Gdyńscy radni negatywnie zaopiniowali ministerialny projekt zakładający m.in. rozszerzenie granic portu na terenach Mola Rybackiego. Władze miasta argumentują, że jest on sprzeczny z wizją i kierunkami rozwoju Gdyni, zakładającymi na tym terenie powstanie zabudowy usługowo-mieszkaniowej, czego oczekuje także obecny właściciel terenu - Polski Holding Nieruchomości.
Yacht Park: marina w Gdyni
Nowy pomysł na zabudowę Dalmoru
Pirs Dalmoru. Film z kwietnia
2019-09-04 14:32
sprzedadzą wszystko, nawet muszla naprzeciwko hotel Orbis jest w prywatnych rekach
2019-09-04 14:01
2019-09-04 14:00
2019-09-04 09:04
Imprezy dla ludu przyciągają klientów booking.com a Ci potrzebują bloków do wynajmu, developerzy budują, miasto działki sprzedaje...i przyjmuje :)
2019-09-04 13:19
bo właściciele nie są tutejsi i nawet jak płacą jakieś podatki, to nie tutaj.
Równiez tutaj nie mieszkają, więc nawet pit'a nie zostawią...
Są to wyłacznie szybkie i partykulane interesa miejscowych "kręgów urzedniczo - gospodarczych" z perspektywą "do emerytury"...
Mmiasto, czyli my ponosi koszty przeludnienia, niewydolej infrastruktury. Wtedy port jest dobry (i PKP) bo zrobi.... Może...
2019-09-04 13:09
2019-09-04 13:07
2019-09-04 11:26
zamiast spełniać obiecanki próbuje Gdynię wciągać do szamba. Te tak ważne i piękne oraz cenne przestrzenie powstawały w miejscu kiedyś zdegradowanym na zawsze i były tzw. bombom biologiczną. Jakos Port nie przejawiał chęci, aby zainwestować, a tylko kopał w kanałach zamiast budować od razu Port Zewnętrzny. O OPAT mówi się już kilkanaście lat tak jak i o Drodze Czerwonej i co ? obiecanki !!!
Faktem jest, że prezydent buduje za niskie budynki a tak prestiżowych miejscach to nic innego jak tracenie bezpowrotnie atrakcyjne miejsca, w których toczyłoby się intensywniej życie mieszkańców, ale Port też nam tego nie proponuje. Dlatego dla mnie "lepszy wróbel w garści niż...." bo to co miasto proponuje to nic innego, jak próba powrotu do europejskiej tradycji myślenia o mieście jako miejscu życia społecznego, choć może minimalistycznego. Dobrze, że inwestorzy zaczynają w Gdyni ten aspekt zauważać, a mieszacze chcą im przeszkodzić.
2019-09-04 11:31
A gdzie ty w tej Europie był?
Chyba na Ibizie... Żarcie, chlanie i wydalanie. Jak w Sopocie. To nazywasz "życiem społecznym"?
Gdzie jest życie społeczne w Gdyni?
Żyję tu całe życie a w "centrum" nie byłem dziesięciolecia.
Bo nie mam po co!
2019-09-04 11:47
Ja zwiedziłem bez mała cały świat i chętnie bywam w Centrum Gdyni, ponieważ zależy mi, aby całe miasto nie odstawało, a wręcz wiodło prym tak jak było to przed wojną. Oczywiście Ty możesz żyć jak Ferdek Kiepski czy reprezentować filozofie Kononowicza, ale nie mogę patrzec jak Tobie podobni próbują zawładnąć tym pięknym miastem i zrobić z niego IIIŚwiat!!!
2019-09-04 13:05
To pytanie retoryczne. Bo można być a nie widzieć.
Widzi się ładne (?) budynki ale nie widzi się procesów, które powodują, że one powstają. Może jesteś masochistą (nie oceniam...) ale ja nie podróżuję do "centrum" aby sponsorować tamtejszą rzeczywistość "aby była"...
Oceniam jego ofertę...
I nie jeżdżę...
2019-09-04 10:10
...ciekawe co na to Kwiatkowski?
2019-09-04 12:50
2019-09-04 08:09
Panie Prezydencie czy nie widzi Pan że gdynianie mają już dość developerki już nawet piękne dzielnice domków jednorodzinnych takie jak stary mały-Kack zagracacie wielkimi budynkami ocknij się chłopie bo nikt nie będzie cię dobrze wspominał odprowadzanie to miasto do katastrofy a może po prostu Prezydent stracił już swoje cohones i już nie rządzi twardą ręką jak kilkanaście lat temu.??
2019-09-04 12:49
i podoba mi się coraz wyższa zabudowa ;-)
2019-09-04 10:12
2019-09-04 08:19
Zawsze na pierwszym planie były drogie fajerwerki udające rozwój miasta. Jednak po tylu latach imprezowania ciężko jest mydlić oczy wszystkim mieszkańcom.
2019-09-04 12:45
Przestrzeń dostępną dla mieszkańców?- to całkiem jak nabrzeże Dalmoru w nowej marinie niedostępne dla mieszkańców, skrzętnie zamykane na automatyczny zamek. Dostęp do jachtów jest zastrzeżony furtkami do pływających pomostów, a ta część nabrzeża powinna być ogólnodostępna, zresztą jak jest na wizualizacjach. Znowu mieszkańcy potraktowani jak intruz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Doktorat uzyskał na Uniwersytecie Gdańskim.W latach 1981-2007 Prezes Zarządu i dyrektor giełdowej spółki „Centrostal S.A.”. Sprawował społecznie wiele funkcji m.in. Prezydenta Pomorskiej Izby Przemysłwo-Handlowej, Przewodniczącego Sejmiku Gospodarczego Województwa Pomorskiego, Przewodniczącego Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. Członek Polskiego Forum Akademicko-Gospodarczego w Warszawie...
Filmy