• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec Gawrona końcem polskiej Marynarki Wojennej?

Michał Lipka
28 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Artyleria główna ORP Ślązak do naprawy
Wizualizacja polskiej korwety wielozadaniowej typu Gawron. Wizualizacja polskiej korwety wielozadaniowej typu Gawron.

Z zapewnieniami wojskowych, że z naszą marynarką wojenną wszystko jest w porządku najbardziej kontrastuje smutna historia korwety wielozadaniowej typu Gawron.



Kadłub jeszcze przed zwodowaniem. Kadłub jeszcze przed zwodowaniem.
Prace przy kadłubie Gawrona. Prace przy kadłubie Gawrona.
Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.
Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Kadłub Gawrona w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.
Gdy przyjrzymy się okrętom wchodzącym w skład polskiej floty, bez problemu znajdziemy te, które wodowano w rodzimych stoczniach: w Stoczni Północnej powstały okręty ratownicze projektu 570, jednostki rozpoznania radioelektronicznego, okręty hydrograficzne projektu 874 jak również jedyny dozorowiec ORP "Kaszub" oraz okręty transportowo-minowe projektu 767. W Stoczni Gdynia zwodowano niszczyciele min projektu 206F, a w Stoczni Marynarki Wojennej powstały trałowce projektu 207P i 207M. Tej ostatniej zlecono również budowę siedmiu korwet wielozadaniowych projektu 621, bardziej znanego pod nazwą Gawron. I dziś to największy wstyd Marynarki Wojennej i stoczni o tej nazwie.

Pod koniec lat 90. powstał plan intensywnego rozwoju polskiej floty, który miano zrealizować w latach 2001 - 2006. Jednym z najważniejszych jego założeń było wprowadzenie do służby korwet wielozadaniowych zaprojektowanych według nowoczesnej koncepcji MEKO A-100.

Dzięki zastosowaniu technologii stealth, pochyleniu burt kadłuba i ścian nadbudówek oraz umiejscowieniu wszystkich radarów w jednej konstrukcji tzw. piramidy, jednostki miały być praktycznie niewykrywalne dla radarów.

Długość jednostek miała wynosić około 90 metrów, wyporność określono na ok. 2050 t, natomiast prędkość maksymalna miała wynosić ok. 30 węzłów. W skład uzbrojenia przewidziano m.in. rakietowe systemu obrony na krótkim dystansie (z racji problemów finansowych niestety istnieje możliwość całkowitej rezygnacji z tych planów), wyrzutnie rakiet przeciw okrętowych, armatę dziobową (najprawdopodobniej kalibru 76 mm) oraz najprawdopodobniej wyrzutnie torped przeciw okrętom podwodnym. W projekcie przewidziano również możliwość lądowania śmigłowców bojowych.

Koszt budowy jednej jednostki miał wynieść ok. 250 milionów złotych. Okręty tego typu miały być zdolne do służby w rejonie Bałtyku oraz w akwenach oceanicznych. Do ich głównych zadań miano zaliczyć ochronę szlaków żeglugowych, przeciwdziałanie nieprzyjacielskim desantom oraz - co niezwykle istotne w dzisiejszych czasach - przeciwdziałanie wszelkim akcjom terrorystycznym.

Jak zatem widać, okręty projektu 621 miały być jednostkami na wskroś nowoczesnymi, które nie tylko znacznie podniosłyby potencjał bojowy polskiej floty, ale również wyznaczyłyby w niej całkowicie nowe standardy. Niestety, do pierwszego "lotu" Gawrona jeszcze daleka droga...

Dokładnie 10 lat temu ówczesny premier Leszek Miller wbił pierwszy nit pod okręt, który otrzymał numer stoczniowy 621/1. Zgodnie z planem jednostka miała być gotowa w roku 2005 i miała otrzymać nazwę ORP "Ślązak".

Początkowo wydawać by się mogło, że wszystko idzie zgodnie z planem. Wkrótce jednak okazało się, że projekt Gawrona nie uzyskał statusu programu rządowego, w związku z czym Marynarka Wojenna miała samodzielnie sfinansować jego realizację.

Dość szybko zrezygnowano z budowy kolejnych sześciu korwet, pozostając przy jednej jednostce. Wobec coraz bardziej ograniczanych środków finansowych (Marynarka mogła przeznaczyć na prace maksymalnie ok. 70 milionów złotych rocznie, co wystarczało jedynie na podstawowe prace stoczniowe), oraz pilniejszych potrzeb, projekt Gawrona czasowo wstrzymywano.

Ostatecznie, co wobec powyższego można uznać za sukces, 16 września 2009 r. w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni zwodowano kadłub korwety. Na okręcie zainstalowano już m.in. główny napęd, turbinę gazową, zespoły prądotwórcze oraz niektóre systemy okrętowe. Ale zaraz po wodowaniu projekt ponownie zawieszono.

Problemy Gawrona odbiły się również na Stoczni Marynarki Wojennej. W lutym 2011 roku sąd ogłosił jej upadłość, a zakład do dziś ma nieuregulowane zobowiązania wobec włoskiej firmy Avio, która dostarczyła zespół turbiny gazowej do fregaty. Do dziś dnia na Gawrona wydano ok. 360 mln zł, a dokończenie jego budowy i wyposażenie pochłonie, według niektórych źródeł, co najmniej dwa razy tyle...

Były już minister obrony narodowej Bogdan Klich pisał w maju 2010 nr w odpowiedzi na interpelację poselską, że "termin pozyskania w pełni wyposażonego okrętu zakreślono na 2015 r." Dziś już jednak wiemy, że jeśli nie zmienią się zasady finansowania budowy, to i ten termin nie zostanie dotrzymany.

Problem w tym, że w 2015 roku trzeba będzie wycofać ze służby osiem z jedenastu okrętów uderzeniowych. Jeśli zatem do tego czasu nie uda się pozyskać nowych, pełnowartościowych okrętów lub zakończyć budowy Gawrona, polska Marynarka Wojenna faktycznie przestanie istnieć.

Opinie (214) ponad 10 zablokowanych

  • Program przebudowy Marynarki Wojennej

    Proponuję aby nasza Marynarka Wojenna składała się z windsurferzystów i płetwonurków obwieszonych granatami. Może nie będzie to skuteczne, ale jak widowiskowe!

    • 25 1

  • Znając polskie realia to ...

    ... kadłub ten nigdy nie zostanie okrętem PMW - zostanie zlicytowany przez syndyka na pokrycie zobowiązań wierzycieli stoczni.Za to marnotrawstwo publicznych pieniędzy oczywiście winny się nie znajdzie i przed sąd bądź trybunał nie trafi a szkoda !My Polacy lubimy żyć historią ale nie potrafimy z niej wyciągać wniosków. W latach 30-tych ubiegłego wieku niszczyciele i okręty podwodne kupowaliśmy za granicą.Spójrzmy prawdzie w oczy! polskie stocznie nie są w stanie zbudować okrętu nowoczesnego i w krótkim czasie.Taniej kupić kadłub i ogłosić przetarg na wyposażenie.Wbrew pozorom - tak JEST TANIEJ.

    • 28 1

  • (2)

    Zniszczona armia, PO tak zreformowała armię iż straciliśmy tylu generałów i dowódców co w czasie wojny ginie.

    • 12 13

    • a co, poginęli z głodu na tych swoich kilkunastotysięcznych emeryturach w wieku 40 lat ?

      i tak mamy za dużo generałów, a do tego jeszcze część z nich to mózgi takie jak ten co chciał lądować w Smoleńsku

      • 8 3

    • A co masz jakiegoś w rodzinie?

      Najwięcej generałów miała Armia Radziecka w czasie wojny w Afganistanie. Z tym, że dziwnie mało ich tam zginęło. Widocznie byli bardziej potrzebni na tyłach. A problem LWP polegał na tym, że były w nim same tyły. I cieszę się, że przynajmniej zaczęto to reformować.

      • 8 0

  • Okret mial kosztowac 250 mln a wydano juz 600 mln i (3)

    nie skonczono go jeszcze?? Jak to mozliwe??!! Za ta kase bylyby juz 2!!!! Znowu ktos cos rozkradl jak to zwykle w naszym kraju mlekiem i miodem plynacym??!!

    • 27 1

    • Czytaj uwaznie artykul (1)

      "Do dziś dnia na Gawrona wydano ok. 360 mln zł"

      • 1 1

      • i za te 360 milionów mamy kupę blachy, rdzewiejącą zresztą

        i niezapłacone faktury dla dostawców.

        • 6 0

    • Kto

      na tym "Gawronie" , który nigdy nie odfrunie , zrobił i robi kasę ????

      • 1 1

  • proszę zbadać słownik

    "wyrzutnie rakiet przeciw okrętowych, wyrzutnie torped przeciw okrętom podwodnym"Przeciw okrętom, ale raczej PRZECIWOKRĘTOWE!

    • 6 4

  • z tych 600 milionów 100 poszło na pensje, biura i samochody dla związkowców.

    Wszyscy są zadowolenia a okrętu nie ma.

    • 12 5

  • " Michał L. doktorant Uniwersytetu Gdańskiego, badacz historii polskiej Marynarki Wojennej od chwili jej powstania do czasów

    obecnych." rozumiem, że takich doktorantów jest całe zatrzęsienie. Dać każdemu kajak, wiosło i pistolet na stan i by stanowili wiekszą siłę zbrojną niż ta, która teraz rdzewieje

    • 14 1

  • Czas chyba Błyskawicę do służby przywrócić. Piękny okręt flagowy byśmy mieli. (1)

    Przecież ta Marynarka Wojenna to i tak pic na wodę, fotomontaż.

    • 24 0

    • właśnie idzie na remont do Nauty:)

      • 3 0

  • Jest mi Wstyd... jako Polakowi. (8)

    To jest bardzo smutna historia. Taki wielki kraj, wysyłający oddziały swoich żołnierzy do innych krajów, z dostępem do morza nie potrafi dla własnych celów - niezwykle potrzebnych i nie tylko prestiżowych - wyprodukować na przestrzeni już prawie dwóch dekad 6 Korwet. Co tam 6-ściu.... Jednej. Smutne ale prawdziwe.Mi jako Polakowi i Pomorzaninowi jest Zwyczajnie wstyd.Zważywszy na tradycje Marynarki Wojennej, na jej dokonania w przeszłości, heroiczną walkę, bohaterstwo - czasy teraźniejsze i przyszłość będą prawdziwym WSTYDEM na kartach historii. Nie wiem czy to wina rządów, czy wojskowych - nikt tak naprawdę o Marynarkę Wojenną nie dba należycie.Świetny artykuł Michale - Pozdrawiam !

    • 40 1

    • Bo ta Marynarka nam potrzebna jak baletnicy gumiaki (7)

      Przed wojną też nabudowaliśmy okrętów i co ? Przydały się do czegoś ? Obroniły nas przed czymś ? Większość zwiała do neutralnych portów lub Anglii, a Gryf z Wichrem zatonęły w porcie.

      • 9 3

      • głupiśśśś (1)

        że takich jeszcze polska ziemia nosi? Wstyd!

        • 2 8

        • A konkretnie też umiesz coś napisać, "Jacku K." ?

          Czy tylko wyzywać jak dziecko w piaskownicy ?

          • 4 2

      • (3)

        pierwszy będziesz spitalał odpychając łokciami starców, kobiety i dzieci jak świat rąbnie i przyjdzie III Światowa. takie mamy sPOłeczeństwo.

        • 2 2

        • (1)

          A Ty PISowczyku, Ty pierwszy się wcielisz zapewne do obrony ojczyzny i będziesz ratował Jarka z pierwszą Damą - Alikiem.

          • 1 1

          • wszędzie pis widzisz? lecz się. ;p

            • 1 1

        • więcej PO nie umiesz wcisnąć w wypowiedź ?

          z historii wynika niezbicie że najwięksi krzykacze-"patrioci" pierwsi dają nogę w razie zagrożenia. I tak samo byłoby z orłami z PiSu

          • 1 1

      • Nawet gdyby Gdynia na podstawie umowy międzynarodowej stała się przed wojną jedną z ważniejszych baz Royal Navy,

        nic nie wskóraliby z przyczyn geograficznych. Chyba, że przyłączyliby się Francuzi z Wielkimi Brytyjczykami...

        • 0 0

  • Dla tych, którzy uważają że MW jest niepotrzebna. (10)

    Spójrzcie jakie wyposażenie ma "neutralna" Szwecja. MW jest potrzebna nie do prowadzenia wojny, ale ochrony polskiej strefy przybrzeżnej. W czasie gdy przemytnicy, piraci, grupy mafijne, nielegalni emigranci z Azji hulają sobie po Europie wy chcecie pozbawic kontroli nasze morze, brawo, genialny pomysł.

    • 35 9

    • Może lepiej kupić okrety za granicą,

      bo ten budujemy już tyle lat za tyle pieniędzy że szkoda gadać

      • 5 2

    • Przemytników chcesz korwetą za miliard ganiać ? Albo niszczycielem/fregatą za amerykańskiego demobilu którego godzina przy (4)

      całej naprzód kosztuje kilkadziesiąt tysięcy zł ? To już lepiej niech sobie przemycają co chcą.Na takie drobne sprawy to szybkie motorówki z ckm-em na dziobie wystarczą.

      • 6 6

      • A czy ja mówiłem o tym żeby utrzymywac Hazardy w MW, czy Sokoła? Mówię o utrzymaniu MW. Czytaj ze zrozumieniem (1)

        • 2 1

        • To pisz z sensem bo najpierw biadolisz że "pozbawimy kontroli polskie morze" a potem o "konieczności utrzymania MW"

          która to MW w obecnym kształcie nadaje się co najwyżej na złom bo żadnej "kontroli" nad "polskim morzem" i tak nie utrzymuje. Bo i czym miałaby to robić ? Admirałami ?

          • 1 2

      • Niczego nie można wykluczyć. Nawet tego, że pod względem mentalnym, geograficznym, prawnym i ustrojowym Rosja i USA zamienią (1)

        się miejscamii. To co dziś jest normą, 100 lat temu byłoby nie do wyobrażenia. To co dziś szokuje, było codziennością... Kraje nie mają wrogów i przyjaciół. Kraje mają interesy. Mogą się odwrócić w świetle zmian społecznych i paliw kopalnych. Rewolucja pożera własne dzieci - ci co lansują totalną tolerancję mogą spowodować coś odwrotnego z racji tego jak zanudzają. Wojna jest w naszej epoce najmniej prawdopodobna przez cały okres istnienia Polski. Ale nigdy nigdzie nie zostanie wykluczona. Waleczność jest zakorzeniona w ludzkiej naturze. Olimpiady tylko umniejszają tę potrzebę.

        • 5 2

        • Istotnie, Ameryka stopniowo, choć powoli upodabnia się do ZSRR.

          Oby Waszyngton nie widział tego, bo zwariowałby. O!

          • 1 0

    • Lepiej dać tą kasę na unowocześnienie i rozbudowę straży granicznej niż utrzymywanie bandy nikomu niepotrzebnych 14 admirałów na 3 okręty na krzyż . Niech już idą na emeryturę , taniej nas to wyniesie .

      • 8 0

    • (1)

      do bronienia polskich obszarów morskich wystarczy dobrze wyposażona straż przybrzeżna, która posiada uprawnienia do tego typu działań! zreszta to jest jej ustawowy obowiazek! poza tym jest o wiele tańsza i państwo am wymierne korzyści z tej instytucji.

      • 1 2

      • Straż przybrzeżną zamiast marynarki wojennej ma Islandia.

        W czasie wojen dorszowych, Royal Navy - druga najpotężniejsza marynarka w dziejach nie mogła sobie z nią poradzić. Sam nie chcę wiedzieć, czy w razie następnej wojny światowej, NATO nie wydyma nas jak poprzedni kumple. Ale Islandia ma zagwarantowane, że jej nie zostawi - z przyczyn geograficznych.

        • 0 0

    • po pierwsze jacy piraci !!! chlopie obudz sie a po drugie od ochrony strefy przybrzeznej w czasie pokoju to jest Straż Graniczna, która w porówniu do MW juz dawno jest w 21 wieku

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie zdobywał w znanych i cenionych przedsiębiorstwach doradczych, produkcyjnych i handlowych (m.in. Mars Inc., JP Morgan Chase, Azimutus SA, Business Group Polska). Posiada doświadczenie zawodowe w doradztwie przy dużych międzynarodowych transakcjach zakupu i sprzedaży przedsiębiorstw, jak również w mniejszych krajowych projektach. Piastując stanowiska w zarządach i radach nadzorczych szeregu spółek...

Najczęściej czytane