Prom Stena Nordica pod koniec października powróci na linię Gdynia-Karlskrona, gdzie zastąpi jednostkę bardziej ukierunkowaną na fracht, czyli statek Stena Baltica. Będzie kursował pięć razy w tygodniu w każdym kierunku, przewożąc ładunki, samochody osobowe oraz więcej pasażerów.
Obecnie na linii Gdynia-Karlskrona kursują trzy promy, w tym dwie bliźniacze jednostki o szerokiej ofercie dla pasażerów: Stena Vision i Stena Spirit oraz ropax Stena Baltica, nastawiony bardziej na transport frachtu. Pod koniec października tę ostatnią jednostkę zastąpi Stena Nordica.
- Ten prom pływał już wcześniej na linii Gdynia-Karlskrona i jest najlepszym uzupełnieniem dla pozostałych statków w naszej flocie, czyli Stena Vision i Stena Spirit. Dzięki tej zmianie będziemy w stanie zapewnić bardziej zunifikowany serwis, zarówno dla pasażerów, jak i klientów frachtowych - mówi Marek Kiersnowski, dyrektor linii Gdynia-Karlskrona.
Statek ten pływał na trasie Gdynia-Karlskrona, w tym stale w latach 2004-2008. W 2018 roku wrócił na linię, ale w ciągu ostatniego roku asystował na innych trasach Stena Line, na Morzu Irlandzkim i Morzu Północnym.
Stena Nordica to prom typu ropax przewożący ładunki, samochody osobowe i pasażerów. Ma 170 metrów długości i może zabrać jednocześnie około 450 pasażerów i 100 ciężarówek lub 300 samochodów osobowych. Stena Baltica ma mniejsze możliwości, zabiera na pokład jedynie 100 samochodów i 176 pasażerów.
Jak informuje armator, oferta pokładowa Stena Nordica jest znacznie szersza niż na Stena Baltica i obejmuje restaurację oraz bar z widokiem na morze, sklep, pokój zabaw dla dzieci, większy wybór kabin oraz fotele lotnicze. Prom będzie kursował pięć razy w tygodniu w każdym kierunku. Podróż w jedną stronę będzie trwa przeciętnie 10,5 godziny.