie zapłacą - zgadłem?
2014-11-12 14:14
I tak i tak skończyłoby się sądem. Projekt był do bani. Można było odstąpić od kontraktu, zrobić poprawki, czekać aż dojdzie do katastrofy. Generalnie Niemcy powinni się procesować z Amerykanami o zwrot kosztów poprawek, ale znając życie zaakceptowali projekt i umowa nie była tak skonstruowana, że za jakiekolwiek błędy winę ponosi projektant.
2014-11-12 13:36
dla statków, to dopłacimy do inwestycji? A jeśli dwukrotnie zwiększy wytrzymałość pasów bezpieczeństwa i zażąda dopłaty?
2014-11-12 14:56
Jeżeli zadajesz takie pytania, oznacza, że jesteś na tyle tępy, że mojej odpowiedzi i tak nie zrozumiesz.
2014-11-12 15:04
Ciekawe, jakie argumenty byś podesłał niemieckim sędziom? Oni są mądrzejsi ode mnie. Zresztą trzymam kciuki za twoje racje.
2014-11-12 12:16
miał zachować wewnętrzne wymiary pomieszczeń, a zmniejszyły się o 3 cm po szerokości i długości. I nie zapłacił. Nie oglądałem dalej, ale jak to się skończyło?
2014-11-12 12:10
to pierwsze pytanie ankiety; czy nasi spece nie znają specyfiki i dają sute prezenty Niemcom w postaci niezamówionych i niezapłaconych robót?
2014-11-12 12:07
przychodzi Polak, który chce dopłaty do wykonanych robót na kilkanaście baniek i przychodzi Niemiec, który zeznaje, że nie chciał dodatkowych prac i że zapowiadał, iż nie zapłaci. Jaki wydajecie wyrok?
2014-11-12 12:04
z Hofmanem - kupili wcześniej tanie bilety lotnicze, a potem wzięli kasę na przejazd autem - taka jest przedsiębiorczość polskich dyrektorów i posłów...
2014-11-12 11:51
bo uzna, że rentowność wzrośnie, to mamy jej zapłacić za to? Może i mamy, ale czy to normalne działanie wykonawcy?
2014-11-12 11:49
jak to polskie firmy pracowały w Iraku do 1990. Irakijczycy perfekt znali angielski i umowy były w tym języku. Co rusz przegrywaliśmy procesy i spory, bo nasi byli słabi z ang. i kiepskie podpisywali umowy...
2014-11-12 19:51
Gdyby wpuścić naszych "specjalistów" od zarządzania na Saharę, to po roku okazało by się że brakuje piasku.
2014-11-12 19:26
ile spółek/nazwisk powiązanych i zero odpowiedzialności?DONALDA już nie ma! co na to pracownicy na umowach śmieciowych/działalności w porównaniu z np. NORWEGIĄ?
2014-11-12 18:46
;)
2014-11-12 17:53
dobry wałek
2014-11-12 15:11
To nazwisko deklinujemy jak Żwirko i Kościuszko.
2014-11-12 15:59
Nie szargaj czyjegoś nazwiska! Sam się ukrywasz pod orto... Troll jesteś i nic ponad to orto
2014-11-12 08:30
Bardzo dobry artykuł, fachowy pełny informacji i cennych komentarzy. Panie Redaktorze, gratuluję. Oby inni dziennikarze trojmiasto.pl robili to chociaż w połowie tak jak Pan.
2014-11-12 13:52
jesteśmy i będziemy pachołkami Niemiec i tego nic i nikt nie zmieni !!!!!!
2014-11-12 15:44
Spawik = banan
2014-11-12 12:11
Autor akurat nic się nie dowiedział ani u Crista, ani w ARP i u niemców. Przyznaje się do tej porażki dziennikarskiej. Reszta źródeł jest anonimowa albo bełkotliwa (ARP). Tytuł sugeruje nieładnie "sensację" Tak wygląda dziennikarstwo bezradne, a nie fachowe. No ale sorry, takie mamy media.
2014-11-12 13:55
2014-11-12 15:32
Przecież każdy klient to przyjemność.
2014-11-12 14:49
tylko ze: nie placa, oszukuja, przychodza do pracy po spozyciu alkoholu, mam jeszcze wymieniac?
2014-11-12 15:28
a ja mam pytania : czy jest szansa by w dniu wymagalności pożyczki jaka udzieliła ARP Cristowi tj, 31 grudnia 2015 roku pożyczka zostanie zwrócona Skarbowi Państwa? Czy też zostanie wypełniony weksel in blanco jaki podpisał poprzedni zarząd firmy CRIST tj. pan Ireneusz C. i Krzysztof K.? a może bęzie tak, że akcjonariusze spółki akcyjnej Crist sami zwróca pożyczkę - wg informacji jaką przekazano Komisji Europejskiej zabezpieczeniem pozyczki jest : zastaw rejestrowy
na 100% akcji Crist, hipoteka na nieruchomności, zastaw rejestrowy na zbiorze ruchomości, oświadczenie spółki CRIST o dobrowolnym poddaniu się egzekucji, oświadczenia akcjonariuszy ( wszystkich) o poddaniu się egzekucji i wspomniany weksel inblanco. chodzi tu o pożyczkę 33,4 mln euro na nabycie suchego doku, dodatkowo zapłacić trzebabyło 5,9 mln euro ( tak wyszło w przetargu) - były to pieniądze przekazane ptrzez stocznię NAUTA. Z nieoficjalnych informacji wynika , że strona niemiecka żąda ok. 40 mln euro. I std kolejne pztanie co si stanie y firm CRIST i kto poniesie odpowiedzialność za straty i prawdopodobną upadłość spółki Crist?Jaka jest odpowiedzialność funduszu zamknietego MARS a jaka ARP? i co na to Minister Skarbu Państwa?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...
Filmy
