- 1 Trzeci raz szukają prezesa Energi. (42 opinie)
- 2 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (22 opinie)
- 3 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (29 opinii)
- 4 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 5 Złoty polski ma już 100 lat (152 opinie)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (187 opinii)
Holownik uwolniony z mielizny w Orłowie, ponton poczeka na odholowanie
Pchacz "Maciek" i holownik "Sonia" płyną do portu w Gdyni.
Holownik ciągnął po zatoce stalowy ponton. Gdy hol się zerwał, ponton podryfował w kierunku brzegu wysokości klifu w Orłowie. Próbująca gonić go jednostka wpłynęła na mieliznę. Druga jednostka ściągnęła go z okolic brzegu i obydwie dopłynęły do portu w Gdyni.
Aktualizacja 14.09 Holowniki o godz. 13,45 dotarły bezpiecznie do portu w Gdyni. Jak informują przedstawiciele Urzędu Morskiego, ponton pozostanie na wodzie prawdopodobnie do poniedziałku, kiedy zabierze go armator.
- Nie stanowi zagrożenia - informuje Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego.
Aktualizacja godz. 12.45: Obydwa holowniki płyną do portu w Gdyni. Przebieg zdarzenia przekazują również pracownicy Urzędu Morskiego.
- Holownik "Sonia" płynął z pontonem z Gdańska do Gdyni. Po tym, jak jednostka znalazła się na mieliźnie, do pomocy został zadysponowany pchacz "Maciek". W pobliżu znajdowała się także jednostka SAR. Udało się wyciągnąć jednostkę i obydwie płyną do portu w Gdyni - mówi Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Zerwany z holu ponton pozostał na brzegu w Orłowie.
Ponton pozostaje na mieliźnie w Orłowie.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 11.15. Nasi czytelnicy zaobserwowali, że jednostka pływająca utknęła przy brzegu na wysokości klifu w Orłowie.
Zgodnie z relacją naszego czytelnika, który był świadkiem zdarzenia, sytuacja wyglądała następująco: płynący po zatoce holownik ciągnął za sobą ponton. Holowana jednostka zerwała się i podryfowała w stronę plaży. Holownik, który starał się ją "dogonć", sam wpłynął na mieliznę.
- Holownik, który przemieszczał się po zatoce, wpłynął na mieliznę. Inna holownicza jednostka próbuje go wyciągnąć - informuje Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Ratownictwa.
Nie ma zagrożenia życia ani zdrowia obecnych na jednostkach, więc SAR pozostaje jedynie w gotowości.
- Cały czas mamy kontakt z jednostkami i w razie problemów jesteśmy gotowi pomóc - dodaje.
Holowanie statku z mielizny. Orłowskie fale silniejsze niż holownik (2 opinie)
Miejsca
Opinie (80) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-13 12:46
Przypuszczam ... zaprosili jakies malolaty na jednostke ...
i imprezę techno kręcą ...
- 6 7
-
2019-12-13 12:45
Plywac trzeba umic
My pane ze śwagrem na rowerze wodnym zrobilismy wisle od ujscia az do tamy w plocku, w przypadku mielizny śwagier pchal rowera a ja w pedały! No ale wiadomo teraz mlodziez nie ma pomyslu
- 15 2
-
2019-12-13 12:35
Dawać go na hol i cała naprzód.
- 7 3
-
2019-12-13 12:33
Brawo szyper!
- 14 7
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.