• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy pracodawca może płacić mniej niż minimalna stawka godzinowa?

Tomasz Siemoński
14 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy nowy pracodawca może mi skrócić urlop?
Roczny limit godzin nadliczbowych, które mogą być przepracowane przez pracownika w związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy wynosi co do zasady 150 godzin. Roczny limit godzin nadliczbowych, które mogą być przepracowane przez pracownika w związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy wynosi co do zasady 150 godzin.

Ustalenie minimalnej stawki godzinowej miało na celu ochronę pracowników, jednak nie wszyscy pracodawcy przestrzegają przepisów. Co możemy zrobić w tej sytuacji?



Czy pracodawca w prywatnym zakładzie pracy ma prawo do ustalenia pracownikowi stawki godzinowej mniejszej niż najniższa krajowa? Z wymiarem godzin pracy w miesiącu powyżej 250, bez wypłacanych nadgodzin, weekendów, itd. Z jedną stawką niezależnie od dnia tygodnia? Dodam, że na umowie z pracownikiem napisane jest wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej. Pracodawca prowadzi też dwie listy obecności - zgodną z prawdą oraz przygotowywaną na wypadek kontroli. Jak mogę domagać się od pracodawcy uzyskania pensji zgodnej z faktycznie wykonaną przeze mnie pracą?
Na pytanie odpowiada Tomasz Siemoński, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.

Tomasz Siemoński, radca prawny Tomasz Siemoński, radca prawny
W pierwszej kolejności należy wskazać, że pracodawca - niezależnie, czy prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, jest spółką prawa handlowego, mikro- czy makroprzedsiębiorcą, zobowiązany jest do wypłacania wynagrodzenia pracownika zgodnie z treścią zawartej umowy o pracę. Stosownie do treści art. 10 § 2 Kodeksu pracy państwo określa minimalną wysokość wynagrodzenia za pracę, które od 1 stycznia 2019 r. wynosi 2250 zł brutto. Od 1 stycznia 2019 roku minimalna stawka godzinowa wynosi 14,70 zł brutto, niemniej jednak jest ona stała jedynie w odniesieniu do określonych umów cywilnoprawnych, w szczególności umowy zlecenia.

W przypadku zaś umowy o pracę minimalna stawka godzinowa stanowi iloraz kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz liczby godzin pracy w danym miesiącu, co powoduje, iż podlega ona wahaniom w poszczególnych miesiącach. Przykładowo, jeżeli pracownik był zobowiązany do przepracowania w styczniu 2019 r. 176 godzin (22 dni robocze x 8 godzin), minimalna stawka godzinowa za ten miesiąc wyniesie 12,78 zł (2250 zł/176). Z kolei już w lutym 2019 r. minimalna stawka godzinowa przewidziana dla pracownika zobowiązanego do przepracowania 160 godzin (20 dni roboczych x 8 godzin) wyniesie 14,06 zł. Co do zasady wynagrodzenie pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy nie powinno być niższe od minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Czy jesteś zadowolony(a) ze swoich zarobków?

Niemniej jednak, w przypadku gdy pracownik rozpoczął pracę w ciągu miesiąca, ewentualnie gdy z ustalonego harmonogramu pracy wynika konieczność przepracowania mniejszej liczby godzin niż wynika to z przepisów ogólnych, ustalone wynagrodzenie jest niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę. W takim wypadku znajduje zastosowanie art. 7 ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (t. j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2177), który zobowiązuje pracodawcę do uzupełnienia tego wynagrodzenia w postaci wyrównania do kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy, pracownikom wynagradzanym na podstawie godzinowych stawek wynagrodzenia wyrównanie wypłaca się za każdą godzinę pracy. Stanowi ono różnicę między wysokością wynagrodzenia godzinowego, wynikającą z podzielenia wysokości minimalnego wynagrodzenia przez liczbę godzin pracy przypadającą do przepracowania przez pracownika w danym miesiącu w ramach pełnego wymiaru czasu pracy, a wysokością wynagrodzenia pracownika w danym miesiącu przeliczoną na godzinę pracy.

Zgodnie z art. 151 (1) Kodeksu pracy pracownikowi, którego wynagrodzenie jest ustalane w stawkach godzinowych przysługuje dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych. Wysokość przedmiotowego dodatku uzależniona jest przede wszystkim od dnia, w którym przedmiotowa praca była świadczona. Pracownik, który wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych w dniu, który jest jego normalnym dniem pracy, wynikającym z harmonogramu, uprawniony jest do dodatku w wysokości 50 proc. wynagrodzenia. Jeżeli zaś praca była świadczona:
  1. w nocy
  2. w niedzielę i święta niebędące dla pracownika dniami pracy
  3. w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy dodatek za pracę wyniesie 100 proc. wynagrodzenia. Powyższy dodatek przysługuje również w przypadku przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, przy czym jeżeli przekroczenie normy dobowej spowoduje jednocześnie przekroczenie normy średniotygodniowej, pracownik nabędzie prawo jedynie do dodatku za pracę nadliczbową wykonywaną ponad normę dobową.

Należy również pamiętać o treści art. 151 (2) Kodeksu pracy, zgodnie z którym pracodawca zamiast wypłacić pracownikowi dodatek za godziny nadliczbowe, może je zrekompensować udzielając na wniosek pracownika czasu wolnego. Przepis dopuszcza również udzielenie czasu wolnego bez takiego wniosku, niemniej jednak w tym wypadku pracodawca jest zobowiązany do udzielenia czasu wolnego w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych i to do końca okresu rozliczeniowego, przy czym powyższe działanie nie może skutkować obniżeniem wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.

W tym miejscu należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 151 § 3 Kodeksu pracy roczny limit godzin nadliczbowych, które mogą być przepracowane przez pracownika w związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy wynosi co do zasady 150 godzin. Wskazana liczba może być modyfikowana w układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy albo w umowie o pracę, niemniej jednak maksymalny limit godzin nadliczbowych, jaki można wprowadzić to 416 godzin, co jest jednak wyliczeniem czysto matematycznym, gdyż w praktyce wskazana liczba zawsze jest niższa.

Pełna ocena prawna stanu faktycznego przedstawionego przez czytelnika wymaga wglądu w treść umowy łączącej go z pracodawcą, a przynajmniej informacji o obowiązującym w danym zakładzie systemie czasu pracy. W świetle wskazanych okoliczności można jednak przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, iż pracodawca lekceważy obowiązujące przepisy prawa pracy, w szczególności dotyczące dopuszczalnego czasu pracy, rozliczenia godzin nadliczbowych oraz prowadzenia dokumentacji pracowniczej. Nie ulega natomiast wątpliwości, iż prowadzenie dwóch list obecności jest działaniem skrajnie nieprawidłowym i w zależności od jego rzeczywistego celu może stanowić przestępstwo określone w art. 219 Kodeksu karnego.

W mojej ocenie czytelnik powinien niezwłocznie poinformować o zaistniałej sytuacji Państwową Inspekcję Pracy, która w drodze kontroli ustali skalę naruszeń oraz ich skutki, a następnie dochodzić należnych mu uprawnień przed sądem pracy. Tylko takie działania pozwolą zabezpieczyć ewentualne dowody w sprawie, co jest kluczowe dla potrzeb przyszłego postępowania sądowego.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Tomasz Siemoński

radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Siemoński

Kancelaria Radcy Prawnego - Tomasz Siemonski

Miejsca

Opinie (106) 1 zablokowana

  • W tym dzikim kraju tylko patrzą jak oszukać drugiego człowieka

    • 22 0

  • Wystarczy dać umowę agencyjną i nic nie trzeba płacić

    • 4 6

  • kopertowy biznes

    prawie co druga spółka w trójmieście i poza oszukuje pracownikom połowę
    pensji płaci się w kopertach ale ludzie się na to godzą bo chcą mięć pracę ale jak co do
    czego to póżniej nie ma z czego obliczyć emerytury. praca sezonowa w trójmieście w wakacje w knajpach i tym podobnych to dopiero majstersztyk w wypłatach
    utajnionych. zresztą to jest temat morze i wszyscy o tym wiedzą jest odgórne
    pozwolenie nic nie widzę nic nie s łyszę najlepsza dewiza cwaniactwa.

    • 17 0

  • za rządów PO płaca wynosiła 5 zł na godzinę, na miesiac 800 zł a umowa to była o dzieło lub zlecenie (5)

    bez płacenia składek emerytalno-rentowych przez pracodawcę. Nie uznawali wtedy chorobowego,trzeba było chorym do roboty przychodzić a na wypłate trzeba było czekać miesiącami lub na koniec wcale nie wypłacali. Pracodawcy za czasów PO byli bezkarni i byli to głównie prywaciarze tzw krwiożerczy kapitaliści. Oby nigdy już PO nie doszło do władzy!

    • 24 16

    • (3)

      a za pis to może lepiej jest ?

      • 6 5

      • a nie widać (2)

        minimalna pensja w górę co roku wszystkie grupy zawodowe z podwyżkami, 500+ można by wymieniać, a PO gdzie moja kasa z OFE i co z 23% VAtem przecież klasyk mówił że to tylko na krótko...

        • 6 5

        • Do grzesia

          Za pare lat Grzesiu zobaczysz!!! co bedzie , jak PiS bedzie rządził . Skończą się obiecanki , podniosą VAT do 50 % ,zabiorą wszystko co dali , i będzie druga Grecja . Rozdawnictwo nic dobrego nie wróży ! Tak rozdawał Gierek i teraz my musimy to wszystko spłacać !

          • 3 2

        • Za po minimalna była dwa razy wyższa niż za poprzednich rządów PiS

          • 1 0

    • Dziwną pracę wtedy miałeś.

      • 2 2

  • 150 nadgodzin to ja mam w niecałe 3 miechy,

    a czasem w 2...

    • 12 0

  • Boos

    Tyram w Polskiej firmie tylko że w delegacji. Nie mam diet nie mam nadgodzin pracuje od 6:00 do 18:00 a jak komuś nie pasuje to może się zwolnić. właśnie to robię za kilka tygodni kończy mi się umowa i żegnam.

    • 15 0

  • pracodawca

    Pracodawca w kazdy mozliwy sposob ominie przepisy tak aby oszukac pracownika.Potem siedza pseudo biznesmeni -wyziskiwacze i smieja sie z ludzi.Wystraczy popatrzec na gastronomie w Sopocie w sezonie i nie tylko.Tak dajemy sie w d*pę kopać aby tylko mieć pracę.Nie ma znaczenia kto rzadzi czy PO czy PiS,pracodawcy robią swoje a jak juz dostaną mandat PIP -500 zł to jeszcze obetną premię jak jest.

    • 14 0

  • Maslo maslane (3)

    I dlatego nas tak piora, bo kto by sie na tym znal. Oni maja ksiegowe i radcow prawnych a pracownik prace i liste obecnosci

    • 8 1

    • (2)

      Idż do sądu pracy jeżeli łamie się prawo. W sądzie pracodawca jest śmieciem a pracownika nie obowiązują żadne terminy ani prawo

      • 0 1

      • (1)

        Chyba odwrotnie to co piszesz !!!

        • 0 0

        • Niestety znam z autopsji i wiem co piszę. Nasza mecenes stwierdziła, że mamy szczęscie do sędziny bo sprawa skończyła sie na 3 rozprawie oczywiście ugodą, która była tańsza niż cała reprezentacja nas przez mecenasa. I co z tego, że działaliśmy zgodnie z prawem jak pracownikowi wydawało się inaczej. Koszty i czas jakie poświęciliśmy tej sprawie były wieksze niż koszty ugody, a dażenie do roztrzygnięcia sprawy na naszą korzyść trwało by 5 lat - 30 rozpraw a "Kowalski" i tak kasy by nam nie zwrócił bo on taki biedny -pokrzywdzony

          • 0 1

  • agencja Vena (2)

    W centrum miasta , w biurowcach , ochrona agencji Vena płaci po 6 do 8 zł. na rękę , umowa zlecenia .ludzie tam pracują po 200 i więcej godzin ,

    • 12 0

    • w atonie masz to samo

      w atonie masz to samo, nie płacą nawet za nocki i soboty i nidziele

      • 0 0

    • Wyzysk!!!

      Ktoś powinien się tym zająć. Trójmiasto.pl?

      • 0 0

  • brawo PIS tak trzymać (1)

    można dużo by wymieniać ile dobrego zrobili a u pełowców.. "u nich pieniędzy nima i nie będzie" jak mawiał klasyk

    • 1 7

    • Jeszcze ze dwa miliony Ukraińców niech sprowadza by zanizac pensje..

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie obrotu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od początku kariery zawodowej związany z branżą TSL. Jako przewodniczący Komisji Celnej w Polskiej Izbie Spedycji i Logistyki był uczestnikiem wielu projektów realizowanych przy współudziale Izby Celnej w Gdyni oraz Ministerstwa Finansów. Jest...

Najczęściej czytane