Zakończył się remont liczącego 625 metrów Nabrzeża Pomorskiego. Reprezentacyjne miejsce Gdyni będzie przede wszystkim bezpieczniejsze, ale również zdecydowanie ładniejsze. Zniknęły m.in. szpetne budy handlowców, które zastąpiły nowe pawilony.
świetnie, widać dużą zmianę na lepsze
56%
jest dobrze, ale mogłoby być bardziej reprezentacyjne
31%
jest słabo, ale dobrze, że chociaż coś zrobili
8%
beznadziejnie, pieniądze na remont zostały zmarnowane
5%
Oficjalne otwarcie nastąpi w najbliższy poniedziałek, ale już w ten weekend na
Nabrzeżu Pomorskim 
odbędzie się część imprez zorganizowanych z okazji Dnia Dziecka. Cumują tam bowiem statki, które zawsze są wielką atrakcją dla dzieci - Błyskawica czy Dar Pomorza.
Prace, które trwały od września ubiegłego roku kosztowały 10 mln zł, za wcześniejszy etap trzeba było zapłacić 14 mln zł.
Inwestycje w całości pokrył Zarząd Morskiego Portu Gdynia.
Władze portu zapowiadają, że nabrzeże - wcześniej oparte na drewnianej konstrukcji z lat 30. ubiegłego wieku, a teraz na nowoczesnych rozwiązaniach betonowych - będzie służyło gdynianom i turystom co najmniej przez najbliższe 100 lat.
Na nabrzeżu jest teraz dużo bezpieczniej. Wcześniejsze analizy wskazywały, że przestarzałej konstrukcji grozi nawet katastrofa budowlana. Ale zmieniło się także wizualnie: popękane płyty zastąpiła kostka, a zamiast paskudnych bud, w których sprzedawane były muszle, kebaby, kapitańskie czapki czy lody, stoją nowe pawilony.
Zarząd portu ma już w planach kolejne inwestycje. I ponownie będą one służyć firmie, ale również osobom z nią nie związanym, gdyż obejmą tereny publiczne.
-
Projekty układu drogowego w ciągu ul. Polskiej . Po przetargu prace ruszą jeszcze w tym roku, więc można założyć, że w przyszłym sezonie cała ul. Polska będzie już wyremontowana - mówi
Walery Tankiewicz, wiceprezes gdyńskiego portu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
