• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragedia w stoczni jachtowej w Gdańsku

mb, ms
18 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 14:07 (18 lutego 2009)
Do wypadku doszło w stoczni przy ul. Siennej w Gdańsku. Jeden ze stoczniowców zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń. Do wypadku doszło w stoczni przy ul. Siennej w Gdańsku. Jeden ze stoczniowców zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń.

Dwie osoby nie żyją, a trzecia przebywa w szpitalu, po tym jak w stoczni jachtowej w Gdańsku kilkumetrowy fragment blachy przygniótł trzech pracowników. Jeden z nich zmarł na miejscu, drugi po przewiezieniu do szpitala.



Wypadek w stoczni jachtowej.

Do tragedii doszło około godz. 11.20. w stoczni jachtowej przy ul. Siennej zobacz na mapie Gdańska.

Jak doszło do wypadku? Element konstrukcyjny kadłuba - kilkumetrowa stalowa blacha - przewrócił się na stoczniowców pracujących na konstrukcji statku.

- Jedna osoba nie żyje, a dwie w stanie ciężkim odwieziono do szpitala - mówił na miejscu wypadku, kierujący akcją kpt. Jakub Korzeniowski. W akcji ratowniczej wzięło udział 9 zastępów straży pożarnej.

Na miejscu zginał 39-latek. 31-latek został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł. Obaj mężczyźni pochodzili spoza Gdańska.

Stan trzeciego stoczniowca lekarze oceniają jako stabilny.

Przyczyny tragedii bada policyjny biegły, który jest już na miejscu zdarzenia.
mb, ms

Opinie (301) ponad 10 zablokowanych

  • WYRAZY WSPÓŁCZUCIA

    SKŁADAM NAJGŁĘBSZE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZIN,TO BYLI WSPANIALI LUDZIE I ODDANI SWOJEJ PRACY. POWINNI BYC WŚRÓD NAS,NIE ZASŁUŻYLI NA TO CO ICH SPOTKAŁO.
    "BRUNO"TRZYMAJ SIĘ !!
    Kris

    • 1 0

  • nie badzcie obojetni ! (2)

    Czytajac powyzsze komentarze - zgadzam sie ze stwierdzeniami iz praca w stoczni nie nalezy do latwych. Ludzie chwala sie, ile to nie zarabiaja. Czesto mowia o nadgodzinach/ o pracy 24h.Pracuja po 300h miesiecznie- wiekszosc bez umow. Natomiast nie mowia jakim kosztem zarabiaja te pieniadze. Praca ta jest niebezpieczna w kazdym sensie.Widac tu ewidentnie brak jakiejkolwiek wspolpracy i zgrania miedzy ludzmi. Tu kazdy zaglada znajomemu do portfela.

    Wracajac do tematu.
    To kolejny wypadek w Stoczni. Zgineli pracownicy! Dlaczego los _zwyklych_ ludzi jest nam tak obojetny?

    Dlaczego dyrektorzy chca ukryc zaistniale bledy?

    • 2 0

    • G...o wiesz (1)

      Wszyscy maja umowy - na czarno przez brame nie przejdziesz. A ze nie chca zalozyc wlasnej dzialalnosci, to podnajmuja sie u roznych asow. A o bhp dbaja wszyscy, tylko nie pracownicy. Nie wierzysz? W wiekszosci stoczni sa dotkliwe kary za brak kasku. A czemu? Bo ludzie i tak zrobia wszystko, zeby kasku nie nosic. Zeby oszukac majstra, bo sa tacy cwani. Nie przestawia maszyny, nie zglosza awarii, nie przeniosa kabla. O piciu codziennie nie wspomne. Wlasnie takie buraki mi zycie zniszczyly - trzeba z nimi z rana pic, bo kto nie pije ten donosi - a jak majster gania za picie, to frajer. A ty jestes kapus, bo podjeb...es kolegow (i moze dzieki mnie nie spadli z rusztowania). Robotnicy to prosci ludzie (ja z technikum bylem tam inteligentem) - w zdecydowanej wiekszosci dobrzy ludzie i fajni koledzy, ale przez pijackie mendy maja taka opinie.

      I nie pieprz ze dyrekcji ich los jest obojetny. To tez sa ludzie, i nie wiesz co w nich siedzi. U nas tez byl taki wypadek - i dyrekcja wcale nie byla obojetna. A gdy probuja pomoc rodzinie, to od razu ze chca przekupic, zatuszowac i inne najgrosze!

      Ze los stoczniowca jest ciezki wiadomo od dawna. Ale nikogo sie nie zmusza do tej pracy. A 300 godzin to z czapki wziete - nikt tyle nie pracuje, a jezeli juz to najczesciej kadra. Po prostu godziny sa liczone razy dwa czasem (swieta, niedziele, niekiedy soboty), dopisywane sa godziny jako premie, etc.

      • 2 0

      • odp

        A jak to się dzieje,że skoro jest brama to ludzie wnoszą alkohol, zobacz jak funkcjonuje ochrona na remontówce czy w rafinerii, człowiek z czerwonym nosem nie przejdzie,bo od razu zabierana jest przepustka, tam komuś zależy żeby było bezpiecznie. Rzeczywiście godziny w niedziele są liczone razy dwa tylko, co w tym dziwnego takie są przepisy. Powiedz lepiej jak liczone są nadgodziny w dzień powszedni. Policz ile z tych godzin miesięcy pracy masz dodatkowych w roku. Powiedz jak to możliwe że w firmach podwykonawczych, które robią furrorę pracownik płaci cały Zus, całe podatki i ponosi pełny koszt zatrudnienia. Powiedz jak to jest że zupełnie kto inny ustala Twoje wynagrodzenie,niż Twój "formalny" pracodawca. Spytaj się w banku jaki dostaniesz kredyt jak masz tysiąc na umowie. Spytaj się w Zusie jaką naliczą Ci z tego emeryturę. Spytaj się Swojej żony czy to starczy na czynsz? Jeżeli mówisz że 300 godzin jest z czapki wzięte, to urwałeś się z choinki policz (5*11+8)*4=252

        • 0 1

  • (5)

    jestem przekonany ze majsterki z naszej stoczni tu sie w szelaki sposób wypowiedzieli
    stwierdzam ze oni tylko piszą : zwolnij sie jak ci sie nie podoba ,piłeś i wyleciałeś ,jesteś po podstawówce i do pięt nam nie dorastasz no i pijesz kawę podczas pracy
    tak naprawdę to na tym samym wózku jadą co my ale trzymają sie tylko tych pewnych argumentów bo nie stać ich na nic innego jestem szczerze przekonany ze za parę lat ktoś ich z tego rozliczy bo ile będą zerować na ludziach, biednych ludziach
    WIERZE W TO POLSKO

    • 0 1

    • (4)

      Jestem pewien ze robotnicy z naszej stoczni sie tu we wszelaki sposob wypowiedzieli
      stwierdzam ze tylko oni pisza: kazesz pracowac - jestes dran, nie pozwalasz pic - jestes ciec i frajer, drazni cie ze nie przychodze do pracy - jestes wyzyskiwacz
      tak naprawdę to na tym samym wózku jadą co my ale trzymają sie tylko tych pewnych argumentów bo nie stać ich na nic innego jestem szczerze przekonany ze za parę lat ktoś ich z tego rozliczy bo ile będą zerować na ludziach, biednych ludziach

      • 0 0

      • (3)

        nas jest więcej jak 300 a was 6 i z tych 300 90% ma to samo zdanie więc po co sie wysilasz i odpisujesz !!!!!!!!!

        • 0 0

        • (1)

          a 10 % to szuje jak judasze

          • 0 0

          • 10% z 300

            • 0 0

        • nas jest więcej jak 6 a was 300 i z tych 6 90% ma to samo zdanie więc po co sie wysilasz i odpisujesz !!!!!!!!!

          • 0 0

  • >>>>>>>>

    To wielka tragedia dla wszystkich ale na tym forum czytam glownie jakies wyzwiska oszczerstwa i przesciganie sie na temat znajomosci "tego"czy "tamtego" moze nie jeden z WAs uzna moja wypowiedz jako osobe nie kompetentna bo jestem "tylko" zona jednego z pracownikow stoczni Conrad.To nie nowosc ,ze praca na stoczni jest praca ciezka i niebezpieczna ale nie obwiniajmy sie na wzajem logiczne jest chyba to ,ze jak cos runelo to ktos to musial najpierw zle zamontowac....a wypadki niestety sie zdarzaja i modlmy sie zeby bylo ich jak najmniej Ciezko jest nam sie postawic na miejscu rodzin ofiar mozna miec tylko nadzieje ze FIRMA zadba chociaz w jakis minimalny sposob o dalszy los tych rodzin...wierze w to.A mojego meza nikt nie goni w pracy i robi tyle godz,ile chce czesto w domu jest po 14 a soboty moze ale nie musi stawke ma dobra i wyplata jest zawsze na czas.Nigd nikt mu nie powiedzial ze jak nie chce pracowac to dowidzenia wczesniej pracowal na remontowce.....tutaj ma o niebo lepiej.naszczescie w naszy regionie jest dosc duzo miejsc pracy wiec wszyscy "złośliwcy"znajda gdzies inna prace.MYslami i modlitwa jestem z rodzinami zmarlych...........

    • 7 0

  • ludzie i tak nie żyją

    niech te 90% asiorów( z 6) i 90% pracowników (z 300) zapyta na wprost dyrektora czy i jak zamierza pomóc rodzinom zmarłych (to jest istotne) ,a wyzywać się na tym "forum" nie ma co trzeba po pracy dać sobie po razie i już (te 90% z 6 i 90% z 300 a 10% z tych i tych jako sędziowie)

    • 0 0

  • wyrazy wspołczucia

    składam głębokie wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych naszych kolegów Antka i Roberta to byli wspaniali koledzy i dobrzy pracownicy kolega z pracy

    • 2 0

  • DO DEBILA MICHALA LEBIODY (1)

    KIM TY BYLES ZE TAKI MADRY JESTES?
    ZE MASZ TAKIE ZDANIE O LUDZIACH?
    O FIRMIE?
    Z TEGO CO WIEM TO BYLES POMOCNIKIEM PIASKARZA HEHE
    NIEMCY SZKOLE CI ROZEBRALI
    GDYBY NIEKTORZY LUDZIE CI NIEPOMOGLI TO BYS SPADL NA PSY
    NAWET UMYC SIE NIEUMIESZ FLEJO AHAHHA

    • 3 2

    • odp

      Lepiej czasem spaść na psy
      Lepiej zjadać własne wszy
      Niż być osłem tak jak Ty.
      Wiem kto pisze i kto pyta
      Wytrzyj capie Swe kopyta.
      Wstaw z dwa zęby i odrazu
      Twarz nie będzie bez wyrazu.

      • 0 0

  • współczucia dla rodzin też tam pracowałem!!!@ (1)

    Pracowałem tam dwa lata płacą jak im sie podoba jak cie ktoś z majstrów lubi to jestes traktowany troche polubownie jak nie to masz przechlapane zarabiasz grosze ,a majster Dzwonkowski wykańcza psychicznie ludzi ,jest tyranem,i obniża ze stawki.NIECH TYM BIEDNYM RODZINOM ZAPEWNIą BYT pracują i chca godnie żyć!!!!Zmieńcie tam majstrów i bedzie ok.Kondolencje dla rodzin i wsparcia od stoczni choć życia nie zwrócą ale odszkodowanie dla rodzin powinno być potężne

    • 1 3

    • Pracownik

      Jesteście żałośni ludzie którzy tak oczerniacie majstrów!!!Po cholere te nazwiska???Co??
      Sam pracuję w tej stoczni i wiem jak się pracuje!!!Ale pisząć bzdury na temat majstra to świadczy tylko o Was samych!!!
      A prosto w oczy im to nie powiecie!!!Gdzie wasz honor!!!Gdzie wasze ja jak domagacie się lepszych warunków???Nie potrafisz mordy otworzyć tylko obczerniać na forum???
      Gardze wami co tam myślicie...Tchórze!!!

      • 1 0

  • Pracownik (1)

    Panie Michale.Widzę że jest Pan obeznany w sprawach firmy, więc mam takie pytanie-jeżeli Panu jest źle to po jaką cholere Pan dalej tam pracuje??
    I na jakiej podstawie wystawia fałszywe oskarżaenia wobec majstrów???
    Przecież nie jest Pan prokuratorem ani biegłym prowadzącym sprawę??
    Przykro mi że tak się dzieję i tak uważacie...ale mniejmy trochę szacunku dla naszych zmarłych kolegów.ok??
    A jeżeli ma Pan jakieś pytania to zapraszam do rozmowy z kierownikiem.
    Wie Pan gdzie go znaleść.
    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz składam przeprosiny za fatalne forum i kondolencje dla rodzin zmarłych...

    • 3 1

    • odp

      Mam takie szczęście, że od 8 lutego 2007 nie mam z Wami panowie nic wspólnego. Pracowałem 5 lat na terenie Marpro obecnie Marine Project i przerobiłem wszystkie formy kombinacji w sferze "zatrudnienia". Praca bez umowy, działalnośc, praca bez umowy i praca u podwykonawcy. Przez pięć lat miałem jedno szkolenie BHP, oraz jeden fikcyjny instruktaż stanowiskowy.
      Zawsze pracowałem pod nadzorem tych samych ludzi i na tym samym stanowisku pracy. Zawsze te same osoby rozliczały moją pracę i zapewniały mi sprzęt.
      A co do szacunku to miejcie go na codzień wobec Swoich podwładnych, czy współpracowników...to może w przyszłości będzie mniej ludzkich dramatów. Natomiast rozmowy z kierownictwem na najwyższym szczeblu były prowadzone już w Sądzie i mam nadzeję, że będą kontynuowane w prokurzturze, równie owocnie.
      z poważaniem m.l

      • 0 2

  • Pracownik

    Panie Michale.Widzę że jest Pan obeznany w sprawach firmy, więc mam takie pytanie-jeżeli Panu jest źle to po jaką cholere Pan dalej tam pracuje??
    I na jakiej podstawie wystawia fałszywe oskarżaenia wobec majstrów???
    Przecież nie jest Pan prokuratorem ani biegłym prowadzącym sprawę??
    Przykro mi że tak się dzieję i tak uważacie...ale mniejmy trochę szacunku dla naszych zmarłych kolegów.ok??
    A jeżeli ma Pan jakieś pytania to zapraszam do rozmowy z kierownikiem.
    Wie Pan gdzie go znaleść.
    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz składam przeprosiny za fatalne forum i kondolencje dla rodzin zmarłych...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora Generalnego PPUP Poczta Polska, a w latach 2003-2006 był Dyrektorem Departamentu Gospodarki i Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Zajmował się prywatyzacją firmy Neptun Film Sp. z o.o., realizując funkcję nadzoru właścicielskiego z ramienia Samorządu Województwa Pomorskiego. Posiada również kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej....

Najczęściej czytane