W trójmiejskich portach rośnie przeładunek sprzętu wojskowego, a w stoczniach trwa praca przy projektach dla wojska. Ruch na rynku zbrojeniowym jest widoczny i coraz bardziej odczuwalny dla trójmiejskiej gospodarki. O tym, jak bardzo, będzie można się przekonać na tegorocznych targach Baltexpo.
Tegoroczne
Baltexpo Międzynarodowe Targi Morskie i Konferencje 2023 potrwają od 10 do 12 października. Przypomnijmy, że w listopadzie 2021 r.
Międzynarodowe Targi Gdańskie kupiły markę Baltexpo od
Zarządu Targów Warszawskich, dotychczasowego organizatora tej imprezy. Impreza pod nowym szyldem zostanie poszerzona o
Salon Balt Military Expo. Skąd ten pomysł?
- Targi Balt Military Expo świadomie połączyliśmy z Baltexpo. Dlatego, że mamy wspólnych wystawców na obu tych imprezach. A biznes mówi dosyć wyraźnie i prosto - "nie stać nas na dwie imprezy". Jedna porządna tak, dwie małe nie. I to była świadoma decyzja z naszej strony. Koncerny militarne też będą obecne, ale... jest jeszcze Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach i my mamy tego świadomość, nie chcemy rywalizować. Dlatego nie robimy osobnej imprezy militarnej, tylko łączymy ją z gospodarką morską. A ma to sens, ponieważ dziś branża stoczniowa, mocno reprezentowana na Baltexpo, realizuje programy dla wojska - projekt Kormoran, Miecznik czy Delfin. To się wszystko wiąże i uzupełnia - zauważa Andrzej Bojanowski, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Baltexpo 2023. Ta edycja nie będzie jeszcze wydarzeniem naszych marzeń
Na targach będą obecne też trójmiejskie porty, dla których przeładunek sprzętu wojskowego stał się istotnym
punktem w statystykach przeładunków ogółem. Stało się tak, nie tylko z powodu wojny w Ukrainie. Od kliku lat to właśnie za pośrednictwem trójmiejskich portów dochodzi do wymiany sprzętu wojskowego amerykańskich wojsk stacjonujących w Polsce w ramach natowskich kontyngentów. Co ciekawe, gdyński terminal kontenerowy
BCT od kilku lat
ma kontrakt bezpośrednio z armią amerykańską na przeładunki wojska.
Amerykańskie wozy bojowe znów w Porcie Gdynia
Jednak nie tylko na rzecz armii amerykańskiej i NATO pracują porty. Droga morską docierały i docierają do Polski
czołgi sprowadzane z Korei Południowej. Przypomnijmy, że w lipcu 2022 roku zawarto umowę z Hyundai Rotem na pozyskanie łącznie 1 tys. czołgów
K2, a w zasadzie ich spolonizowanej wersji K2PL wraz z wozami towarzyszącymi, czyli wozami zabezpieczenia technicznego oraz wozami wsparcia inżynieryjnego.
A skoro przeładunków jest więcej, potrzebna jest też nowa infrastruktura. Po to m.in. powstaje Centrum Logistycznego w zachodniej części Portu Gdynia.
- W tak ważnym momencie dla Portu Gdynia, gdy pada kolejny rekord przeładunków, dzięki realizowanym inwestycjom mamy większe zdolności i już teraz mogliśmy obsłużyć wojska amerykańskie w ramach stałej współpracy bez uszczerbku dla innych grup ładunków obsługiwanych w porcie. Cieszymy się z tej wieloletniej kooperacji i już teraz w Porcie Gdynia trwają prace nad kolejnymi projektami, aby ta długofalowa współpraca trwała w następnych latach - mówi Aleksander Wicka, kierownik działu marketingu w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia.
Place manewrowo-składowe, które zostały wybudowane, mają charakter uniwersalny, a ich bliska lokalizacja w stosunku do terminali powoduje, że stanowią idealne miejsce koncentracji ładunku na krótko przed operacją przeładunkową.
- Ta rekordowa inwestycja zdążyła już odegrać ogromne znaczenie zarówno przy wyzwaniu dotyczącym wzmożonych przeładunków węgla czy zboża, jak i sprzętu wojskowego. Port Gdynia planuje i prowadzi kolejne ważne inwestycje w taki sposób, aby nie zakłócać ciągłości przeładunków, pamiętając, że ma to olbrzymi wpływ na rozwój współpracy gospodarczej oraz bezpieczeństwo Polski i regionu Europy Środkowej - dodaje Aleksander Wicka.
Duńskie wozy bojowe w gdańskim porcie w drodze na manewry
Jaką część przeładunków stanowi sprzęt wojskowy? Szczegółowych danych trójmiejskie porty nie chcą, a właściwie nie mogą podać.
- Niestety, nie mamy zgody MON na udzielanie odpowiedzi na tego typu pytania. Publikacja danych dotyczących przeładunków sprzętu wojskowego stwarza bowiem realne niebezpieczeństwo dla obiektów i składowanego sprzętu - poinformowała Aneta Urbanowicz z biura prasowego Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
- Takich informacji do publicznej wiadomości nie podajemy. Ilości, co dokładnie przewozimy, kiedy i gdzie, to informacje poufne, a w ostatnim czasie w szczególności. Port Gdynia zawsze był traktowany jak port obsługujący NATO w różnym aspekcie - jako miejsce obsługi okrętów wojennych, ale też miejsce przeładunku. W ostatnim czasie przeładowujemy tego sprzętu z oczywistych przyczyn jeszcze więcej - powiedział Aleksander Wicka.
A co dzieje się w trójmiejskich stoczniach?
Remontowa Shipbuilding rozpoczęła budowę kolejnych niszczycieli min typu Kormoran. Przypomnijmy. Umowę na budowę pierwszego okrętu typu Kormoran zawarto 23 września 2013 roku, a budowę prototypu rozpoczęto w 2014 r. Pierwszy z niszczycieli - ORP Kormoran - wszedł do służby w listopadzie 2017 r. Służy w 13. Dywizjonie Trałowców, wchodzącym w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. W listopadzie 2022 r. banderę otrzymał drugi z serii, czyli ORP
Albatros. Trzeci z serii, czyli Mewa, stała się ORP (otrzymała banderę) w lutym tego roku. Zgodnie z umową podpisaną w czerwcu 2022 roku, trzy kolejne okręty typu Kormoran mają zostać dostarczone zamawiającemu w latach 2025-2027. W lipcu tego roku rozpoczęto budowę pierwszego z tej serii.
Remontowa Shipbuilding jest też zaangażowana
w budowę pierwszego z serii dwóch okrętów rozpoznania radioelektronicznego. Okręt zostanie nazwany Jerzy Różycki, na cześć wybitnego matematyka, który przyczynił się do złamania kodu niemieckiej Enigmy. Umowę realizuje szwedzka spółka Saab, polska stocznia jest podwykonawcą.
Z kolei w Stoczni Wojennej w połowie sierpnia tego roku
rozpoczęła się budowa pierwszej z trzech fregat typu Miecznik. Okręty oparte będą na projekcie brytyjskich fregat Arrowhead 140, z uwzględnieniem indywidualnych modyfikacji na potrzeby Marynarki Wojennej RP. Pierwsza zostanie wybudowana do 2026 r.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
