• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co trzecie małżeństwo się rozpada. Co z tą miłością?

Wioleta Stolarska
14 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
"Niezgodność charakterów" to najczęstszy powód, który decyduje o rozwiązaniu małżeństwa. "Niezgodność charakterów" to najczęstszy powód, który decyduje o rozwiązaniu małżeństwa.

Wyszłam za mąż... zaraz wracam. W dniu ślubu mało kto bierze pod uwagę czarny scenariusz i szuka adwokata "od rozwodów". Tymczasem według ekspertów nawet jedna trzecia małżeństw w Polsce kończy się rozwodem, a z roku na rok wyraźnie rośnie liczba rozwodów małżeństw z krótkim stażem (poniżej pięciu lat). Tylko w 2020 r. rozpadło się ponad 20 tys. małżeństw ze stażem krótszym niż dziewięć lat. 14 lutego - walentynki - to święto zakochanych, ale jak z tą miłością jest naprawdę?



Po jakim czasie bycia w związku sformalizowaliście go?

Czy po ślubie może być już... tylko gorzej? "Niezgodność charakterów" to najczęstszy powód, który decyduje o rozwiązaniu małżeństwa. Czy jednak faktycznie ludzie, którzy decydują się sformalizować związek, tak słabo się znają? Czy naprawdę nie wiedzą, z kim się wiążą?

Jak przekonują psychologowie, najczęściej pułapką jest unikanie poważnych rozmów przed podjęciem poważnych decyzji, co wiąże się z przeświadczeniem, że druga strona myśli podobnie, że dostosuje się do naszej wizji życia.

I że cię nie opuszczę...



W 2020 r. na Pomorzu zawarto 9430 związków małżeńskich - z czego 50,1 proc. to związki cywilne, a 49,9 proc. wyznaniowe.

W samym Gdańsku zawarto 2105 związków małżeńskich - z czego 54,2 proc. to związki cywilne, a 45,8 proc. wyznaniowe. Z kolei w Gdyni zawarto 953 związki małżeńskie - z czego 58,6 proc. to związki cywilne, a 41,4 proc. wyznaniowe.

Aż 45,1 proc. mężczyzn decydujących się na zawarcie małżeństwa było w wieku 20-29 lat, nieco mniej - bo 34,5 proc. - było w wieku 30-39 lat. Z kolei w przypadku kobiet 56,9 proc. to osoby w wieku 20-29 lat, a 26,8 proc. było w wieku 30-39 lat.

Najczęściej na zawarcie małżeństwa decydowano się latem, najwięcej, bo 1975, ślubów udzielono w sierpniu.

Czytaj też: Dzień Singla 2022. Kiedy wypada i jak obchodzić?

  • Dane dot. zawartych małżeństw w 2020 roku.
  • Dane dot. zawartych małżeństw w 2020 roku.
  • Dane dot. zawartych małżeństw w 2020 roku.
  • Dane dot. zawartych małżeństw w 2020 roku.
  • Dane dot. zawartych małżeństw w 2020 roku.

Ponad 50 tys. rozwodów w rok



Rocznie w Polsce sądy orzekają średnio 65 tys. rozwodów. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 r. w Polsce orzeczono ich 51 164: 36 955 w miastach i 13 601 na wsiach. Najwięcej wyroków wydano bez orzeczenia o winie - 40 756, z winy obu stron było ich 2179, z winy męża - 6595, z winy żony - 1634.

W tym czasie w woj. pomorskim rozwodów było 2924 - 1031 z powództwa męża i 1893 z powództwa żony. Na tysiąc nowo zawartych małżeństw ponad 310 zostało rozwiązanych.

W samym Gdańsku w 2020 r. orzeczono 620 rozwodów, a w Gdyni 324. Dla porównania w Warszawie takich wyroków było 3267.

Psycholodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę


Pandemia na pewno jest trudnym egzaminem dla wielu związków. Jednak fali pozwów rozwodowych w polskich sądach jak na razie nie widać.

- W 2020 r. do Sądu Okręgowego w Gdańsku wpłynęło 4059 spraw rozwodowych i 93 wnioski o separację. Z kolei w 2021 r. wniesiono 4279 pozwów o rozwód, a 85 wniosków o separację. Dane dotyczą wpływu spraw w całym okręgu gdańskim, obejmującym nie tylko Trójmiasto, ale również tereny właściwe miejscowo dla sądów rejonowych w Wejherowie, Kartuzach, Kościerzynie, Starogardzie Gdańskim, Tczewie, Malborku i Kwidzynie - mówi sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Jak dodaje, średni czas oczekiwania na pierwszą rozprawę zależy przede wszystkim od stopnia obciążenia referatu, do którego wpływa sprawa.

- Także od tego, czy pozew ma braki formalne, czy też nie, wszelkie braki powodują wydłużenie terminu wyznaczenia rozprawy, średni okres oczekiwania na pierwszą rozprawę wynosi od trzech do ośmiu miesięcy - informuje.

Seksuolodzy w Trójmieście - znajdź eksperta


Z roku na rok wyraźnie rośnie liczba rozwodów małżeństw z krótkim stażem (poniżej 5 lat) - tylko w 2020 roku rozpadło się ponad 20 tys. takich związków. Z roku na rok wyraźnie rośnie liczba rozwodów małżeństw z krótkim stażem (poniżej 5 lat) - tylko w 2020 roku rozpadło się ponad 20 tys. takich związków.

Rozwód na pierwszej rozprawie?



Prawnicy przekonują, że trwająca pandemia może mieć jednak istotny wpływ na podejmowanie decyzji o rozstaniu. Warto pamiętać też o tym, że decyzja w tej kwestii to jedno, a jej realizacja to niestety długi i trudny proces. Po złożeniu pozwu oczekiwanie na rozprawę to nawet kilka miesięcy, a nie zawsze rozwód kończy się jedną wizytą na sali rozpraw.

- Orzeczenie rozwodu na pierwszej rozprawie jest możliwe w przypadku zgodnego żądania stron w zakresie rozwiązania małżeństwa, a w przypadku posiadania przez strony dzieci również co do kwestii związanych z władzą rodzicielską, alimentami oraz sposobem uregulowania kontaktów. W przypadku sporu co do winy czy kwestii związanych z małoletnimi dziećmi konieczne może okazać się odbycie trzech, czterech, a czasem nawet większej liczby rozpraw. Odbywają się one zwykle w odstępie kilku miesięcy - mówi Marta Owczarek, starszy prawnikKancelarii Butny.
Przyznaje, że częściej dochodzi do orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie. Zwykle kwestią sporną między stronami pozostają jednak sprawy związane z dziećmi.

Ile kosztuje rozwód?



Rozwiązanie małżeństwa wiąże się też oczywiście z kosztami.

- Wniesienie pozwu o rozwód do sądu związane jest z obowiązkiem wniesienia stałej opłaty sądowej w kwocie 600,00 zł - koszt ten jest niezmienny od wielu lat. Nie jest to jednak jedyny koszt związany z postępowaniem rozwodowym. W toku sprawy mogą pojawić się również dodatkowe koszty związane z koniecznością przeprowadzenia wywiadu środowiskowego przez kuratora czy sporządzenia opinii przez biegłych sądowych. Oczywiście w przypadku skorzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika należy liczyć się z koniecznością poniesienia kosztu takich usług - jest on uzależniony od stopnia skomplikowania danej sprawy - wyjaśnia Marta Owczarek.

Rozwody będą zakazane?



W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że rozwód w Polsce będzie coraz trudniejszy do uzyskania. Wszytko za sprawą zmian, które chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro przekonuje, że nowe przepisy pomogą małżeństwom opiekującym się nieletnimi dziećmi.

- Nie należy się spodziewać wprowadzenia w najbliższym czasie tego rodzaju uregulowań do systemu prawnego. Obecnie procedowany jest projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, który zakłada istotne zmiany dotyczące problematyki rozwodu, w tym postulat poprzedzenia rozwodu czy separacji rodzinnym postępowaniem mediacyjnym. Ma to mieć na celu pojednanie stron z korzyścią dla małoletnich dzieci, niemniej jednak, gdy strony pomimo przeprowadzenia takiego postępowania zdecydują się na rozwód czy separację, może ułatwić uzgodnienie między małżonkami warunków rozwodu lub separacji oraz uregulowanie kwestii związanych z władzą rodzicielską, kontaktami czy wysokości alimentów. Wydaje się, iż z założenia wprowadzenie takiej zmiany mogłoby mieć pozytywny wpływ na wypracowanie porozumienia między stronami, niemniej jednak pojawiają się obawy, iż może jedynie wydłużyć proces uzyskania rozwodu - wyjaśnia prawniczka.
W obecnym stanie prawnym mediacje nie są obowiązkowe. W obecnym stanie prawnym mediacje nie są obowiązkowe.

Mediacje nieobowiązkowe, ale potrzebne



Jak mówi, instytucja mediacji jest coraz częściej wykorzystywana w rozwiązywaniu sporów rodzinnych, choć to wciąż za mało.

- W obecnym stanie prawnym mediacje nie są obowiązkowe, niemniej jednak sąd może skierować strony do mediacji w sytuacjach, gdy istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa bądź w celu ugodowego rozwiązania spornych kwestii dotyczących sposobu sprawowania władzy rodzicielskiej, alimentów czy kontaktów z dziećmi. Przeprowadzenie mediacji może ułatwić osiągnięcie porozumienia między stronami - podkreśla.
W 2020 r. do mediacji w sprawach o rozwód i separację skierowano 136 spraw, z kolei w 2021 r. skierowano już 199 spraw.

Miejsca

Opinie (417) ponad 10 zablokowanych

  • Wszystko to przez kobiety w głowach się im .......

    • 25 4

  • Wszystko zależy od fundamentów, na których związek jest budowany.

    Dzisiaj większość ludzi idzie na łatwiznę, jest niecierpliwa, miękka, roszczeniowa i niezdolna do radzenia sobie z najdrobniejszymi kryzysami. Mamy społeczeństwo nasycone takimi inwalidami.

    • 32 0

  • Ministrant edukacji odwroci ten trend! Beda cnoty niewiescie i 0 rozwodow!

    Burki w swoim czasie.

    • 18 8

  • gdyby można było się rozliczać

    normalne z partnerka bez ślubu to mało kto brałby ślub.
    Dla faceta jest to coś niepotrzebnego, dla kobiety chyba tylko po to aby raz pokazać się w białej sukni w kościele, tak żeby rodzina widziała.
    Poza tym kiedyś ślub dla kobiet które nie pracowały, był czymś w rodzaju "stabilizacji", teraz kobiety zarabiają na tyle dużo że facet im do szcześcia w sumie niepotrzebny, zwłaszcza do tej "stabilizacji".

    • 33 5

  • Praca sądu tez do wymiany. (4)

    Złożyłam wniosek w czerwcu 2021, bez orzekania o winie choć wina jest niestety mojego męża- jest alkoholikiem, takim zaawansowanym, padaczki, dyrilki itd.. zgodził się na rozwód i w odpowiedzi na pismo z sądu oboje zadeklarowaliśmy ze chcemy aby wyrok odbył się na posiedzeniu niejawnym. Sad i tak wezwał nas na rozprawę- co nie jest proste w przypadku alkoholika tam dotrzeć, ale udało się tylko ze pare godzin wcześniej sędzia poszedł na kwarantannę nie informując nas o odwołaniu rozprawy. Nasza sprawa jest prosta, nie ma dzieci, brak majątku do podziału, obie strony pisemnie proszą o posiedzenie niejawne to NIE, sad będzie to przeciągał i utrudniał. Zaraz minie 9 mcy jak ta papierologia się ciagnie a będzie pewnie i dłużej bo mąż jest w takim stanie ze na kolejna sprawę już się nie stawi..

    • 24 0

    • Rozdzielnosc (1)

      majatkowa zrob

      • 5 1

      • Jest rozdzielność już dawno zrobiona

        Na szczęście, bo teraz to nawet do notariusza nie byłby w stanie iść

        • 2 1

    • Nie żebym bronił alkoholików itd. ( bo w swojej rodzinie coś takiego widziałem i już od dziecka wiedziałem, że nie będę miał potrzeby "alkoholizowania" się)
      Ale przecież nie dzieje się coś takiego z dnia na dzień...
      Wiadomo, że ciężko byłoby poświęcać się dla kogoś kto woli pić.

      • 1 0

    • Nie można wydawać wyroków na posiedzeniu niejawnym juz. Pozdrawiam

      • 1 1

  • Zepsucie (8)

    Mam niespełna 30 lat i z niepokojem patrzę na dzisiejsze związki. Wierność i wsparcie? To już przecież taki przeżytek, bo przecież kto nie porucha na boku ten frajer. Ale żeby wymagać od drugiej osoby to trzeba zacząć od siebie.

    • 196 28

    • Przykro

      Bardzo przykro się to czyta. Podejrzewam ze to zależy od towarzystwa. W moim towarzystwie raczej takie postępowanie się tłamsi odpowiednim komentarzem.

      • 9 13

    • (1)

      Haha myślisz że to tylko o ru***ie chodzi?

      • 15 3

      • Większość facetów myśli o ru***aniu oglądają za dużo pornografii

        • 6 2

    • Niestety to prawda. Tak samo dotyczy i kobiet i mezczyzn.

      • 14 0

    • To chyba nie o samo ru... chodzi

      • 3 7

    • i po co tak wulgarnie? Czy na prawdę inaczej już się nie da? (1)

      • 10 9

      • Prawda boli?

        • 7 0

    • W punkt

      • 0 0

  • To wina facetek (1)

    bo oglądają za wiele głupich seriali

    • 29 4

    • Raczej w tym, że nie nauczono ich dystansu do treści w TV i nie miały wzorca w domu, lub nie wywarł na nich dobrego wrażenia na tyle, by go chcieć powtórzyć.

      • 6 0

  • Nie ma kobiet (6)

    Moja jeszcze, żona. Biła dziecko kijem (pręgi na tyłku). Zgłoszona sprawa w szkole w poradni pedagogicznej. Obie instytucje olały sprawę. Sprawa w sądzie - żona przyznała się, że uderzyła dziecko kijem bo nie chciało wyjść na dwór. Uderzyła przypadkiem tak mocno i bardzo żałuje. Rezultat żona ma kuratora i ja jako zgłaszający przemoc również... Po kilku miesiącach bicie dziecka po plecach bo nie skomentowało,że mama przeszkadza oglądać mecz. Oczywiście odwracanie kota ogonem "nie uderzyłam tylko klepnęłam". Odzywki do dziecka "zamknij się" itd na porządku dziennym... Żona ma założoną niebieską kartę. Jak się dowiedziała to założyła mi niebieską kartą rzekomo się nad nią znęcam. Tak więc związek z współczesną kobietą jest mało opłacalny.

    • 43 3

    • (2)

      Bardzo niezdrowe jest takie generalizowanie.

      • 3 6

      • Bardzo niezdrowe to jest takie podejście instytucji (1)

        • 10 1

        • Nie, to wy generalizujecie bez sensu

          • 0 4

    • Ja znam przemoc głównie od strony męskiej, silnej ręki (2)

      Też mam generalizować? Mój ojciec bił wszystkich, prawie do śmierci. I jego ojciec również....Nie klaps, tylko pas skórzany, albo ciosy!

      • 2 1

      • (1)

        tylko faceta stosującego przemoc zaraz wywiozą do aresztu a kobiecie matce nic nie zrobią a sędzina nie uwiezy bo solidarność jajników obowiązuj w tej kwestii jak i innych , zawsze facet winny choćby kobita matka biła

        • 5 2

        • Moja matka na niego nigdy nie doniosła

          Ani sąsiedzi! Ona się bała...głównie jego iże jak wróci znowu pijany, to kiedyś nas zakatuje.

          • 1 3

  • (2)

    To prawnie jest absurd - skoro małżeństwo to podpisy przy urzędniku - to dlaczego do rozwodu potrzebny jest sąd? Powinno być tak samo - zgłoszenie do urzędu.

    Jeśli dobrowolnie wchodzę w jakiś formalny układ - to dlaczego o możliwości jego rozwiązania ma decydować strona trzecia (sąd)??? To kompletnie nielogiczne.

    Jeśli oczywiście ktoś ma ochotę w ogóle bawić się w te procedury :)

    • 28 4

    • A kto wg ciebie ma podzielić majątek ? (1)

      • 1 3

      • rozwod o ile nie wniesiesz o to w pozwie

        zasadniczo nie dzieli majatku, nic im do tego

        • 4 0

  • To jest takie przewidywalne... (12)

    Najpierw zdjęcia ze studniówek, potem z dyplomami na tle uczelni, potem zaręczny, potem śluby, kredyty, działki, domy, teraz jestem na etapie obserwacji na pierwsze/drugie dziecko znajomych i zaraz będzie etap patrzenia na rozwody, etap alimentów, potem etap drugiego małżeństwa, etap przyrodnich dzieci, etap labiryntów w drzewach genealogicznych itd itd
    A ja singielka bez dzieci spełniona zawodowo, bez problemów, stresu, wielkich kredytów i tylko jeżdżenie spokojnie na wakacje, przyjaźnie i luźne związki. Eh.. poobserwuje sobie dalej.

    • 39 15

    • Taka rada

      Została przekazana przeze mnie do mojego syna za rok ma studniówkę mam nadzieję że będziesz żył tak jak ty

      • 1 4

    • Ta. A wieczorami stany depresyjne, morze łez w poduszke, (1)

      nieprzespane nocy i staropanienskie dziwaczenie. Jednak lepiej pograc w zycie z partnerem/ka. Nie wyobrazam sobie co weekend wieczory spedzac samotnie.

      • 12 16

      • Ludzie są różni. To, że Ty sobie nie wyobrażasz, nie oznacza, iż komuś to nie będzie pasować. Poza tym, nie ma idealnych rozwiązań, każde rozwiązanie ma swoją cenę. Każdy ma inną ocenę wartości i skłonność do wyrzeczeń. Z tym morzem łez to gruba przesada. Czasem czegoś brakuje, a czasem się docenia zalety.

        • 7 2

    • (2)

      A potem przychodzi moment, patrzenie się przez okno - obserwujesz szczęśliwe rodziny i zastanawiasz się, co w życiu poszło nie tak :) Ja właśnie przeżywam najpiękniejsze lata swojego życia, wychowując swoje dzieci. Moje życie nie jest jałowe- spełniłem się zawodowo, zwiedziłem i nadal zwiedzam sobie na wakacjach, jedyna różnica to większe auto ;)

      • 8 9

      • (1)

        A potem przychodzi moment - obserwujesz bachora terroryzującego rodziców i cieszysz się, że to nie ty ;-)

        • 12 5

        • Jak jesteś Mięka faja i dajesz sobie by dziecko rządziło

          To nie żal mi takich rodziców.

          • 1 3

    • A ja singielka (2)

      a na starość nie będzie miał kto ci szklanki wody podać

      • 5 14

      • (1)

        Bedzie ja stac by oplacic takiego podawacza

        • 11 1

        • A będzie na pewno?

          • 2 2

    • luźne związki, heh ?

      Wolne obyczaje ? Serio ? to jest właśnie powód problemów które wymieniłaś. Kiedyś było to określane pewnym sformułowaniem jednoznacznie brzmiącym. Jeśli się zakochałaś to x czasu poznawałaś partnera (nawzajem) i potem decydowaliście co i jak. Dziś z tego co widziałem w szkole średniej i wcześniej w gimbazie lata temu to niektóre (podkreślam wyraźnie niektóre) dziewczyny same nie miały do siebie szacunku i co tydzień lub dwa chodziły za rączkę z innym fagasem...potem tak jak piszesz. A prawda jest taka, ze wielu facetów/kobiet nie chciała by być związana z kimś z "przebiegiem" jak stary passat po Niemcu, bo tacy ludzie bardzo łatwo odpuszczają i w przypadku gorszych chwil które się zdarzają po prostu kapitulują i idą w długą z kimś innym. Smutne ale prawdziwe, a potem rozwody itp.

      • 6 3

    • dlatego tak jest

      bo ludzie sa przemęczeni,za dużo pracują aby to wszystko utrzymac,duzo chcemy, mało zarabiamy więc całe życie w pracy,potrem stres,zmeczenie,problemy z dziecmi,kłotnie i rozwody.

      • 6 1

    • Jeszcze wszystko przed toba

      Etap spanikowanej trzydziestki, ktora wlasnie sobie uswiadomila, ze jest ostatni moment na dom i rodzine, a potem zalamanej trzydziestki piatki, ze jest sama. Pozdro, mam nadzieje, ze sie dobrze bawisz w pracy :)

      • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Monika Płocke

Banking Technology, Head of Change and Technology Capabilities w Nordea Bank AB. Absolwentka Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, studiów MBA oraz licznych programów w Harvard Business School i London Business School. Karierę zawodową rozpoczęła w 1993 r. w AT&T Bell Labs (dziś Lucent Technologies) jako projektant systemów informatycznych. Od 1995 r. pracowała w firmie PROKOM jako koordynator projektów. Od 1.01.2014 r. do 31.10.2015 r. była Prezesem...

Najczęściej czytane