- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (64 opinie)
- 2 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (100 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 4 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (86 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (245 opinii)
- 6 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (231 opinii)
Reserved już nie jest najważniejszą marką w LPP
Marka Reserved już nie jest najważniejsza w portfelu firmy odzieżowej z Gdańska. Dziś za prawie 40 proc. sprzedaży LPP odpowiada Sinsay, czyli marka ubrań kiedyś głównie dla młodzieży, a obecnie z dużo szerszym asortymentem. Jest kolorowo i... przede wszystkim tanio.
W portfelu LPP ma jeszcze markę młodzieżową Cropp stworzoną w 2004 roku oraz dwie przejęte w 2009 roku od krakowskiej firmy Artman, czyli House i Mohito. Po drodze firma LPP celowała w bogatszego klienta, wypuszczając na rynek w 2016 roku odzież pod szyldem Tallinder. Była to próba wejścia gdańskiej spółki w sektor premium. Niestety to się nie udało i zaledwie po kilku miesiącach od otwarcia pierwszego sklepu marki Tallinder spółka LPP zrezygnowała z jej rozwoju. Powód? Osiągane przez nią wyniki finansowe były znacząco poniżej przyjętego budżetu. Straty tej marki za cały 2016 rok miały wynieść ok. 20 mln zł.
Za to strzałem w dziesiątkę okazała się najmłodsza marka w portfelu LPP, czyli Sinsay, która pojawiła się na rynku w 2013 roku. Też marka młodzieżowa, ale zdecydowanie inna w stylistyce od Croop czy House. Dziś stała się ona główną siłą wśród marek LPP i zdetronizowała sztandarowy brand, czyli Reserved.
Jej oferta jest też już szersza i nie tylko dla nastolatek, ale także kobiet i mężczyzn. Wśród propozycji marki znajdują się również ubrania dla mam oraz produkty i akcesoria dla dzieci. Ofertę Sinsay uzupełniają elementy wyposażenia wnętrz oraz linia kosmetyków do makijażu i pielęgnacji.
- Od kilku lat marka Sinsay sukcesywnie zwiększa swoje znaczenie i udział w przychodach generowanych przez LPP. Postawiliśmy na wzmocnienie pozycji tego brandu zarówno w obrębie sieci stacjonarnej w Polsce i za granicą, jak też w e-commerce. Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku łączna sprzedaż Sinsay wzrosła o prawie 63 proc. rok do roku i odpowiadała już za niemal 40 proc. przychodów Grupy. Z jednej strony jest to wynik intensywnej omnichannelowej ekspansji marki w kraju, ale i poza jego granicami. Z drugiej strony to efekt naturalnego w obecnej sytuacji gospodarczej wzrostu popularności oferty z segmentu value for money - powiedziała nam Monika Wszeborowska, rzecznik prasowy LPP.
A zwłaszcza w trudnych czasach segment "value for money", czyli stosunek jakości do ceny, może być kluczowy. Już w ubiegłym roku LPP informowała, że stawia na sprzedaż tańszych marek w mniejszych miejscowościach. Jak widać efekty są, bo najmłodsza marka LPP oferuje też najtańsze produkty. Dziś udział Sinsay pod względem wysokości sprzedaży w portfelu LPP stanowi już 39,7 proc., a Reserved tylko 35,5 proc. Trzecie miejsce zajmuje marka Mohito z 8,7 proc. udziałem, a potem kolejno Cropp (7,4 proc.) i House (7,0 proc.).
Potencjał w tej marce dostrzegają też analitycy.
- Wraz z nadchodzącym spowolnieniem gospodarczym i erozją dochodu klienci będą wybierać produkty z niższej półki cenowej. Sądzimy, że głównym beneficjentem tego środowiska będzie Sinsay, oferujący relatywnie tanie produkty. Już obecnie Sinsay generuje ok. 40 proc. sprzedaży, a grupa intensywnie stawia na jego rozwój. Efekt ten będzie wspierany przez obecność uchodźców, których koszyk zakupowy jest przeważony podstawowymi produktami - piszą analitycy BM mBanku.
Miejsca
Opinie (116) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-28 12:37
taniej (1)
z oczywistych względów ludzie wybierają taniej....mimo że również gorzej jakościowo. Po sinsay to już tylko lumpeksy nam zostaną
- 22 2
-
2022-09-28 14:10
nie obrażaj lumpeksów
- 8 0
-
2022-09-28 14:10
widzę, że ludzie lubia kupować śmieci - już niedługo wszyscy za to zapłacimy
- 17 2
-
2022-09-28 11:56
Czy można więcej info o obecności LPP w innych krajach? (1)
Mnie interesuje jak to obecnie wygląda, bo co krytykowałem, postawili nie na UE ale na wschodnią Europę, typu Rosja i Ukraina.
Dosyć dziwne było dla mnie także inwestowanie w takie kraje jak Egipt.
Jestem ciekaw jaka jest sytuacja na tych rynkach po paru latach od startu.- 7 1
-
2022-09-28 13:51
Pewnie tego akurat się nie dowiesz. Ciekawe też, czy opłaca się salon na Oxford Street, jeśli już mowa o Europie.
- 2 0
-
2022-09-28 13:31
Maryla
Nie kupuję w sinsay, jakościowo szału nie ma. Nie stać mnie na ubrania z "krótkim terminem przydatności"
- 9 1
-
2022-09-28 11:32
to straszne, klienci beda wybierac rzeczy, jtorych stosunek ceny do jakosci jest korzystniejszy (2)
- 20 7
-
2022-09-28 13:07
Bardzo straszne, powinni przecież kupować wybierać rzeczy, w których jest odwrotnie ;)
- 1 0
-
2022-09-28 12:19
dokładnie ... będzie eko katostrofa , bo nikt nie patrzy , ze tanie się zaraz rozawali
wogole będzie dramat , będziemy dłuzej i wiecej palic weglem.. oby weglem bo jak znam zycie , beda palic czym popadnie... biedna planeta ziemia zawsze ona po tylku dostanie na koniec
- 4 0
-
2022-09-28 12:59
Najtańsze, czyli najgorsze
Szkoda tylko, że cały model biznesowy przeżera zysk całej spółki a przepalane pieniądze na marketing, logistykę oraz najem powierzchni handlowej nigdy się nie zwrócą. Osobiście czekam na rozwój sytuacji i kiedy LPP zatrzyma ten intensywny "boom" sinsaya, aby nie torpedować swoich pozostałych brandów
- 23 2
-
2022-09-28 12:40
Efekt zamykania sklepów. Tyle w temacie.
- 5 1
-
2022-09-28 12:26
Mmmm (1)
A ja polecam kupowanie ubrań z drugiej ręki, second handy czy vinted , znajdziemy tam dużo lepsze jakościowo ciuchy i w atrakcyjnej cenie , często niższej niż z sieciówek .
- 34 16
-
2022-09-28 12:38
Niestety, asortyment lumpów się zmienił
coraz więcej tam shein, sieciówkowych szmat typu terranova czy primark.
- 12 0
-
2022-09-28 12:20
Nie chodzę już do sieciówek - większość ciuchów - nieważne czy tanich czy drogich to jednorazówki
- 32 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.