• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okręty za 60 mld zł. Wierzyć czy nie?

Michał Lipka
21 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Trzy okręty obrony wybrzeża typu Miecznik miałyby wejść do służby w ciągu 12 lat - zapowiedział właśnie MON. Czy to realne? Trzy okręty obrony wybrzeża typu Miecznik miałyby wejść do służby w ciągu 12 lat - zapowiedział właśnie MON. Czy to realne?

Już dawno temat Polskiej Marynarki Wojennej, jej stanu oraz wzmocnienia jej potencjału, nie był tak obecny w mediach jak dziś. Czyżby problem dostrzeżono również w ścisłym kierownictwie MON? Optymiści mówią, że pojawiła się wreszcie spe enim Poloniae classemque ("nadzieja dla Polskiej floty"). Czy jednak tak będzie faktycznie - czas pokaże.



Jak oceniasz plan zakupów dla Marynarki Wojennej?

Pod koniec lutego informowaliśmy o decyzji, jaką w sprawie Marynarki Wojennej podjął Minister Obrony Narodowej. Priorytetowym projektem, mającym wzmocnić jej potencjał, stał się okręt obrony wybrzeża Miecznik, a kwestia zakupu okrętu podwodnych od Szwecji zeszła na dalszy plan.

Od tego czasu możemy zaobserwować istną karuzelę różnego rodzaju oskarżeń, rozważań oraz komentarzy związanych z tą, jak i innymi wypowiedziami ministra Błaszczaka.

Do tematu Miecznika jeszcze wrócimy, ale najpierw przedstawmy nowe założenia dotyczące pozyskiwania innych okrętów dla polskiej floty.

"Zdolności Marynarki Wojennej są znacznie ograniczone"



Siedem jednostek uderzeniowych (z ogólnej liczby 35 okrętów), 26 jednostek pomocniczych oraz 21 bazowych środków pływających - tak na dziś przedstawia się stan "pływający" pod biało-czerwoną banderą.

- Najlepsza sytuacja przedstawia się w jednostkach służących do wykrywania i zwalczania min oraz w... holownikach - tak sytuację Polskiej Marynarki Wojennej przedstawił wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Dodał również coś, co dla wszystkich zainteresowanych zagadnieniami morskimi jest oczywiste od dawna, ale w ustach osoby współodpowiedzialnej za stan polskiego uzbrojenia może brzmieć zaskakująco:

- Zdolności operacyjne [Polskiej Marynarki Wojennej] w obszarze zwalczania celów nawodnych, podwodnych, obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej są znacznie ograniczone.
Tłumacząc na polski: gdybyśmy dziś zostali wciągnięci w konflikt o charakterze morskim, to te nasze siedem wiekowych okrętów poszłoby na dno w parę chwil, a sześć nowoczesnych holowników wróg by oszczędził, by je przejąć.

Holownik ORP Leszko popłynął do Portu Wojennego w Gdyni



Skąd ta szczerość?



Czyżby politycy przypomnieli sobie wreszcie, że jednym z głównych zadań stawianych Marynarce Wojennej jest ochrona morskiej granicy kraju oraz bezpiecznie utrzymanie jego szlaków żeglugowych? Że o wypełnianiu zobowiązań sojuszniczych już nie wspomnimy? I że potencjału naszej Marynarki Wojennej nie ma już jak wzmacniać, że trzeba go zbudować praktycznie od zera?

Świadom tego wspomniany już wcześniej minister Wojciech Skurkiewicz przedstawił plan modernizacji floty na lata 2021-2035. Przez grzeczność nie przypomnimy, że podobnych planów w historii było już co najmniej kilka, każdy był wielokrotnie modyfikowany, większość anulowano, a ich efektów prawie nie ma.

Okręty za 60 mld zł



Miejmy nadzieję, bo w końcu ona umiera ostatnia, że tym razem na planach się jednak nie skończy. Założenia, co trzeba przyznać, są dość ambitne. Na modernizację oraz zakupy nowych okrętów zarezerwowano w budżecie imponującą kwotę 60 mld zł.

W ramach tego w poszczególnych latach do służby mają wejść:

  • 2021 r. - zakończenie programu Holownik (wszystkie sześć jednostek w linii)
  • 2024 r. - okręt ratowniczy projektu Ratownik, pierwszy okręt rozpoznania radioelektronicznego projektu Delfin oraz pierwsza pływająca stacja demagnetyzacyjna projektu Magneto
  • 2025 r. - pierwszy okręt hydrograficzny projektu Hydrograf
  • 2026 r. - zbiornikowiec paliwowy projektu Supply
  • 2027 r. - drugi okręt hydrograficzny projektu Hydrograf, okręt wsparcia logistycznego projektu Bałtyk oraz drugi okręt rozpoznania radioelektronicznego projektu Delfin
  • 2030 r. - druga stacja demagnetyzacyjna projektu Magneto
  • do 2033 r. do służby mają wejść 3 okręty obrony wybrzeża Miecznik
  • do 2034 r. do służby mają wejść dwa okręty podwodne z programu Orka

W budowie znajdują się już także dwie jednostki projektu Kormoran - OORP Albatros i Mewa. (przewidywany okres wcielenia do służby to rok 2022).

ORP Mewa, trzeci już okręt projektu Kormoran, zwodowano w grudniu 2020 r. w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku. ORP Mewa, trzeci już okręt projektu Kormoran, zwodowano w grudniu 2020 r. w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku.

Uczciwość każe zwrócić uwagę na kilka "ale"



W powyższym planie przeważają jednostki pomocnicze, a nie uderzeniowe.

Projekt Ratownik, o czym również niedawno pisaliśmy, jest dopiero na etapie negocjacji (pierwsza umowę z 2017 roku zerwano w kwietniu 2020 roku po to, by w lipcu tego samego roku wystosować kolejne zaproszenie, na które w październiku odpowiedziało konsorcjum polskich firm; do dziś negocjacje trwają).

Nie ma żadnych ustaleń dotyczących programu budowy okrętów podwodnych Orka.

Także w sprawie Miecznika nie obyło się bez zamieszania.

Okręt obrony wybrzeża Miecznik, projekt priorytetowy dla MON, według założeń ma być fregatą zdolną do obrony polskiego wybrzeża.

Każda z tych jednostek - według słów szefa MON - ma dysponować większą siłą rażenia niż Morska Jednostka Rakietowa. Jest to zaskakujące stwierdzenie, gdyż wspomniana jednostka lądowa dysponuje łącznie 48 pociskami.

Morska Jednostka Rakietowa w akcji. Film archiwalny


Jeśli minister wie co mówi, okręty projektu Miecznik byłyby jednymi z najsilniejszych jednostek pływających pod biało-czerwoną banderą w jej historii. I gdyby rzeczywiście powstały, prawdopodobnie nikt nie pamiętałby "wyboistej" drogi samego projektu. Przypomnijmy, że pierwsze postępowanie dotyczące okrętu rozpoczęto w 2015 r. i anulowano w 2016. Kolejne ruszyło w 2018 r. i anulowano je w 2019. 16 marca 2021 r. minister Błaszczak swym podpisem rozpoczął postępowanie nr 3.

Pozostaje mieć nadzieję, że powiedzenie "do trzech razy sztuka" przyniesie tym razem zamierzony skutek. Szef MON zapowiedział, że będzie osobiście nadzorować cały proces planowania i budowy nowej jednostki.

Czy to dobra decyzja - zobaczymy.

Będziemy na bieżąco śledzić realizację tych obietnic oraz przyglądać się działaniom dotyczącym okrętów już znajdujących się w linii.

Nie tylko nowe okręty



Bo i tu pojawiają się pytania, choćby o modernizację małych okrętów rakietowych typu Orkan, pochodzących z pierwszej połowy lat 90. XX wieku.

ORP Grom - mały okręt rakietowy projektu 660. Plotki mówią, że Marynarka Wojenna zmodernizuje dwa z trzech okrętów tego typu. ORP Grom - mały okręt rakietowy projektu 660. Plotki mówią, że Marynarka Wojenna zmodernizuje dwa z trzech okrętów tego typu.
Pojawiły się bowiem nieoficjalne informacje, że modernizacja i to w zmienionym niż pierwotnie zakładano wymiarze, będzie dotyczyła jedynie dwóch spośród trzech jednostek.

Rakietowe uzbrojenie przeznaczone początkowo dla ostatniej z nich, ma zostać zainstalowane na ORP Ślązak.

Opinie (435) ponad 20 zablokowanych

  • od kiedy przenieśli dowództwo

    mw do kielc jest coraz lepiej a stocznia w radomiu ma przed sobą świetlaną przyszłość, na razie co prawda dzielą między siebie dotacje ale za jakiś czas to pokażą

    • 10 4

  • PO odeszło i zaczyna się coś dziać. (1)

    A było kamieni kupka ,to samo z stocznią i Westerpllate.

    • 9 14

    • Co, co zaczyna się dziać?

      Jak na razie puste pierd...

      • 2 1

  • I frytki do tego :D (2)

    Czego to już oni nie obiecywali, promy, samochody el, mieszkania, samoloty dla wojska, helikoptery, drony ...
    Dajcie spokój :D

    • 16 6

    • (1)

      Ile jeszcze razy będziesz powtarzać to samo?kłamstwo powtarzane milion razy nie stanie się prawdziwe ;) fabryka polskich samochodów elektrycznych staje się faktem...poczytaj...jesteś jak budka...zadaje mu się pytanie na antenie a on mówi ta sama rymowankę o PiSie.

      • 2 0

      • To pinokio musi przyśpieszyć jak ma zdążyc na czas... z tym milionem...

        • 0 0

  • Ebuyene (2)

    Platforma Obywatelska postuluje likwidację wydziałów teologicznych i historycznych. My wciąż na naszych uniwersytetach mamy kierunki, które mówiąc delikatnie odbiegają od oczekiwań nowoczesnego państwa - uzasadniał w wywiadzie dla Gazety Wyborczej przewodniczący PO Borys Budka, wskazując na dwa wyżej wymienione kierunki studiów i strasząc przy tym średniowieczem.

    Rzecz jasna, do likwidacji ma pójść znacznie więcej instytucji: CBA, i w ogóle organy ścigające korupcję, TV Info, Telewizja Publiczna, żeby wymienić choć niektóre. Można by sądzić, że podobny los podzielą także uczelnie, ale Budka się zlitował i pod nóż poszły tylko teologia i historia. Trochę mam szadenfrojdę, bo wielu historyków robi wszystko co tylko w ich mocy, by walić w obecny rząd, a popierać formację, której przewodzi reformator wszech czasów: Borys Budka. Podobno w przemyśle przetwórczym jest sporo miejsc pracy, zatem synowie Clio, nie martwcie się. Oczywiście, by ten awans osiągnąć trzeba Budkę et consortes wybrać do rządzenia państwem. Ale co to dla was?

    Polemizować z tymi projektami nie warto, podobnie jak się spierać o to czy średniowiecze było ciemne czy jasne. Po prostu tacy jak pan Budka, gdyby chcieli się o tym przekonać i nie pleść starych dyrdymałów ongiś lansowanych przez przodującą naukę radziecką, mogliby poczytać i to wcale nie historyków burżuazyjnych, ale powiedzmy postępowych, którzy publikowali w czasach PRL. Żaden, nawet członek jakiejś egzekutywy, takiego głupstwa nie napisał ani nie powiedział, po prostu dlatego, że był historykiem. Nie jest tu mowa o docentach z ustępu, bo oni byli PO historyka, a to różnica. Do czegośmy zatem doszli w tej nowoczesności, na którą się pan Budka powołuje? Do absurdu, może nawet do obłędu

    Nie ma wątpliwości, że sondaże PO podskoczą po tak genialnej pana budkowej zapowiedzi. Bo w końcu brak historii to także zdrowy sen dla wszystkich złodziei, oszustów podatkowych i innych, mafiozo, słowem klienteli wiadomych konkurentów do władz

    • 13 5

    • Pis odwraca uwage od swoich niekompetentnych dzialan w zarzadzaniu sluzba zdrowia,obsadzaniem Misiewiczami spolek skarbu panstw (1)

      Ale przypomne-te wszystkie dzialania obfitujace w nepotyzm,niegospodarnosc,zadluzanie ponad stan nastepnych pokolen,te codziennie serwowane nam klamstwa tluszuja a to odgrzewanymi kotletami katastrofy smolenskiej a to innymi go*noburzami -wszystko aby narod nie mowil o fatalnym pisowskim zarzadzaniu,o przestepcach zarzadzajacych srodkami panstwa...Teraz opowiadaja glodne kawalki o tym o czym ktos powiedzial...Zajmijcie sie swoimi towarzyszami a potem oddajcie wladze.Wasza niekompetencja i morze nieudolnosci wystawiaja wam najgorsza opinie wsrod ekip rzadzacych od czasow wojny.Przeproscie i spadajcie.

      • 1 4

      • Służba zdrowia dostała więcej niż kiedykolwiek ale chętnych coś nie ma...trzask i budka obiecywali w swoim genialnym nowym projekcie to co PiS już wydrążył w życie do 2023 roku...czyli większy % na służbę zdrowia,ci więcej sami to poparli w sejmie ale to jest ich genialny nowy program na przyszłość...po=dno

        • 1 2

  • okret

    niech ten minister od wojska przestanie klamac bo mowi bzdury bez pokrycia i lepiej by sie podal do dymisji co by go ludzie nie powiezli na taczkach jesli kraj jest biedny to skad wiezmie kase na to on jest chyba nie normalny mamy 2 fregaty od amerykanow i co z nimi zyletki tyle kasy dalismy nikt za to nie zostal ukarany ludzie co robili te transfery powinni siedziec a teraz maja swoje firmy i sie smieja np kmdr Kaszubowski adm Ambroziak

    • 7 4

  • Chłopina nie ma pojęcia o marynarce wojennej wogole

    doktorant, który nie ma pieniędzy i stara się rozsiewać modne półprawdy, aby zabłysnąć. Niestety ten portal daje jemu tą możliwość, to jest smutne.
    Gorch Fock miał być remontowany za 10 milionów euro, w tej chwili koszty wynoszą 150 milionów i końca nie ma. Ta sprawa zaczęła się wtedy, gdy Ursula von der Leyen była ministrem obrony. Ta kobieta nic nie potrafi, oprócz spłodzenia 7 dzieci. Teraz jest szefową EU i nic nie robi ze szczepieniami.
    Sprawa finansowania i rozbudowy Marynarki Wojennej jest w całej Europie problematyczna.
    Autor tego artykułu powinien to w tym kontekście prezentować.

    • 8 3

  • Ten redaktor

    powinien się na tym skoncentrować, że obecna doktryna wojenna nie jest oparta na marynarce wojennej. Teraz samoloty i helikoptery załatwią wszystko w 24 godziny.

    • 2 3

  • Fregata Kumano (FFM-2) 13 m-cy 1,2 mld PLN 4000 ton Uzbrojenie na cała nasza flotę i wojska Obrony wybrzeża i jeszcze zostanie

    Japońska fregata w 13 m-cy zbudowana w stoczni Mitsubischi za niewiele ponad 1,1 mld PLN
    Zamknać te nasze stocznie z technologia z I poł. XX w. i połowe Zarząu oraz 2/3 rządy RP za takie decyzje.

    • 9 6

  • PO niszczył a PiS tworzy (5)

    • 11 21

    • Co tworzy? Nowe miliardy do splacania? (1)

      • 8 5

      • a kto im pożycza

        • 2 0

    • Tworzy

      Miejsca dla swoich a my za to płacimy

      • 5 3

    • PiS tworzy

      Zamęt i syf.

      • 5 4

    • Bezmajtków tworzy... i kradnie bezwstydnie

      • 0 2

  • (2)

    Ble, ble kolejny żart ekipy rządzącej. Wszystko wyssane z palca. Szybciej lodowce stopnieja niż oni zbudują okręty.

    • 11 6

    • (1)

      A jeśli spełnia kolejna obietnice to jej znowu nie zauwazysz co nie..

      • 1 2

      • Fakt, prom przegapiłem... ponoć pływa...

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane