• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Głodowe emerytury millenialsów. Demografia dobija ZUS

Robert Kiewlicz
3 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Po stu latach ZUS wypłaci premię
W żadnym z publikowanych raportów na temat wysokości przyszłych emerytur nie ma pozytywnych informacji. Czarne scenariusze mówią o stopach zastąpienia na poziomie 20 proc. To oznacza emerytury na poziomie 600 zł. W żadnym z publikowanych raportów na temat wysokości przyszłych emerytur nie ma pozytywnych informacji. Czarne scenariusze mówią o stopach zastąpienia na poziomie 20 proc. To oznacza emerytury na poziomie 600 zł.

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do 2070 roku stopa zastąpienia emerytury spadnie o ponad połowę. Co to oznacza? Millenialsi dostaną emerytury na poziomie kilkuset złotych. Świadczenia będą bowiem stanowiły jedynie ok. 25 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a im dalej, tym emerytury niższe. Obecnie przeciętna emerytura to ok. 50 proc. ostatniego wynagrodzenia.



Moja przyszła emerytura:

Na początku 2021 r. emerytury i renty w ZUS pobierało 7845,1 tys. świadczeniobiorców. Emerytury w wysokości ponad 10,0 tys. zł pobierało 2,5 tys. osób, w tym 54 świadczeniobiorców z emeryturą w wysokości ponad 15 tys. zł. Po waloryzacji największy odsetek emerytur - 18,8 proc. - mieści się w przedziale od 1,8 tys. zł do 2,2 tys. zł. Jednak w 2070 r. przeciętna emerytura wyniesie jedynie 23,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Czarny scenariusz emerytalny



- Społeczeństwo się starzeje, a demografia jest nieubłagana. System skonstruowany jest tak, że składki w całości przekazywane są na obsługę bieżących świadczeń. Przy niekorzystnych trendach demograficznych ZUS nie uniesie ciężaru finansowania świadczeń na obecnym poziomie. Stopa zastąpienia spadnie, a wraz z nią relatywny poziom emerytur. W tym kontekście błędem było obniżenie wieku emerytalnego - mówi dr Michał Pronobis, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.

Coraz więcej emerytów w Polsce. Kraj się starzeje



Zgodnie z prognozą demograficzną liczebność całej populacji Polski spada z 38,4 mln w 2019 r. do 33,9 mln w 2060 r. i do 30,3 mln w 2080 r. Oznacza to, że populacja Polski w 2080 r. będzie mniejsza niż obecnie o 8,1 mln, tzn. o 21 proc.

15. emerytura 2023. Czy pojawi się nowe świadczenie?



Czekają nas głodowe emerytury



- Niestety w żadnym z publikowanych raportów na temat wysokości przyszłych emerytur nie ma pozytywnych informacji. Różnią się jedynie kalkulacje co do wysokości tzw. stopy zastąpienia, czyli relacji pierwszej emerytury w stosunku do ostatniej pensji. Czarne scenariusze mówią o stopach zastąpienia na poziomie 20 proc. To oznacza, że przy zarobkach na poziomie 3 tys. zł wysokość emerytury wyniesie 600 zł - komentuje dr hab. inż. Krystian Zawadzki z Wydziału Zarządzania i Ekonomii, prof. Politechniki Gdańskiej. - Wielu z nas pewnie pamięta przesyłane jeszcze do 2019 r. drogą listowną "Informacje o Stanie Konta Ubezpieczonego w ZUS", w którym najbardziej wszystkich interesującą pozycją była hipotetyczna wysokość emerytury. ZUS zrezygnował z tej praktyki, gdyż budziło to zbyt duże kontrowersje, a szkoda, gdyż otrzymywane listy pełniły ważną funkcję edukacyjną - przyczyniały się do dyskusji o emeryturach. Przeważnie źle, ale się dyskutowało. Obecnie nie otrzymujemy już informacji i nie dyskutujemy o emeryturach w należnym stopniu. Jednak nie znaczy to, że przyczyni się to do wzrostu wysokości naszych emerytur. Fatalne są również decyzje polityków, które utwierdzają dużą część społeczeństwa, że jakoś to będzie. Skoro państwo gwarantuje trzynastą i czternastą emeryturę, to znaczy, że nie muszę się zanadto martwić o odprowadzanie składek i poszukiwanie alternatywy inwestycyjnej na starość.
Populacja w podziale na ekonomiczne grupy wieku - wykres dla wybranych lat. Populacja w podziale na ekonomiczne grupy wieku - wykres dla wybranych lat.

Czy czeka nas likwidacja ZUS?



Czy rzeczywiście nie mamy co liczyć na przyszłe emerytury? Czy w takim razie istnienie ZUS ma w dłuższej perspektywie sens? Czym można go zastąpić?

- To proste pytania, na które nie ma prostej odpowiedzi. Oczywistym jest, że mamy do czynienia z biurokratycznym, nieefektywnie zarządzanym molochem, ale gdyby jego likwidacja w czymkolwiek miała pomóc, to tak by się pewnie stało. Lata mijają, zmieniają się rządy, ale ZUS trwa dalej. Może się inaczej nazywać, inaczej funkcjonować, ale w pewnym zakresie funkcjonowanie państwowego systemu jest niezbędne. Należy przy tym brać pod uwagę oczekiwania wszystkich grup społecznych, ale w szczególności pamiętać o najbardziej potrzebujących - mówi dr Zawadzki.

Likwidacja OFE. Składki do ZUS czy do IKE?



- ZUS dalej będzie istniał, ponieważ w obecnym systemie stanowi on zasadniczy filar systemu emerytalnego. Dla świadomej części społeczeństwa coraz bardziej jasnym jest jednak fakt, że emerytura z ZUS będzie fikcją. W tym sensie konieczne staje się własne generowanie długofalowych oszczędności, które to w coraz większym stopniu będą tworzyć bufor kapitałowy dla przyszłych emerytów - dodaje dr Pronobis. - Przynależność do ZUS jest na razie obowiązkowa. Nie można zrezygnować z płacenia składek do ZUS, chyba że politycy wprowadzą nową konstrukcję systemu.
Saldo roczne funduszu emerytalnegowyrażone jako procent sumy rocznych podstaw wymiaru składek na fundusz emerytalny. Saldo roczne funduszu emerytalnegowyrażone jako procent sumy rocznych podstaw wymiaru składek na fundusz emerytalny.

- W moim przekonaniu znaczenie ZUS powinno jednak maleć, wzrastać świadomość społeczna i udział przyszłych emerytów w innych filarach czy programach emerytalnych. Znów nie pomagają decyzje polityków. Zwróćmy uwagę na przypadek OFE (drugi filar) - podsumowuje dr Zawadzki. - Najbardziej istotnym negatywnym efektem jego planowanego wkrótce demontażu jest i jeszcze długo będzie utrata zaufania do aparatu państwa. Widać to dobrze w przypadku nowego programu emerytalnego o nazwie Pracownicze Plany Kapitałowe, gdzie poziom partycypacji pracowników wynosi niewiele ponad 30 proc., przy pierwotnych założeniach rządu na poziomie 75 proc. Ludzie po prostu obawiają się o swoje pieniądze i nie wierzą w obietnice składane przez polityków.

Nie czekaj na ZUS - oszczędzaj!



Jeśli na kokosy z ZUS nie ma co liczyć, to jak młodzi ludzie powinni oszczędzać na emeryturę i jakie mają w tym względzie możliwości?

Koniec darmowych usług bankowych. Wysokie opłaty i ujemne oprocentowanie lokat



- Poza inwestowaniem własnym rozsądnym pomysłem są Pracownicze Plany Kapitałowe. Rozwiązanie tworzy zachęty do długofalowego oszczędzania, przy okazji uświadamiając społeczeństwu, że jest to konieczne. Konstrukcja systemu jest atrakcyjna, ponieważ angażuje on nie tylko pracowników, ale też pracodawców, którzy partycypują w budowaniu dodatkowego funduszu emerytalnego dla pracowników - tłumaczy dr Michał Pronobis. - Niestety zła polityka gospodarcza ostatnich lat i niskie zaufanie społeczeństwa do instytucji państwa powodują, że w systemie PPK bierze udział mniejsza część społeczeństwa. Większość zrezygnowała, obawiając się, że w przyszłości odłożone fundusze zostaną w ten czy inny sposób przejęte przez państwo. Niezależnie od PPK najlepszym sposobem budowania buforów kapitałowych na emeryturę jest bogacenie się i długofalowe "własne" oszczędzanie.

Ważna jest wiedza na temat finansów



Jak zaznacza dr Zawadzki, możliwości zabezpieczenia finansowego na starość już jest dużo, a będzie prawdopodobnie jeszcze więcej.

Liczba osób w wieku poprodukcyjnym i nieprodukcyjnym na 1000 osób w wieku produkcyjnym. Liczba osób w wieku poprodukcyjnym i nieprodukcyjnym na 1000 osób w wieku produkcyjnym.

- Niektóre z obecnie funkcjonujących programów dają korzyści fiskalne, dzięki czemu płacimy niższe podatki lub nie płacimy ich wcale. Najważniejsza jest w tym względzie edukacja i wzrastająca świadomość konieczności wzięcia spraw w swoje ręce, i to najlepiej jak najwcześniej. Utrzymujące się niskie stopy procentowe depozytów bankowych sprawiają, iż wiele osób zadaje sobie pytanie, w jaki sposób skuteczniej i nadal bezpiecznie pomnożyć swoje oszczędności. Na samym tylko rynku kapitałowym w Polsce znajduje się w obrocie wiele interesujących instrumentów finansowych, które warto wziąć pod uwagę, podejmując długoterminowe decyzje inwestycyjne. Obok tradycyjnych akcji czy obligacji możemy nabyć m.in. ETF-y (ang. Exchange Traded Fund - fundusz notowany na giełdzie) czy produkty strukturyzowane - wyjaśnia dr Krystian Zawadzki. - Ważne, aby umiejętnie odróżniać instrumenty podlegające nadzorowi i kontroli od inwestycyjnych "wydmuszek". Bezpieczeństwo i przejrzystość regulacji sprawiają, iż wszyscy uczestnicy mogą spać spokojnie i nie martwić się, iż padną ofiarami oszukańczych praktyk. To w dzisiejszych czasach niezwykle ważny atrybut rynku finansowego.

Dochód gwarantowany. Czy warto dać wszystkim po równo?



Według Zawadzkiego podstawowa choćby wiedza na temat mechanizmów działania instrumentów finansowych z pewnością poprawiłaby świadomość obywateli i pozwoliła na dokonanie odpowiedniej selekcji różnej maści produktów.

- Uchroniłoby to niejednego z nas przed przekazaniem w niepowołane ręce oszczędności naszego życia. Warto korzystać ze sprawdzonych źródeł wiedzy. Na trójmiejskim rynku jest kilka ofert wartych polecenia. Choćby nowe studia podyplomowe w zakresie inwestycji kapitałowych i zarządzania finansami osobistymi uruchomione niedawno w Politechnice Gdańskiej - dodaje Zawadzki.

Miejsca

Opinie (366) 10 zablokowanych

  • Opodatkować Kościół (2)

    To się nagle znajdą pieniążki

    • 55 16

    • Tak, tak, królu populizmu

      • 9 16

    • Też jesteś z tej bandy.

      • 5 7

  • Problem ogólnoeuropejski (2)

    Ten problem dotyczy całej Europy nie tylko Polski, społeczeństwo się starzeje, coraz mniej dzieci a coraz więcej ludzi starych. Dlatego np. w Niemczech wydłuża się okres pracowania do 67 lat a w Polsce się skraca. W Niemczech dzięki uchodźcom z bliskiego wschodu społeczeństwo się odmładza bo większość przybywających to ludzie młodzi jedyny problem ,że większość nie chce pracować uczciwie i nie płacą podatków . Politycy czy ludzie na wyższych stanowiskach nie chcą iść na emeryturę i pracują do późnej starości,w niektórych zawodach jest to możliwe, ale niestety nie we wszystkich. Oszczędzanie pieniędzy na czarną godzinę się również nie opłaca przez inflację oraz coraz niższe stopy procentowe, jedynie inwestycje w nieruchomości to jest najlepsze zabezpieczenie na starość albo prywatne ubezpieczenie emerytalne.

    • 18 9

    • No, ale od zeszlego lata ubylo dodatkowo (1)

      okolo 140 tys. emerytow. Wiem, malo, rzad chcialby wiecej, no, ale "jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma". 4 fala (falka raczej) dolozy moze jeszcze z 30 tys. A tymczasem, z zamknieta sluzba zdrowia, i tak mamy 1200 emerytow tygodniowo luzujacych ZUS zdecydowanie przedwczesnie. Rzad sie cieszy i oferuje 40+, czyli wyliczanie wspolczynnika BMI. Kabaret.

      • 6 0

      • 100 tys emerytów to marne 2 mld oszczędności rocznie

        Tu trzeba znaleźć skuteczniejszą metodę

        • 2 0

  • (13)

    Wskaźnik ten liczony jest z zastrzeżeniem braku zmian w wysokości składek w przyszłości (w ujęciu procentowym). Przy tendencjach demograficznych z ostatnich kilkunastu lat oczywistym jest więc taki wynik obliczeń, generujący możliwość publikowania tak klikalnych artykułów. Oczywiście nikt nie dopuści do wypłaty 600 zł emerytury osobom pracującym całe życie (przy pierwszych wyborach by to zweryfikowano). Po prostu poziom oskładkowania dla naszych dzieci będzie znacznie wyższy niż obecny. Z tym się trzeba pogodzić

    • 61 17

    • Ja się z tym nie godzę (9)

      Nie życzę sobie aby moja córka była uciskana fiskalnie. Powinna mieć możliwość samodzielnego decydowania o swoich oszczędnościach.

      • 29 9

      • (7)

        No właśnie - córka (liczba pojedyncza). Czyli na Wasze (z mężem) emerytury będzie musiała pracować jedna córka. Nie ma więc czego sobie "nie życzyć", skoro wybiera się obecnie życie bez dzieci albo z jednym. Albo mało dzieci, oskładkowanych wysoko, albo dużo dzieci, z niższymi składkami. Innej drogi nie ma, nikt nie wyczaruje pieniędzy w budżecie.

        • 23 31

        • Swoją drogą, gdyby cały hojny socjal przeznaczony na dzieci, których brak, przeznaczyć na emerytów, to może finansowo wyjdzie na to samo?

          • 19 5

        • (3)

          Już teraz na świecie jest zbyt dużo ludzi co prowadzi do dewastacji planety. Opieranie różnych zależności gospodarczych na ciągłym wzroście liczby ludności jest tragicznym błędem, który prędzej czy później doprowadzi do walk o dogodne do życia terytoria i zasoby (jak woda). Wracając do emerytur, jak najszybciej (ale stopniowo) powinniśmy przechodzić na system oszczędzania dla siebie + dziedziczenie.

          • 26 13

          • O jakim wzroście ludności ty bredzisz? (2)

            Cała Europa ma ujemny przyrost naturalny a ten pitoli o przeludnieniu. To że w Afryce i w Azji mają ten problem nie powinno nas w ogóle interesować. Zainteresujmy się podstawową zastępowalnością pokoleń u nas. Nikt nie wymaga nie wiadomo jakiego przyrostu naturalnego, chodzi o to aby statystycznie na parę mężczyzna+kobieta przypadało dwoje dzieci z hakiem. Obecnie mamy jakoś 1,3 dziecka na związek, czyli będzie nas coraz mniej. Jak to się ma do twoich bzdur o przeludnieniu?

            • 23 19

            • Azja zacznie się też zaraz zwijać (1)

              Polityka jednego dziecka w Chinach lada chwila będzie dużym problemem dla tego państwa. Pozostają Indie, Afryka ale i te, zapatrzone na zachodni styl życia, przed końcem stulecia zaczną się kurczyć.

              • 2 11

              • zgadza się, prócz tego, że Chiny już zaczynają odczuwać ten problem i mają świadomość, że będzie narastał

                a Japonia to już od wielu lat próbuje sobie z tym radzić, ale nie bardzo się to udaje

                • 6 2

        • (1)

          Taki sposób myślenia jest błędny. Każdy powinien odkładać (nieważne czy ZUS czy inna instytucja) i od tego powinna być uzależniona jego emerytura. Wzrot dzietnosci przy jednoczesnym braku środków na te dzieci, wypracowanych przez rodziców prowadzi do czegoś takiego jak w tej chwili mamy w Afrece bananowej. Czy tym Etiopczykom z 11 dzieci się polepsza?? No właśnie. Swoją drogą urodzenie dzieci w biedzie to szaleństwo. Co to dziecko z tego życia ma?

          • 28 4

          • Można powiedzieć, że dzieci dzietność rośnie tylko w biedzie. Tak jest na całym świecie. Jak państwo się bogaci to dzietność spada.

            • 7 0

      • Moze chociaz bedzie mogla stad wyjechac( o ile Polska wczesniej nie wyjdzie z UE!)

        • 6 0

    • Nie wiem, czy nikt do tego nie dopuści - ludzie już są przyzwyczajani, że nie mają na co liczyć w przyszłości (może wtedy już nie będzie czegoś takiego jak wybory?). A że nie będzie to 600 zł to raczej wiadomo - przy tej inflacji trzeba będzie dorzucić jakieś zera (co nie zmieni mocy nabywczej tej kwoty). Co do poziomu oskładkowania możesz mieć rację, o ile ten system przetrwa.

      • 17 1

    • Jasne, że nikt się nie zgodzi. Dodrukuje się, żeby było 1.600 (o wartości 500 przed dodrukiem), a dzieci odejdą w szarą strefę lub wyjadą do normalnych krajów, gdzie większości wyborców nie wydaje się, że od dodruku i ekstraoskładkowania będzie lepiej.

      • 15 5

    • ale nikt nie liczy ludzi którzy w Pl pracują z a nie są Polakami

      Teraz mamy masę np. Ukraińców itp. którzy też pracują i odprowadzają składki emerytalne .A jest ich w Polsce masa ludzi.Kolejna sprawa że nikt nie uwzględnia Polaków którzy już z Polski wjechali do pracy za granicę a ich jest parę milionów. A w Pl są tylko tak właściwie zameldowani i mają Polski paszport!!!!

      • 5 3

  • Zlikwidować

    Zakład utylizacji społecznej do zamknięcia zarząd wraz z lebiegami z wiejskiej do kamieniołomów a majątki na zabespieczenie emerytur okradzionych ludzi

    • 21 5

  • Dlatego ZUS powinien być dobrowolny (5)

    Sam odłożyłbym sobie 3x tyle i jeszcze leczył się tylko i wyłącznie prywatnie, szybko i sprawnie

    • 39 7

    • (2)

      Tylko, że te pieniądze odłożone po latach przez inflację i niską stopę procentowo będą niewiele warte

      • 6 7

      • (1)

        Nie nooo w zusie to one nabierają wartosci

        • 13 3

        • W ZUS to one są w kajecie zapisane

          ZUS już teraz nic nie ma. Ba! Jest deficytowy i trzeba z budżetu dopłacać.

          • 16 1

    • Leczenie prywatne

      Jest dobre do lekkich dolegliwości. Nikt prywatnie nie zrobi ci operacji za kilkaset tysia.

      • 8 2

    • Tak, leczyłbyś się prywatnie dopóki nie trafiłbyś do szpitala po wypadku lub w wyniku jakiegoś poważniejszego schorzenia. Wówczas koszty leczenia idą w dziesiątki tysięcy złotych.

      • 6 1

  • Kompletne bzdury i wróżenie z fusów . Jasnowidze no chyba że wróci do władzy poprzednia ekipa. (1)

    ,

    • 9 12

    • Chcesz wiedzieć co się stanie? Zapytaj Jackowskiego !

      • 1 0

  • Sławomir Mentzen opracował świetny system wyjścia z ZUS (9)

    Najmłodszym zaproponować dobrowolny ZUS zamiast zmuszać ich do wchodzenia do systemu, a zobowiązania emerytalne pokryć kosztem rozbuchanych świadczeń socjalnych które nadużywa polska patologia. Długofalowo coraz mniej ludzi siedziałoby w tym chorym systemie. Człowiek powinien sam móc decydować czy i jak chce zainwestować swoje pieniądze.

    • 53 31

    • Uhm, a potem ci co sie nie zabezpieczą (8)

      będa umierać pod plotem (bo przecież g*wniaki są be) i jakieś pięknoduchy wymyślą, że trzeba im pomagać. I apiat' od nowa.

      Liberalizm ma to do siebie, że sprawdza(łby się) gdyby wiekszość społeczeństwa myślała długofalowo i racjonalnie. Niestety konsumpcyjne, syte społeczeństwo ma trudność z myśleniem dalej niż czubek własnego nosa za dwa tygodnie, zaś czlowiek z natury rzeczy jest istotą emocjonalna, nie racjonalną.

      • 29 8

      • Ale to już nie mój problem (7)

        Każdy jest panem swojego losu i odpowiada za siebie. Jeśli przez całe życie nie był w stanie odłożyć sobie na emeryturę to niech umiera pod płotem.

        • 27 10

        • (5)

          Twoj jak najbardziej. Jak biednych bedzie za dużo i beda odpowiedno zdesperowani to albo sami wywiesza na latarni bogatszych albo wybiara tych co to zrobia.

          • 34 6

          • Albo może się ogarną i zarobią na siebie?

            • 8 10

          • Nie zdążą wywiesić. Kolejna pandemia skuteczniej pomoże ZUSowi

            • 5 2

          • albo zostaną zdziesiątkowani nowym wirusem albo ukrytymi skutkami szczepionki na kolejna mutację grypy :D

            • 8 3

          • ani nie wywieszą, ani nie zostaną zdziesiątkowami - będzie to co jest już dziś

            starsze osoby głosują na tych co dają np. własnie 13 i 14 te emerytury. A potem 15 te itp. Kosztem młodych.

            • 3 0

          • Mam na to rozwiązanie

            Prawa wyborcze tylko dla osób pracujących. :)

            • 6 0

        • Otóż to.

          • 7 2

  • z czego mam oszczędzać? (1)

    • 26 2

    • Z tych ochłapów które ci zostają po tym jak Państwo Cię ograbiło

      Czego nie rozumiesz?

      • 14 4

  • Re

    Jest opracowany plan ratunku ZUS . Ma przyjechać 2 mln obywateli UA i bodajże 1mln Filipin z tego co pamiętam. Spokojnie uratują ZUS

    • 9 4

  • zrobmy jak w uk -wszyscy maja taka sama emeryture (2)

    nie ma 40 letnich emerytow itd ,budzet jest nie obciazony itd

    • 35 7

    • I jak to się ma do faktu, że jeden menel odprowadził do systemu parę tysięcy (1)

      A jakiś informatyk kilkaset tysięcy? To się nazywa sprawiedliwość społeczna?

      • 19 2

      • Dokładnie tak jest teraz

        Zasuwasz całe życie, umrzesz przed 65 rokiem życia, lub zaraz po i przepadło.

        • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jan Zarębski

Działalność gospodarczą rozpoczął już na początku lat 80. Stworzył firmy takie jak Lonzę i Natę, które od lat 90. należą do głównych producentów napojów bezalkoholowych w Polsce. Związane z nim przedsiębiorstwa zajmują się również m.in. wytwarzaniem maszyn i oprzyrządowanie do produkcji opakowań. Kieruje Gdańskim Związkiem Pracodawców, działa też w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Najczęściej czytane