- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (176 opinii)
- 3 Złoty polski ma już 100 lat (136 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (102 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Po 30 latach idzie na "żyletki". Zbożowy czeka na zmiany (53 opinie)
Statek polarny ze stoczni Crist już gotowy
Suchy dok stoczni Crist. Proces wodowania polarnego statku logistycznego.
Stocznia Crist przekazała armatorowi niezwykły statek. Jest to polarny statek logistyczny, który będzie służył m.in. do transportu ładunków w zbiornikach pomiędzy Antarktydą a Australią.
Ma 72 m długości i 16 m szerokości i może obsłużyć aż dwa helikoptery. C 325 Piriou właśnie został przekazany francuskiemu armatorowi. Dzięki właściwej specyfikacji jednostka będzie mogła zastąpić dwa statki pływające dotychczas pod banderą Republiki Francuskiej - patrolowiec L'Albatros oraz lodołamacz L'Astrolabe.
- C325 to nie tylko specjalistyczna jednostka transportowa. Będzie on też wykorzystywany jako patrolowiec francuskiej marynarki wojennej - podsumowuje Radosław Pallach, Project Manager Crist.
Jednostka będzie służyła m.in. do transportu ładunków w zbiornikach pomiędzy Antarktydą a Australią. Stacja nazwana na część francuskiego podróżnika i badacza Stacja Dumont D'Urville została założona 60 lat temu. Związany z marynarką wojenną Francji d'Urville szczególnie upodobał sobie Antarktydę, gdzie prowadził wieloletnie badania. Z kolei australijski Hobart jest największym miastem Tasmanii i drugim na kontynencie. To także jeden z najważniejszych ośrodków gospodarczych i morskich Australii. Właśnie tam jednostka zbudowana w stoczni Crist będzie spełniała swoje zadania.
Statek ten to kolejna jednostka specjalistyczna wychodząca ze Stoczni Crist spełniająca wyjątkowo wysokie normy lodowe. Miejsce wykorzystywania C 325 sprawia, że będzie on musiał sprostać najtrudniejszym warunkom pogodowym. Konstrukcja gwarantuje armatorowi niezawodność jednostki również dzięki stosowaniu specjalistycznych materiałów spawalniczych, nowoczesnych technologii oraz wypełnieniu wymagających procedur. Statek wyposażony jest w pojemną ładownię mieszczącą aż do 1 200 ton ładunku. C 325 wyposażony jest w cztery silniki, których moc będzie przekazywana poprzez dwie linie wałów.
Miejsca
Opinie (44) 7 zablokowanych
-
2016-12-26 12:10
podobnej wielkosci (2)
to jeszcze za komuny wybudowali u Nas 40 sztuk w jednym roku jak były stocznie ..do dzisiaj pływają ! śmiech na sali..
- 26 8
-
2016-12-26 14:54
Teraz to wielkie wydarzenie, że zwodowali. W latach 70 wodowali średnio jeden na miesiąc. Większy. Bo i stocznia była duża. A stoczni było kilka. Niedługo każdą motorówkę będą fetować na głównej.
- 9 2
-
2016-12-26 13:42
dlaczego napisałeś "nas" wielką literą "N"?
- 2 3
-
2016-12-26 13:35
A ja myślałem, że Hobart jest na Tasmanii. Człowiek uczy się całe życie.
- 12 0
-
2016-12-26 11:07
(2)
A kto to projektował? Czemu artykuł o tym nie mówi?
- 10 4
-
2016-12-26 11:59
kto to jest autr VIK ? (1)
w ukryciu VIK, facet-ka, nie ma zielonego pojęcia,
o budowie statków i tematu stoczni,
dziennikarski VIK-owski heyt.- 3 4
-
2016-12-26 12:57
Vik, początkowo skojarzył mi się z Sandvikami czyli albo Wartsila albo Salt.... ale oni pewnie by się bardziej chwalili ;)
- 3 1
-
2016-12-26 10:26
Czemu tylko
dwie linie wałów? Dowolną ich ilość można sobie dobrać w W-wie na Wiejskiej
- 31 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.