• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żuraw Goliath wyciągnął wrak promu z Martwej Wisły

Maciej Naskręt
3 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Podjęcie wraku promu samochodowego z dna Martwej Wisły przez żuraw Goliat. Podjęcie wraku promu samochodowego z dna Martwej Wisły przez żuraw Goliat.

Niemal przez całą niedzielę mieszkańcy i turyści mogli obserwować z Wyspy Sobieszewskiej wydobycie z dna Martwej Wisły wraku promu samochodowego. Podniesienie ok. 65-letniej jednostki to część robót w ramach modernizacji wejścia do portu wewnętrznego w Gdańsku, której inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni.



W niedzielę, 2 czerwca, spacerując brzegiem Martwej Wisły w rejonie Ptasiego Raju zobacz na mapie Gdańska można było przyjrzeć się akcji podnoszenia z dna rzeki wraku promu samochodowego o długości ponad 30 i szerokości ok. 9 m. Operacja trwała 18 godzin.

W celu podjęcia wraku skorzystano ze sprzętu, którym dysponuje Stocznia Marine Projects, czyli żurawia o nazwie Goliath, który zacumowany jest zazwyczaj przy moście wantowym na gdańskiej Przeróbce zobacz na mapie Gdańska. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, godzina pracy tej maszyny to koszt ok. 1,7 tys. zł. Najemca płaci za użytkowanie żurawia od chwili gdy ten odbije od brzegu do momentu jego powrotu.

By żuraw mógł dopłynąć w miejsce podjęcia wraku, trzeba było wcześniej dokonać rozpięcia sieci energetycznej średniego napięcia w rejonie Stogów. Co ciekawe, linia energetyczna była w tak złym stanie technicznym, że istniało ryzyko, iż po rozpięciu będzie ją wyjątkowo trudno ponownie połączyć. Gdyby jednak tak się stało, za jej naprawę w pełni odpowiedzialność ponosiłby wykonawca, czyli Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych.

Akcja rozpoczęła się wczesnym rankiem. - Z wrakiem obchodziliśmy się jak z jajkiem, zresztą jak zawsze w takiej sytuacji. Dawny prom posadowiony był na głębokości 7-8 metrów poniżej lustra wody. Musieliśmy odmulić wnętrze wraku, natomiast pogłębiarka musiała wybrać spod niego piach. Wtedy mogliśmy rozpocząć powolne podnoszenie dawnego promu - mówi Włodziemierz Standerski z PRCiP.

Czy byłeś kiedyś świadkiem wydobywania wraku spod wody?

Było to dość karkołomne zadanie, bowiem wrak należało wyciągnąć w jednym kawałku. Na domiar złego, wnętrze dawnego promu wypełnione było wodą, którą należało wypompowywać w czasie unoszenia, stąd dodatkowo ciężar stalowej konstrukcji rozkładał się nierównomiernie.

Wydobyty wrak przetransportowano do bazy PRCiP w rejon ul. Przetocznej zobacz na mapie Gdańska. Wrak można teraz oglądać stojąc na Moście Siennickim od strony portu.

Informacje o wydobytym promie są bardzo znikome. Jednostka została zwodowana w latach 50. ubiegłego wieku. Był to prom samochodowy, który pływał podłączony do stalowej liny, nie wiadomo jednak, który odcinek Wisły obsługiwał, tak jak nie wiadomo kiedy prom znalazł się pod wodą. Nie ma on ponadto wartości historycznej.

Podniesienie prawie 65-letniej jednostki to część robót w ramach modernizacji wejścia do portu wewnętrznego w Gdańsku, których inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni. Koszt wydobycia wraku szacuje się na kwotę kilkuset tysięcy złotych.

Miejsca

Opinie (79) 7 zablokowanych

  • Jak nie wiadomo jaką część wisły obsługiwał?Oczywiscie że wiadomo.Bo obsługiwał przeprawę Świbno-Mikoszewo

    W czasie powodzi lub spływajacej kry zerwał sie i potem zatonął lub go celowo zatopiono.

    • 0 1

  • posadowiony był na głębokości 7-8 metrów poniżej lustra wody (2)

    zbędne wyrazy "poniżej lustra wody" jako oczywiste

    • 0 0

    • moglo być poniżej dna (1)

      • 0 0

      • dna podwójnego

        do tego

        • 0 0

  • ryby

    straciły dobrą melinę a zorientowani wędkarze łowisko

    • 0 0

  • Powinni go zacumować przy Moście Sobieszewskim

    Ładnie razem by się komponowały te zabytki.

    • 2 0

  • Nie wiadomo co to za prom i kiedy dokładnie zatonął ? (4)

    • 32 4

    • (3)

      Ten prom plywal na Wisle w okolicach Kwidzyna. Pewnego razu pekla lina i prom dryfowal az do Gdanska. Byly to lata '70 wiec nie bylo jak wezwac pomocy.. Po doplynieciu do tego miejsca pechowy prom zostal zatopiony przez Wojska Ochrony pogranicza wraz z pasazerami, poniewaz istnialo ryzyko, ze jest to proba ucieczki do Szwecji.

      • 21 6

      • Słyszałem że to był prom widmo który dryfował po rzekach (1)

        aż w końcu zatopił go Bismark czy inny Szlezwik-Holsztyn

        • 11 3

        • Szledzik-Olsztyn

          • 1 0

      • Re: gdzie Krym, gdzie Rzym

        tak sobie płynął przez śluzę w Przegalinie, czy wypłynął przez przekop na zatokę i wpłynął na śmiałą Wisłę ???

        • 1 3

  • Przekręt (1)

    Koszt wydobycia wraku szacuje się na kwotę około kilkuset tysięcy złotych??????
    Chyba jakiś żart !!!
    Nie podadzą do wiadomości publicznej co ile dokładnie kosztowało, urząd morski to jeden wielki przekręt !

    • 14 32

    • jaki tam przekręt..

      • 0 0

  • (2)

    Ciekawą historie mają takie wraki.

    • 26 9

    • (1)

      Moja żona jest katoliczką i właśnie powiedziała do mnie "udław się ta kanapką", czy z nią jest wszystko w porządku, bo ona twierdzi że tak.

      • 16 5

      • Nie ma wartosci historycznej bo sie nie chce i bo.

        • 0 0

  • Wrak nie ma wartości historycznej.

    Nie wierzę w takie doniesienia. Często jestem manipulowany. Przykład? Poinformowano internautów, że Most Weisera jest w bardzo złym stanie. Dziwne, bo na jego pożegnaniu w kwietniu został obciążony prawie 15 tonami i wytrzymał (łączna masa uczestników; mam zdjęcia). Kilka dni temu obserwowałem, jak dwóch robotników mordowało się, by młotem udarowym odkuć pojedynczy element stalowej barierki. Efekt był mizerny, po 40 minutach obserwacji spasowałem, a oni dalej kuli. Zatem informacja o złym stanie to zwykła kolejna podpucha. Jutro most podobno zostanie wysadzony w powietrze. Nie sądzę, bowiem konieczna do wysadzenia ilość materiału może spowodować szkody materialne w pobliskim kościele i okolicznych budynkach. Kiedyś nie sypano tyle piasku do betonu. I mniej kłamano.

    • 2 0

  • moj zuraw duzo tanszy;-) (1)

    • 0 0

    • ale dużo mniejszy

      i do tego uniesienie go graniczy z cudem

      • 1 0

  • Czy byłeś kiedyś świadkiem wydobywania wraku spod wody?

    tak, wraki mnie bardzo podniecaja

    nie, chetnie bym popatrzyl ale jestem niewidomy

    nie, wole pomarancze

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem polskim reprezentują jej założyciele i obecni członkowie Zarządu: Bogdan Górski – Prezes i Iwona Górska – Wiceprezes. Przedsiębiorstwo powstało w 1981 roku, koncentrując się głównie na realizacji domów jednorodzinnych na zlecenie indywidualnych inwestorów.

Najczęściej czytane