- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (137 opinii)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (228 opinii)
- 3 Wyższy zasiłek pogrzebowy (109 opinii)
- 4 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (18 opinii)
- 5 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (293 opinie)
- 6 Wakacje składkowe przyjęte przez Sejm (29 opinii)
Okręty podwodne. Zamiast budować, weźmiemy w leasing od Niemców
Zgodnie z założeniami koncepcji rozwoju polskiej floty, Marynarka Wojenna RP w 2030 roku ma dysponować nowoczesnymi okrętami, w tym trzema okrętami podwodnymi. Wbrew szumnym zapowiedziom resortu obrony, nie będą to okręty nowe. Jak dowiedziało się Trojmiasto.pl, MON prowadzi zaawansowane rozmowy na temat leasingu okrętów typu U-212 od Niemców. Polskie stocznie na tym interesie zarobią więc przysłowiowy "guzik z pętelką".
Program rozwoju Marynarki Wojennej RP zakłada średnioroczne finansowanie na poziomie ok. 900 mln zł. Bez wprowadzania nowego sprzętu i uzbrojenia wartość bojowa Marynarki Wojennej RP ulegnie praktycznie degradacji po 2030 roku.
Na modernizacji MW RP miały zyskać także polskie stocznie. Kooperacją ze Stocznią Marynarki Wojennej w Gdyni zainteresowany jest nadal francuski koncern zbrojeniowy DCNS (Direction des Constructions Navales Servises). Jeszcze w 2010 roku prowadzone były negocjacje pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a DCNS. Francuzi chcieli przejąć SMW i budować w Gdyni okręty podwodne oraz korwety. Rozmowy zostały jednak zerwane przez stronę francuską.
Francuzi chcą nadal uczestniczyć w realizacji programu budowy okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP. DCNS stara się o umowę na dostarczenie trzech okrętów. Kontrakt przewiduje partnerstwo DCNS oraz Stoczni Marynarki Wojennej.
Teraz okazało się, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje wziąć w leasing dwa okręty podwodne U-212 wyprodukowane przez niemiecki koncern ThyssenKrupp Marine Systems. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, końcowe umowy w tej sprawie mają być podpisane już w listopadzie tego roku.
Na te pytania resort obrony narodowej nie udzielił nam żadnej odpowiedzi.
- Procedura ma charakter poufny. W związku z tym faktem udzielenie odpowiedzi na pytania nie jest możliwe - uciął Robert Rochowicz, zastępca dyrektora Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
Leasing okrętów podwodnych od Niemców, budzi poważne wątpliwości polskich ekspertów do spraw uzbrojenia.
- Jeżeli te informacje się potwierdzą, to będzie znaczyć, że Polska pozbywa się unikalnej możliwości wprowadzenia na wyposażenie swoich sił zbrojnych broni odstraszania, jakimi są rakiety manewrujące na okrętach podwodnych, chociażby z tego powodu, że obecne niemieckie jednostki do tego typu uzbrojenia nie są przystosowane - komentuje kmdr por. rezerwy Maksymilian Dura, niezależny ekspert i redaktor "Nowej Techniki Wojskowej". - Co więcej po raz kolejny udowodnimy, że interesy polityków i grup lobbystycznych są ważniejsze niż uczciwe dla wszystkich zasady i polska racja stanu.
Zgodnie z założeniami koncepcji rozwoju polskiej floty, w 2030 roku Marynarka Wojenna RP ma dysponować następującym arsenałem:
Siły rażenia: trzy okręty obrony wybrzeża, trzy okręty podwodne, trzy okręty patrolowe, sześć śmigłowców w wersji do zwalczania okrętów podwodnych oraz Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym;
Siły przetrwania i ochrony wojsk: trzy okręty walki minowej wraz z bezzałogowymi systemami poszukiwania i zwalczania min, dwa przeciwlotnicze zestawy rakietowe do osłony baz morskich;
Siły ratownicze: dwa okręty ratownicze i siedem śmigłowców ratownictwa morskiego;
Siły rozpoznawcze: dwa okręty rozpoznania radioelektronicznego z bezzałogowymi samolotami rozpoznawczymi oraz dziesięć samolotów patrolowo-rozpoznawczych;
Siły wsparcia: okręt wsparcia logistycznego, okręt dowodzenia walką minową, okręt hydrograficzny oraz pływająca stacja demagnetyzacyjna i okręt wsparcia operacyjnego.
Cztery okręty podwodne typu Kobben mają zostać wycofane ze służby do końca 2016 r. (pierwszy w 2014 r.), a ORP "Orzeł" (typu Kilo) ma służyć do 2022 r. Miejsce wycofanych okrętów mają zająć trzy okręty, z których dwa trafiłyby do Marynarki Wojennej do 2022 r., a trzeci - do 2030 r.
Miejsca
Opinie (249) 2 zablokowane
-
2013-07-22 22:13
Zróbmy przetarg na budowę okretów podwodnych
- 1 0
-
2013-07-22 22:27
(1)
Plan mają taki - sprzedać Polskę Niemcom, Amerykanom, Żydom i oddać w leasing a Polacy na emigrację jak chcą żyć !
- 0 1
-
2013-07-23 10:03
Tak,tak, te u-booty to element u-kładu.
Weź pigułkę.
- 0 0
-
2013-07-22 22:36
Skasowano wpis o dziadku z wermahtu. (1)
Donek spełnia marzenia dziadka.
- 1 1
-
2013-07-23 09:35
Przykrość,ale to nie miejsce na Twoją propagandę, pisklaku.
- 0 0
-
2013-07-22 22:54
PO i Tusk skutecznie doprowadzaja Polske do Upadku
Brawo Tusk
Brawo PO- 1 1
-
2013-07-22 23:01
Mój Boże
I niech ktoś jeszcze narzeka na II R.P.Oczywiście nie było to Państwo idealne i miało swoje wady ale M.W. miała przynajmniej 5 absolutnie nowoczesnych jak na tamte czasy okrętów podwodnych a o nawodnych nawet nie wspominam (min.4 niszczyciela,5 trałowców,1 stawiacz min.itp.itd). A wszystko to przy długości linii brzegowej w wymiarze jakieś 1/10 obecnej i przy posiadaniu 1 portu z prawdziwego zdarzenia (Gdynia).Wówczas Państwo także nie było za bogate,społeczeństwem targał kryzys przez spory okres czasu,a rządy zmieniały się jak w kalejdoskopie.A jednak jako naród potrafiliśmy coś stworzyć i osiągnąć.Jak jest dzisiaj to chyba każdy wie-nie pozostaje nam więc nic innego jak tylko wiara w Wszechmogącego bo na rządzących i całą resztę to raczej nie mamy co liczyć.
- 3 0
-
2013-07-22 23:13
wszysko można kupić gdzieś
można zlecić budowę autostrad, elektrowni , tylko kto będzie płacić podatki no chyba że wprowadzą pogłówny i za emisję co2 przy oddychaniu.
biurokracja nas zżera ,a czasu się nie da cofnąć.rok po roku nic się nie zmienia ,tylko sondaże się liczą, niezależnie od barwy
politycznej- 1 0
-
2013-07-22 23:17
a w 1939
niemcy przysłali za darmo cała armię z ich sprzętem.
no a reparacje wojenne to w końcu zapłacą , czy to my im będziemy musieli płacić.- 1 1
-
2013-07-22 23:33
bydło znów kradnie przed końcem kadencji (1)
pamietamy f16 i ich korzyści , drogie, ofsetu nie było..i historia sie powtarza ...po co pakować kase w nierobów, wojsko jest nam potrzebne jak zeszłoroczny snieg, tak wielka kase lepiej przeznaczyc na rozwój kraju...oficerów szkoli się za wielką kasę,w wieku 35 lat drogi, wyszkolony oficer ucieka na mega emeryturkę i dostaje dobrze płatna prace...i to jest wojsko
- 4 2
-
2013-07-23 09:31
Offsetu było co najmniej 6 mld $ od Lockheeda i 1,5 mld $ od General Motors. Poszukaj,a nie siej propagandę
Artykuły z kwietnia tego roku z "Rzeczypospolitej"
- 1 0
-
2013-07-22 23:36
dalej popaprańcy przy cichym aplauzie pisniętych szastają kasą której nie mają
to dopiero PO-PISowe oszołomstwo w czasach niebywałego kryzysu
- 0 2
-
2013-07-23 01:27
Po co nam ten złom?
Polsce potrzebne jest silne i mobilne lotnictwo morskie. W ciągu godziny przecież można na stareńkim F-16 dolecieć do końca Bałtyku. Marynarka Wojenna powinna ograniczyć się jedynie do jednostek ochrony wybrzeża. Niepotrzebne nam duże jednostki, a tym bardziej jakieś śmieszne u-boty, których przydatność w naszych warunkach została już zakwestionowana we wrześniu 1939 r. ("Orzeł", "Sęp", "Ryś")
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.