• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szansa dla stoczniowych dźwigów. Remontowa Shipbuilding chce je wydzierżawić

Wioletta Kakowska-Mehring
27 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Stępka pod budowę statku pożarniczego
Grupa siedmiu dźwigów KONE w rejonie pochylni B1-B5 jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Gdańska, a ich przyszłość to wciąż temat gorących dyskusji. Grupa siedmiu dźwigów KONE w rejonie pochylni B1-B5 jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Gdańska, a ich przyszłość to wciąż temat gorących dyskusji.

Słynne stoczniowe dźwigi sprzedane ostatnio przez Stocznię Gdańsk mają jeszcze szansę popracować. Okazuje się, że są firmy zainteresowane ich wykorzystywaniem przy produkcji. Jak się dowiedzieliśmy z propozycją dzierżawy do obecnego właściciela wystąpiła m.in. Remontowa Shipbuilding.


Czy wsparłbyś wykupienie dźwigów, gdyby to miało zapewnić ich zachowanie?


- Potwierdzam, że jesteśmy zainteresowani wykorzystywaniem pochylni i udźwigowienia po Stoczni Gdańsk. Złożyliśmy zapytanie do Synergii 99 w sprawie dzierżawy tej infrastruktury - przyznaje Andrzej Wojtkiewicz, prezes Remontowa Shipbuilding. - Byłaby ona przydatna do realizacji projektów, nad którymi obecnie pracujemy. W tym miejscu mogłaby znów odbywać się produkcja stoczniowa, ale w nowoczesnym wymiarze. Przecież ten majątek, zanim stanie się skansenem mógłby jeszcze na siebie zarabiać.

Według zapowiedzi dźwigi mają być wyłączone z produkcji dopiero po 2018 roku.

Przypomnijmy. W połowie kwietnia tego roku Stocznia Gdańsk sprzedała siedem żurawi, stojących przy pochylni zlokalizowanej nieopodal ul. Jana z Kolna zobacz na mapie Gdańska. Kupił je właściciel tego terenu, spółka Synergia 99 należąca do Agencji Rozwoju Przemysłu. Stocznia sprzedała ten majątek, bo potrzebowała pieniędzy. Choć oficjalnie chodziło o... "restrukturyzację Stoczni Gdańsk, która stara się ograniczyć koszty stałe spółki". Dodatkowo zapowiedziano wycofanie się z produkcji statków, choć...

- Według zapisów umowy, Stocznia Gdańsk nadal będzie mogła korzystać ze wszystkich urządzeń znajdujących się na tym terenie - tłumaczyła wówczas Aldona Dybuk, rzecznik stoczni. - Od dłuższego czasu i tak korzystamy tylko z jednej pochylni. Druga z nich decyzją Komisji Europejskiej została wyłączona z produkcji. Wszystkie dźwigi nie były wykorzystywane. Przy budowie statku jednocześnie pracować mogą jedynie 2-3 z nich.

Co dalej z dźwigami i pochylnią? Czy jeszcze powstanie tam jakiś statek? Jak na razie Remontowa Shipbuilding nie otrzymała odpowiedzi od Synergii 99. Jednak jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy nie tylko stocznia z Gdańska zainteresowana jest tą infrastrukturą. Swoje plany ma też gdyńska Stocznia Remontowa Nauta, która również - tak jak Synergia 99 - należy do Agencji Rozwoju Przemysłu.

Grupa siedmiu dźwigów KONE w rejonie pochylni B1-B5 jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Gdańska, a ich przyszłość to wciąż temat gorących dyskusji. Miłośnicy Gdańska chcieli wpisania ich na listę zabytków. Pod wpływem ich działań władze miasta, w wyniku porozumienia zawartego pomiędzy Radą Miasta a Radą Interesariuszy Młodego Miasta, przeprowadziły internetową ankietę, w której zapytano mieszkańców o ich zadnie na temat przyszłości dźwigów. Aż 96 proc. mieszkańców uznało, że dźwigi powinny zostać zachowane.

Miasto przygotowało też specjalny raport na temat wszystkich dźwigów, stoczniowych i portowych. Dźwigi podzielono na trzy grupy, m.in. według ich ważności dla Gdańska i historycznego wymiaru. Sprzedane przez Stocznię Gdańsk dźwigi zostały zakwalifikowane do grupy 17, których ocalenie jest priorytetowe. Czy miasto odkupi dźwigi? Są takie przymiarki, ale nastąpi to dopiero gdy przestaną one być używane przy produkcji.

Na razie jest szansa, że będą pracować. A w Remontowa Shipbuilding praca wre. Obecnie w stoczni budowane są trzy dwustronne promy pasażersko-samochodowe oraz dziewięć statków przeznaczonych do obsługi przybrzeżnego przemysłu wydobywczego. Liczba tych ostatnich wkrótce wzrośnie dzięki podpisaniu przed kilkoma tygodniami nowego kontraktu na budowę specjalistycznych statków, przeznaczonych do układania, podnoszenia i konserwacji kabli podmorskich. Wartość podpisanego kontraktu sięga pół miliarda złotych i wraz z pozostałymi kontraktami wypełnia portfel zamówień stoczni co najmniej do końca 2014 roku.

Miejsca

Opinie (32) 2 zablokowane

  • Kone

    Witam wszystkich. Od nie dawna jestem operatorem żurawii ale mimo to mialem okazję popracowac na tych siedmiu zielonych "Koniach". Musze przyznac ze sa to żurawie pierwszorzędne i bardzo latwo i wygodnie sie na nich pracuje. Jak na lata 70-te (Bo w tych latach wyprodukowano te żurawie) są zadbane (kabiny tak czyste że w cywilnym ubraniu mozna wchodzic l bez strachu) bardzo wygodne fotele no i ta plynnosc z jaka dzialaja wszystkie mechanizmy... Jak dla mnie wymarzone urzadzenie do pracy :) Oczywista rzecza sa usterki, obtłuczenia itp. No ale jakie urzadzenie po 40 latach pracy sie chociaz raz nie zepsuje? ;) No tak wszystko fajnie pieknie ale... Dlaczego wizytowke naszego miasta musieli dostac do uzytku nie odpowiedni ludzie? Mam tu na mysli SR Nauta. W Gdynskiej Naucie nie bylem i nie pracowalem wiec nie bede ocenial. Ale w Gdanskiej Naucie, ktora (niestety) korzysta teraz z tych Żurawii mialem nieprzyjemnosc pracowac. Dlaczego nieprzyjemnosc? A dlatego ze zaniedbuja te urzadzenia. Torowiska sie zapadaja w momencie przejezdzania po laczeniach szyn i to tak ze zurawie 50t zawieszaja sie w tych wlasnie miejscach. Ponadto kierownictwo zmusza do jezdzenia takim zurawiem ktory nie przeszedl ani przegladu konserwatora ani odbioru UDT w dodatku codziennie od wiekszosci tam pracujacych mozna wyczuc alkohol... Zabierzcie Naucie te tereny bo z tych żurawii nie zostanie nic!!!!!!! Obecnie pracuję obok na remontowej shipbuilding i jest zupelnie inaczej. O sprzet sie tutaj dba, regularnie dokonywane sa przeglady oraz odbiory no i nie ma mowy o alkoholu! :) Jak dla mnie stocznia remontowa shipbuilding powinna dostac ten teren razem z pochylniami żurawiami i halą po swoje "skrzydla" i mam nadzieje ze tak sie stanie jak najpredzej to mozliwe bo Nauta rozpiepszy te żurawie... Pozdrawiam! :)

    • 0 0

  • Liczę, liczę, (2)

    i na zamieszczonym zdjęciu widzę 6 dźwigów :)

    • 4 7

    • dla spostrzegawczych

      przyjrzyj się dobrze :)

      • 0 0

    • pierwsze od lewej są 3.

      • 0 0

  • .. podziela los stoczni - stocznia na kartoflisko, dzwigi na złom

    ... bo to jest cel styropianowych patriotów, ich igrzyska za nasze podatki i za wszystko co można sprzedać!!!!

    • 0 0

  • DZwig jest po to zeby pracowac i dzwigac......a to durni ludzie nie potrafia nimi zarzadzic

    Zamaist sie zastanawiac jak by tu przywrocic takie maszyny do pracy i do akcji to oni mysla jak by je podswietlic. To durni ludzie albo robia na nich lewoty jakies albo sa zbyt glupi zeby nimi zarzadzac. I to sie tyczy nie tylko dzwigow ale calego przemyslu w tym zasr....rozsprzedanym kraju!!!! Zacznijcie cos budowac a nie tylko niszczyc i sprzedawac za bezcen

    • 1 0

  • (1)

    Co z tego jak ludziom nie płaca gdzie jest PIP i reszta urzedów i związki co powinni dbac o pracownika

    • 1 0

    • Związki są! Zawsze czuwamy!

      Właśnie negocjujemy 10 milionową premię dla związków zawodowych w zamian za uchybienia względem pracowników, w tym niewypłacanie wynagrodzeń. Jak wszystko się uda, a wiemy że tak będzie, to sprawa zostanie na dniach załatwiona. Liczymy, że pieniądze rekompensując uchybienia pracodawcy otrzymamy do połowy czerwca.

      Przynajmniej mam taką nadzieję, bo muszę jeszcze za mój udział otrzymany za troskę o dobro pracowników zażyć wykupić wakacje na Kubie póki są jeszcze wolne oferty. Chyba, że polecacie jednak Hawaje?

      • 0 1

  • żurawie, nie dźwigi!

    • 4 0

  • a po stoczni to już tylko brama pozostanie i krzyże...

    coś ty ku_wa narobił Bolek ?!

    • 0 3

  • wielcy działacze związkowi (2)

    Solidaruchów na taczki i za brame. Dlaczego Ukrainiec boi sie ostrych cięć? Niech Guzikiewicz i jego kumple zakładają kombinezony i na produkcje do Kojota marsz! Może jeszcze da rade uratować SG, ale wszyscy musza sprawiedliwie zapier..ć.

    • 35 5

    • Przecież on już się nie przeciśnie

      przez otwór przełazowy...

      • 3 0

    • to się nie zmieni

      a ty sam byś zrezygnował z ciepłego stołka i pełnego koryta? więc nie licz że Guzik i jego świta sami zrezygnują z takich posad i to za niezłe profity, za mali jesteśmy żeby coś mienić drugiego zrywu nie będzie jak 30 lat temu kolego jedni się boją inni mają za dużo do stracenia

      • 2 1

  • miejsca pracy

    szkoda że nikt tak tak nie walczy o miejsca pracy i ludzi którzy pracują w stoczni tak jak troszczymy się o dzwigi o budynki po stoczniowe, bez tych ludzi ta materia jest nic niewarta

    • 4 1

  • No szkoda, bo strasznie szpecą miasto. (1)

    w końcu to nie Żuraw przy Długim Pobrzeżu lecz brzydkie metalowe ohydztwa wystające ponad drzewa i domy.

    • 2 22

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów (Uniwersytet Gdański, Wydział Ekonomiki Produkcji ) pracował jako robotnik, następnie w działach finansowo-księgowych kilku trójmiejskich firm. W 1989 roku związał się z jedną z najbardziej cenionych polskich firm konsultingowych - Doradca. Przeszedł w niej od pozycji młodszego konsultanta do partnera, członka zarządu i współwłaściciela. Był odpowiedzialny za duże projekty doradcze, wymagające tworzenia...

Najczęściej czytane