- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (15 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 4 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (104 opinie)
- 5 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (89 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
Umorzono śledztwo ws Gawrona
20 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła śledztwo w sprawie budowy korwety typu Gawron. Śledztwo trwało od 2010 roku, dotyczyło m.in. nieprawidłowości przy zleceniu budowy korwety. Projekt kosztował ponad 400 mln zł. W 2012 roku, po ponad 10 latach, zdecydowano o jego przerwaniu.
Prokuratorzy badali tryb i zasady, na jakich do budowy wybrano gdyńską Stocznię Marynarki Wojennej. Według śledczych przeżywała ona wówczas problemy finansowe i można było mieć wątpliwości, czy podoła temu zamówieniu - podała Polska Agencja Prasowa. Sprawdzali też sposób rozliczania zaliczek przekazywanych na budowę okrętu. Analizowano też okoliczności związane z zakupem zintegrowanego systemu walki dla korwety. Choć w 2012 r. śledczy informowali, że kwoty ewentualnie powstałych strat mogłyby sięgać kilkuset milionów złotych, to dziś poinformowano o umorzeniu sprawy.
Umowę na budowę siedmiu korwet typu Gawron Polska Marynarka Wojenna i Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni podpisały w listopadzie 2001 roku. Techniczne wodowanie pierwszego kadłuba Korwety Wielozadaniowej Projektu 621/1, czyli Gawrona, odbyło się dopiero 16 września 2009 roku. Prace trwały latami i pochłonęły ponad 400 mln zł. Jak wyliczył resort obrony dokończenie okrętu kosztowałoby jeszcze ok. 1 mld zł. Na taki wydatek resortu nie było stać. Dlatego pod koniec lutego 2012 premier Donald Tusk poinformował, że program budowy Gawrona zostanie przerwany.
Na początku myślano o sprzedaży niedokończonej korwety. Pod koniec lutego 2013 r. zdecydowano jednak, że budowa będzie kontynuowana, ale nie powstanie już korweta Gawron, tylko patrolowiec Ślązak. Wygrała więc zdecydowanie tańsza opcja zagospodarowania "najdroższego kadłuba" w historii. Pod koniec ub. roku szef Inspektoratu Uzbrojenia podpisał dwie ostatnie umowy na dokończenie budowy patrolowca ORP Ślązak. Zawarte umowy opiewają na łączną kwotę prawie 100 mln euro. Okręt ma być oddany Marynarce Wojennej RP do listopada 2016 roku. Budowę kończy Stocznia Marynarki Wojennej.
VIK