• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Południowokoreański armator buduje statek o nazwie "Gdańsk"

VIK
2 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Statek "Gdańsk" w budowie.
  • HMM Algeciras - siostrzana jednostka HMM Gdańsk - 26 kwietnia wyruszył w pierwszy rejs.
  • Masowiec "Sopot" należy do PŻM.

Jest masowiec "Sopot", jest też "Gdynia", teraz przyszedł czas na "Gdańsk". Jednak co ciekawe, statek o tej nazwie nie będzie należał do rodzimego armatora, czyli Polskiej Żeglugi Morskiej. Nazwę polskiego miasta nowej jednostce nada południowokoreański armator i będzie to rekordowo duży kontenerowiec.



W południowokoreańskiej stoczni Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering pod koniec kwietnia odbyła się uroczystość nadania imienia jednostce HMM Algeciras. Jest to kontenerowiec o ładowności ok. 24 000 TEU, ma 399,9 m długości, 61 m szerokości. Jest pierwszym z dwunastu rekordowo dużych statków tej pojemności, które mają być kolejno dostarczane do września 2020 roku.

- Jeden ze statków z serii kontenerowców, określanych przez armatora i stocznię jako największe w świecie, będzie nosił imię HMM Gdańsk. Jest on już zwodowany i planowo powinien być przekazany do eksploatacji w połowie tego roku - podał portalmorski.pl.
Skąd ta nazwa? Okazuje się, że armator, czyli południowokoreańska firma HMM zdecydowała, że 12 nowych kontenerowców będzie nosiło nazwy ważnych europejskich miast portowych.

HMM Algeciras 26 kwietnia wyruszył z portu Qingdao w prowincji Shandong w swoją pierwszą podróż z ładunkiem. W Azji odwiedzi jeszcze Busan, Ningbo i Szanghaj, potem popłynie do Europy, gdzie zawinie m.in. do Rotterdamu i Hamburga.



To nie pierwszy statek noszący nazwę trójmiejskiego miasta. We flocie Polskiej Żeglugi Morskiej jest już masowiec "Sopot", który trafił do armatora pod koniec ubiegłego roku, jest też masowiec "Gdynia".

Masowiec "Sopot" o nośności 39 tys. ton został zbudowany przez chińską stocznię Yangfan. Statek ma 180 m długości, 30 m szerokości i 10,50 m zanurzenia. Wcześniej do floty PŻM wszedł masowiec o nazwie "Gdynia". Jest to jeden z serii 18 masowców, mających nośność po 38 tys. ton, dostarczonych w latach 2005-2012 szczecińskiemu armatorowi przez chińską stocznię Xingang Shipyard w Tianjin.
VIK

Opinie (252) ponad 20 zablokowanych

  • Statek godny nazwy (4)

    • 130 6

    • Przykre ze statek buduja koreanczycy (2)

      Reanimowano stocznie szczecińska, miała budować statki, cóż mamy tak zacofany naród ze nawet maseczek nie potrafimy uszyć i rząd musiał sprowadzać z chin. Jedyne co najlepiej w Polsce się rozwija, to kłótnie.

      • 12 12

      • (1)

        aha. jak cos sie nie udaje to zacofany naród, ale rząd bohatersko sprowadził z chin. rząd "reanimował" stocznie tylko w propagandzie dla swojego elektoratu a o maseczki nie potrafił zadbać bo wolał skupować węgiel.

        • 3 1

        • i dobrze ... by w polsce zbudowali to zaraz jaworski by sprzedał ... biedne pzu ledwie dycha pod jego "zarządzaniem" ..ale o tym cichutko bo to nie zgodne z propagandą informacyjną

          • 2 1

    • Obecnie jest 5 statków z Gdańskiem w nazwie

      i 5 statków z Gdynią w nazwie

      • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    Statek (1)

    Drodzy czytelnicy , zaprzestańcie trollingu .co do waszych wydumanych złośliwości ma statek ? Jednego nie da się ukryć choćbyście zakłamali i zaklinalili historię : port w Gdańsku ,jest widać ( w oczach innych ludzi) ważnym i znanym miastem portowym w świecie !

    • 21 0

    • i co z tego, że jest?

      niewielka w tym zasługa tego miasta i kraju. Raczej siły rozpędu.
      A tzw. trolling również nie tego dotyczy. Trolling czyli upust napięcia wywołanego rozbieżnością pomiędzy deklaracjami a faktycznymi skutkami. Czyli tzw. dysonans poznawczy.

      Dotyczy on rzeczy oczywistych dla każdego, kto choć trochę miał do czynienia z gospodarką morską.

      Ale, jak ktoś tu już napisał, tego z Wa-wy nie widać.
      A nawet jak widać, to i tak wybiera się najłatwiejsze działanie. Czyli niedziałanie.

      • 0 5

  • W POcie czola pracowalismy (13)

    PO 24 godziny na dobę aby wszystko wyprzedać i udało się .

    Nie PO to tak ciężko pracowaliśmy aby teraz nam PiS wszystko zepsuł

    • 111 124

    • Stocznie sprzedal pis (1)

      A konkretnie Jaworski

      • 21 9

      • stocznie sprzedał (rozprowadził)

        Szlanta.
        Bo był ich właścicielem.
        Ot, siła prywatnej własności...

        • 0 0

    • (2)

      I dlatego PiS po 5 latach rządów buduje statki dla Polski w Korei. Polskie stocznie w czasach PiS budują promy takie jak prom do Świnoujścia .Podobnie jest z węglem , polski węgiel na hałdach a rząd sprowadza węgiel od Putina.Ale co tam pogadamy jeszcze jak to było źle za PO a jak jest i będzie dobrze za PiS.

      • 4 2

      • (1)

        pis kłamie jak kiedys komuniści ... to ci sami ludzie , nie zauważyliście jeszcze ? nie ? to zero za spostrzegawczość

        • 0 1

        • każdy widzi

          to co chce... ;)
          A prawdą jest, że zawsze widzisz te same pazeroty, co im wisi co jest na sztandarach, byle być blisko "fruktów".
          Więc spełnia się paradoks starego rabina: "obie strony mają rację".
          I co z tego?

          • 0 0

    • Ile lat musi minąć (1)

      aby naprawić, co sPiSkowcy zepsuli.

      • 1 2

      • widzisz , ciemnota pisowa nadal uważa że jest lepiej ... lepiej bo mieli nic za siedzenie pod sklepem a teraz mają na harnasia

        • 0 1

    • Psucie?

      To jedno co obecnie łaskawie nam panujący potrafią. Nie wiem już sam, która opcja jest gorsza. Wyprzedaż czy zmarnowanie jak za komuny.

      • 1 2

    • W Korei gdzie srednia pensja to 10 tys zl sie oplaca (2)

      W Polsce gdzie stoczniowcy zarabiali max 3 tys już nie było opłacalne. Wiwat UE!

      • 3 4

      • (1)

        Pracowałem w SG im Lenina od 1969. Może i było opłacalne tylko po upadku ZSRR który płacił nam za statki rublami transferowymi kiedy przyszło płacić wg normalnych rozliczeń już tych statków nie chciał .Innych nowych inwestorów na nasze budowane w starej energo i materiałochłonnych technologiach chętnych nie było. Tak więc dziś budujemy sekcje kadłubowe za marne pieniądze a wyposażeniem zajmują się inni którzy spijają śmietankę . I jeszcze jedno , nie porównuj stoczni południowokoreańskich do stoczni polskich bo to i technologia nie ta i reżim technologiczny nie ten.

        • 2 0

        • szczególnie słabo w tym porównaniu wypada Gdańsk

          Gdynia to inna bajka...
          Ale z technologiami też nie było najlepiej. Ich jednak mozna się nauczyć czy kupić. Jednak trzaba o tym myśleć i tym kierować. Wtedy nie było komu tego robić, bo głowy utopione w alkoholu albo w układach ze zelceniodawcami lub związkami...

          To działka, która wymaga konsekwencji i wiedzy. Polscy "podsiębiorcy" mają horyzont biznesowy max. 10 miesięcy, a przeciętnie 3...

          • 0 0

    • to nie pis lubi sprzedawac znajomym firmy które są wyprzedawane do zera i zadłużane pod korek a potem odkupuje je wydrenowane za (1)

      • 10 8

      • PIS nie sprzedaje PIS okrada

        • 3 3

  • Ważne europejskie miasto portowe Sopot. (1)

    Chyba dla kajaków...

    • 22 5

    • i innych "łódek"

      prezesów.

      Nie ważne rozmiary, ważny armator... ;)

      • 0 0

  • To ze nasze PLO sie zawalilo to mozna (1)

    zrozumiec. Ponad 80% jednostek pochodzila jeszcze z lat pozno 60tych i z wielu powodow wypychana byla z rynku przez znacznie mlodsze zaawansowane technicznie jednostki zagraniczne i PLO mialo klopoty ze znalezieniem ladunku dla swojego przestarzalego taboru. Ale to ze nasz bardzo silny przemysl okretowy zostal rozmontowany to wina naszych owczesnych naiwnych politykow i samego Putina. Rosja zaczela wzbogacac sie finansowo sprzedajac co raz wiecej ropy i gazu. A to pozwolilo Rosji kupowac statki nieco drozej ze stoczni niemieckich ale jednoczesnie zyskujac sobie silnego sprzymierzenca politycznego i godpodarczego jakim Niemcy sa. Wiele lat pracowalem w SKP i pamietam ze budowalismy bardzo zaawansowane technologicznie jednostki. Poczawszy od gazowcow dla Norwegii i USA potem RoRowce, samochodowce. To byly w naszym przemysle zupelne nowum. Dalismy sobie rade z tym. Zbudowalismy bardzo duza ilosc bardzo skomplikowanej floty jednostek do polowow dalekomorskich. Odbiorcami byli Anglicy, Norwedzy, Francuzi i Ruski. Niektorzy krytykuja ze wiekszosc jednostek ktore wyszly od nas to masowce i tankowce ale zapominaja ze te statki byly budowane wszedzie na swiecie bo na nie zawsze bylo najwieksze zapotrzebowanie. Poza tym gdybysmy odmowili kontraktow na nie to bylo by to bardzo nierozwaznym posunieciem poniewaz zachodnie stocznie doslownie bily sie o byznes. Polski przemysl stal im na przeszkodzie bo byl bardzo dobry ale tez tanszy. Wiec wspolnie przy pomocy Putina i naszych "politykow" rozlozyli go na lopatki. Nie budowalismy jednostek pasazerskich bo nie mamy do tego zadnego doswiadczenia i nie dogonimy nikogo. Nie mamy w naszym portfelu jednostek jakie budowaly Anglia, Francja, Niemcy czy Wlochy.

    • 16 3

    • "Nie budowalismy jednostek pasazerskich"

      Nie zupełnie - "słynne" promy Stena to robota SKP.
      Łatwo nie było ale w końcu dało się zrobić... ;)
      Co do reszty, pełna zgoda. Gdynia to była zupełnie inna firma niz Gdańsk...

      • 0 0

  • Przemys Okrętowy Kwitnie w Azji a w Polsce Przemysł Okrętowy Zgnił - Panie Balcerowicz Tusk i Lewandowski (5)

    • 13 4

    • Przemysł okrętowy w Gdańsku ma się świetnie (3)

      Proszę sobię stanąć w dowolny dzień tygodnia (tak, w niedzielę też) przy ul. Marynarki na wysokości elektrociepłowni w godzinach 5-7 rano. Tysiące ludzi dojeżdża wtedy do pracy na stoczni im. Piłsudskiego. No ale jak się czyta w gazetkach tylko o wraku stoczni Gdańskiej to faktycznie można odnieść mylne wrażenie że wszystko umarło.

      Azja ma to do siebie że buduje szybko i tanio statki z katalogu. Jeśli chodzi o specjalistyczne statki na zamówienie typu kablowce, pływające rafinerie, chemikaliowce, promy elektryczne itp. To polska jest w rankingu dość wysoko.

      • 1 2

      • a jeszcze lepiej się ma na Stogach (2)

        oto skala i miejsce "polskiego przemysłu stoczniowego", którego poziom to ukraiński spawacz z palnikim i młotem... I szczyt intelektu, mistrz zmianowy z dawnej stoczni, co na swoje poszedł...

        Z czym do Gosi...

        • 0 1

        • No tak (1)

          Bo w chińskich stoczniach pracują wykwalifikowani spawacze za grube dolary. Wcale nie pracują po 14 godzin 7 dni w tygodniu za miskę ryżu bez jakiegokolwiek ubrania ochronnego xD W tym Gdańsku to ci Ukraińcy najgorsi. I jeszcze młotka używają! Nikt nie pomyślał żeby dać im jakichś elektronicznych impulsatorów do zbijania szlaki.. No co za zacofany kraj.

          • 0 2

          • nie mam nic do ludzi, co usiłują coś robić

            i robią co mogą aby zarobić.
            Należy się za to szacunek.
            Jednak na ich aktywności i desperacji zarabiają kolejne watahy cwaniur, co i tak, jak mogą, to złotówkę ukradną. Na ochronie, na ciuchach, na sprzęcie, na materiałach...
            I to chcę podkreślić a nie drwię z ludzi i ich wysiłku.
            Chińskie stocznie?
            No, zdziwiełbyś się...

            • 0 0

    • zapomniałeś o Andrzejku Jaworskim - uniżonym sługusie toruńskiego imperatora który SG cegiełkami ratował

      • 0 3

  • Gdańsk

    Wspaniała wiadomość. A w północnej znów ni ma roboty.

    • 4 0

  • No i jak tu nie lubić Koreańczyków.

    Fajna sprawa.

    • 2 1

  • Polecam stoczniowym miernotom pis obejrzenie w intrnecie lub na NG lub Discowery jak tam się buduje statki

    Pomijając super technikę jaką tam stosują to jeszcze ich organizacja pracy to taki tandem o jakim możemy pomarzyć w Polsce.Ps nie raz w europie zach spotykałem się w miastach z ulicą Gdańską-Danzig

    • 3 3

  • Z betonu go uleją tak jak całe miasto z betonu ulane

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Kabat

Dyrektor operacyjny SESCOM (nadzoruje realizację kontraktów). Magister Inżynier Elektrotechniki...

Najczęściej czytane