• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec Gawrona końcem polskiej Marynarki Wojennej?

Michał Lipka
28 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Artyleria główna ORP Ślązak do naprawy
Wizualizacja polskiej korwety wielozadaniowej typu Gawron. Wizualizacja polskiej korwety wielozadaniowej typu Gawron.

Z zapewnieniami wojskowych, że z naszą marynarką wojenną wszystko jest w porządku najbardziej kontrastuje smutna historia korwety wielozadaniowej typu Gawron.



Kadłub jeszcze przed zwodowaniem. Kadłub jeszcze przed zwodowaniem.
Prace przy kadłubie Gawrona. Prace przy kadłubie Gawrona.
Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.
Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.
Gdy przyjrzymy się okrętom wchodzącym w skład polskiej floty, bez problemu znajdziemy te, które wodowano w rodzimych stoczniach: w Stoczni Północnej powstały okręty ratownicze projektu 570, jednostki rozpoznania radioelektronicznego, okręty hydrograficzne projektu 874 jak również jedyny dozorowiec ORP "Kaszub" oraz okręty transportowo-minowe projektu 767. W Stoczni Gdynia zwodowano niszczyciele min projektu 206F, a w Stoczni Marynarki Wojennej powstały trałowce projektu 207P i 207M. Tej ostatniej zlecono również budowę siedmiu korwet wielozadaniowych projektu 621, bardziej znanego pod nazwą Gawron. I dziś to największy wstyd Marynarki Wojennej i stoczni o tej nazwie.

Pod koniec lat 90. powstał plan intensywnego rozwoju polskiej floty, który miano zrealizować w latach 2001 - 2006. Jednym z najważniejszych jego założeń było wprowadzenie do służby korwet wielozadaniowych zaprojektowanych według nowoczesnej koncepcji MEKO A-100.

Dzięki zastosowaniu technologii stealth, pochyleniu burt kadłuba i ścian nadbudówek oraz umiejscowieniu wszystkich radarów w jednej konstrukcji tzw. piramidy, jednostki miały być praktycznie niewykrywalne dla radarów.

Długość jednostek miała wynosić około 90 metrów, wyporność określono na ok. 2050 t, natomiast prędkość maksymalna miała wynosić ok. 30 węzłów. W skład uzbrojenia przewidziano m.in. rakietowe systemu obrony na krótkim dystansie (z racji problemów finansowych niestety istnieje możliwość całkowitej rezygnacji z tych planów), wyrzutnie rakiet przeciw okrętowych, armatę dziobową (najprawdopodobniej kalibru 76 mm) oraz najprawdopodobniej wyrzutnie torped przeciw okrętom podwodnym. W projekcie przewidziano również możliwość lądowania śmigłowców bojowych.

Koszt budowy jednej jednostki miał wynieść ok. 250 milionów złotych. Okręty tego typu miały być zdolne do służby w rejonie Bałtyku oraz w akwenach oceanicznych. Do ich głównych zadań miano zaliczyć ochronę szlaków żeglugowych, przeciwdziałanie nieprzyjacielskim desantom oraz - co niezwykle istotne w dzisiejszych czasach - przeciwdziałanie wszelkim akcjom terrorystycznym.

Jak zatem widać, okręty projektu 621 miały być jednostkami na wskroś nowoczesnymi, które nie tylko znacznie podniosłyby potencjał bojowy polskiej floty, ale również wyznaczyłyby w niej całkowicie nowe standardy. Niestety, do pierwszego "lotu" Gawrona jeszcze daleka droga...

Dokładnie 10 lat temu ówczesny premier Leszek Miller wbił pierwszy nit pod okręt, który otrzymał numer stoczniowy 621/1. Zgodnie z planem jednostka miała być gotowa w roku 2005 i miała otrzymać nazwę ORP "Ślązak".

Początkowo wydawać by się mogło, że wszystko idzie zgodnie z planem. Wkrótce jednak okazało się, że projekt Gawrona nie uzyskał statusu programu rządowego, w związku z czym Marynarka Wojenna miała samodzielnie sfinansować jego realizację.

Dość szybko zrezygnowano z budowy kolejnych sześciu korwet, pozostając przy jednej jednostce. Wobec coraz bardziej ograniczanych środków finansowych (Marynarka mogła przeznaczyć na prace maksymalnie ok. 70 milionów złotych rocznie, co wystarczało jedynie na podstawowe prace stoczniowe), oraz pilniejszych potrzeb, projekt Gawrona czasowo wstrzymywano.

Ostatecznie, co wobec powyższego można uznać za sukces, 16 września 2009 r. w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni zwodowano kadłub korwety. Na okręcie zainstalowano już m.in. główny napęd, turbinę gazową, zespoły prądotwórcze oraz niektóre systemy okrętowe. Ale zaraz po wodowaniu projekt ponownie zawieszono.

Problemy Gawrona odbiły się również na Stoczni Marynarki Wojennej. W lutym 2011 roku sąd ogłosił jej upadłość, a zakład do dziś ma nieuregulowane zobowiązania wobec włoskiej firmy Avio, która dostarczyła zespół turbiny gazowej do fregaty. Do dziś dnia na Gawrona wydano ok. 360 mln zł, a dokończenie jego budowy i wyposażenie pochłonie, według niektórych źródeł, co najmniej dwa razy tyle...

Były już minister obrony narodowej Bogdan Klich pisał w maju 2010 nr w odpowiedzi na interpelację poselską, że "termin pozyskania w pełni wyposażonego okrętu zakreślono na 2015 r." Dziś już jednak wiemy, że jeśli nie zmienią się zasady finansowania budowy, to i ten termin nie zostanie dotrzymany.

Problem w tym, że w 2015 roku trzeba będzie wycofać ze służby osiem z jedenastu okrętów uderzeniowych. Jeśli zatem do tego czasu nie uda się pozyskać nowych, pełnowartościowych okrętów lub zakończyć budowy Gawrona, polska Marynarka Wojenna faktycznie przestanie istnieć.

Opinie (214) ponad 10 zablokowanych

  • złoty interes (3)

    Lepiej aby pan Autor zainteresował się kto i jaak wspaniały interes zrobił na pseudobudowie tego statku.Wnioski mogą być baaaaaaaardzo interesujące.

    • 14 4

    • chciałem poprawic oczywiscie oburzony, że to nie statek tylko okręt ale

      faktycznie coś tak statycznego od tylu lat można nawet "stateczkiem" nazwać.

      • 5 0

    • "lampek" zamiast wstawiać głodne kawałki to sam napisz co wiesz (1)

      będzie szybciej

      • 3 2

      • do CBA

        Właśnie chciałbym się dowiedzieć..he he

        • 3 1

  • (1)

    Hmm, a więc jednak Polska powoli rozbrajana...

    • 14 4

    • Marynarka nie istniej , więc nie ma co rozbrajać .

      • 4 0

  • Jedynie Nowa Prawica może coś zmienić ! (5)

    Janusz Korwin-Mikke chce przywrócić stan polskiego wojska. "Sprawy podstawowe to jest tworzenie armii od dołu, ale również jej dowodzenia. Domagaliśmy się od samego początku aby Ministrem Obrony Narodowej nie był pan KLICH. Po prostu dlatego, że jest to pacyfista (...) Stawianie pacyfisty na czele armii jest KOMPROMITACJĄ. Przypominam, że pan Klich zabłysnął wypowiedzią, że nie pośle żołnierzy do Sudanu, ponieważ jest tam NIEBEZPIECZNIE... " Pełną konferencję można znaleźć na youtube ( Nowa Prawica - nowe wojsko! )

    • 17 8

    • Korwin-Mikke to pajac żyjący za kasę po tatusiu.

      Ekonomista z bożej łaski. Niech sam najpierw chociaż wójtem gdzieś będzie przez jedną kadencję a potem się wymądrza.

      • 6 9

    • KPN

      Też uważam, że jest to jedyna partia, która może coś zmienić w Polsce. Nie ma nawet słów na to co się teraz dzieje w Polsce. Banda czworga ( po pis sld pls ) tylko niszy nasz kraj ! Jedynym ratunkiem jest Nowa Prawica.

      • 4 2

    • i tutaj można szukać zmian

      Ludzie chcą aby było lepiej ale jak to osiągnąć poprzez głosowanie na te same partie, które nic nie robią i ciągną pieniądze z Naszych podatków - na swoje limuzyny i funkcjonowanie partii ? Im nie chodzi o zmiany - Im chodzi TYLKO O NASZE PIENIĄDZE ! Jedynie dzięki Nowej Prawicy można coś zmienić ! Oni chcą Naprawić wojsko, Naprawić Polskę.

      • 4 1

    • właśnie!

      • 1 1

    • To wina obecnego rządu.

      To, że Marynarka Wojenna jest w takim stanie. Zamiast spróbować poprawić stan MW, lepiej jest ją zlikwidować i pozbyć się problemu. Nie można do tego dopuścić ! Czy my możemy coś zrobić ?? MOŻEMY !! Nowa Prawica jest w stanie polepszyć sytuację Marynarki Wojennej !

      • 0 1

  • Płakać się mi chce(jako b.marynarzowi RP) jak czytam i oglądam to wszystko do czego doprowadzono (10)

    I wcale się nie dziwię, że coraz to wyglądamy jako Polacy śmieszniej na FORACH, KONGRESACH a nie długo będziemy wyśmiewani na MISJACH jeśli w ogóle nam je zaproponują. Bo niby z jakimi okrętami i sprzętem a może wyszkolonymi na dodatek marynarzami słodkich wód w Warszawie? Ostatnio na konferencji w Gdańsku-Gdyni p.t."Wolność i Bezpieczeństwo" szef służb Mossadu z sarkazmem odniósł się do naszego wyszkolenia, sprzętu i "gwarancji bezpieczeństwa" m.in."gdybyśmy tak działali jako państwo jak Wy to już by dawno nie było Izraela" o innych nie wspomnę. Pozostaje mi tylko życzyć dobrego samopoczucia dla rządzących. Bo chyba najwyższy już czas rozpocząć poważną dyskusję o przyszłości Marynarki Wojennej i aby nie była chorym ogniwem w NATO. Wydaje się, że zmiana ministra, kandydowanie Millera z Gdyni, a zwłaszcza bieżąca sytuacja sprzyja takiej szerokiej debacie. Kiedyś zaszczytem było nosić marynarski mundur, dziś coraz bardziej upodla się tę formacje a przecież w dużej mierze będzie od niej zależeć, jak chcemy się liczyć jako wielkie i nowoczesne porty czy przerejestrowane na innych tanich operatorów, armatorzy. Do tego naprawdę dużo wykształconych w AMW i AM kapitanów i wyższej kadry oficerskiej pływa pod różnymi banderami zarabiając b.duże pieniądze i wydając (zarobione pieniądze) w kraju czy inwestując. Ta merytoryczna dyskusja powinna stworzyć okazję do zdefiniowania od nowa zadań oraz opracowania koncepcji rozwoju Marynarki Wojennej na podstawie analizy środowiska bezpieczeństwa, współpracy zabezpieczenia przeciw piractwu, sabotażu, teroryzmowi,... oraz geopolitycznego, a także zmian zachodzących w światowej ekonomii. Marynarka Wojenna musi przedstawić propozycję atrakcyjnego produktu, który będzie miał szansę trafić do świadomości polityków i decydentów nie tylko wojskowych. Moim skromnym zdaniem należy zaryzykować i postawić na co najmniej jeden supernowoczesny sprawdzony w działaniach okręt, obudowany jednostkami wsparcia oraz zabezpieczenia. Mam też nadzieje, że na symulacjach teatru działań chodzić będzie o spójne i zharmonizowane z zadaniami pozostałych uczestników, zarówno obronnych, jak i podejmowanych poza granicami naszego kraju. Należałoby jak najszybciej zweryfikować potępiał techniczny i technologiczny Stoczni MW i ew. podpisać na zdrowych zasadach współpracę biznesową. Rozważyć także na zdrowych zasadach współpracę z francuskim przemysłem tylko w najnowocześniejszych projektach. Inaczej o czym pisze autor faktycznie polska MW nieuchronnie zbliży się do tzw. upadłości –proces degradacji sił morskich wejdzie na równię pochyłą. Czy nie wstyd będzie nam przed naszymi dziadami, którzy mino tylu kłopotów w czasie dwudziestolecia międzywojennego stworzyli naprawdę nowoczesną MW ale też i zaplecze np. Flotylli Rzecznej Marynarki Wojennej w Pińsku – tak często wyśmiewanej. Obecnie trudno być optymistą w sytuacji, gdy budowa nowoczesnej jednostki pływającej jest prowadzona w systemie beznakładowym, a potrzeby modernizacyjne całego rodzaju morskich sił zbrojnych są uwzględniane jedynie w ogólnym zdawkowym programie. Był minister psychiatra obecnie PiaRowiec, a kiedy będzie fachowiec? Najwyższy już czas rozpocząć poważną dyskusję o przyszłości naszej MW, bo inaczej zieloni generałowie jak Kobzdej z PO dokończą jej dzieło. Przystępując do NATO nasza strona zobowiązała się do pewnych nakładów nie tylko korzyści z osłony, zakładając pozytywny wynik dotychczasowej współpracy ew. dalszych negocjacji ze stroną amerykańską oraz uwzględniając wielkość zaangażowania MW we współdziałanie z US Navy, można przyjąć, że do stałej niezbędnej współpracy potrzebę będzie minimum na bieżąco, co najmniej dwa nowoczesne okręty, w tym wymiana. Pamiętajmy o modernizacjach, remontach, zapleczu itd.

    • 27 5

    • i ta nowoczesna Marynarka przedwojenna przydała się jedynie Anglikom. (4)

      Bo nas tutaj przed niczym nie obronili. I kasa poszła w błoto.

      • 8 1

      • - no widzisz? (3)

        najlepiej powinniśmy się poddać i iść na wojnę z Niemcami przeciw Anglikom, .... A pińską marynarkę - zwłaszcza monitory, przejęli ruscy i z nich do nas strzelali. Żydów też niepotrzebnie wg Ciebie broniliśmy? Po twojej wypowiedzi doskonale i jasno widać jak obecny rząd wyprał Wam mózgi. Pan Bogdan Klich jako psychiatra i psycholog pewnie opracowywał i wcielił w życie taktykę zajmującą się różnymi formami dywersji, prowokacji, wywiadu, szpiegostwa i propagandy, mającym na celu demoralizację takich ludzi jak Ty, i osłabienie morale naszego kochanego narodu, woli walki i wiary we własną sprawę. To i tak, że nie pracował nad szerzeniem paniki, fałszowania informacji o niepotrzebnych działaniach naszych wojennych niszczycieli, a wysławiania oprawców którzy gnębili m.in. naszych oficerów MW w podziemiach bezpieki na Świętojańskiej. Widać cele działań przeciwnika (jak na załączonym forum) przemawiają, że takich komentujących mUndrych"anonimów" w społeczeństwie naszym jest wielu.

        • 5 3

        • Jaki obecny rząd ? Informacje o II wś mam z książek wydanych już dawno. Gryf i Wicher zatopione zostały w porcie. (2)

          Reszta zwiała do Szwecji i Anglii, nie uczyniwszy Niemcom większej szkody. I tak nam się własnie przydała w 39 r. ta "nowoczesna Marynarka Wojenna". Taka jest prawda i tyle.

          • 5 3

          • Niestety Polska przed wojenna zrobila wielki blad inwestujac w MW, Powinna sie skupic na armi ladowej i silnym lotnictwie. (1)

            • 5 3

            • Należy sobie zadać pytanie,

              jaki wpływ na kampanię lądową Wehrmachtu miała Kriegsmarine, a następnie odpowiedzieć sobie, że żaden. Ergo, masz rację.

              • 2 2

    • "stary i mądry" - jaki piękny kabotyński nick, zupełnie jak "prawo i sprawiedliwość" nazwa parti (2)

      i ten sam styl - dużo słów, mało treści.

      • 2 5

      • Hipokryzja obecnego układu doprowadziła zapaść MW, a na dodatek widzę tam samych kabotynów (1)

        w czasach ZSRR, Rosjanie bali się nas bo byliśmy dla nich narodem nieprzewidywalnym mogącym się wyłamać z tamtejszego UW więc wielkim sukcesem było "podarowanie" niszczyciela rakietowego"Warszawy", ale mieliśmy też nowoczesne na ówczesne czasy kutry rakietowe i torpedowe - doskonałe na Bałtyk i wiele innych. Dziś właśnie teraz widać idealnie hipokryzję polityków, którzy o wojsku wiedzą tyle co kot napłakał. Skoro nawarzyło się samemu piwa – trzeba je teraz wypić. Nikt inny nie jest bardziej winny jak sami politycy, a szczególnie politycy z PO i PiS. Wszystkie ich działania to tylko PR nic więcej, a prawda jest zastraszająca. Wojsko a zwłaszcza MW, czy lotnictwo - tu akurat wyszło wiele spraw przy Komisji Jerzego Milera i okazało się, że jest to DNO. To wykazało choć w małej części bo tylko do jednej jednostki, jaka to patologia. A ja chciałbym zadać pytanie wszelkiej maści politykom, czy rzeczywiście nic nie mają sobie do zarzucenia, jeśli chodzi o swoją działalność polityczną w stosunku do obronności? Bo wydaje się, że jeśli ktoś komuś zagrozi to już będzie za późno (chyba b.minister nie miał leczyć psychicznie chorych). Wynika to zapewne z tego, iż istnieje karuzela stanowisk i puste gesty jak płacz Sikorskiego przed sztandarem mimo „pięknych” gestów choćby podczas święta MW w Gdyni, wielu polityków nic nie wnosi, pomocy dla resortu w rozwiązywania bardzo ważnych spraw nie tylko ludzkich, ale merytorycznych, organizacyjnych, strategicznych,.... Ta zapaść w MW przecież z niczego się to nie bierze. Obraz polityków w świadomości ludzkiej jest wszystkim doskonale znany. A za tego typu zabagnienie powinien czekać Sąd Wojskwy, bo tak to dalej wcale tego nie będą próbowali zmienić.Trzeba mimo wszystko sprawnie zauważyć, że wszystkie powyższe wydarzenia swoją genezę mają tylko i wyłącznie u podstaw działalności słabych kadr wywodzących się z solidarności i partii Jarosława Kaczyńskiego oraz Donalda Tuska. Wcale mnie to nie dziwi, że teraz wszelkiej maści przejawy, które odsłaniają podwójne dno wynikają nie z różnej strategii lecz samego źródła niekompetencji i agresji przypisywane są politykom PO i PiS, bo jak mówią badania psychologiczne człowiek niekompetentny nie mający wiedzy, doświadczenia atakuje i emanuje agresją lub ucieka w wiarę. Bo tak też wskazywałaby najprostsza logika dla mas, a głupi lud to jeszcze raz kupi. Ale jakie argumenty będą mieli niektórzy zabierający głos w tej sprawie, sam często na tym forum bywam atakowany i doskonale mogę wyselekcjonować osoby i ich charakterologiczną postawę, jeśli okaże się, że osoba, która np. mnie atakuje nie celowo z braku wiedzy robi to często pod presją "macherów od mieszania ludziom w głowach" tylko kłamstwo ma krótkie nogi i prowadzi do degradacji i zniszczenia na dłuższą metę. Sam też mogłem się pomylić bo ładnie brzmi - należeć do partii „OBYWATELSKIEJ”. Kolejny raz z rzędu pewna „jedyna właściwa” „super obywatelska partia ” a tu takie nry i ciągle odwracanie kota ogonem i dokonywania swoistego popisu hipokryzji i kabotyństwa (nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz). No ale powiedzieć i zrobić niepopularne działania, decyzje to spadną słupki . Ot mamy hiper obłudę i zakłamanie a nie demokrację.

        • 5 2

        • następny lecący stereotypami

          dla ciebie jak ktoś nie głosuje na pis to musi być z po ? wyluzuj dziadku ;)

          • 0 1

    • Fajnie (1)

      tylko kto bedzie chciał z takimi współpracować, przy najnowszych technologiach, bo ja to bym się bał obecnie dać do zrobienia pusty kadłub.

      • 1 0

      • no nie przesadzaj

        Np. także takie zaświadczenie o nadaniu Natowskiego Kodu Podmiotu Gospodarki Narodowej – NCAGE 0256H przez Biuro Wojskowej Służby Normalizacyjnej ma NAUTA, a wcześniej wykonywała remonty i budowy nie tylko wschodnich sąsiadów. Tak jak napisałem wcześniej"Należałoby jak najszybciej zweryfikować potępiał techniczny i technologiczny Stoczni MW i ew. podpisać na zdrowych zasadach współpracę biznesową".

        • 1 0

  • BEZEDURA (5)

    Gawron ...miał być chyba okrętem flagowym naszych 14 admirałów . 14 - tu !!! admirałów na ok. 45 okrętów . 45 - z czego większość to jakieś małe tankowce i inne popierdółki . POPIERDÓŁKI !!! . A Gawrona proponuję postawić przy nabrzeżu koło Muzeum Wojny przy ul . Wałowej . Będzie świetnie wyglądał na tle eksponatów z II wojny św. Tak...nowocześnie . Bo przy współczesnych okrętach to będzie wyglądał cokolwiek śmiesznie . I w końcu : zamiast dziadowskiej MarWoj proponuje utworzyć coś na kształt amerykańskiego Coast Guard . Szybkie , dobrze uzbrojone łodzie , które zadbają o polskie wybrzeże . P.S. I zamknijcie w końcu Akademię MarWoj . bo niedługo na okrętach zabraknie miejsc dla młodych oficerów . Ciekawe zresztą , jak odbywają praktyki na takim złomie ?

    • 22 1

    • (1)

      Szkoda , że politycy nie czytają wypowiedzi szarych ludzi .

      • 5 0

      • Szkoda, że większość z nich prawdopodobnie w ogóle nie umie czytać ze zrozumieniem.

        Za wszyscy jak jeden mąż doskonale potrafią kłamać i "odwracać kota ogonem".

        • 2 0

    • Chodzi Ci o Muzeum (2)

      Kriegsmarine Dancing

      • 3 3

      • Pancernik ,,Lutzow", ciężkie krążowniki„Admirał Scheer", „Prinz Eugen" oraz lekki krążownik „Leipzig", niszczyciele "Z-31", „Z 34", pływające baterie artylerii „Soemba", „Nienburg", oraz torpedowce „T 23", „T 28", stawiające w razie potrzeby zasłony dymne (tak było w walkach o Gdynię 26 marca)

        • 2 1

      • na "dancing" to sobie możesz pójść

        potańczyć ;)

        • 0 0

  • Ładniutki okręcik, zawsze może posłużyć jako atrakcja turystyczna na pirsie w Gdyni ^^

    • 7 0

  • Dokładnie tak. Coś w rodzaju Coast Guard nam potrzebne a nie MarWoj złożony głównie z admirałów.

    Za te 600 milionów można by kilkanaście małych szybkich patrolowców zbudować. Na przemytników itp. w zupełności wystarczy. A nasze wody terytorialne mają taką wielkość że spokojnie można ich strzec wyrzutniami rakiet umieszczonymi na brzegu.

    • 10 3

  • Powinno się wprowadzić dodatkowy podatek na dozbrojenie armii - np. dodatkowe 5% PIT (2)

    Bezpieczeństwo państwa jest najważniejsze

    • 5 8

    • nikt ci nie broni przeznaczać swoich pieniędzy na co chcesz

      wpłać i 100 % , twoja sprawa.

      • 3 1

    • glupich sie nie sieje , glupi sie rodza

      • 1 1

  • Gawron i dwie jego siostry pływałyby od 5 lat gdyby jednostki te budowano jak

    zakładał pierwotny plan w Niemczech, Stocznia MW była dobra ale jako matryca dla związków zawodowych, ludzi o nieuzasadnionej arogancji, to oni nakłonili rząd by zabrać z Fridrischshafen kontrakt i przenieść do SMW. Dzisiaj nie ma SMW, a w hali stoi zamknięty wstyd i hańba polskiej myśli zarządzania projektem. To nie sztuka mieć pieniądze, czy stocznię. Sztuką jest know how i odrobina pokory. Wielki Europejski kraj nie jest w stanie zbudować stosunkowo prostego okrętu. Owszem montownia kół do Opla w Gliwicach to nasz poziom. Okręty to zostawmy Niemcom, Holendrom, Francuzom i Amerykanom, no i Rosjanom. Wkońcu my to rolniczy kraj.

    • 24 2

  • ale Lipka :) ta marynarka wojenna

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Podleśny

Sprawował funkcję Prezesa ATENY w latach 2007-2014. Doskonale zna branżę ubezpieczeniową - wcześniej pracował w Zarządzie Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia SA, uczestniczył także w rozwoju STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi Sp. z o.o. Jest absolwentem Wydziału Elektrycznego Politechniki Gdańskiej. Ukończył również wiele prestiżowych, międzynarodowych kursów z dziedziny ubezpieczeń i zarządzania.

Najczęściej czytane