W stoczni Remontowa Shipbuilding SA zwodowano czwarty i ostatni z serii hybrydowy prom pasażersko-samochodowy o napędzie elektrycznym. Jednostki budowane są dla norweskiego armatora Norled.
Promy budowane są w ramach kontraktów podpisanych w lipcu i sierpniu 2018 roku. Pierwszy z promów został oddany armatorowi pod koniec czerwca tego roku. Kolejne dwa (B619/2 i 3) są już na wodzie na zaawansowanym etapie wyposażania i montażu urządzeń. Ostatni z serii ((B619/4) został zwodowany w ubiegłym tygodniu. Przy wodowaniu wykorzystano dok pływający z Gdańskiej Stoczni Remontowa SA.
Prototypowy prom Festøya, podobnie jak drugi z serii, będzie obsługiwał połączenie Festøya-Solavågen. Będą mogły przewozić do 296 pasażerów i 120 aut osobowych. Kolejne dwa, kursujące na krótszej trasie Mannheller-Fodnes, mogą przewieźć do 399 osób.
Pierwszy z czterech promów dla Norwegów już gotowy
Promy napędzają dwa pędniki azymutalne i dwa zespoły prądotwórcze. W standardowym trybie pracy całość mocy pobierana jest z akumulatorów elektrycznych, doładowywanych z lądu w czasie postoju promu przy nabrzeżu, co ma trwać 11 minut. Agregaty prądotwórcze na statku, pracujące w 100 proc. na paliwie biodiesel, mają być wykorzystywane jako źródła zasilania na wypadek awarii.
Na promach tych zastosowano wiele rozwiązań obniżających zużycie energii, w tym m.in.: odzysk ciepła, oświetlenie LED, system elektryczny o wysokiej wydajności, system wentylacji i klimatyzacji sterowany czujnikami temperatury i dwutlenku węgla, farbę minimalizującą tarcie oraz lekką konstrukcję statków.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
