- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (214 opinii)
- 3 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (251 opinii)
- 4 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (229 opinii)
- 5 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (201 opinii)
- 6 Vectra i Multimedia Polska - kontrola UOKiK (26 opinii)
Minister zaskoczony protestami w Lotos Kolej. Kolejarze zastrajkują?
Minister energii, Krzysztof Tchórzewski, jest zaskoczony protestami w Lotos Kolej. Zapewnia, że zmiany osobowe w spółce to żadne "polowanie na czarownice", a pracownicy są wynagradzani bardzo dobrze - zgodnie z ideami Prawa i Sprawiedliwości, a nie praktyką biznesową. Stąd minister wyciąga wniosek, że protesty w firmie muszą być przez kogoś inspirowane. Sami kolejarze mówią, że pomimo protestów i wcześniejszych obietnic konflikt w ich spółce do dzisiaj nie został rozwiązany, a sytuacja w firmie jest tak napięta, iż w każdym momencie może dojść do strajku.
Protesty w Lotos Kolej to pierwsze tego typu wystąpienia w spółce Grupy Lotos. Wcześniej wszelkie konflikty udawało się rozwiązywać za pomocą dialogu. Przypomnijmy, że 16 lutego 2017 roku, w spółce Lotos Kolej rozpoczął się protest. Chodziło o zwolnienie ze stanowiska dyrektora ds. operacyjnych, Mirosława Łosińskiego. Pracownicy chcieli jego przywrócenia do pracy i natychmiastowego zwolnienia ze stanowiska nowego wiceprezesa spółki, Pawła Makurata. Protest był kontynuowany przez kolejne dni. Dopiero w środę, 22 lutego, udało się uzyskać kompromis, a dyrektor Łosiński został przywrócony na stanowisko.
Zarząd Grupy Lotos podjął decyzję o przeprowadzeniu w trybie pilnym kompleksowej analizy dotyczącej sytuacji spółki Lotos Kolej i działań podejmowanych przez jej zarząd. Dalsze decyzje dotyczące spółki miały być uzależnione od wyników tej analizy. Choć audyt w spółce zakończył się na początku kwietnia, to Grupa Lotos do dzisiaj nie poinformowała o jego wynikach. Spółka nie odpowiedział też na nasze pytania w tej sprawie. Jak udało się nam dowiedzieć, wyniki kontroli trafiły na biurko ministra energii i są obecnie przez niego analizowane.
Czytaj też: Audyt w Lotos Kolej. Co wykaże kontrola w spółce?
Sytuacja w spółce nie uległa jednak poprawie. Powiększył się jedynie zarząd spółki. Obecnie w jego skład wchodzą trzy osoby: Henryk Gruca - prezes zarządu, oraz dwaj wiceprezesi - Paweł Makurat i Maciej Piotrowski. Wcześniej zarząd LK przez wiele lat był jednoosobowy. W najbliższym czasie powołana ma też zostać Rada Nadzorcza spółki.
Po lutowych protestach sytuacją w Lotos Kolej zainteresowali się posłowie. 20 kwietnia 2017 roku o sytuacji w spółce rozmawiano na sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa.
- W Lotos Kolej płaca jest wyższa o 30 proc. niż w innych spółkach kolejowych. Świadczenia pracownicze rosną. Średnie wynagrodzenie wynosi ok. 5,5 tys. zł, a z dodatkami nawet 8,3 tys. zł. Wzrost świadczeń jest wyraźnie propracowniczy, według idei Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził minister energii Krzysztof Tchórzewski. - Dlaczego pracownicy mają protestować? To jednoznacznie pokazuje, że sytuacja w spółce musi być przez kogoś "nakręcana", a dodatkowo w firmie stosowany jest zbyt rodzinny sposób zarządzania.
Okrzyki protestujących pod siedzibą spółki Lotos Kolej w lutym 2017 roku.
Pracownicy Lotos Kolej, którzy byli obecni podczas obrad Komisji stwierdzili, że konflikt nie dotyczy płac, a jedynie sposobu pracy wiceprezesa Pawła Makurata.
- Płace są wysokie, bo pracownicy zarabiają je przy dodatkowych 400 nadgodzinach rocznie. Sytuacja w Gdańsku jest trudna, bo na prezesa daliście nam syna profesora z Uniwersytetu Gdańskiego, który wcześniej zajmował się sportem i nie ma pojęcia o kolejnictwie - stwierdził dyrektor Mirosław Łosiński. - Ten człowiek w trzy miesiące potrafił nastawić przeciwko sobie całą firmę. Przypominam, że już 14 lutego 2017 roku zgłosiłem do władz Grupy Lotos stosowanie mobbingu i możliwość popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa Makurata poprzez wynoszenie z firmy poufnych dokumentów. W zamian zaproponowano mi zwolnienie z pracy, którego nie przyjąłem. Następnie wręczono mi dokument o nieświadczeniu pracy do 30 czerwca 2017. Jak tutaj nie mówić o "polowaniu na czarownice". Oczywiście trafiają u nas do pracy ludzie z polecenia, są to jednak wyłącznie ludzie z polecenia PiS-u.
Więcej: Protest w Lotos Kolej. Będzie strajk?
- Od dłuższego czasu szukaliśmy pomocy, aby rozwiązać konflikt w spółce. Wysłaliśmy listy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło. Spotkaliśmy się z poseł Dorotą Arciszewską-Mielewczyk, od której usłyszeliśmy, że jesteśmy niereformowalni, bo nie akceptujemy zmian. Natomiast poseł Janusz Śniadek odesłał nas do NSZZ "Solidarność" - mówił podczas obrad Komisji Radosław Czerniak, maszynista instruktor. - Ciekawostką jest, że w Grupie Lotos "Solidarność" ma 20-30 członków na 5,5 tys. pracowników. Taką siłę ma ten związek. Nie jesteśmy przeciwko partii rządzącej. Sam, choć teraz jest mi wstyd, głosowałem na prezydenta Andrzeja Dudę. Od przedstawicieli PiS-u nie otrzymaliśmy jednak żadnej pomocy.
Po zakończeniu obrad minister Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że dokładnie przyjrzy się sytuacji w spółce i przyjedzie na rozmowy z pracownikami Lotos Kolej do Gdańska. W tym tygodniu w spółce rozpoczną się też starania o umożliwienie przeprowadzenia przez związki zawodowe referendum dotyczącego strajku w Lotos Kolej.
Skoczny protest pracowników Lotos Kolej.
Miejsca
Opinie (125) 7 zablokowanych
-
2017-04-25 07:57
Efekty protestu (4)
Przez ten cały protest wszyscy w LOTOS Kolej są bez premii, która miała być wypłacona przed świętami. Tyle to dało.
- 8 1
-
2017-04-25 08:16
GL (2)
Oprocz Grupy Lotos to zadna spolka nie dostala
- 1 1
-
2017-04-25 09:11
Tylko że w LK już nikt nawet tego nie negocjuje
- 0 0
-
2017-04-25 15:24
Bo niektore spółki podpisały to dostaly a teraz walczą dalej o podwyszki czytajcie zrozumiałe komunikaty a nie pijanym byc non stop
- 0 1
-
2017-04-25 14:43
Dostała tylko administracja ze ,,słoika" i członkowie solidarnosci -nikt wiecej
- 0 1
-
2017-04-25 08:00
(2)
Lotos Kolej to tylko maszynisci i instruktor czy ktos/cos jeszcze ?
Bo serwis lokomotyw odbywa sie w PKP. Serwis albo jest gwarancyjny albo "panstwowy" z lotosu jedynie wpada maszysnista na kawe :)- 1 4
-
2017-04-25 13:19
No nie. Całkowicie nie. Pełna obsługa kolejowa we własnym zakresie. Nic z PKP oprócz torów,
- 0 0
-
2017-04-25 14:47
Cos słyszałes ale daleko stałeś. Lotos korzysta z serwisu IC w miejscach gdzie nie ma swojego
Dzis są zasady rynkowe i kazda spółka przewozowa również PKP chcą zarobić na czym się znaja i każdy z tego korzysta , nie ma sensu gonic maszyny 200 km do swojego serwisu skoro na miejscu jest inny , taniej wyjdzie.
- 0 1
-
2017-04-25 14:50
Zaskoczony?
No fakt - myślał, że wierni pretorianie, oddelegowani do niemieckiego miasta, już posprzątali firmę z elementu animalnego i przygotowali ją na misiowy desant.
- 3 0
-
2017-04-25 14:55
Ci co chca komentować sytuacje w firmie niech najpierw obejrza na stronie sejmowej (3)
jak komisja PiSowska obeszła się kolejarzami podczas rozmów .
Chamstwo , buta arogancja i zerwanie rozmów przez posła Suskiego , bredzenie od rzeczy przez niego i jakąś posłankę o blond włosach. nie byli wcale przygotowani do rozmów w przeciwieństwie do pracowników LK- 8 4
-
2017-04-25 19:18
(1)
prawda
- 2 2
-
2017-04-25 19:44
Zależy od punktu spojrzenia...
- 0 1
-
2017-04-25 23:03
Jestem ciekaw jaki będzie tego efekt. Obecna władza jest betonem. Ten film jest tego potwierdzeniem.
- 1 2
-
2017-04-26 07:25
magister prawa sportowego prezesem (2)
Tak mgr. Paweł Makurat pracujący w Wydziale Nauk Społecznych specjalista prawa sportu jest niewątpliwie dobrym kandydatem na kierownicze stanowisko w LOTOS Kolej. Przecież na pewno jeździł SKM ką . To się zna . A prócz tego ma tatusia odpowiednio postawionego który też jeżdzi SKM ka i występuje w odpowiednim radiu.
- 5 1
-
2017-04-26 09:11
"mgr", bez kropki (1)
- 0 1
-
2017-04-26 10:40
Nie ma to jak " konstruktywne " uwagi . Ten magister to jednak powinien być pisany z kropką .
- 0 0
-
2017-04-28 16:48
Aparatczycy u władzy
Brawo - nareszcie ktoś się odważył postawić reżimowi PIS! Dowodzi to dużej odwagi tych ludzi, ale także trafnego przewidywania przyszłości - za rządów nieudolnych komunistycznych (pardon: pisowych) aparatczyków spółka niedługo zacznie zjazd w dół (patrz przykład Energi, którą wykończył wójt z Pcimia)! W takim przypadku wszyscy i tak stracą pracę.
- 2 2
-
2017-05-06 06:23
wywalić cały zarząd gruce makuta i tego nowego i powołać 1 prezesa odpowiedzialnego za wszystko (1)
zarabiają po 50 tyś za co ??? i jeszcze im mało samochody służbowe kierowcy i co jeszcze a co to za ludzie na czym się znają
- 1 2
-
2017-05-06 06:26
nikogo nie wyżucą bo to sniadka koledzy
już próbowaliśmy w lutym i tylko zapalenia puc od sterczenia na zimnie my dostali
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.