- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (56 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (72 opinie)
- 3 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (245 opinii)
- 5 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (90 opinii)
- 6 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (109 opinii)
W pracy wolimy spotkania twarzą w twarz niż online
Polscy pracownicy lubią komunikować się za pomocą e-maili. Jednak większość spraw zawodowych załatwiają podczas bezpośrednich spotkań twarzą w twarz - wynika z badania Indeks Mail 2022. Polacy są też gotowi na otrzymywanie e-maili po godzinach pracy i w weekendy. Deklarują również, że czytają służbowe e-maile w czasie wolnym.
Przez telefon większość spraw zawodowych załatwia 21 proc. badanych, a przez e-mail niewiele mniej, bo 17 proc. To złota trójka zawodowej komunikacji. Daleko w tyle znalazły się platformy wideokonferencyjne, takie jak: Zoom czy MS Teams (5 proc.). To niewiele więcej niż za pomocą Messengera czy WhatsAppa (2 proc.). Jednak w dużych miastach liczących powyżej 500 tys. mieszkańców załatwianie spraw zawodowych w czasie spotkań online jest popularniejsze i wynosi 11 proc., czyli nieco ponad dwa razy więcej niż średnia dla całego kraju (5 proc.). W dużych miastach spotkania twarzą w twarz też są najpopularniejsze, ale ich wskaźnik sięga 46 proc. a nie 54 proc. - średnia dla całego kraju.
Do 50 e-maili każdego dnia
Z badania Indeks Mail 2022 możemy się dowiedzieć, że w bezpośrednich spotkaniach równie często uczestniczą kobiety, jak i mężczyźni. Za to z telefonu chętniej korzystają mężczyźni (23 proc. w porównaniu do 18 proc. kobiet). W komunikacji e-mailowej preferencje są odwrotne. Chętniej e-maile wysyłają kobiety (19 proc.) niż mężczyźni (15 proc.).
Będą zmiany w prawie pracy, ale nie od stycznia
- Jak praca online wymuszona pandemią wpłynęła na zawodową komunikację w firmach? Szczególnie w dużych korporacjach często panuje chaos w zakresie różnych kanałów komunikacji. Ktoś zaczyna przekazywać informacje e-mailem, potem część ustaleń dokonuje na czacie w komunikatorze i wraca do napisania e-maila, dołączając jeszcze do korespondencji pół zespołu. Chaos jest coraz większy, a skrzynka e-mailowa puchnie. Dlatego coraz więcej firm tworzy wewnętrzne standardy komunikacji e-mailowej. Ten trend widać na rynku - mówi Piotr Juszczak, partner w firmie szkoleniowej Delta Training.
Z pierwszej edycji badania Indeks Mail 2022 wynika, że większość pracowników każdego dnia poświęca godzinę na czytanie e-maili (63 proc.). Co najmniej dwie godziny na wertowanie skrzynki e-mailowej przeznacza codziennie 30 proc. pracowników. Są też tacy, którzy czytają e-maile przez ponad 5 godzin każdego dnia, czyli przez większość czasu standardowego dnia pracy. Z badania wynika szereg prawidłowości. Im większe miasto, tym więcej czasu pracownicy spędzają w skrzynkach e-mailowych. Czas poświęcany na e-maile rośnie też wraz z wykształceniem. Niemal połowa pracujących Polaków (49 proc.) znajduje w swoich skrzynkach pocztowych od 10 do 50 e-maili każdego dnia.
Polacy gotowi na służbowe e-maile w weekendy
Niemal połowa pracujących Polaków (49 proc.) nie czuje się przytłoczona liczbą otrzymywanych e-maili. Przeciwny stan odczuwa 28 proc. badanych. Pozostałymi najwyraźniej targają różne emocje, bo są niezdecydowani, nie mają zdania w tym zakresie (23 proc.). Może dlatego polscy pracownicy są gotowi na otrzymywanie e-maili po godzinach pracy i w weekendy. Zgadza się na to aż 44 proc. pracowników. Przeciwnych jest 37 proc.
Pozostali nie mają zdania. Większość pracowników (58 proc.) deklaruje, że zdarza się im czytać służbowe e-maile po godzinach pracy i w weekendy. Nie robi tego 36 proc. pracowników. 69 proc. polskich pracowników lubi komunikować się za pomocą e-maila. Niechętnych tej formie komunikacji jest 13 proc. ankietowanych. Pozostali są niezdecydowani (18 proc.)
Opinie (126) ponad 10 zablokowanych
-
2023-01-08 21:04
Chyba ty
- 1 0
-
2023-01-09 13:40
Gdyby w webcamie wyglądało się tak, jak ci ludzie na zdjęciu...
...to ja bym nie miała nic przeciwko. Niestety, aby uzyskać taki efekt trzeba mieć profesjonalne stanowisko do video konferencji z porządną kamerą, oświetleniem, tłem.
W standardzie zaś jest pysk wykrzywiony marnym obiektywem szerokokątnym, niczym z gabinetu krzywych luster.- 0 1
-
2023-01-09 14:32
pandemia to dla mojej branży najlepsze co się wydarzyło od lat (IT)
kilka powodów:
zapotrzebowanie gwałtownie wzrosło
praca zdalna stala się oczywistym standardem
biura zamknieto
stawki poszły w górę
po prostu super jak dla mnie. Od prawie 3 lat pracuje już w drugiej firmie i na oczy nigdy osobiscie nie widziałem ludzi, z ktorymi pracuje. Absolutnie mi to nie przeszkadza, a dwa, mieszkaja po calej Polsce- 3 0
-
2023-01-09 15:14
pomimo wrogiego nastawienia do siebie nawzajem ( przynajmniej w Polsce )
to jednak człowiek jest stworzeniem stadnym, deprywacja bezpośrednich kontaktów z drugim człowiekiem generuje rózne problemy zdrowotne, w badaniach psychologicznych udowodniono, że wspólne plotkowanie czy choćby użalanie się jak to jest na rodzimym podwórku rozwija interakcje społeczne i pielęgnuje zdrowie psychiczne. Najlepiej tę deprywację widać naocznie u komputerowców np. programistów- wystarczy porozmawiać z nimi przez chwilę i od razu widać że coś jest z nimi nie tak
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.