We wrześniu Port Gdańsk przekroczył plan przeładunków przewidywanych na 2010 rok, czyli 18,523 mln ton. Pierwszy raz w powojennej historii, gdański port obsługuje sporo ponad 2 mln ton miesięcznie.
Wpływ na to ma przede wszystkim azjatycki serwis kontenerowy AE10, gwarantujący cotygodniową wizytę oceanicznego kontenerowca w Głębokowodnym Terminalu Kontenerowym DCT Gdańsk.
- Zaskakująco regularnie rosną także przeładunki gdańskiego Naftopotu - komentuje
Janusz Kasprowicz, rzecznik Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. -
Szacując minione 8,5 miesiąca można mieć nadzieję, że - wbrew kryzysowym prognozom - Port Gdańsk pokona rekordowe lata 2004 i 2005, przypominając nawet poziom wyników sprzed lat 30.Wpływ na wzrost przeładunków w 2010 roku ma obsługa tranzytu rosyjskiej ropy. -
Jeśli dotąd (od uruchomienia w 1975 roku terminalu paliw płynnych) połowę obrotu portowego stanowiła właśnie rosyjska ropa, to w roku bieżącym obsługa tego ładunku sięgnęła poziomu bliskiego 67 proc. - dodaje Kasprowicz.
- Gdański "strzał w dziesiątkę" - terminal kontenerowy DCT także zaskakuje sceptyków tempem wzrostu liczby obsługiwanych kontenerów i niemal potraja obroty z roku 2009. Portu Gdańsk ograniczają dzisiaj jedynie możliwości finansowe. Z własnych dochodów port nie jest w stanie inwestować w rozbudowę infrastruktury. Szansą jest zatem pozyskanie partnera - jak stało się w przypadku australijskich funduszy i DCT - dla tworzenia nowych terminali, lub budowa kolejnych - na przykładzie belgijskiej grupy Sea Invest - właściciela Terminala Suchych Ładunków Masowych w Porcie Północnym.
W planach rozbudowy portu w Gdańsku jest dalszy rozwój DCT i zwiększenie jego możliwości przeładunkowych do 2 mln TEU, oraz budowa na jego zapleczu Pomorskiego Centrum Logistycznego.
Gospodarka morska
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
