• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ORP Kormoran zwodowany i ochrzczony

Wioletta Kakowska-Mehring
4 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Uroczystość wodowania i chrztu niszczyciela min ORP Kormoran.


Ma prawie 59 metrów długości, 10 szerokości, a jego kadłub zbudowany jest ze specjalnej stali amagnetycznej. Przez ponad rok mieli do niego dostęp tylko nieliczni, bo z uwagi na tajność całego przedsięwzięcia, powstawał w strzeżonej hali. Dziś niszczyciel min ORP Kormoran jest już na wodzie. Dla Marynarki Wojennej RP buduje go konsorcjum z Remontowa Shipbuilding na czele.


Czy modernizacja polskiej armii poprawia twoje poczucia bezpieczeństwa?


Wraz z wodowaniem odbył się chrzest okrętu. Matką chrzestną jednostki została Mariola Karweta, wdowa po wiceadmirale Andrzeju Karwecie, dowódcy Marynarki Wojennej RP. Na uroczystość przybyła premier Ewa Kopacz oraz szef MON Tomasz Siemoniak. Dowódcą ORP Kormoran został kmdr ppor. Michał Dziugan, który wcześniej odpowiadał za ORP Mewa. Jednostka ta, czyli właśnie ORP Mewa uświetniła uroczystość wodowania i chrztu ORP Kormorana. Ta podwójna uroczystość jest następstwem podpisanej we wrześniu 2013 roku umowy pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia MON a konsorcjum, któremu przewodniczy Remontowa Shipbuilding, należąca do Holdingu Remontowa. Kontrakt obejmuje budowę prototypu - z terminem przekazania w IV kwartale 2016 roku - oraz dwóch jednostek seryjnych.

- Wszystkie prace idą zgodnie z harmonogramem. Nic nie stoi na przeszkodzie do rozpoczęcia budowy kolejnych jednostek - powiedział Andrzej Wojtkiewicz, prezes Remontowa Shipbuilding.
Czytaj też: ORP Ślązak został zwodowany po 14 latach budowy

Budowa jednostki rozpoczęła się w kwietniu ub. roku. Wówczas odbyła się uroczystość palenia pierwszych blach, a 23 września miało miejsce położenie stępki. Zanim jednak doszło do budowy, trzeba było przygotować specjalne miejsce, w którym powstawała jednostka. W pierwszym etapie całość prac była prowadzona w specjalnie przygotowanej hali produkcyjnej, w której musiały panować określone warunki atmosferyczne, a wejścia do niej bronił system identyfikacji. Jest to projekt poufny, dlatego pracowała przy nim grupa wyselekcjonowanych, bardzo dobrych pracowników.

Hala pod budowę niszczyciela min Kormoran II w Remontowa Shipbuilding.



Z uwagi na materiał, czyli stal amagnetyczną, temperatura w hali nie mogła spaść poniżej 5 st. C. To jest niezbędne minimum, aby przy tym materiale prowadzić prace spawalnicze. Odpowiednia temperatura to nie wszystko. W hali musiały panować też wręcz sterylne warunki. Dlatego przed wejściem zainstalowano specjalny system filtrów powietrza. Osoby pracujące przy tym projekcie musiały zachować szczególną ostrożność. Za każdym razem po wejściu do hali musiały przebierać się w specjalne kombinezony. Jeżeli wnieśliby na ubraniu np. cząstki ferrytyczne, a potem podczas wykonywania prac chociażby otarli się o tę konstrukcję ze stali antymagnetycznej, to wtedy z czasem nagromadzenie się tych cząstek na powierzchni wprowadzi zakłócenia we właściwościach kadłuba, co będzie skutkowało tym, że mógłby generować zbyt wielkie pola fizyczne. Blachy kadłuba - pocięte w hali obok - były składane na tzw. łożach. Potem fragmenty sekcji dzięki systemowi dwóch suwnic sterowanych radiowo były transportowane na tor obok, czyli tor stykowania, na którym powstawał kadłub.

Teraz rozpocznie się wyposażanie jednostki. Niszczyciel będzie wyposażony m.in. w bezzałogowe pojazdy podwodne Double Eagle szwedzkiego koncernu Saab. Służą one do działań przeciwminowych, czyli wykrywania i zwalczania min morskich. Mogą one prowadzić działania autonomiczne, zasilane z akumulatorów, jak i w trybie zdalnego sterowania. Z kolei za dostarczenie na okręt systemu dowodzenia i kierowania uzbrojeniem oraz jego integrację z platformą nawodną odpowiada Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej w Gdyni.

System zarządzania walką Kormorana.



Okręt ma być gotowy w IV kwartale 2016 roku. Wejdzie w skład 13. Dywizjonu Trałowców im. admirała floty Andrzeja Karwety. Okręt przeznaczony jest do poszukiwania i zwalczania min morskich na wodach polskiej strefy ekonomicznej oraz w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym. Ważnym atrybutem okrętu są wysokie parametry manewrowe zapewniane przez pędniki cykloidalne napędzane silnikami spalinowymi, czyli zachowanie bardzo restrykcyjnych kryteriów poruszania się okrętu na akwenach. Okręt o długości prawie 59 metrów obsługiwany będzie przez 45-osobową załogę.

Remontowa Shipbuilding SA należy do grupy kapitałowej Remontowa Holding. Stocznia istnieje od 1945 roku, wcześniej prowadziła działalność pod nazwą Stocznia Północna. W swojej historii zbudowała blisko 1000 statków. Dzisiaj stocznia specjalizuje się w budowie wielozadaniowych, specjalistycznych jednostek przeznaczonych do obsługi szeroko pojętej branży offshore. Powstają tu także promy pasażersko-samochodowe, statki towarowe, holowniki oraz okręty. Firma jest jednym z największych na świecie producentów statków zasilanych gazem LNG i prekursorem w produkcji tego rodzaju jednostek w Europie. Rocznie powstaje tu ok. 10 w pełni wyposażonych statków różnego typu, co przekłada się na przychód ok. 1 mld złotych rocznie i ponad 1,5 tys. miejsc pracy. Remontowa Shipbuilding buduje statki i okręty dla klientów z Ameryki, Europy i południowo-wschodniej Azji.

Miejsca

Opinie (170) 9 zablokowanych

  • Myslałem, że chrzest to sakrament

    zarezerwowany dla ludzi dla zbawienia grzechu pierworodnego i włączenia do Kościoła. Statkowi można raczej nadać imię i poświęcić wodą święconą dla pomyślności.

    • 1 0

  • Co tam ORP i inne bzdety (2)

    Najlepsza blondynka z tomahawkiem, sznurka nie potrafiła przeciąć :)

    • 10 1

    • dobre

      Faktycznie jest niezła

      • 0 0

    • Potem ucięła palucha mistrzowi ceremonii.

      • 2 1

  • YHY (2)

    Sterylne warunki...???Yasne robilem na tym statku,i syf jak na kazdym innym,ci wyselekcjonowani ludzie wnosili/wynosili co chcieli.A cala ta super technologia zostala udokumentowana na zdjeciach i juz mozna ogladac ja na youtube.Takze drogi redaktorku spokojnie pochamuj podniecenie.Zenada.

    • 3 3

    • Szkoda, że olewając wytyczne dotyczące warunków pracy, wy, spawacze, naraziliście Marynarkę Wojenną na koszty ewentualnych remontów, a może i na straty, jeśli z powodu Waszego tumiwisizmu amagnetyczność okaże się niepełna.

      Polak przecież ZAWSZE wie lepiej, zawsze przycwaniaczy, oleje każdy przepis... A potem zawsze nikt nie jest winien.

      • 2 0

    • Jak był nabór do pracy zimą w ogrzewanej hali, to pewnie byłeś pierwszy w kolejce.

      Syf na jednostce robią sami stoczniowcy. Bo przecież nie ludzie w garniturach. Więc tu pretensje możesz mieć do siebie i współpracowników.

      • 3 0

  • Wiadomości TVP 1

    Podały, że Kormoran jest nowym dzieckiem Stoczni Gdańskiej, później pokazali Prezesa PeGaZa , który mówił o rozwijaniu nowych technologii a na końcu pokazali stocznie Nauta i jej Prezesa co chwalił się zwiększeniem przychodu i zatrudnienia. To jak jest naprawdę gdzie wreszcie tego Kormorana budują, a może Telewizja dalej kłamie.

    • 1 0

  • Po tylu latach

    po tylu latach i taki koszt !?

    • 2 1

  • tymczasem do pracy w "stoczniach" przyjmowani są kandydaci z "językiem ukraińskim" (takie ogłoszenia są nawet w UP) dla Polaka pracy nie ma

    • 2 1

  • Stocznie (1)

    Czy był tam zaproszony z sąsiedniej stoczni główny podpalacz Goździkiewicz-opona ?
    Mógłby się przekonać,ze podpalanie opon,wiecowanie i popieranie Jarko-zbawiciela prowadzi do likwidacji Stoczni.
    W tej Stoczni ( Pol nocnej ) nie wyprawia się hucpy politycznej , nie dzieli ludzi na "prawdziwych Polaków" i na tych z ZOMO , nie wynosi na stoczniowych plecach ludzi do Sejmu ( Śniadek, Jaworski ),w Stoczni Północnej się pracuje i efekty widać!.

    • 6 2

    • Jak widać tam gdzie działali złodzieje związkowi nie ma już stoczni. Brawo związkowcy.

      • 0 0

  • Czyli bedzie pływał (10)

    Fajnie - jednak sie udało...

    • 94 7

    • (3)

      szkoda tylko, że jego funkcja jest zbyteczna. Powinniśmy budować krążowniki, pancerniki. A takiego typu okręty na sam koniec, bo jak wyjdzie co do czego to Ruscy wezmą je do siebie...

      • 2 10

      • Hehe, no krążowniki i pancerniki to za to nie mają zbytecznych funkcji... Pancerników drogi panie to się nie buduje od lat 40

        Chłopie, jest XXI wiek. Bałtyk to tak naprawdę kałuża którą mogą zaatakować na dystans wszystkie strony konfliktu.

        • 3 0

      • Kolega chyba z czasów II wojny światowej?

        Pancerników nie produkuje od dawna NIKT, nie ma ich już w aktywnej służbie, a na Bałtyku nigdy nie miały racji bytu ze względu na rozmiary. Krążowniki - właściwie to samo, po co nam okręt, który w razie czego nawet z portu nie zdąży wyjść? Zakładając, że masz na myśli krążownik rakietowy, bo żaden inny nie miałby najmniejszego sensu.

        W tej chwili potrzebne są właśnie takie okręty, plus obrony wybrzeża i niewielkie okręty podwodne. Te programy są realizowane.

        • 6 0

      • mw

        Współpracę z AMW i z tego co widuję to dosyć sporo znajdują min w naszym morzu.

        • 1 0

    • Jak pisać to o wszystkim ! (3)

      Jakoś nie doczytałem się o trzech czarownikach w czarnych sukienkach
      którzy za państwowe pieniądze odprawiali gusła nad kadłubem okrętu .
      Ciekawe ile to kosztowało ?
      Była transmisja w TVP Info , czy Pani autorka dobrze odrobiła lekcje ?

      • 7 5

      • Czy 24 XII wraz z rodziną (mamą, babcią) będziesz odprawiał gusła? (2)

        • 1 6

        • 24.12

          A to jeszcze przed świętami

          • 3 1

        • Może i będzie

          Ale Skarb Państwa nie będzie za to płacił

          • 3 0

    • Pływać na pewno będą te wszystkie śmieci które wystrzelili do wody, może kilka mew się tym zadławi

      • 2 0

    • Tajny

      okręt o którym wszyscy wiedzą , podobny do kutra rybackiego , wielki szum a jednostka niepotrzebna do niczego !!!

      • 4 26

  • Co to ma być? (8)

    Kuter typu OSA w mig z tego wiory zrobi.A tak na marginesie po co komu tralowce,trzeba wyposazyc sie w taka bron,ktora zapobiegnie dzialalnosc stawiaczom min

    • 47 35

    • Nowoczesny niszczyciel min (4)

      Jaka to broń zapobiegnie działalności stawiających miny? Stawiać miny można zarówno z okrętów nawodnych, jak i podwodnych oraz innych jednostek w tym statków, holowników, barek, kutrów rybackich a nawet jachtów turystycznych.

      • 1 0

      • Kiedy na Bałtyku postawiono ostatnią minę, która stwarzała zagrożenie dla żeglugi ? (1)

        Okręt sztuka, anie do obrony. Nie ma obrony bo nie ma konkretnej floty. Jesteśmy na łasce Waszyngtonu.

        • 3 1

        • Ta, może jeszcze lotniskowca nam trzeba...

          • 1 0

      • Zapomniałes o kajakach

        • 1 0

      • Przepraszam bardzo a te miny po co stawiac na naszych wodach.

        • 1 0

    • (2)

      To nie jest trałowiec
      ALE ty jesteś tylko nędznym PiSiorem,

      • 5 7

      • POkreecony pajacu niszczyciel min to co? (1)

        Nir tralowiec? Może lotniskowiev

        • 6 2

        • platfusiowi pomyliło się z trawlerem

          • 5 1

  • Jedna jaskółka wiosny nie czyni. (16)

    Kormoran to zwykły trałowiec czy tam niszczyciel min.
    Mało tego ten mały okręcik to pierwsza od ponad 20 lat jednostka wojskowa zwodowana w Polsce.
    Obecnie nasza flota wojenna jest delikatnie mówiąc symboliczna i w razie wojny ruscy w kilka godzin odcinają nas od dostępu do morza.
    W uproszczeniu wprowadzenie tego jednego okręciku to kropla w morzu potrzeb.
    A zbroić się musimy, bo co z tego że jesteśmy w NATO, jak jesteśmy tak słabi, że w razie wojny NATO nie zdąży nam pomóc, bo pierwsze kilka tygodni musieli byśmy wytrzymać sami zanim sojusznicy się zmobilizują i przyjdą z pomocą.

    • 54 27

    • Ale wiesz, epoka wielkich bitew morskich to już dawno minęła. Nasza granica morska jest względnie krótka, w dodatku morze to jest opanowane przez państwa sojusznicze. My nie mamy potrzeby na mega silną marynarkę wojenną, nasze wybrzeże może być chronione z lądu.

      I tak patrząc strategicznie i taktycznie - po co Rosja miałaby Polskę odcinać od morza skoro sąsiadujemy z krajami sojuszniczymi?

      • 0 0

    • (5)

      ~KacKapitan: "Mało tego ten mały okręcik to pierwsza od ponad 20 lat jednostka wojskowa zwodowana w Polsce." Jeśli się pajacu nie znasz i nie masz wiedzy w danym temacie, to się nie wypowiadaj - w przeciwnym razie ludzie będą cię brali za kretyna albo debila (jak ja teraz). Owszem - pierwsza od 20 lat w Polsce DLA POLSKI, ale nie pierwsza od 20 lat W POLSCE.

      • 1 3

      • ? (3)

        W takim razie jakie inne okręty wojenne powstały w Polsce w ciągu ostatniego dwudziestolecia ?, Wymień chociaż JEDEN ! Bo kajaki pościgowe i pontony szturmowe się nie liczą, no chyba że traktujesz je jako okręty wojenne, ale wówczas to sam jesteś skończonym debilem i kretynem :(

        • 2 2

        • Proszę bardza matole (2)

          ORP Kontradmirał Xawery Czernicki wodowany w roku 2000, wejście do służby w roku następnym. Polski okręt wsparcia logistycznego. I co zatkało kakało?

          • 2 2

          • W d*pie byłeś, g*wno wiesz.

            ORP K.X.Czernicki to zbudowana w latach 80-tych stacja demagnetyzacyjna dla radzieckiej floty, nieodebrana przez ruskich, bo po rozpadzie ZSRR musieli by zapłacić dolarami a nie rublami tranzytowymi, więc stała 20 lat w Stoczni Północnej aż MON ją odkupiło od Agencji Rozwoju Przemysłu i dostosowało do roli okrętu wsparcia logistycznego.
            Taka historia tego okrętu.
            Warto dodać że cała ta krypa to pływająca prowizorka.

            • 1 0

          • eeeeee

            Palnij się w leb

            • 2 2

      • No tak jeszcze jest Gawron czy jak mu tam

        • 0 2

    • "w razie wojny ruscy w kilka godzin odcinają nas od dostępu do morza." (7)

      No to wtedy jesteśmy odcięci całkowicie. Zupełnie.

      Od Szwecji.

      • 6 5

      • (6)

        Widać że pojęcia nie masz a bredzisz bzdury jakbyś się mocarzem naćpał.
        Flota rosyjska w Kaliningradzie jest 5 razy silniejsza od naszej, pomimo że mieszka tam 50 razy mniej ludzi niż w Polsce.
        Ruski mają tam kilkadziesiąt okrętów uzbrojonych w rakiety, do tego dochodzą Su-24 przenoszące pociski przeciwokrętowe i brzegowe wyrzutnie rakiet. Dla porównania my mamy obecnie sprawne tylko 4 okręty nawodne- 1 fregata typu Perry (druga niesprawna), 3 ścigacze rakietowe Proj660M Orkan, jak i 3 podwodne- Orzeł plus 2 Kobbeny (2 pozostałe Kobbeny niesprawne), którymi możemy jakoś zagrozić przeciwnikowi.
        Po kilku godzinach wojny nasza malutka i przestarzała MW po prostu przestanie istnieć i ruscy wcale nie muszą zajmować fizycznie portów w Gdańsku i Gdyni, wystarczy że zatopią wszystko co będzie chciało z nich wypłynąć lub do nich wpłynąć.

        • 11 4

        • (2)

          No dokładnie się stałoby to, co napisałeś, a efektem byłoby całkowite odcięcie łączności ze Szwecją. Po co te inwektywy?

          • 0 0

          • (1)

            No fakt, najważniejsze w tej sytuacji to był by brak łączności między w/w dziuramiw ziemi a Szwecją

            Rozwiązaniem kwestii zagrożenia rosyjskiego byłoby zamienienie się z miejscami z Urugwajem, albo inną Australią. Ruscy ZAWSZE będą tam gdzie są i tacy jacy są.

            • 2 0

            • No bo ja kompletnie nie rozumiem, dlaczego celem Rosji miałoby być odcięcie i blokowanie naszego wybrzeża, skoro wszelkie potencjalne posiłki dotrzeć mogą drogą lądową i powietrzną wprost z zachodu.

              To nie 1939 rok.

              • 3 0

        • W czasie wojny to Panie ruscy odpalają Iskandery i po 6 minutach w miejscu Trojmiasta i Wawy masz dziury w ziemi. (1)

          Obama nawet nie zdąży wyjść z kibla, a Polski już nie będzie, a Ty się ich flotą równie starą jak nasza przejmujesz.

          • 11 1

          • może i odpalą

            iskandery ale czy te polecą i gdzie to już inna bajka, to że ruskie mają kupę żelastwa to fakt ale wartość złomu to 60 gr/kg.
            Gd yb to było takie skuteczne to by tak często nimi nie straszyli, sami się ich boją, bo nie wiedza czy ktoś nie opylił kodów do tego złomu i czy nie ulegną samozniszczeniu tuż po starcie razem z całym obwodem.

            • 2 7

        • Zapominasz o NSM.

          • 3 1

    • Można nic nie wiedzieć, a się wypowiadać z miną fachowca. Oto XXI wiek :)

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Doktorat uzyskał na Uniwersytecie Gdańskim.W latach 1981-2007 Prezes Zarządu i dyrektor giełdowej spółki „Centrostal S.A.”. Sprawował społecznie wiele funkcji m.in. Prezydenta Pomorskiej Izby Przemysłwo-Handlowej, Przewodniczącego Sejmiku Gospodarczego Województwa Pomorskiego, Przewodniczącego Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. Członek Polskiego Forum Akademicko-Gospodarczego w Warszawie...

Najczęściej czytane