- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (77 opinii)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (209 opinii)
- 3 Wyższy zasiłek pogrzebowy (100 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (290 opinii)
- 5 Wakacje składkowe przyjęte przez Sejm (28 opinii)
- 6 Tanio nie jest, ale bez "paragonów grozy" (229 opinii)
Chcą dostać podwyżki jak politycy. Płace wyższe o 60 proc.
Podniesienia płac w całej sferze budżetowej o 60 proc. domagają się związkowcy ze Związkowej Alternatywy. Skoro prezydent z premierem porozumieli się, że posłowie i wiceministrowie mają zarabiać o 60 proc. więcej niż dotychczas, to uważamy, że podwyżki o tej samej wysokości powinny być przyznane wszystkim innym grupom zawodowym finansowanym ze środków publicznych - twierdzą przedstawiciele związków.
Związkowcy zaznaczają, że warunkiem dobrze funkcjonującego państwa jest godnie opłacana administracja.
Strajk w budżetówce. Urzędnicy znów bez podwyżek
- Wszak to dzięki niej państwo może sprawnie działać i profesjonalnie wypełniać swoje obowiązki. Skokowy wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej byłby pierwszym od wielu lat sygnałem, że rząd chce poprawić jakość funkcjonowania państwa. Dlatego żądamy podwyżki płac w budżetówce o 60 proc. - piszą związkowcy.
Podwyżki dla polityków
Przypomnijmy, że pod koniec lipca 2021 r. w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie prezydenta, wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu i parlamentarzystów. Wszystkie te podwyżki są rekordowo wysokie w porównaniu do wzrostu płac w różnych sektorach gospodarki. Pensja premiera i prezydenta wzrosła o 40 proc., a zarobki posłów i radnych - o 60 proc.
Pracownicy prokuratury protestują przeciwko zamrożeniu płac
Posłowie i senatorowie otrzymają uposażenie w kwocie ponad 12 tys. zł brutto (obecnie otrzymują ponad 8 tys.). Parlamentarzyści otrzymują ponadto diety w wysokości 2505 zł. Premier i marszałkowie Sejmu i Senatu będą otrzymywać wynagrodzenie miesięczne w kwocie 20 542 zł. Sejm uchwalił też podwyżki dla prezydenta i samorządowców. Oznacza to, że wynagrodzenie prezydenta RP wzrośnie do wysokości 25 051,88 zł brutto miesięcznie.
Budżetówka grozi protestami, a nawet strajkiem generalnym
Zamrożenie płac w budżetówce
Jednocześnie w lipcu 2021 r. rząd podtrzymał decyzję o zamrożeniu płac w sferze budżetowej na 2022 r. Oburzeni podwyżkami dla polityków związkowcy wystosowali list do premiera Mateusza Morawieckiego.
- Niedawno pan premier (jeden z beneficjentów podwyżek od pana prezydenta) ogłosił sukces rządu, chwaląc się 28 mld nadwyżką budżetową. Panie premierze! Jeżeli jest tak dobrze, to podzielcie się z pracownikami, którzy od lat służą państwu i obywatelom - apelują przedstawiciele trzech central związkowych - OPZZ, NSZZ Solidarność i Forum Związków Zawodowych.
Pracownicy ZUS-u wyjdą na ulice
Rządzący twierdzą, że te podwyżki są konieczne, ponieważ dotychczasowe wynagrodzenia są niewspółmiernie niskie w stosunku do ich obowiązków i odpowiedzialności, a najlepsi fachowcy odchodzą do sektora prywatnego.
- Jako związkowcy i obywatele rozumiemy to. Chcemy, aby rządzili nami ludzie kompetentni i nie żałujemy im wysokich pensji. Ale nie rozumiemy, dlaczego w tym samym czasie zamraża się płace ponad półmilionowej rzeszy pracowników sfery budżetowej: nauczycieli, pracowników ochrony zdrowia, policjantów, strażaków, pograniczników, żołnierzy, urzędników, asystentów sądowych i przedstawicieli wielu innych zawodów, bez których polskie państwo nie byłoby w stanie funkcjonować - piszą związkowcy w liście do premiera.
Pracownicy budżetówki szykują się do protestów
Urzędnicy są wściekli. Jesienią 2021 r. planowane są liczne akcje protestacyjne pracowników budżetówki. Protestują już pracownicy prokuratur w całym kraju. Od lipca 2021 r. w ramach protestu organizują zebrania przed budynkami prokuratur i sądów w każdą środę w ramach przerwy przysługującej zgodnie z przepisami Kodeksu pracy.
Czy dzielnicowi radni powinni dostawać diety?
Protestami grożą też pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Związkowcy weszli już w spór zbiorowy z pracodawcą. Jak twierdzą, pracodawca nie podejmował żadnych działań w kierunku poprawy warunków pracy i płacy pracowników. Dlatego - zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - wystąpili do prezes ZUS-u z postulatami.
Opinie (207) 6 zablokowanych
-
2021-08-21 11:16
mały dyktator tylko 5 tysięcy podwyżki , przecież musi kupić nowe buty z oznakowaniem pod spodem
lewy i prawy but
- 18 1
-
2021-08-21 11:24
Uporządkuje się S A M cyrk na Wiejskiej po ustaleniu wynagrodzeń równym średniej krajowej!!!
Dla o b u izb!!!
- 5 0
-
2021-08-21 11:28
(3)
Biedaki z budżetówki, mało wam, to zakasać rękawy i do roboty na budowę, do kopalni, stoczni, portu, huty. Siedzueć i puszczać bąki za pieniądze ciężko pracujących ludzi każdy potrafi. Za to cokolwiek załatwić z urzędnikami graniczy z cudem.
- 9 22
-
2021-08-21 11:47
Kopalni?
Hahah, może 30 lat tenu, teraz to nierentowne zaklady i rozczeniowi, leniwi pracownicy
- 6 1
-
2021-08-21 16:30
Kade rano do roboty . (1)
Budoea drogi .
Hodz 07.00.
Pusto.
Wracam po 15 .00 ta sama bufoea dwovj ludkow opartych o lopate.
Koniec toboty- 1 5
-
2021-08-21 16:51
Że jak?
Co to za język? Marsjański? :D
- 7 1
-
2021-08-21 11:30
podwyżki
Pracuję w administracji państwowej 30 lat i jak widzę że państwo podwyższa minimalną stawkę za godzinę dla innych grup zawodowych /ochrona itp/ to chyba zmienię specjalność ? tylko ja jestem zdrowy i jak tu żyć Panie Premierze?
- 16 1
-
2021-08-21 11:32
Budżetówka to KOSZT (4)
reszta społeczeństwa musi utrzymywać urzędników, podwyżki dla nich to wyższe podatki dla reszty.
- 17 13
-
2021-08-21 11:41
Tak być musi
Musi być administracja żeby to obsługiwać? bo kto to zrobi?
- 8 1
-
2021-08-21 11:47
zmiany
musi być kto to zrobi /pracownicy budżetówki/ ktoś to musi robić?
- 2 0
-
2021-08-21 12:35
(1)
Dokładnie to samo dotyczy polityków. O rozdawnictwie nie wspominając.
- 4 1
-
2021-08-21 13:22
a co...
... w zamian politykow?
- 0 1
-
2021-08-21 11:35
(1)
Znam osoby, które pracują w urzędzie miasta 40 lat, ogarniają 5 stanowisk i dostają 2500 na rękę... parodia.
- 27 5
-
2021-08-21 12:10
Tez mysle ze za duzo
- 8 14
-
2021-08-21 11:38
urzędnik nie ponosi odpowiedzialności (1)
nie musi być wydajny, korzysta garściami ze zwolnień lekarskich, urlopów, sanatoriów. Pracownik sektora prywatnego może pomarzyć o takich warunkach
- 24 13
-
2021-08-21 16:31
Mial
Kiedys lepsze .
- 1 1
-
2021-08-21 11:41
Też bym chciał. (1)
Ale ktoś musi na nierobów zarobić. Czyli tacy jak ja.
- 9 8
-
2021-08-21 12:46
W duchu komentukacych trolli - zmień pracę.
- 5 3
-
2021-08-21 11:43
Jakim trzeba być nieudacznikiem żeby pracować w budżetówce i jescze mieć pretensje że się mało zarabia.
- 7 17
-
2021-08-21 11:47
Urzędników spokojnie może zastąpić jakiś prosty program komputerowy. (2)
90% ich pracy to sprawdzenie czy dany przypadek spełnia normy, wytyczne itp.
- 6 13
-
2021-08-21 13:00
Ok (1)
To go napisz
- 7 3
-
2021-08-21 15:20
Napisz i zarabiaj miliony... każdy urząd to kupi od ciebie... w szczególności samorząd.
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.