- 1 Coraz więcej zboża w trójmiejskich portach (17 opinii)
- 2 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (73 opinie)
- 3 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (111 opinii)
- 6 Bezpłatna pomoc w cyfryzacji (7 opinii)
Podwyżki w budżetówce utrudnią walkę z inflacją
Na podwyżki w 2024 r. mogą liczyć nauczyciele, pracownicy sfery budżetowej oraz służb mundurowych. Eksperci twierdzą, że coroczna waloryzacja wynagrodzeń będzie mieć miejsce też w większości firm prywatnych. Choć inflacja nie jest już niepodważalnym argumentem, gdy mówimy o konieczności podwyżek, to wzrost wynagrodzeń może utrudnić z nią walkę w najbliższym czasie.
- Poza tymi, których pensje zostaną uregulowane politycznie, nie spodziewam się, by w wielu firmach wzrosty wynagrodzeń sięgnęły więcej niż 10 proc. To racjonalny wzrost płac, biorąc pod uwagę np. wysokość inflacji. Teraz słowo inflacja nie może być już niepodważalnym argumentem, gdy mówimy o konieczności podwyżek - twierdzi Dorota Siedziniewska-Brzeźniak, ekspertka rynku pracy IDEA HR Group.
Inflacja jest niska, ale czy znów nie wzrośnie?
Inflacja w styczniu 2024 r. wyniosła 3,9 proc., licząc rok do roku - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. W grudniu 2023 r. wynosiła 6,1 proc. To duża zmiana. Jednak czy kolejne podwyżki nie wpłyną negatywnie na inflację?
- Stymulacja fiskalna w postaci podwyżek w sferze budżetowej, płacy minimalnej, transferów socjalnych z pewnością przyczyni się (de facto już się przyczynia) do wywołania impulsu popytowego w gospodarce i zwiększonej konsumpcji prywatnej. Utrudni to walkę z inflacją w najbliższym czasie - mówi dr Michał Pronobis, ekspert z zakresu ekonomii Uniwersytetu WSB Merito.
Czynniki podażowe powodem wzrostu inflacji
Jak twierdzi dr Pronobis, wzrost inflacji w ostatnich dwóch latach wynikał w głównej mierze z czynników podażowych (wzrost cen energii i surowców, zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw).
- W tym momencie sytuacja po stronie podażowej uległa normalizacji i inflacja się cofa, nie mniej wciąż pozostając na podwyższonym poziomie. Zwiększone wydatki budżetowe i hojne podwyżki podbiją inflację od strony popytowej, powodując, że dalsze obniżenie inflacji będzie utrudnione. Inflacja będzie zatem wykazywała się swoistą uporczywością. Łatwo było zbić inflację z 18 proc. do 6 proc., bo tu sprzyjające okazało się otoczenie zewnętrzne i powrót cen surowców na niższe poziomy. Dalsze zbicie inflacji będzie jednak dużo trudniejsze i długotrwałe - tłumaczy Michał Pronobis. - Rząd musiał zrealizować obietnice wyborcze i ze względów politycznych nie było tu innego wyboru. W dalszej perspektywie konieczne jest jednak przyjęcie wiarygodnego długofalowego planu powrócenia do równowagi budżetowej i ograniczenia przyrostu długu.
Miejsca
Opinie (149) 6 zablokowanych
-
2024-03-04 21:11
Przy inflacji jaka nyla przez oatatnie lata to bym musial dostac 50% podwyzki aby to zrownowazyc
- 14 0
-
2024-03-05 05:30
To nie jest prawda
W gospodarce rynkowej podwyżki pensji mają odbicie w cenie rynkowej produkcji sprzedanej, w związku z tym, jeżeli gospodarka, przy innych parametrach nie branych pod uwagę jest zdrowa (a wiemy, że od 15.10.2023 zdrowa już jest), wzrost gospodarczy niweluje w dużym stopniu efekty wzrostu ilości pieniądza na rynku. Wzrost PKB jest w Polsce znikomy, ale jest tak w całej Europie. Dzięki Niemcom, oczywiście. I Rosji. I d**ilnym programom jak FitFor55. I tzw zielonej transformacji i innych. Stany jakoś nie są w recesji, rozwijają się ładnie, Chiny po latach marazmu być może wrócą na ścieżkę dynamicznego wzrostu. Inni też nie zostają w tyle. Tylko ta biedna, przeżarta czkawką po marksiźmie Europa brnie w utopię za które zapłacimy my. Jak to mówią: ryży i spółka jak coś najwyżej zwieją do Bruxeli
- 12 2
-
2024-03-05 06:45
Cztli co, lepiej będzie, jak obywatele będą zarabiać mniej?
- 6 0
-
2024-03-05 10:09
Inflacja to bzdura wymyślona po to, aby utrzymywać ludzi w biedzie. (3)
Jak mają ludzie się bogacić jeśli jak zaczynają zarabiać więcej, to wchodzi jakaś "inflacja"? Kiedy nas będzie stać na więcej? I w końcu - właśnie - jak to jest, że na chama wzrastają ceny? Nagle, od tak? Ktoś chyba tym steruje? Ludzie mają więcej kasy, to trzeba im dop...ć chore stopy procentowe i chore ceny?
- 12 4
-
2024-03-05 10:44
to jest właśnie podaż i popyt pieniądza za dużo go jest inflacja za mało deflacja
- 2 0
-
2024-03-05 13:17
(1)
Wybacz, ale jesteś ekonomicznym analfabetą.
- 0 1
-
2024-03-06 00:38
Oj tak, tak, tak
a ty jesteś geniuszem!
- 0 0
-
2024-03-05 10:11
Uważam, że nauczyciele powinni się poświęcić
I dla dobra naszej młodej demokracji zrezygnować ze wzrostu wynagrodzeń. Inaczej ciemna noc pisowskiego zamordyzmu może wrócić szybciej niż nam się wydaje. To jak, pomożecie?
- 4 9
-
2024-03-05 10:17
Nierząd tuska udeża w najsłabszą grupę społeczeństwa (1)
w emerytów. Tych którzy bronić się nie mogą. Ale i tych nie traktuje jednakowo, bo oddaje słusznie ograniczone przywileje UBekom , ZOMOwcom , SBekom, którzy dręczyli Polaków na POlecenia z Moskwy , a dzisiaj stanowią zaplecze elektoratu poko, psl o ciceciej nogi. Już niedługo zobaczymy POwrót do resetu z russkimi a granica POmiędzy nimi a niemiecką europą na Wiśle będzie coraz bardziej realna
- 6 11
-
2024-03-05 13:18
Może się ten pisi łeb "udeż", analfabeto.
- 0 1
-
2024-03-05 10:19
Żeby tylko na dopłaty dla rolników starczyło (1)
Bo znowu im się nic nie będzie opłacało
- 6 5
-
2024-03-05 10:56
Musi starczyc
Przy tak niskiej cenie pszenicy
- 3 0
-
2024-03-05 10:25
Podwyżki dla strażaków czy policjantów (3)
Powinny być dużo większe. To wstyd dla każdego rządu, by ludzie w mundurach, narażający często swoje życie zarabiali 4,5 tys na starcie.
- 12 5
-
2024-03-05 10:44
Co do strażaków, się zgadzam (2)
ale uPOlitycznionej POlicji PO co? Przecież to sami ideowcy. Z takim zapałem strzelali do górników na POlecenie tuska. Tak ochoczo obstawiają wszystkie niegodziwości koalicji 13 grudnia. Pilnują bezprawia , jakim demontuje się Polskę . Wojują z rolnikami, jedynymi , którzy widzą co się dzieje w bolszewiciej ,skorumpowanej Brukseli, nafaszerowanej russką agenturą.
- 5 3
-
2024-03-05 11:04
Gdy nie było internetu tylko rodzina wiedziała żeś dzban (1)
Teraz wiemy, to wszyscy. Jakakolwiek polemika z tobą nie ma sensu, wszak nie przeszkadzało ci jak Policja całodobowo stała pod domem starca z kotem albo na ociekających nostalgią miesiecznicami.
- 1 1
-
2024-03-06 15:42
ja nie widze we wpisie powyzej zadnej czesci o tym ze mu to nie przeszkadzalo...rozumiesz ze sa ludzie którzy równaja pis i ko i to dla nich bez znaczenia bo to jedno i to samo guano...rozumiesz to czy serio jest to za trudne?
- 0 0
-
2024-03-05 10:33
No taaak
Pewnie że podwyższą, szczególnie dla tych którzy mają minimalną krajową albo poniżej na umowie.... Za to nie podwyższą większe/dodatkowe emerytury i podwyżki dla wszystkich nauczycieli. Dołożyć lepiej większe opłaty za wywóz śmieci i parkowanie w mieście, to będzie git.
- 4 0
-
2024-03-05 10:39
(1)
Przestańcie promować to i**otyczne przekonanie, które zakłada że jak damy ludziom zarobić godne pensje to padnie cała gospodarka. Wysokie ceny wynikają na tym etapie głównie z chciwości, a nie dlatego że gnojony przez 3/4 społeczeństwa i 1/2 szkoły nauczyciel będzie w stanie odłożyć pieniądze na jakieś skromne wakacje i kupić dziecku rower.
- 22 3
-
2024-03-05 10:41
Wysokie ceny sa spowodowane tym ze pis zwiększał podaż pieniądza
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.