- 1 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (168 opinii)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (247 opinii)
- 3 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (178 opinii)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (182 opinie)
- 5 Vectra i Multimedia Polska - kontrola UOKiK (24 opinie)
- 6 Wakacje składkowe przyjęte przez Sejm (31 opinii)
Okręty podwodne. Zamiast budować, weźmiemy w leasing od Niemców
Zgodnie z założeniami koncepcji rozwoju polskiej floty, Marynarka Wojenna RP w 2030 roku ma dysponować nowoczesnymi okrętami, w tym trzema okrętami podwodnymi. Wbrew szumnym zapowiedziom resortu obrony, nie będą to okręty nowe. Jak dowiedziało się Trojmiasto.pl, MON prowadzi zaawansowane rozmowy na temat leasingu okrętów typu U-212 od Niemców. Polskie stocznie na tym interesie zarobią więc przysłowiowy "guzik z pętelką".
Program rozwoju Marynarki Wojennej RP zakłada średnioroczne finansowanie na poziomie ok. 900 mln zł. Bez wprowadzania nowego sprzętu i uzbrojenia wartość bojowa Marynarki Wojennej RP ulegnie praktycznie degradacji po 2030 roku.
Na modernizacji MW RP miały zyskać także polskie stocznie. Kooperacją ze Stocznią Marynarki Wojennej w Gdyni zainteresowany jest nadal francuski koncern zbrojeniowy DCNS (Direction des Constructions Navales Servises). Jeszcze w 2010 roku prowadzone były negocjacje pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a DCNS. Francuzi chcieli przejąć SMW i budować w Gdyni okręty podwodne oraz korwety. Rozmowy zostały jednak zerwane przez stronę francuską.
Francuzi chcą nadal uczestniczyć w realizacji programu budowy okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP. DCNS stara się o umowę na dostarczenie trzech okrętów. Kontrakt przewiduje partnerstwo DCNS oraz Stoczni Marynarki Wojennej.
Teraz okazało się, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje wziąć w leasing dwa okręty podwodne U-212 wyprodukowane przez niemiecki koncern ThyssenKrupp Marine Systems. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, końcowe umowy w tej sprawie mają być podpisane już w listopadzie tego roku.
Na te pytania resort obrony narodowej nie udzielił nam żadnej odpowiedzi.
- Procedura ma charakter poufny. W związku z tym faktem udzielenie odpowiedzi na pytania nie jest możliwe - uciął Robert Rochowicz, zastępca dyrektora Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
Leasing okrętów podwodnych od Niemców, budzi poważne wątpliwości polskich ekspertów do spraw uzbrojenia.
- Jeżeli te informacje się potwierdzą, to będzie znaczyć, że Polska pozbywa się unikalnej możliwości wprowadzenia na wyposażenie swoich sił zbrojnych broni odstraszania, jakimi są rakiety manewrujące na okrętach podwodnych, chociażby z tego powodu, że obecne niemieckie jednostki do tego typu uzbrojenia nie są przystosowane - komentuje kmdr por. rezerwy Maksymilian Dura, niezależny ekspert i redaktor "Nowej Techniki Wojskowej". - Co więcej po raz kolejny udowodnimy, że interesy polityków i grup lobbystycznych są ważniejsze niż uczciwe dla wszystkich zasady i polska racja stanu.
Zgodnie z założeniami koncepcji rozwoju polskiej floty, w 2030 roku Marynarka Wojenna RP ma dysponować następującym arsenałem:
Siły rażenia: trzy okręty obrony wybrzeża, trzy okręty podwodne, trzy okręty patrolowe, sześć śmigłowców w wersji do zwalczania okrętów podwodnych oraz Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym;
Siły przetrwania i ochrony wojsk: trzy okręty walki minowej wraz z bezzałogowymi systemami poszukiwania i zwalczania min, dwa przeciwlotnicze zestawy rakietowe do osłony baz morskich;
Siły ratownicze: dwa okręty ratownicze i siedem śmigłowców ratownictwa morskiego;
Siły rozpoznawcze: dwa okręty rozpoznania radioelektronicznego z bezzałogowymi samolotami rozpoznawczymi oraz dziesięć samolotów patrolowo-rozpoznawczych;
Siły wsparcia: okręt wsparcia logistycznego, okręt dowodzenia walką minową, okręt hydrograficzny oraz pływająca stacja demagnetyzacyjna i okręt wsparcia operacyjnego.
Cztery okręty podwodne typu Kobben mają zostać wycofane ze służby do końca 2016 r. (pierwszy w 2014 r.), a ORP "Orzeł" (typu Kilo) ma służyć do 2022 r. Miejsce wycofanych okrętów mają zająć trzy okręty, z których dwa trafiłyby do Marynarki Wojennej do 2022 r., a trzeci - do 2030 r.
Miejsca
Opinie (249) 2 zablokowane
-
2013-07-22 11:14
no to weźmu jeszcze Bundeswhere albo Specnaz na Umowę-Zlecenie (3)
no to weźmy jeszcze Bundeswhere albo Specnaz na Umowę-Zlecenie. PO to żałośni niekompetentni pajace.
- 29 3
-
2013-07-22 15:21
PO program demilitaryzacji Polski i likwidacji przemysłu cdn. (2)
PO program demilitaryzacji Polski i likwidacji przemysłu cdn.
- 3 2
-
2013-07-22 20:11
Na szczęscie Kaczyński by Polskę zmilytaryzował (1)
Poskromił Merkel, pobił Putina i uścisnął sobie z Saakaszwilim ręce na polsko-gruzińskiej granicy przyjaźni w Soczi.
A z kiboli zrobił by korpus PiSS-manów, postrachu elementu antypolskiego!- 1 1
-
2013-07-22 22:32
Nie wiem co by zrobił Kaczyński i mało mnie to obchodzi.
Nie wiem co by zrobił Kaczyński i mało mnie to obchodzi.
Wszyscy razem to postokrągłostołowe patałachy i niedojdy.
Po prostu pomiot PRL-wskiej inteligencji nomenklaturowej. Jak się nie wywróci okrągłego stołu dalej będzie gorzej i gorzej aż do upadku Polski. Z alternatywą w postaci PIS podobnie- niewielkie sznase choć bynajmiej wizja tego CZegoś jest znacznie lepsza.- 1 0
-
2013-07-22 22:13
Zróbmy przetarg na budowę okretów podwodnych
- 1 0
-
2013-07-22 22:06
aby do emerytury
aby do emerytury dziadki muszą przetrwać naszym kosztem, kupić cokolwiek póki jest kasa !!!
- 1 0
-
2013-07-22 22:02
kto nas atakuje?
po co nam ten ZŁOM za grubą kasę te f-16,17,18,19 itd teraz okręty chłopcy na stanowiskach lubią zabawki tylko pytanie po co ??????
- 0 0
-
2013-07-22 21:53
U-96 TECHNO!
- 0 1
-
2013-07-22 21:22
wstyd
Dużo nie potrzeba. Nad Morzem Bałtyckim pewnie lepiej operować samolotami i postawić sporo rakiet w wzdłuż nabrzeża, ale na łodzie podwodne, które mogą przejmować inicjatywę i robić zamieszanie nie powinni żałować kasy. Do tego jakieś stawiacze min i gites.
Ale nie... 3 łodzie podwodne...- 2 0
-
2013-07-22 18:54
(1)
Na Bałtyku najlepszym statkiem jest samolot .Zamiast tej całej kupy złomu lepiej zainwestowac w kilka dywizjonów samolotów przystosowanych do zwalczania jednostek pływających ,plus kilka baterii rakiet ziemia woda lub coś w tym stylu . Na początku koszt może byc spory ,ale szybko byśmy zaoszczędzili likwidując etaty i ograniczając stany osobowe .
- 5 1
-
2013-07-22 21:18
zgadzam się, ale do tego jeszcze przydałoby się trochę okrętów podwodnych
i nie 3 na litość boską! One zawsze tworzą zamieszanie + jakieś stawiacze min itp.
Dużych nawodnych jednostek moim zdaniem nie potrzeba.
Ale tak z jedna fajna fregata by się przydała. Ostatecznie w tym NATO czasem trzeba gdzieś z chłopakami z innych krajów przemanewrować po dalekich wodach. Przecież nie na trałowcach...- 2 0
-
2013-07-22 21:06
Przed wojną
na budowę ORP "Orzeł" zorganizowano narodową zrzutkę pieniędzy. Pieniądze uzbierano, okręt zbudowano w stoczni holenderskiej i wcielono do PMW. Teraz trzeba zrobić tak samo i będzie problem z głowy... Co prawda, tylko jeden będzie, ale za to nówka.
- 2 0
-
2013-07-22 21:04
z marynarki to została tylko nazwa
właśnie dlatego cieszę się, że nie jestem w WP, a namawiali...
- 2 0
-
2013-07-22 11:21
w leasing? to już nie jest wojsko i obronność tylko biznes militarny (1)
a na takie cele i premie sprytnych menagerów to ja już nie chce płacić podatków
- 7 4
-
2013-07-22 20:34
Wojsko też kosztuje. To już nie te czasy,że wojsko napadnie sąsiednie królestwo,splądruje skarbce,i sfinansuje się samo.
Jak słusznie zauważyłeś,to z naszych podatków.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.