- 1 Coraz więcej zboża w trójmiejskich portach (83 opinie)
- 2 Terminal agro. Postępowanie odwołano, aby ogłosić nowe (72 opinie)
- 3 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (82 opinie)
- 4 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (115 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (253 opinie)
- 6 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
Zrzucali szlam do Martwej Wisły? Jeśli tak, grożą im wysokie kary
- To ja tu kartę opłacam, a oni tu... - mówi w filmie wędkarz i czytelnik, widząc jak pracownicy stoczni czyszczą stalowy ponton bezpośrednio w Martwej Wiśle.
Czym czyszczono pontony na Martwej Wiśle? Szef stoczni mówi, że piachem, ale inspektorzy środowiskowi twierdzą, że do wody mogły trafić rdza i żużel. Zapowiadają kontrolę, która może skończyć się mandatem.
- Pracownicy czyścili tam stalowe pontony, a cały szlam trafiał do wody - opowiada nasz czytelnik [imię i nazwisko do wiad. red.].
Jego słowa potwierdza film, który nagrał i udostępnił naszej redakcji. Pokazaliśmy go inspektorom Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku.
- Wstępnie, na podstawie dostarczonego materiału filmowego, możemy uznać, że pracownicy usuwali rdzę i żużel z powierzchni stalowego pontonu bezpośrednio do Martwej Wisły. Za wprowadzanie do środowiska tego rodzaju odpadów grozi pracownikom lub przedsiębiorcy do 500 zł mandatu - mówi Iwona Boruchalska, naczelnik wydziału inspekcji z WIOŚ w Gdańsku/
O komentarz do filmu poprosiliśmy władze Stoczni Rybackiej "Spawmet". Ich zdaniem zarzut jest chybiony. - Na pontonie było ustawione urządzenie hydrotechniczne. Widoczne na filmie usuwane zabrudzenie, to nic innego jak zwykły piach - przekonuje Grzegorz Wenc, dyrektor stoczni.
Mimo zapewnień stoczniowców inspektorzy ochrony środowiska przyjrzą się ich pracy. - W ciągu dwóch lub trzech dni rozpoczniemy szczegółową kontrolę w zakresie odprowadzania odpadów przez przedsiębiorcę. Jeśli odnotujemy nieprawidłowości będziemy musieli nałożyć kary - zapewnia Iwona Boruchalska.
Stocznia Spawmet wygrała niedawno przetarg organizowany przez gdański Zarząd Dróg i Zieleni na wymianę i naprawę pontonów, które znajdują się pod przęsłami mostu w Sobieszewie. Za pracę otrzyma nieco ponad 400 tys. zł. Była to najkorzystniejsza cenowo oferta.
Miejsca
Opinie (79)
-
2011-07-26 11:23
kryterium przetargu - najniższa cena
A jak by nie wybrali najniższej to od razu by było, że ustawiony przetarg i kumpel zarobi...
- 6 0
-
2011-07-26 11:34
BiHP w tej firmie tyz po polsku (3)
uzywa myjki cisnieniowej bez odpowiedniego stroju!!!!!
- 6 0
-
2011-07-26 12:42
Na myjni bezdotykowej też myjesz samochód w specjalnym stroju ?
- 3 1
-
2011-07-26 13:29
bhp? (1)
- 1 0
-
2011-07-26 13:29
w stoczniach ? :)
- 1 0
-
2011-07-26 11:40
500 zł (1)
nie dostaną 500 zł oni mogą dostać DO 500 zł :)
- 4 0
-
2011-07-26 11:51
Dokładnie
Czyli np 20 zł. Buhahaha.
- 2 0
-
2011-07-26 12:12
a wy naiwni co myślicie? jak działa stocznia remontowa?
w indiach i chinach nie maja takich problemów - kolejny powód wzrostu kosztów działalności stoczni - opłaty środowiskowe
- 5 0
-
2011-07-26 12:26
500 zł mandatu hahahah
koń by się uśmiał :)
500 zł mandatu jako kara za zanieczyszczanie środowiska i trucie ludzi i zwierząt....brawo- 3 0
-
2011-07-26 13:18
Mandat?
po 100000 od osoby najlepiej,a ja tam chodzę moczyć nogi:( co za frajer
- 6 0
-
2011-07-26 13:23
piach ? haha dobry zart :)
- 6 0
-
2011-07-26 13:28
piach ? haha dobry zart :) (1)
kto pracowal w stoczni ten doskonale wie ze to nie piach ale szlam - tam jest wszystko, od resztek farby, przez rdze, zuzel, piach, resztki aluminium, miedzi, calego syfu ktory jest w stoczni po ktorym chodza pracownicy... tyle ze to nie wina pracownikow a przelozonych
- 9 5
-
2011-07-26 14:26
Szlam to na pewno nie jest bo szlam to osad zbierający się na dnie zbiorników wodnych, czyli to co już jest na dnie a nie dopiero może tam być.Faktycznie na filmie nikt nie piaskuje tylko płucze wodą więc piach to też nie jest.A do czego w stoczni służy żużel jeśli wolno wiedzieć bo z tego co wiem jest to produkt odpadowy procesów hutniczych i jakoś go w stoczni nie widziałem.Aluminium i miedź chyba nie stanowi wielkiego problemu w wodzie jakkolwiek tych rzeczy się nie topi tylko sprzedaje w skupach.Pewnie największym problemem jest ten cały syf.
- 5 0
-
2011-07-26 14:10
hahahaha
500 zł mandatu a potem wypłata 400 000 zł :)
- 4 0
-
2011-07-26 14:32
Pozwolę sobie w tym miejscu pozdrowić wędkarzy (2)
Chciałbym zostać wędkarzem ale mam jedno pytanie. Co zrobić gdy będąc nad brzegiem zachce mi się sikać ?Zrobić prosto do wody czy obok w krzaczkach co i tak za chwilę trafi do wody.
- 5 6
-
2011-07-26 15:32
(1)
Najlepiej nasikać w gacie bo nie wiadomo jak zareaguje przyroda na to co wcześniej wypiłeś.
- 4 0
-
2011-07-27 00:17
Czyli jednak prosto do wody. Tak myślałem
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.