• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńska stocznia powalczy o kontrakt na okręty podwodne dla Marynarki Wojennej

Robert Kiewlicz
5 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Scorpeny są średniej wielkości okrętami podwodnymi z konwencjonalnym napędem, przeznaczonymi do zwalczania żeglugi, okrętów nawodnych i podwodnych, atakowania celów lądowych, czy operacji specjalnych. Scorpeny są średniej wielkości okrętami podwodnymi z konwencjonalnym napędem, przeznaczonymi do zwalczania żeglugi, okrętów nawodnych i podwodnych, atakowania celów lądowych, czy operacji specjalnych.

Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosi w tym roku przetarg na nowe okręty podwodne dla polskiej marynarki wojennej i remont już istniejących. To szansa dla Stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni, która w przetargu wystąpi wspólnie z francuskim koncernem DCNS.



ORP Orzeł podczas manewrów sił NATO. ORP Orzeł podczas manewrów sił NATO.
ORP Sęp na Atlantyku ORP Sęp na Atlantyku

- W planach na najbliższe lata jest zapis o zakupie nowych okrętów -
przyznaje Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministra Obrony Narodowej. Dokładnego terminu ogłoszenia przetargu na okręty rzecznik MON jednak nie ujawnia.

W 2017 do polskiej floty ma trafić pierwszy z dwóch nowych okrętów podwodnych, kolejny w 2023. Modernizacji mają podlegać także trzy z czterech obecnie posiadanych okrętów podwodnych typu Kobben.

- Czekamy na ogłoszenie tego przetargu - mówi Roman Kraiński, prezes zarządu Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. - Wystartujemy z koncernem DCNS. Przede wszystkim z uwagi na transfer technologii.

DCNS jest producentem okrętów typu Scorpene i Andrasta. Andrasta to nowy okręt podwodny przystosowanego do działania na wodach przybrzeżnych. Scorpeny są średniej wielkości, dwupokładowymi okrętami podwodnymi z konwencjonalnym napędem.

Wcześniej francuski koncern zbrojeniowy Direction des Constructions Navales Servises jako jedyny inwestor był zainteresowany kupnem Stoczni Marynarki Wojennej i kontynuowaniem w niej produkcji. W lipcu 2010 roku zerwał jednak rozmowy w sprawie nabycia gdyńskiej spółki.

- Wspólny projekt byłby dobrym wstępem do... powiedzmy zacieśnienia współpracy. A potem może nawet czegoś więcej - mówi Roman Kraiński.

Stocznia Marynarki Wojennej znajduje się obecnie w upadłości układowej. 99,38 proc. udziałów w kapitale zakładowym stoczni ma Agencja Rozwoju Przemysłu. Zakład został skomercjalizowany w grudniu 2005 r. W ramach programu restrukturyzacji ARP udzieliła spółce w 2006 r. wsparcia finansowego ze środków pomocy publicznej w formie podwyższenia kapitału zakładowego o kwotę 80 mln zł oraz pożyczki w wysokości 40 mln zł.

- Nasza sytuacja nie jest wesoła. Walczymy o życie. Taki kontrakt byłby wybawieniem. Budowa okrętów, potem remonty i modernizacje pozwoliłyby nam odbudować pozycję - dodaje prezes Kraiński.

Z kim SMW będzie walczyć o kontrakt? Na europejskim rynku konwencjonalnych okrętów podwodnych liczą się obecnie jedynie trzej producenci. Właśnie francuska stocznia DCNS oraz niemiecka Howaldswerke Deutsche Werft (HDW) i rosyjska Stocznia Admiralicji.

Marynarka Wojenna RP posiada pięć okrętów podwodnych - klasy Kilo i Kobben. Kilo, czyli ORP Orzeł (data podniesienia bandery 1986) został skonstruowany w Związku Radzieckim. Miał służyć do wykrywania i zwalczania dużych okrętów atomowych. Cztery okręty typu Kobben zostały wyprodukowane w latach 1964 - 1967 w niemieckiej stoczni Rheinstahl - Nordseewerke w Emden. Pełną, kompleksową modernizację do najnowszych standardów światowych okręty przeszły w latach 1990 - 1992.

Do 2018 r. MON chce wydać na kupno nowego uzbrojenia 31 mld zł.

Gospodarka morska Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.

Miejsca

Opinie (154) 6 zablokowanych

  • Poproszę o połączenie

    Oksywie centrum okrętem podwodnym. W ten sposób ominiemy gdyńskie korki.

    • 2 0

  • No niby fajnie, (2)

    ale jednym czy dwoma okrętami to wiele się zwojować nie da. Nie to co czołg, zwłaszcza taki jeden o numerze 102; takim czołgiem to można wojne wygrać. Okrętem chyba tak się nie da. Więc może by tak lepiej jakiś czołg zbudować, taniej i większy pożytek.

    • 3 1

    • Co ty wiesz o współczesnej wojnie morskiej, dziecko...

      Obejrzyj sobie coś na MiniMini, lub Cartoon Network.

      • 2 0

    • Zostanie jeszcze Orzeł

      Po modernizacji posłuży jeszcze długo, nadal jest skuteczny.

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    do kermitow i ja z gda

    ludziska można wszystko wybudować - nawet okręt podwodny - TYLKO PO CO ?
    PYTAM SIĘ WAS PO CO //// jak takie wy mundre to dajcie odpowiedż???
    NO PO CO NAM OKRĘT PODWODNY???

    • 1 2

  • Co za idioci wpadają na takie pomysły

    Zawsze się znajdzie jakiś cymbał, który jakąś utopijna wzją nas ......
    Najpierw zaorano cały przemysł stoczniowy - w latach 1974 - 1980 Stocznia im . Komuny Paryskiej był najnowocześniejsza stocznią w Europie, która z powodzeniem budowała bardzo trudne technologicznie gazowce LPG, samochodowce, tankowce była technologia, wysokij kllasy załoga, wszyscy podniecali się tymi sukcesami. Nastąpiło załamanie rynków zbyt, i przy naszej kadrze menagerskiej cały przemysł szlag trafił. Komuś w nocy objawił się sen będziemy budować okrety podwodne. Wczoraj w TVN pokazali w Faktach, że amerykanie będą złomować potężny lotniskowiec ma tylko 50 lat może faktycznie w cenie złomu byłby atrakcją turystryczna ( lądowisko, hotel na Euro, pralnia, itp). warto się zastanowić.

    • 5 1

  • Po co wydawac 31 mld? terrorysci wysadzą kładkę w straszynie i miasto stoi.

    Wysadza druga kładkę, np. w gdyni, to nie dojadą dostawcy żywności i padniemy z głodu.

    • 6 0

  • Gawron

    to gwózdż do trumny SMW , a fantastą snią sie okrety podwodne , a może jeszcze lotniskowce , nie wiecie w jakim ciemnogrodzie żyjecie , cuda to u rudego Tuska !!

    • 0 0

  • (7)

    niech lepiej skończą budować gawrona

    ps
    kto wie, że bezstronny to ojciec bombardiera?:)

    • 33 1

    • (6)

      Lepiej niech wojsko nie zmienia projektu co 6 m-cy. Budowanie i rozbieranie części okrętu bo zmieniła się wizja admirała do niczego dobrego nie prowadzi. Może lepiej niech MON powie ile razy stocznia musiała przebudowywać kadłub ze względu na wizje sztabu.

      Gdyby ten okręt był budowany zgodnie z niemieckim projektem, bez uwag polskich sił zbrojnych to w tej cenie byłyby już dawno zbudowany i nawet miałby te astronomicznie drogie systemy uzbrojenia.

      • 12 1

      • (5)

        pewnie oddajmy wszystko niemcom
        poza tym to mon i rząd w pełni i cąłosci odpowiadają za tę "budowę" korwety

        • 5 1

        • (3)

          Od początku budowy czy od któregoś roku?

          • 2 0

          • Odpowiedz sobie sam: (2)

            jeszcze za rządów SLD i premiera Millera...tyle,że wówczas obiecywał chyba 7 takich korwet

            • 0 0

            • (1)

              Kiedyś o sprawach budowy statku decydowało dowództwo marynarki wojennej w Gdyni. Teraz decyduje o tym MON. Pytanie: od kiedy?

              • 0 1

              • Od kiedy? Najpierw naucz się poprawnie formułować pytania.

                Po pierwsze: nie statki, a okręty.
                Po drugie: nie dowództwo marynarki wojennej,a Dowództwo Marynarki Wojennej.
                Po trzecie: odkąd MW nie ma środków własnych na budowę okrętów.

                Jesteś typowym ćwierćinteligentem z trójmiejskiego portalu. Szczebelek tylko wyżej, niż głąby z szambOnetu.

                • 0 0

        • To jak będzie? Może wyłowimy działa z Bismarcka i zamontujemy na Gawronie? Takie 380 mm działo musi mocno bić!

          • 5 0

  • Okręty podwodne w Gdyni? Poraz ostatni produkowali je tutaj Niemcy (1)

    jak zmienili nazwę miasta na Gotenhafen.

    • 6 0

    • To nic. Niemcy przebudowali port. Chociaż Alianci zbombardowali każdą cegłę, do dziś

      kształt ogólny gdyńskiego portu jest taki jaki chcieli Niemcy, a trochę inny niż przed wojną.

      • 0 0

  • SMW bankrut

    Stocznia Marynarki Wojennej jest bankrutem.Wlugi wynosza 120 miliony.Brak fachowcow,pozostały li tylko wydzialy pomocnicze i pracownicy t.z umyslowi i plejada zwiazkowców.Kontrakty wykonywane w tej stoczni przynosza tylko straty ,przykładem są ostatnio budowane Sary.Rok zamkniety na ogromnym ninusie.Ta stocznia w ostatnich latach nie zrealizowala żadnego kontraktu który byłby na plusie.Marynarka Wojenna powinna przejżeć na oczy.

    • 7 6

  • właśnie Gawron,

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów podyplomowych Gdańskiej Akademii Bankowej, a także European Education Centre Hounslow Westdondon – Application Designer. Uzyskała certyfikat - Certificate in Card Bank Management - Visa International Self Study oraz licencję instalatora systemu UNIX. Od 1993 roku związana z branżą bankową, na stanowiskach kierowniczych i eksperckich, od 1997 roku w Departamentach Kart Płatniczych. Do 15...

Najczęściej czytane