Po kilku tygodniach rozmów Komisja UE przedstawiła nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji, obejmujący wycofanie się z importu rosyjskiej ropy naftowej w ciągu sześciu miesięcy oraz wycofanie się z importu produktów rafinowanych do końca 2022 r. Jak wynika z raportu Allianz Trade, jeżeli UE wprowadziłaby embargo na ropę dzisiaj, należałoby się spodziewać dwóch miesięcy wyższych i niestabilnych cen ropy na świecie, po czym powinny one spaść do obecnego poziomu. Jednak natychmiastowe wstrzymanie importu gazu ziemnego z Rosji spowodowałoby prawdopodobnie poważne zakłócenia w dostawach energii dla wielu państw członkowskich UE.
Rosja wstrzymała dostawy gazu, wstrzyma też dostawy ropy naftowej?
to właściwa decyzja, należy to zrobić jak najszybciej
44%
trzeba najpierw przeanalizować koszty takiego rozwiązania
16%
nierealny pomysł, zapłacimy za to zbyt wysoką cenę
40%
- UE może z łatwością wprowadzić natychmiastowe embargo na import ropy naftowej z Rosji. W ciągu około dwóch miesięcy członkowie OPEC mogliby zwiększyć produkcję ropy naftowej do poziomu z drugiej połowy 2018 r. (co oznacza +3,3 mln baryłek na dobę w stosunku do pierwszego kwartału 2022 r.), a Norwegia, USA i Wielka Brytania mogłyby do światowej produkcji dodać kolejne +0,5 mln baryłek. To z nawiązką zrekompensowałoby obecny eksport ropy naftowej przez Rosję, w wysokości 3 mln baryłek dziennie.Jeżeli UE wprowadziłaby embargo dzisiaj, należałoby się spodziewać
dwóch miesięcy wyższych i niestabilnych cen ropy na świecie, po czym powinny one spaść do obecnego poziomu - czytamy w analizie Allianz Trade.
Niezależność energetyczna. OZE, wodór i energia jądrowa zastąpią ropę i gaz
Natychmiastowe embargo prawdopodobnie spowodowałoby wzrost światowych cen ropy do przedziału
130-150 dolarów za baryłkę. Jednak po zamknięciu luki w dostawach z Rosji ceny ropy powinny powrócić do obserwowanego ostatnio przedziału
100-110 dolarów.
Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Polski
Przypomnijmy, że rząd podjął 13 maja 2022 r. uchwałę dotyczącą wypowiedzenia porozumienia z Rosją w sprawie budowy systemów gazociągów do tranzytu gazu przez terytorium RP i dostawach rosyjskiego gazu z Rosji. Uchwała dotyczy wypowiedzenia
porozumienia o budowie systemu gazociągów dla tranzytu gazu rosyjskiego przez terytorium RP i dostawach rosyjskiego gazu do Polski, które podpisano w Warszawie 25 sierpnia 1993 r. Porozumienie wiele razy aneksowano. Ostatni protokół o wniesieniu zmian podpisano między przedstawicielami Polski i Rosji 29 października 2010 r.
Gazprom wstrzymał dostawy gazu. Powodem rozliczenia w rublach
Wcześniej - 26 kwietnia 2022 r. Gazprom poinformował PGNiG o zamiarze całkowitego wstrzymania dostaw w ramach
kontraktu jamalskiego z początkiem doby kontraktowej 27 kwietnia 2022 r. Gaz-System i PGNiG pozostają w stałym kontakcie i na bieżąco monitorują sytuację związaną z zaprzestaniem dostaw przez Gazprom. Powodem takiej decyzji strony rosyjskiej miała być
odmowa wykonywania przez PGNiG zobowiązań rozliczeniowych za gaz w rublach.
Polska wypowiedziała porozumienie gazowe ws. Jamału
Od 2010 r. operatorem gazociągu jamalskiego, jak i całego systemu przesyłowego gazu w Polsce jest polska spółka Gaz-System. Od tego czasu sukcesywnie
zwiększano kontrolę polskiego operatora nad gazociągiem, wypełniając prawo europejskie.
Rekordowe ceny gazu. Nawet pięć razy więcej niż w 2021 r.
W 2022 r. przyjęto ustawę, która przesądza, że operator ma prawo do wyłącznego korzystania z majątku właściciela tej sieci, niezbędnego do pełnienia obowiązków operatora. Operator będzie odpowiedzialny za wydawanie warunków przyłączenia, zawarcie i realizację umowy o przyłączenie do tej sieci. Będzie też ustalał
taryfy dla przesyłu gazu tym systemem i przedkładał ją do zatwierdzenia prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki. Zapisy porozumień międzyrządowych jako sprzeczne z prawem europejskim nie powinny już obowiązywać.
Przez gdański Naftoport płynie ropa do Niemiec. Naftowe sankcje na Rosję
Szefowa MKiŚ dodała, że gazociąg jamalski funkcjonuje w sposób w pełni zgodny z prawem europejskim, bez jakichkolwiek zakłóceń.
Dzięki temu bez przeszkód działa tzw. rewers fizyczny, czyli zdolność do przesyłania gazu do Polski z Niemiec, jak również oferowane są bez zmian usługi tranzytu gazu ziemnego przez terytorium Polski z kierunku wschodniego do Niemiec dla podmiotów z zachodniej Europy, które zdecydują się na zakup tego paliwa od rosyjskiej spółki.
Część Europy uzależniona od rosyjskiego gazu
Problem może dotyczyć jednak wstrzymania dostaw gazu do UE. Z analiz Allianz Trade wynika, że natychmiastowe wstrzymanie importu gazu ziemnego z Rosji spowodowałoby prawdopodobnie poważne zakłócenia w dostawach energii dla wielu państw członkowskich UE.
Rosja ogranicza dostawy gazu. Podbija ceny surowca na rynku
W przypadku urzeczywistnienia się scenariusza "odcięcia", tzn. całkowitego wstrzymania eksportu rosyjskiej energii do III kwartału 2022 r., państwa silnie uzależnione od rosyjskiego gazu, np.
Bułgaria, Węgry, Niemcy, Czechy, Słowacja, Holandia, Austria, Rumunia, Włochy i Polska, będą miały kolejnej zimy największe problemy.
Pozyskiwanie nowych dostawców, zastępowanie gazu innymi źródłami energii i pewne samoograniczenia ze strony sektora prywatnego w odpowiedzi na niebotyczne ceny nie wystarczą, aby wypełnić powstającą lukę w dostawach gazu.
Można poradzić sobie bez dostaw ze Wschodu
Analitycy wytypowali też siedem krajów europejskich, które są tylko w niewielkim stopniu lub wcale nie są zależne od importu gazu z Rosji i bez problemu poradzą sobie kolejnej zimy w przypadku europejskiego embarga na gaz lub odcięcia dostaw z Rosji. Dania i Wielka Brytania prawie w ogóle nie importują gazu z Rosji, więc nie ma znaczenia np. to, że Wielka Brytania ma bardzo małe możliwości magazynowania (
1 proc. rocznego zapotrzebowania). W Szwecji gaz odpowiada tylko za
1,7 proc. pierwotnego zużycia energii.
Kosakowo. Magazyny są, ale czy będzie gaz?
Wartość ta jest wyższa w przypadku Belgii, Francji, Portugalii i Hiszpanii (między
16 proc. a 28 proc.), ale kraje te pokrywają większość swoich potrzeb z innych źródeł, tak że import z Rosji stanowi mniej niż
5 proc. ich całkowitego pierwotnego zapotrzebowania na energię.
Do następnej zimy kraje te powinny być w stanie zastąpić te ilości lub zmniejszyć swoje zużycie, stosując rozwiązania mające na celu oszczędzanie energii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
